a teraz... najsmutniejsze jest to, że wszechobecna poprawność (polityczna, społeczna ... jak sobie chcesz) sprawiła, że dorosły człowiek boi się pomóc takiemu dziecku (w tym wypadku dać kurtkę), bo wezmą go za pedofila
@Sidd13 no i nie widać, że to fake. Zadbane, dobrze ubrane dziecko (widać np po butach, sam chodzę w gorszych do pracy) siedzi bez kurtki na mrozie przy ruchliwej ulicy. True story takie, że bym się nabrał jakbym miał 80 lat i zaćmę.
@wacek1991 Nic bardziej mylnego, do normalnych heteroseksualnych nie-feministycznych kobiet do nich właśnie sie dowalają najbardziej jak to heteroseksualnych facetów nie-zrurkowanych, najbardziej będą takich oskarżać i niestety to nie jest takieś moje wyolbrzymianie czy wymyślanie tylko fakty które zależy łączyć i śledzić sytuacje jakie dzieją się w świecie i Polsce
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 stycznia 2016 o 20:59
ThomasHewitt Ale jakby cos trafilo towje dziecko to uwazalbys za prawidlowe, ze ktos zadzwoni po policje. Czy byloby ok, ze twoje dziecko lezy gdzies po wypadku, bez pomocy, bo ludzie boja sie ze ich dane spisza i beda musieli pisac protokol?
Ja takiej argumentacji nie rozumiem. Jak i nastepnej odpowiedzi o anonimowym zameldowaniu.
Dokładnie... dać kurtkę można a nawet trzeba, wykonać telefon na policję czy straż miejską.. i poczekać. Osoba dorosła czy nastoletnia spokojnie sobie poradzi bez kurtki parę minut, a dziecku będzie cieplej. Przynajmniej ja bym tak zrobił.
@snakeplisken o czym ty pier*olisz? a czy pomaganie zwierzętom w jakiś sposób wyklucza pomaganie ludziom? i ludzie i zwierzęta tak samo zasługują na pomoc. I każdemu pomagać trzeba, nie ważne czy to człowiek, piesek czy kotek. Każdy tak samo czuje.
~KorneliaMC2 może dla Ciebie to oczywiste, ale niektórzy wolą pomóc zwierzętom, bo pomaganie dzieciom jest właśnie "niemodne". Cierpi dziecko? Niech cierpi. Cierpi pies? wszystkim odwala
Kurczę, dziwicie się. Większość przechodziła obojętnie bo chłopak był dobrze ubrany, ciuchy "firmowe". Jak już podchodzili to mówił, że mama przyjdzie za 15 minut. Myśleli, że mu tą kurtkę przyniesie. Jakby powiedział, że siedzi tam bo go wyrzuciła mama z domu to reakcje byłyby inne...Chłopczyk z NORWESKIEGO filmy był lepiej przygotowany - wymyślał lepsze historie więc i reakcje były lepsze. Jaki kraj taki film...chyba.
Nie wiem, jak można było coś takiego powiedzieć... miałam ochotę kazać jej samej tak siedzieć na zimnie, ciekawe, czy byłaby taka dowcipna.
A co do całej sytuacji - jeszcze mogę zrozumieć ludzi, którym się spieszy (można nie zauważyć, że dziecko/ktoś potrzebujący siedzi dłuższy czas samo na mrozie), ale wolno spacerujące kobiety z dziećmi lub emeryci... no to już przesada.
Popłakałam się na samym końcu. Miejmy nadzieję, że społeczne znieczulica W KOŃCU przestanie istnieć. Chociaż macie rację, obecna poprawność polityczna + wygodnictwo ("nic nie widziałem, nic nie wiem") jest niestety w dużej mierze winne temu zjawisku...
@Cloo @JustaKapucha @inamorata90 Ten film to czysta lewacka manipulacja - pokazano to co chciano pokazać A reakcja ludzi jest taka jaka zaklada ta lewacka produkcja. Ludzi młodych alternatywnie ubrany pokazuje zajebiscie empatycznie natomiast babcie jaka mohera (a jaka jest pewność że ten tekst nie został dograny - co to za problem)
A zastanowiles sie na tym ze bylo 100 ujec - 60 pokazuje ludzi starszych pomagajacych chlopcu 15 pokazuje mlodych a reszta to obojetnosc Film natomiast zmontowano nastepujaca - pokazana 10 mlodych pomagajacych, 2 starszych reszte obojetnych. i tyle w temacie
Czyli dziecko = idiota. Nie wejdzie do sklepu/lub jakiegokolwiek pomieszczenia, zapomniał kurtki... Ta baba co mu dała tą rękawiczkę też jakaś nawiedzona lub podstawiona...
@daeak Spójrz na to z innej strony przyjacielu. Mama mogła temu dziecku kazać czekać na siebie w konkretnym miejscu o konkretnej porze (odsuńmy na chwilę ocenę takiej matki),a poza tym dzieci są często wstydliwe i taki chłopczyk może bać się sam zapytać, czy może chwilę postać w jakimś budynku (sklepie, banku).
@PanJanuszTracz Popieram. Moja reakcja jest absolutnie chłodna - policja powinna namierzyć autora/autorów filmu i BEZWZGLĘDNIE postawić zarzut o narażenie zdrowia dziecka. Dziecko to nie zabawka, ani królik doświadczalny do testowania "ludzkich uczuć ludzi". Testujący przetestowali przede wszystkim siebie. Nie, nie wypadli dobrze.
Jak można się było spodziewać, reagują głównie kobiety. A ciekawostką jest, że ten eksperyment wymyślono w Skandynawii. Okazało się, że Norwegowie mający chyba największego hopla na punkcie dzieci, reagowali tak samo rzadko. Warto także zauważyć, że eksperyment nie jest do końca miarodajny ponieważ nie każdy przechodząc w ogóle zauważy dzieciaka siedzącego na ławce, a spośród tych, którzy go zauważą, nie każdy zauważy, że siedzi bez kurtki. Ludzie zajęci podążaniem do jakiegoś celu rejestrują obraz po bokach bardzo pobieżnie. Tylko spacerowicze są uważniejsi, ale spacerowiczów na mrozie jest bardzo niewielu. Między innymi z tych właśnie powodów eksperyment skrytykowali psychologowie zarzucając mu manipulację polegającą na stworzeniu warunków do badania raczej spostrzegawczości ludzi, niż ich empatii. Zupełnie inaczej wyglądałby wynik gdyby chłopiec prosił ludzi o coś do okrycia.
Spotkała mnie podobna sytuacja. Mały chłopiec (ok. 7 lat) chodząc wśród ludzi oczekujących na autobus, prosił o pieniądze "na bułkę". Nikt nie dał. Jako, że ruszyło mnie chrześcijańskie sumienie i byłem akurat w posiadaniu kilku buł, zaproponowałem, że mogę mu dać, jeśli jest głodny. Ależ się zdziwiłem, bo dziecko odmówiło jedzenia. "Więc czego chcesz ?" - pytam. "Na bułkę" - padła odpowiedź. Powiem krótko: niektórzy kombinują od małego i tak przez całe życie...
@kbmnp kilka lat temu spotkała mnie i mojego kolegę bardzo podobna sytuacja. Jakiś dzieciak chodził po pizzerii i prosił o pieniądze na bułkę, gdy zaproponowaliśmy mu zakup czegoś do jedzenia zareagował identycznie jak ten z twojej historii, on nie chce bułki, on chce NA bułkę.
Naciągane. Wychodzi z matką z domu, ona pozwala mu wyjść bez okrycia, zostawia go bez opieki na zewnątrz, zamiast gdzieś w środku. Dbajcie o wiarygodność przy tych historyjkach do eksperymentów. A reagują głównie kobiety, bo one z reguły lubią dzieci, mają instynkt macierzyński i przejmują się losem małych dzieci, to nawet słychać w ich głosie, że były zaangażowane w pomoc.
dzieci bez domu, z domu dziecka czy majace w domu pijackie awantury raczej nie chwala sie tym na prawo i lewo tylko wymyslaja bajki ze mama zaraz przyjdzie wiec jak dla mnie to calkiem wiarygodne.
@daeak to jest tylko dziecko, nie musi być tak błyskotliwe jak dorośli... a skoro już pomyślałbyś, że to idiota to mógłbyś mu mimo to pomóc i go zwyczajnie tam zaprowadzić
@keradd No wlasnie, tez chcialem napisac, ze tam paniusia mi sie bardzo nie spodobala. Bezczelne gnoje trafiaja sie i wsrod kobiet, a jak starszych - to juz w ogole rece opadaja.
Jak zawsze stary mocherowy beret dowalil tekstem: "Nie za goraco Ci?" zamiast pomoc. I My mlodzi mamy miec szacunek do starszych osob a oni leja na nas z gory na dół. Stara pukwa.
PILNE: Problem u ludzi jest to, że każdy chcę się czuć bezpiecznie i żyć a to nie oto chodzi, musi umierać ten jeden człowiek, żeby ten drugi miał lepiej (miłowanie). Tu karanie dzieci za to, że licytują w aukcjach nic nie pomoże...
Gruba manipulacja. Idąc zimą przez miasto z ogromną czapką na głowie i słuchawkami w uszach, jestem "w swoim świecie" i na 99% dzieciaka bym nie zauważyła. Ale gdyby podszedł do mnie i poprosił o pomoc, to bez zastanowienia dałabym mu kurtkę i poczekałabym z nim na matkę. Jeśli przez 15 minut by się nie zjawiła, to wezwałabym policję. Gdyby jednak przyszła, to moja reakcja byłaby zależna od jej zachowania. Tyle w teorii. W praktyce wygląda to tak, że ludzie mają innych w d**ie. Lubią uważać siebie samych za miłosiernych, ale jak przyjdzie co do czego, to zawsze im nie po drodze, żeby pomóc w jakikolwiek sposób. W klasie maturalnej po bardzo nieudanych prezentach mikołajkowych z wcześniejszych lat, zaproponowałam abyśmy tym razem nie wręczali prezentów sobie (które w większości i tak były nietrafione), tylko zostali świętymi mikołajami dla biednych dzieci ze świetlicy, do której chodziłam udzielać korepetycji. Poparła mnie tylko jedna koleżanka. Na 30-osobową klasę. Reszta mnie wykpiła. Z wychowawczynią włącznie. A byliśmy klasą składającą się głównie z bogatej, bananowej młodzieży, której ten duperel na mikołajki był potrzebny jak łysemu grzebień.
Ja mimo ze sama jestem mama nie wtracala bym swojego dziuba. Nie kiedy ludzie az przesadzaja z troska o obce dzieci w efekcie zadbane dzieci zostaja zabierane dobrym rodzicom jezeli nie byl by to Experiment tylko chlopiec uciekl by ze sklepu gdzie mama nie chciala mu kupic zbyt drogiej zabawki i siedzi na lawce obrazony ktos zadzwonil by po policje ta sprawa to sadu rodzinnego ze matka nie dba o dziecko I w dodatku "zaluje " dzieciakowi zabawek bo pewnie woli kupix papierosy a byla by to mama nie palaca nie pijaca dbajaca o dziecko ktore poprostu nie musi miec tego czego zapragnie za zawolanie. .
Ja bym nie zwrócił uwagi na takie dziecko. Może bym się zastanowił przez chwilę ale poszedłbym dalej. Pomyślałbym, że przecież musi być jakiś rodzic w pobliżu, że dziecko nie może być takie samo.
I co może jeszcze frytki do tego? Zadzwonić na policję że dziecko się pałęta żeby je zabrali bo zamarźnie a tym czasem zaprowadzić je do jakiegoś supermarketu obok gdzie ciepło.
Doskonały przykład na to, jak wszechobecna jest współcześnie ludzka znieczulica. Możliwości pomocy jest wiele - oprócz swojej kurtki, czapki, itd. - kontakt z policją czy pójście do najbliżeszego sklepu...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 stycznia 2016 o 20:39
Doskonały przykład na to, jak wszechobecna jest współcześnie ludzka znieczulica. Możliwości pomocy jest wiele - oprócz swojej kurtki, czapki, itd. - kontakt z policją czy pójście do najbliższego sklepu...
@ellaella87 Ja tam chodząc po ulicy nie przyglądam się innym ludziom i bym pewnie nawet nie zarejestrowała, że on nie ma kurtki, a bardzo możliwe, że w ogóle bym go nie zauważyła. Żaden doskonały przykład. Poza tym, sory ale jak mi zimno, to idę się ogrzać, choćby to najbliższego sklepu, ten chłopiec nie ma 3 lat żeby nie myśleć racjonalnie, ja w wieku paru lat, może z 7 też głupia czasami bez kurtki po dworze latałam, więc dziecko bez kurtki nie byłoby dla mnie czymś niesłychanie dziwnym. Dziecko ma ciepłe buty, gruby sweter, więc właściwie nie rzuca się jakoś bardzo w oczy, że coś jest nie tak.
Komentarze, o tym, że ludzie mu nie pomagali, bo był ubrany w firmowe ciuchy mnie dobijają. Jakie to ma znaczenie? Nie miał czapki, kurtki, rękawiczek - zamożność rodziców nie mu tu nic do rzeczy. Z jakiegoś powodu siedział na zimnie, przyzwoitość ludzka nakazuje przynajmniej dowiedzieć się dlaczego siedzi na tej ławce.
Oczywiście ze bym oddał , zabrałbym go tez di najbliższej kawiarni czy restauracji na gorąca czekoladę i podczas gdy on by sie rozgrzewał ja kontaktowałbym sie z jego rodzicami.
@tentonhammer W jaki sposób skontaktowałbyś się z rodzicami? Jeśli dziecko mówi, mama zaraz przyjdzie to jedyne co możesz zrobić to dać dziecku ciuchy i poczekać z nim na matkę, bądź zadzwonić na policję. Wyobraź sobie, że każesz czekać gdzieś swojemu dziecku nie koniecznie na mrozie, a później okazuje się, że jakaś miła osoba zabrała go na lody, Jako rodzic pewnie byś osiwiał na miejscu zanim dziecko by się znalazło.
Trochę tutaj poprzekręcali z tym, że jest znieczulica. Znam się trochę na tego rodzaju eksperymentach, tzw. naturalnych. Autor tego eksperymentu odnosił się do jego szwedzkiego odpowiednika, że tam ludzie byli bardziej wyczuleni, ale jest istotna różnica. W szwedzkim eksperymencie chłopak siedział na przystanku, a to jednak trochę inna sytuacja i prędzej zareaguje osoba, która czeka koło takiego chłopca już kilka minut, aniżeli przechodzień, który w zasadzie idąc może nawet nie mieć czasu, żeby się zastanowić nad tym, jaka jest sytuacja tego chłopca. Chętnie bym zobaczył polski eksperyment, ale na przystanku, to moglibyśmy faktycznie porównać. Wątpię, żeby było inaczej, niż było w Szwecji.
Dziecko ubrane, trochę zmarznięte. Buty suche. Nie płacze nie jęczy, przytomne. Nie 3 a 9? lat. Nie w środku lasu więc jak by coś się działo to krzyknie i ktoś zareaguje. Mam 7 latka, który gdyby się znalazł w takiej sytuacji (nie wiem jakim cudem) to albo by poprosił o pomoc albo wrócił do domu. Prawie 30 lat temu jak w rzeczce przy rozwalaniu lodu po szkole zaginą mi but to wracałem 3 kilometry do domu w jednym mokrym i bez drugiego. I po drodze toczyłem kule do bałwana z kolegą(codziennie jedną po szkole) . Nic nadzwyczajnego, nic dziwnego, po prostu dziecko. Niech norweskie dzieci dostają kurtki a naszym dajcie spokój (chyba że potrzebują pomocy)
Eksperyment socjologiczny z dzieckiem?
- Już sam tytuł woła o pomstę.
Dziecku ciepło było?
- Szczególnie w głowę, uszy i ręce.
"Tatuś" se kurde wymyślił.
A może tak w imię opieki nad dzieckiem odebrać na miesiąc ojcu dziecko?
Odechce się ojcu testowania zachowania przechodniów na własnym dziecku.
Jeżeli ktoś potrafi myśleć i składać fakty do kupy, to zauważy, że coś jest nie tak. A już zupełnie potwierdzenie dostanie przy takich odpowiedziach jakie udzielało to dziecko. Chociaż biorąc na wzgląd niektóre matki, to można by pomyśleć, że jest idiotką skoro nakazała siedzieć na mrozie, a nie wejść do np. sklepu czy innego budynku. Tutaj jedynie z czego należałoby się cieszyć, to to, że ludzie w ogóle się zainteresowali. I nie mam tu na myśli tekstów pokroju "nie za ciepło ci?", aczkolwiek potrafię takie podejście zrozumieć (dzisiaj dzieciaki i młodzież ma w tyłku starszych, to i starsze osoby bywają zgryźliwe wobec nich)
Co jest ciekawe? Dużo więcej zainteresowania odnośnie jakiejkolwiek pomocy przejawili młodzi ludzie, którzy przecież są często uznawani za tych "złych" przez np. starsze panie, które tu olewały dzieciaka albo rzucały głupie komentarze.
to bardzo smutne ze ludzie mający o sobie takie mniemanie nawet nie popatrzyli w strone chlpca,, łzy mi lecą,,, okropna znieczulica,,, czemu czlowiek czlowiekowi wrogiem,,?? przecie to mogla byc dziewczynka z zapalkami............
a teraz... najsmutniejsze jest to, że wszechobecna poprawność (polityczna, społeczna ... jak sobie chcesz) sprawiła, że dorosły człowiek boi się pomóc takiemu dziecku (w tym wypadku dać kurtkę), bo wezmą go za pedofila
@Sidd13 Dokładnie o tym samym pomyślałem!
@Sidd13 Jak będzie pomagała kobieta to ma duże szanse, że ją za pedofilkę nie uznają, ale jak mężczyzna to na 100% będzie miał przesrane.
@Sidd13 no i nie widać, że to fake. Zadbane, dobrze ubrane dziecko (widać np po butach, sam chodzę w gorszych do pracy) siedzi bez kurtki na mrozie przy ruchliwej ulicy. True story takie, że bym się nabrał jakbym miał 80 lat i zaćmę.
@Sidd13 W takiej sytuacji dzwoni się na straż miejską lub policje, a nie daje kurtkę, pomogłeś dziecku a i sam nie marzniesz
@wacek1991 Nic bardziej mylnego, do normalnych heteroseksualnych nie-feministycznych kobiet do nich właśnie sie dowalają najbardziej jak to heteroseksualnych facetów nie-zrurkowanych, najbardziej będą takich oskarżać i niestety to nie jest takieś moje wyolbrzymianie czy wymyślanie tylko fakty które zależy łączyć i śledzić sytuacje jakie dzieją się w świecie i Polsce
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 stycznia 2016 o 20:59
@rafalinformatyk na szczescie wraca normalnosc - mamy rzad który wraca wszystko na swoje miejsce
@hypnoza Jeśli Jarosław nie jest marionetką izraela usreala i inncyh bzdur a działa całkowicie samodzielnie to dobra zmiana na pewno będzie.
@Sidd13 niestety coś w tym jest
Widzac takie dziecko ,bez osoby doroslej/rodzica, zadzwonilabym po policje. Oni znajda odpowiedzialna osobe i zagwarantuja odpowiednia pomoc.
I to jest prawidłowa postawa. Danie kurtki niewiele pomoże.
Potem spiszą twoje dane, bo ty zgłaszasz i będą cię ciągać po komisariatach. Ludzie chcą uniknąć kontaktu z organami państwa.
ThomasHewitt, zawsze można zgłosić anonimowo.
@ThomasHewitt, to prawda, ale bałabym się, że dziecku coś się stanie. Już wolałabym poświęcić trochę czasu i być ciągana po komisariatach.
ThomasHewitt Ale jakby cos trafilo towje dziecko to uwazalbys za prawidlowe, ze ktos zadzwoni po policje. Czy byloby ok, ze twoje dziecko lezy gdzies po wypadku, bez pomocy, bo ludzie boja sie ze ich dane spisza i beda musieli pisac protokol?
Ja takiej argumentacji nie rozumiem. Jak i nastepnej odpowiedzi o anonimowym zameldowaniu.
Dokładnie... dać kurtkę można a nawet trzeba, wykonać telefon na policję czy straż miejską.. i poczekać. Osoba dorosła czy nastoletnia spokojnie sobie poradzi bez kurtki parę minut, a dziecku będzie cieplej. Przynajmniej ja bym tak zrobił.
NIE, nie dałbym, pomaganie ludziom nie jest w modzie, teraz pomaga się biednym kotkom i pieskom
@snakeplisken o czym ty pier*olisz? a czy pomaganie zwierzętom w jakiś sposób wyklucza pomaganie ludziom? i ludzie i zwierzęta tak samo zasługują na pomoc. I każdemu pomagać trzeba, nie ważne czy to człowiek, piesek czy kotek. Każdy tak samo czuje.
@snakeplisken No to żeś pojechał - obawiam się jednak, że w tym wypadku ironia jest zbyt "gruba" i zostanie odebrana odmiennie od założenia
~KorneliaMC2 może dla Ciebie to oczywiste, ale niektórzy wolą pomóc zwierzętom, bo pomaganie dzieciom jest właśnie "niemodne". Cierpi dziecko? Niech cierpi. Cierpi pies? wszystkim odwala
@snakeplisken wyczułem ironię i się zaśmiałem, no chyba że rzeczywiście masz w głowie kekemeke
"Nie jest ci za gorąco ?" spalić ją na stosie
@~puton_plz dokładnie... a zapewne pierwsza w kościele
Kurczę, dziwicie się. Większość przechodziła obojętnie bo chłopak był dobrze ubrany, ciuchy "firmowe". Jak już podchodzili to mówił, że mama przyjdzie za 15 minut. Myśleli, że mu tą kurtkę przyniesie. Jakby powiedział, że siedzi tam bo go wyrzuciła mama z domu to reakcje byłyby inne...Chłopczyk z NORWESKIEGO filmy był lepiej przygotowany - wymyślał lepsze historie więc i reakcje były lepsze. Jaki kraj taki film...chyba.
Nie wiem, jak można było coś takiego powiedzieć... miałam ochotę kazać jej samej tak siedzieć na zimnie, ciekawe, czy byłaby taka dowcipna.
A co do całej sytuacji - jeszcze mogę zrozumieć ludzi, którym się spieszy (można nie zauważyć, że dziecko/ktoś potrzebujący siedzi dłuższy czas samo na mrozie), ale wolno spacerujące kobiety z dziećmi lub emeryci... no to już przesada.
Popłakałam się na samym końcu. Miejmy nadzieję, że społeczne znieczulica W KOŃCU przestanie istnieć. Chociaż macie rację, obecna poprawność polityczna + wygodnictwo ("nic nie widziałem, nic nie wiem") jest niestety w dużej mierze winne temu zjawisku...
@Cloo @JustaKapucha @inamorata90 Ten film to czysta lewacka manipulacja - pokazano to co chciano pokazać A reakcja ludzi jest taka jaka zaklada ta lewacka produkcja. Ludzi młodych alternatywnie ubrany pokazuje zajebiscie empatycznie natomiast babcie jaka mohera (a jaka jest pewność że ten tekst nie został dograny - co to za problem)
A zastanowiles sie na tym ze bylo 100 ujec - 60 pokazuje ludzi starszych pomagajacych chlopcu 15 pokazuje mlodych a reszta to obojetnosc Film natomiast zmontowano nastepujaca - pokazana 10 mlodych pomagajacych, 2 starszych reszte obojetnych. i tyle w temacie
Czyli dziecko = idiota. Nie wejdzie do sklepu/lub jakiegokolwiek pomieszczenia, zapomniał kurtki... Ta baba co mu dała tą rękawiczkę też jakaś nawiedzona lub podstawiona...
@daeak Spójrz na to z innej strony przyjacielu. Mama mogła temu dziecku kazać czekać na siebie w konkretnym miejscu o konkretnej porze (odsuńmy na chwilę ocenę takiej matki),a poza tym dzieci są często wstydliwe i taki chłopczyk może bać się sam zapytać, czy może chwilę postać w jakimś budynku (sklepie, banku).
przez wasz eksperyment dziecko moze dostać zapalenia płuc, po co takie eksperymenty jak wiadomo że od dawna panuje znieczulica spoleczna.
@PanJanuszTracz Popieram. Moja reakcja jest absolutnie chłodna - policja powinna namierzyć autora/autorów filmu i BEZWZGLĘDNIE postawić zarzut o narażenie zdrowia dziecka. Dziecko to nie zabawka, ani królik doświadczalny do testowania "ludzkich uczuć ludzi". Testujący przetestowali przede wszystkim siebie. Nie, nie wypadli dobrze.
@PanJanuszTracz Przecież na końcu było powiedziane, że chłopczyk był grubo ubrany i nie było mu zimno....
jak był grubo ubrany jak nie miał czapki nawet, nie można wierzyć dzieciom na słowo.
@PanJanuszTracz Miał specjalne upranie termoaktywne, a od głowy nie dostałby zapalenia płuc.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 stycznia 2016 o 16:45
@PanJanuszTracz spokojnie, on tylko udawał że marznie, pod spodem miał termoaktywne ciuchy.
Jak można się było spodziewać, reagują głównie kobiety. A ciekawostką jest, że ten eksperyment wymyślono w Skandynawii. Okazało się, że Norwegowie mający chyba największego hopla na punkcie dzieci, reagowali tak samo rzadko. Warto także zauważyć, że eksperyment nie jest do końca miarodajny ponieważ nie każdy przechodząc w ogóle zauważy dzieciaka siedzącego na ławce, a spośród tych, którzy go zauważą, nie każdy zauważy, że siedzi bez kurtki. Ludzie zajęci podążaniem do jakiegoś celu rejestrują obraz po bokach bardzo pobieżnie. Tylko spacerowicze są uważniejsi, ale spacerowiczów na mrozie jest bardzo niewielu. Między innymi z tych właśnie powodów eksperyment skrytykowali psychologowie zarzucając mu manipulację polegającą na stworzeniu warunków do badania raczej spostrzegawczości ludzi, niż ich empatii. Zupełnie inaczej wyglądałby wynik gdyby chłopiec prosił ludzi o coś do okrycia.
Spotkała mnie podobna sytuacja. Mały chłopiec (ok. 7 lat) chodząc wśród ludzi oczekujących na autobus, prosił o pieniądze "na bułkę". Nikt nie dał. Jako, że ruszyło mnie chrześcijańskie sumienie i byłem akurat w posiadaniu kilku buł, zaproponowałem, że mogę mu dać, jeśli jest głodny. Ależ się zdziwiłem, bo dziecko odmówiło jedzenia. "Więc czego chcesz ?" - pytam. "Na bułkę" - padła odpowiedź. Powiem krótko: niektórzy kombinują od małego i tak przez całe życie...
@kbmnp kilka lat temu spotkała mnie i mojego kolegę bardzo podobna sytuacja. Jakiś dzieciak chodził po pizzerii i prosił o pieniądze na bułkę, gdy zaproponowaliśmy mu zakup czegoś do jedzenia zareagował identycznie jak ten z twojej historii, on nie chce bułki, on chce NA bułkę.
Widac jacy ludzie są
nie dała bym swojej kurtki
Naciągane. Wychodzi z matką z domu, ona pozwala mu wyjść bez okrycia, zostawia go bez opieki na zewnątrz, zamiast gdzieś w środku. Dbajcie o wiarygodność przy tych historyjkach do eksperymentów. A reagują głównie kobiety, bo one z reguły lubią dzieci, mają instynkt macierzyński i przejmują się losem małych dzieci, to nawet słychać w ich głosie, że były zaangażowane w pomoc.
dzieci bez domu, z domu dziecka czy majace w domu pijackie awantury raczej nie chwala sie tym na prawo i lewo tylko wymyslaja bajki ze mama zaraz przyjdzie wiec jak dla mnie to calkiem wiarygodne.
Kiedy ta durnota - mam na myśli pranki w końcu się skończy. To żałosne co ludzie robią, żeby kilka lajków wyżebrać.
@bolek5 Nie to co ja. Ja na przykład postuluje odtworzenie zakonu templariuszy do walki z imigrantami/uchodźcami. beka
"dała bym", nauczcie się w końcu, kurna, pisać po polsku...
aż serce boli, gdy patrzy się na taką znieczulice...
@Cloo Ja gdybym zobaczył takie dziecko pomyślał bym się że to idiota, czemu nie może wejść do środka?
@daeak to jest tylko dziecko, nie musi być tak błyskotliwe jak dorośli... a skoro już pomyślałbyś, że to idiota to mógłbyś mu mimo to pomóc i go zwyczajnie tam zaprowadzić
Po kiego grzyba takie "eksperymenty".
"Nie jest ci za gorąco?" - bardzo kur** inteligenta wypowiedź.
@keradd No wlasnie, tez chcialem napisac, ze tam paniusia mi sie bardzo nie spodobala. Bezczelne gnoje trafiaja sie i wsrod kobiet, a jak starszych - to juz w ogole rece opadaja.
Polska - katolicki raj na ziemi :/
Jak zawsze stary mocherowy beret dowalil tekstem: "Nie za goraco Ci?" zamiast pomoc. I My mlodzi mamy miec szacunek do starszych osob a oni leja na nas z gory na dół. Stara pukwa.
Tej starej pi...dzie co zapytala czy nie jest mu za ciepło ,dałabym kopa i zapytała czy nie boli !!
1:36 NIE JEST CI ZA GORĄCO?
Kolejne udowodnienie tego, że ludzie to ku**y. Jak można przejść obojętnie koło marznącego dziecka i nic nie zrobić.
głupie
PILNE: Problem u ludzi jest to, że każdy chcę się czuć bezpiecznie i żyć a to nie oto chodzi, musi umierać ten jeden człowiek, żeby ten drugi miał lepiej (miłowanie). Tu karanie dzieci za to, że licytują w aukcjach nic nie pomoże...
Gruba manipulacja. Idąc zimą przez miasto z ogromną czapką na głowie i słuchawkami w uszach, jestem "w swoim świecie" i na 99% dzieciaka bym nie zauważyła. Ale gdyby podszedł do mnie i poprosił o pomoc, to bez zastanowienia dałabym mu kurtkę i poczekałabym z nim na matkę. Jeśli przez 15 minut by się nie zjawiła, to wezwałabym policję. Gdyby jednak przyszła, to moja reakcja byłaby zależna od jej zachowania. Tyle w teorii. W praktyce wygląda to tak, że ludzie mają innych w d**ie. Lubią uważać siebie samych za miłosiernych, ale jak przyjdzie co do czego, to zawsze im nie po drodze, żeby pomóc w jakikolwiek sposób. W klasie maturalnej po bardzo nieudanych prezentach mikołajkowych z wcześniejszych lat, zaproponowałam abyśmy tym razem nie wręczali prezentów sobie (które w większości i tak były nietrafione), tylko zostali świętymi mikołajami dla biednych dzieci ze świetlicy, do której chodziłam udzielać korepetycji. Poparła mnie tylko jedna koleżanka. Na 30-osobową klasę. Reszta mnie wykpiła. Z wychowawczynią włącznie. A byliśmy klasą składającą się głównie z bogatej, bananowej młodzieży, której ten duperel na mikołajki był potrzebny jak łysemu grzebień.
Ja mimo ze sama jestem mama nie wtracala bym swojego dziuba. Nie kiedy ludzie az przesadzaja z troska o obce dzieci w efekcie zadbane dzieci zostaja zabierane dobrym rodzicom jezeli nie byl by to Experiment tylko chlopiec uciekl by ze sklepu gdzie mama nie chciala mu kupic zbyt drogiej zabawki i siedzi na lawce obrazony ktos zadzwonil by po policje ta sprawa to sadu rodzinnego ze matka nie dba o dziecko I w dodatku "zaluje " dzieciakowi zabawek bo pewnie woli kupix papierosy a byla by to mama nie palaca nie pijaca dbajaca o dziecko ktore poprostu nie musi miec tego czego zapragnie za zawolanie. .
Ja bym nie zwrócił uwagi na takie dziecko. Może bym się zastanowił przez chwilę ale poszedłbym dalej. Pomyślałbym, że przecież musi być jakiś rodzic w pobliżu, że dziecko nie może być takie samo.
jakby był rudy to nikt by mu kurtki nie dał
I co może jeszcze frytki do tego? Zadzwonić na policję że dziecko się pałęta żeby je zabrali bo zamarźnie a tym czasem zaprowadzić je do jakiegoś supermarketu obok gdzie ciepło.
Doskonały przykład na to, jak wszechobecna jest współcześnie ludzka znieczulica. Możliwości pomocy jest wiele - oprócz swojej kurtki, czapki, itd. - kontakt z policją czy pójście do najbliżeszego sklepu...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 stycznia 2016 o 20:39
@Sidd13 ŚWIĘTE SŁOWA.
Doskonały przykład na to, jak wszechobecna jest współcześnie ludzka znieczulica. Możliwości pomocy jest wiele - oprócz swojej kurtki, czapki, itd. - kontakt z policją czy pójście do najbliższego sklepu...
@ellaella87 Ja tam chodząc po ulicy nie przyglądam się innym ludziom i bym pewnie nawet nie zarejestrowała, że on nie ma kurtki, a bardzo możliwe, że w ogóle bym go nie zauważyła. Żaden doskonały przykład. Poza tym, sory ale jak mi zimno, to idę się ogrzać, choćby to najbliższego sklepu, ten chłopiec nie ma 3 lat żeby nie myśleć racjonalnie, ja w wieku paru lat, może z 7 też głupia czasami bez kurtki po dworze latałam, więc dziecko bez kurtki nie byłoby dla mnie czymś niesłychanie dziwnym. Dziecko ma ciepłe buty, gruby sweter, więc właściwie nie rzuca się jakoś bardzo w oczy, że coś jest nie tak.
Podbudowalo mnie to,ze mlodzi ludzie nie byli obojetni,jednak z nasza mlodzieza jeszcze nie jest tak zle!
Komentarze, o tym, że ludzie mu nie pomagali, bo był ubrany w firmowe ciuchy mnie dobijają. Jakie to ma znaczenie? Nie miał czapki, kurtki, rękawiczek - zamożność rodziców nie mu tu nic do rzeczy. Z jakiegoś powodu siedział na zimnie, przyzwoitość ludzka nakazuje przynajmniej dowiedzieć się dlaczego siedzi na tej ławce.
Nie przyzwoitosc tylko ciekawosc.
w łepa bym mu muk dać
Oczywiście ze bym oddał , zabrałbym go tez di najbliższej kawiarni czy restauracji na gorąca czekoladę i podczas gdy on by sie rozgrzewał ja kontaktowałbym sie z jego rodzicami.
@tentonhammer W jaki sposób skontaktowałbyś się z rodzicami? Jeśli dziecko mówi, mama zaraz przyjdzie to jedyne co możesz zrobić to dać dziecku ciuchy i poczekać z nim na matkę, bądź zadzwonić na policję. Wyobraź sobie, że każesz czekać gdzieś swojemu dziecku nie koniecznie na mrozie, a później okazuje się, że jakaś miła osoba zabrała go na lody, Jako rodzic pewnie byś osiwiał na miejscu zanim dziecko by się znalazło.
Masz dziecko ? Widac ze nie.
Mimo wszystkiego szkoda, że niektorzy ludzie udawali że nic nie widza. Jednak znieczulica jest w narodzie naszym... chociaz i sa pozytywne wyjatki ;)
Moja teoria po raz n-ty została potwierdzona- znieczulica rośnie wraz z wiekiem.
Eksperyment, eksperymentem, ale mam nadzieję, że ten chłopiec miał coś ciepłego pod spodem, bo jeżeli nie to twórcy wzorowali się chyba na dr Mengele
A obejrzałeś do końca? Na końcu mówią wyraźnie, że był ciepło ubrany.
Trochę tutaj poprzekręcali z tym, że jest znieczulica. Znam się trochę na tego rodzaju eksperymentach, tzw. naturalnych. Autor tego eksperymentu odnosił się do jego szwedzkiego odpowiednika, że tam ludzie byli bardziej wyczuleni, ale jest istotna różnica. W szwedzkim eksperymencie chłopak siedział na przystanku, a to jednak trochę inna sytuacja i prędzej zareaguje osoba, która czeka koło takiego chłopca już kilka minut, aniżeli przechodzień, który w zasadzie idąc może nawet nie mieć czasu, żeby się zastanowić nad tym, jaka jest sytuacja tego chłopca. Chętnie bym zobaczył polski eksperyment, ale na przystanku, to moglibyśmy faktycznie porównać. Wątpię, żeby było inaczej, niż było w Szwecji.
Nie ma szans, wiesz ile mnie kosztował ten Cadwell od Ralpha?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 stycznia 2016 o 0:23
Dziecko ubrane, trochę zmarznięte. Buty suche. Nie płacze nie jęczy, przytomne. Nie 3 a 9? lat. Nie w środku lasu więc jak by coś się działo to krzyknie i ktoś zareaguje. Mam 7 latka, który gdyby się znalazł w takiej sytuacji (nie wiem jakim cudem) to albo by poprosił o pomoc albo wrócił do domu. Prawie 30 lat temu jak w rzeczce przy rozwalaniu lodu po szkole zaginą mi but to wracałem 3 kilometry do domu w jednym mokrym i bez drugiego. I po drodze toczyłem kule do bałwana z kolegą(codziennie jedną po szkole) . Nic nadzwyczajnego, nic dziwnego, po prostu dziecko. Niech norweskie dzieci dostają kurtki a naszym dajcie spokój (chyba że potrzebują pomocy)
Oddała bym
Eksperyment socjologiczny z dzieckiem?
- Już sam tytuł woła o pomstę.
Dziecku ciepło było?
- Szczególnie w głowę, uszy i ręce.
"Tatuś" se kurde wymyślił.
A może tak w imię opieki nad dzieckiem odebrać na miesiąc ojcu dziecko?
Odechce się ojcu testowania zachowania przechodniów na własnym dziecku.
To Polska każdy patrzy tylko na siebie a reszte ma w dupie ;)
Ten film to czysta manipulacja
Jeżeli ktoś potrafi myśleć i składać fakty do kupy, to zauważy, że coś jest nie tak. A już zupełnie potwierdzenie dostanie przy takich odpowiedziach jakie udzielało to dziecko. Chociaż biorąc na wzgląd niektóre matki, to można by pomyśleć, że jest idiotką skoro nakazała siedzieć na mrozie, a nie wejść do np. sklepu czy innego budynku. Tutaj jedynie z czego należałoby się cieszyć, to to, że ludzie w ogóle się zainteresowali. I nie mam tu na myśli tekstów pokroju "nie za ciepło ci?", aczkolwiek potrafię takie podejście zrozumieć (dzisiaj dzieciaki i młodzież ma w tyłku starszych, to i starsze osoby bywają zgryźliwe wobec nich)
oddał bym bez zastanowienia !!!!!
Co jest ciekawe? Dużo więcej zainteresowania odnośnie jakiejkolwiek pomocy przejawili młodzi ludzie, którzy przecież są często uznawani za tych "złych" przez np. starsze panie, które tu olewały dzieciaka albo rzucały głupie komentarze.
to bardzo smutne ze ludzie mający o sobie takie mniemanie nawet nie popatrzyli w strone chlpca,, łzy mi lecą,,, okropna znieczulica,,, czemu czlowiek czlowiekowi wrogiem,,?? przecie to mogla byc dziewczynka z zapalkami............