ciasto na pizze : woda, mąka, drożdże, oliwa - też mi filozofia! więcej by się trzeba było narobić ze zdejmowaniem dodatków z gotowej, niż ze zmieszaniem wody z mąką...
Nie wiem, jaki znasz przepis, ale ja oprócz zmieszania składników wyrabiam je dwa razy po 5 minut (z odstępem 15 min.) i potem wałkuję. Fakt, że można kupić gotowy placek na pizzę bez dodatków, ale nie łudziłabym się, że można od podstaw przygotować spód do pizzy w minutę.
eh_nooo, @Ochrety - W moim przepisie jest jeszcze trochę cukru, bo drożdże wrzucam do szklanki z ciepłą, osłodzoną wodą, żeby zaczęły pracować, oraz trochę soli, żeby ciasto miało lepszy smak. Co do wyrabiania dwa razy, to nigdy mi się to przy robieniu pizzy nie zdarzyło, za to ważne, żeby ciasto stało w ciepłym miejscu w czasie wyrastania (W okresie, kiedy kaloryfery nie grzeją dobrym sposobem jest postawienie miski z ciastem na ciągle jeszcze mocno ciepłym - po wcześniejszym gotowaniu wody do drożdży - palniku. Ciasto rośnie błyskawicznie.)
@farbenja Mojemu ciastu na pizzę wystarczy ciepło podczas ugniatania, głównie przez to, że dodaję bardzo mało drożdży. Zostawiam następnie na 5 minut w temp. pokojowej, a następnie zostawiam przykryte na kilka godzin w lodówce. Prócz tego połowę wody zastępuję mlekiem. Ciasto wychodzi chrupiące i cienkie.
@Tuminure - Słyszałam o takich przepisach z chowaniem ciasta do lodówki itd., chętnie bym kiedyś spróbowała czy takie ciasto naprawdę różni się jakoś znacząco od tego, które sama robię, ale u mnie decyzja o robieniu pizzy jest na ogół podejmowana spontanicznie, podczas wejścia do sklepu i wymyślania, co też by teraz, zaraz, zrobić fajnego na kolację... Więc nie ma tutaj czasu na czekanie, aż ciasto wyleży się w lodówce :) a tak jeszcze dodam, że z tego co zauważyłam bardzo dużo zależy od mąki, której użyjemy. Mam już swoją ulubioną do robienia pizzy i ciasto zawsze wychodzi puszyste, i dokładnie takie jakbym chciała. A znajomym, którzy dopiero zaczynają i nie są pewni swoich umiejętności radzę na ogół jeszcze, jak zrobić prosty, dobrze doprawiony sos do smarowania ciasta, który właściwie jest w stanie uratować każdy niezbyt udany spód :)
ciasto na pizze : woda, mąka, drożdże, oliwa - też mi filozofia! więcej by się trzeba było narobić ze zdejmowaniem dodatków z gotowej, niż ze zmieszaniem wody z mąką...
Nie wiem, jaki znasz przepis, ale ja oprócz zmieszania składników wyrabiam je dwa razy po 5 minut (z odstępem 15 min.) i potem wałkuję. Fakt, że można kupić gotowy placek na pizzę bez dodatków, ale nie łudziłabym się, że można od podstaw przygotować spód do pizzy w minutę.
eh_nooo, @Ochrety - W moim przepisie jest jeszcze trochę cukru, bo drożdże wrzucam do szklanki z ciepłą, osłodzoną wodą, żeby zaczęły pracować, oraz trochę soli, żeby ciasto miało lepszy smak. Co do wyrabiania dwa razy, to nigdy mi się to przy robieniu pizzy nie zdarzyło, za to ważne, żeby ciasto stało w ciepłym miejscu w czasie wyrastania (W okresie, kiedy kaloryfery nie grzeją dobrym sposobem jest postawienie miski z ciastem na ciągle jeszcze mocno ciepłym - po wcześniejszym gotowaniu wody do drożdży - palniku. Ciasto rośnie błyskawicznie.)
@farbenja Mojemu ciastu na pizzę wystarczy ciepło podczas ugniatania, głównie przez to, że dodaję bardzo mało drożdży. Zostawiam następnie na 5 minut w temp. pokojowej, a następnie zostawiam przykryte na kilka godzin w lodówce. Prócz tego połowę wody zastępuję mlekiem. Ciasto wychodzi chrupiące i cienkie.
@Tuminure - Słyszałam o takich przepisach z chowaniem ciasta do lodówki itd., chętnie bym kiedyś spróbowała czy takie ciasto naprawdę różni się jakoś znacząco od tego, które sama robię, ale u mnie decyzja o robieniu pizzy jest na ogół podejmowana spontanicznie, podczas wejścia do sklepu i wymyślania, co też by teraz, zaraz, zrobić fajnego na kolację... Więc nie ma tutaj czasu na czekanie, aż ciasto wyleży się w lodówce :) a tak jeszcze dodam, że z tego co zauważyłam bardzo dużo zależy od mąki, której użyjemy. Mam już swoją ulubioną do robienia pizzy i ciasto zawsze wychodzi puszyste, i dokładnie takie jakbym chciała. A znajomym, którzy dopiero zaczynają i nie są pewni swoich umiejętności radzę na ogół jeszcze, jak zrobić prosty, dobrze doprawiony sos do smarowania ciasta, który właściwie jest w stanie uratować każdy niezbyt udany spód :)
@farbenja, ten przepis zawiera dwukrotne wyrabianie, żeby potem już ciasto bardziej nie wyrastało, a pizza była supercienka.
Czyli poradnik jak utrudnić swoje życie.
Nie prościej kupić samo ciasto bez gotowych dodatków na nim? Albo zadzwonić po zrobioną już pizzę?
Instrukcje niejasne; penis utknął w wentylatorze.
a nie można kupić samego ciasta na pizze?