Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
M merfi1977
+6 / 10

dzisiejsza technologia pozwala robić setki zdjęć , nie ważne czy dobrych czy złych. Kiedyś to człowiek się dziesięć razy zastanowił czy zrobić zdjęcie . Koszt wykonania takiego zdjęcia był spory , dlatego robiło się je naprawdę z głową i w ważnych wydarzeniach i chwilach . Nie to co teraz gdzie foty można robić byłe jakim telefonem i kosztuje to parę groszy .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ThomasHewitt
0 / 2

Kiedyś uwiecznianie chwili to było coś, miało moc i jakość, te zdjęcia można było mieć w rękach i przeglądać w albumie, a nie na ekranie. Robiło się to rzadko, aby ta czynność nie spowszedniała, bo wtedy w pokoju pojawiała się magia i wspomnienia. Dzisiaj zdjęcia nie mają takiej mocy. Technologia to zabrała.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daclaw
+2 / 2

A jakież to WAŻNE wydarzenia masz na tych zdjęciach z demota? Ktoś ściął drzewo, ktoś puka w okno, dwóch muzyków jedzie pociągiem, jakieś dzieci pozują przed samochodem. Zwykłe zdjęcia, tyle, że nabrały już patyny. P.S. W 1967 koszt wykonania zdjęcia nie był spory. 100 lat wcześniej - to co innego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P panjan7777
+9 / 9

w Szwecji zmieniono organizację ruchu drogowego z lewostronnego na prawostronny – była to niedziela 3 września 1967, dokładnie o godzinie 5:00 rano

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L LibertarianpirateV
-2 / 4

True. Ta cała cyfryzacja, miniaturyzacja , minimalizacja jest początkiem końca dorobku ludzkiego, Człowiek z natury kocha przedmioty, namacalne jako materialne dobro, do którego się przywiązuje. Co będą wspominać następne pokolenie? Czy będą pamiątki? Technologia tak szybko się zmienia, że co rusza powstają nowe odtwarzacze muzyki, filmów, że trudno za tym nadążyć. Że to co się nabyło jest już niekompatybilne. Kiedyś każdy klimat miał swoją dekadę. Teraz nie ma nawet pół roku. Kiedyś ojcowie jak z filmach z lat 80 wyciągali pudełka ze strychów i pokazywali synom swoje pamiętali z życia. W przyszłości będzie co najwyżej, że ojciec powie. Wiesz synu ile rzeczy maiłem, ale wszystko tak szybko się zmieniało, że nie mam ci nic do pokazania, bo co rok było coś nowego i coraz droższego więc sprzedawałem każdy stary produkt. Wszystko na czym bazujemy z dorobku materialnego to z XX wieku. Już raz widziałem minimalizm na maksa w domach. W filmie equilibrium

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daclaw
0 / 0

A ja sobie właśnie przypomniałem rynek komputerowy lat 80-tych. Małe Atari, duże Atari, różne małe komodorki, Amiga, Sinclair, Amstrad, Apple II, Macintosh, Casio, Sharp i czort wie co jeszcze - wszystko to niekompatybilne w górę, w dół i ze sobą nawzajem. Nawet dyskietki każdy miał swoje i obsługiwał po swojemu - zero wymienności danych. Ogólnie: szał pał, nie wiadomo było czego się chwycić. Co by nie mówić, wyewoluowały z tego standardy, które jakoś się trzymają. Na komputerze z 2016 roku łatwiej poradzić sobie z danymi z 2006 roku, niż na Amidze z 1986 roku z danymi z C64, wypuszczonego ledwie 4 lata wcześniej. Nie jest tak źle, bywało już gorzej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kropka87
+2 / 2

Kolejny jęczący, że świat idzie do przodu. Skąd wiesz, że ludzie nie powracają do zdjęć? Że rodzice nie oglądają fotek dzieci jak były małe, że nie oglądają zdjęć z imprez rodzinnych, z wycieczek, zdjęć ze swoimi idolami, śmiesznych fotek zrobionych ot tak, bez większego powodu? Wiadomo, że małolaci, którzy pstrykają po 100 samojebek na dobę nie mają do czego wracać, ale nie uogólniajmy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem