to zabawne, że wystarczy zrobić coś, co odstaje od obecny norm, by wzbudzić wielką sensację. przyniósł maszynę DO PISANIA - notuje, maszyna zapisuje, co w tym takiego dziwnego? 'nie ten sprzęt'? jak nie ten, to jaki?
Byłem świadkiem takiej sytuacji. Profesor na wykładzie ochrzaniał studentów, że robienie notatek na notebooku przeszkadza mu, bo klawisze stukają. Student przyniósł maszynę. Ten sam profesor zakazując kalkulatorów na egzaminie nieźle się wkurzył, jak przyniosłem suwak logarytmiczny.
hipster miesiąca :)
to zabawne, że wystarczy zrobić coś, co odstaje od obecny norm, by wzbudzić wielką sensację. przyniósł maszynę DO PISANIA - notuje, maszyna zapisuje, co w tym takiego dziwnego? 'nie ten sprzęt'? jak nie ten, to jaki?
Przynajmniej mu się bateria nie wyładuje w połowie wykładu.
Byłem świadkiem takiej sytuacji. Profesor na wykładzie ochrzaniał studentów, że robienie notatek na notebooku przeszkadza mu, bo klawisze stukają. Student przyniósł maszynę. Ten sam profesor zakazując kalkulatorów na egzaminie nieźle się wkurzył, jak przyniosłem suwak logarytmiczny.
Widzę,że dla niektórych widok książki robi wrażenie.