@szczerbus9 Polemizowałbym. Parę ładnych lat temu skończyłem swoje gimnazjum, od czasu do czasu wpadam tam coby odwiedzić nauczycieli, którzy pozytywnie zapadli mi w pamięć. I z tego co widzę na korytarzu i z tego co słyszę od nauczycieli pracujących w moim byłym gimnazjum, w ciągu paru lat zachowanie gimbusów jest o niebo lepsze niż mojego rocznika (i wcześniejszych) jak i sama atmosfera w szkole się poprawiła.
@Century0 ja się opiniuje na tym, że samemu kończąc gimbaze i technikum widziałem co się dzieje w młodszych rocznikach, to co my wyprawialiśmy i to co wyrabiały klasy pierwsze gdy my kończyliśmy to dwa zupełnie inne poziomy kultury
Jak wspominam swoje gimnazjum, naście lat temu, to był prawdziwy dramat. Dość, bym uznała sam koncept za chybiony. Nie tęskniłam i tęsknić nie będę, na odwiedziny też mi się nie zbierze, choć było może ze dwóch nauczycieli, którzy pozytywnie zapadli w pamięć.
@szczerbus9 Cóż, ja pamiętam, że mój jak i wyższe roczniki były typowymi patusami (fakt, nie wszyscy, ale duża cześć, w szczególności w klasie sportowej :P). Teraz jest o wiele lepiej. Pewnie co gimnazjum to obyczaj, ale mówienie, że to wina szkół tego szczebla, że niektóre dzieciaki zachowują się tak jak zachowują jest głupotą.
Ja zaczynałem gimnazjum w roku 2006/07 i już wtedy było nieciekawie. Szykany i obrażanie gorszych i mniej towarzyskich uczniów, zaczepki na korytarzach, wyzwiska i głupie numery na oczach kamer. Nic sobie z tego nie robili. I nauczyciele w roli cichych obserwatorów, którzy mieli dyżur na każdym korytarzu, ale jakoś nigdy nie interweniowali, woleli nie widzieć.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
14 lutego 2016 o 11:43
Jestem rocznik 92 i nie wspominam dobrze gimnazjum. Ale tak w sumie nie jestem za likwidacją gimnazjów tylko za obniżeniem wieku w którym się idzie do gimnazjum, bo dzięki tej pięknej reformie gimnazjalnej jest olbrzymi natłok materiału w liceum, liceum powinno trwać dłużej. W podstawówce w czwartej, piątej i szóstej klasie nic nie uczą z takich przedmiotów jak "przyroda" serio lepiej jakby była po prostu chemia, fizyka i biologia, a nie taki sztuczny bezsensowny przedmiot. Te reformy edukacji sprawiły, że edukacja w polsce jest jak frankenstein: sztuczne takie na niby przedmioty w podstawówce, dowalenie wszystkiego naraz w gimnazjum i liceum które trwa tylko trzy lata przy natłoku materiału
W tym albo za rok. Jak do zerówki poszło się mając 5 lat, to tak, w tym roku 30 się skończy. Ci, którzy zacznali szkołę "w terminie" czyli "w terminie" zaczęli gimnazjum, 30 lat skończą za rok.
Pierwszym rocznikiem, który chodził do gimnazjum, był rocznik 1986.
1986+7= 1993 roku 7 latki zaczynały podstawówkę,
1993+6 = 1999 roku kończyły a zaczynały gimnazjum.
diagnoza rypła
Najgorsze była możliwość wybrania tylko 5 osób ze swojej kasy w podstawówce a reszta pomieszana z innych klas. miałam fajną zgrana klasę. później się dziwią ze dzieci są zagubione jak rozdzielają zgrana ekipę z która się znalo 6 lat.
@Andaluzja90 wow, to ciekawy system... U nas po prostu była to inna szkoła, więc rotacja była bez żadnych preferencji. Można było trafić na samych obcych albo tych, na których byś wolała nie trafić, random.
Jak tak patrze na moich rowiesnikow z tego samego rocznika, to juz strasznie starzy ludzie :P a ja jakos nie moge uwierzyc ze to juz 30 :P Jestem conajmniej te 8 moze nawet 10 lat mlodszy niz w dowodzie ;-)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
15 lutego 2016 o 4:36
módlmy się za ich poharatane dusze ;/
@Rhanai Fakt, to z roku na rok jest coraz gorzej, sprawy przybrały dramatyczną formę dopiero przy zaczynających gimnazjum w 2008 - 09r
@szczerbus9 Polemizowałbym. Parę ładnych lat temu skończyłem swoje gimnazjum, od czasu do czasu wpadam tam coby odwiedzić nauczycieli, którzy pozytywnie zapadli mi w pamięć. I z tego co widzę na korytarzu i z tego co słyszę od nauczycieli pracujących w moim byłym gimnazjum, w ciągu paru lat zachowanie gimbusów jest o niebo lepsze niż mojego rocznika (i wcześniejszych) jak i sama atmosfera w szkole się poprawiła.
@Century0 ja się opiniuje na tym, że samemu kończąc gimbaze i technikum widziałem co się dzieje w młodszych rocznikach, to co my wyprawialiśmy i to co wyrabiały klasy pierwsze gdy my kończyliśmy to dwa zupełnie inne poziomy kultury
@Rhanai
u mnie się poprawiło i to dużo. Mój rocznik to jakies 50% patusów, a teraz to kilka osób
Jak wspominam swoje gimnazjum, naście lat temu, to był prawdziwy dramat. Dość, bym uznała sam koncept za chybiony. Nie tęskniłam i tęsknić nie będę, na odwiedziny też mi się nie zbierze, choć było może ze dwóch nauczycieli, którzy pozytywnie zapadli w pamięć.
@century0 cicho! lepiej narzekać na dzisiejszą młodzież.
@szczerbus9 Cóż, ja pamiętam, że mój jak i wyższe roczniki były typowymi patusami (fakt, nie wszyscy, ale duża cześć, w szczególności w klasie sportowej :P). Teraz jest o wiele lepiej. Pewnie co gimnazjum to obyczaj, ale mówienie, że to wina szkół tego szczebla, że niektóre dzieciaki zachowują się tak jak zachowują jest głupotą.
Widać to na demotach.
a mi się wydawało że gimnazja miały swoich pierwszych uczniów w 1999roku. O ile zakładamy że o te gimnazja chodzi.
@Remigiusz oby razem z Twoim aby była to prorocza przepowiednia :)
@lo1leg4a_2002 wszystko sie zgadza, moj rocznik '86 jako pierwszy mial stycznosc z nowym gimnazjum w 1999 roku, czuje sie staro...
Gimbusy powinni im hołd złożyć,gdyby nie oni ,to by nie było dziś gimbusów
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 lutego 2016 o 10:26
Pierwsza gimbaza się starzeje! Hura! Dobrze wam tak :)
xD ciebie to tez dopadnie :D
jakie starzeje? to dopiero 30 lat, a nie 60
Dzięki za przypomnienie jak stary jestem...szlag
@gothax witam kolegę z tego samego rocznika. Niestety w tym roku czeka nas zmiana kodu i trójka z przodu ...
hahaha fajny demot xD pierwsza generacja gibusów to ja xD lol :D
W zeszłym roku kończyły 29, w przyszłym skończą 31. Co niby z tego wynika?
Ja zaczynałem gimnazjum w roku 2006/07 i już wtedy było nieciekawie. Szykany i obrażanie gorszych i mniej towarzyskich uczniów, zaczepki na korytarzach, wyzwiska i głupie numery na oczach kamer. Nic sobie z tego nie robili. I nauczyciele w roli cichych obserwatorów, którzy mieli dyżur na każdym korytarzu, ale jakoś nigdy nie interweniowali, woleli nie widzieć.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 lutego 2016 o 11:43
@ThomasHewitt Dobrze gadasz!
Nie wqurwiaj mnie tym demotem!!!
za pozno! juz 30 stuknelo! :(
jak ten czas leci...
To ja, to ja!!! :D 17 lat temu nie było jeszcze tak źle. Pozdrawiam rocznik `86
Jestem rocznik 92 i nie wspominam dobrze gimnazjum. Ale tak w sumie nie jestem za likwidacją gimnazjów tylko za obniżeniem wieku w którym się idzie do gimnazjum, bo dzięki tej pięknej reformie gimnazjalnej jest olbrzymi natłok materiału w liceum, liceum powinno trwać dłużej. W podstawówce w czwartej, piątej i szóstej klasie nic nie uczą z takich przedmiotów jak "przyroda" serio lepiej jakby była po prostu chemia, fizyka i biologia, a nie taki sztuczny bezsensowny przedmiot. Te reformy edukacji sprawiły, że edukacja w polsce jest jak frankenstein: sztuczne takie na niby przedmioty w podstawówce, dowalenie wszystkiego naraz w gimnazjum i liceum które trwa tylko trzy lata przy natłoku materiału
A ja jestem w wieku chrystusowym, to w tym roku pewnie umrę.
Skoro tu takie info są przekazywane to się dostosowałam.
Jakoś ja skończyłam gimnazjum 8 lat temu i nie czuję się gorsza, czy też wybrakowana w porównaniu z tymi, którzy do gimnazjum nigdy nie chodzili.
bardzo ciekawe... moja babcia chodziła do gimnazjum - bynajmniej nie ma 30 lat :P
Bardzo nam przykro, uczcijmy to tragiczne wydarzenie minutą ciszy...
dopiero teraz czuje sie naprawde stara. urodzilam sie III/1986 i pamietam do tej pory pierwszy dzien w gimnazjum. masakra!
W tym albo za rok. Jak do zerówki poszło się mając 5 lat, to tak, w tym roku 30 się skończy. Ci, którzy zacznali szkołę "w terminie" czyli "w terminie" zaczęli gimnazjum, 30 lat skończą za rok.
Pierwszym rocznikiem, który chodził do gimnazjum, był rocznik 1986.
1986+7= 1993 roku 7 latki zaczynały podstawówkę,
1993+6 = 1999 roku kończyły a zaczynały gimnazjum.
diagnoza rypła
ale jaja
Szkoła to gówno i totalny syf, bez znaczenia czy to gimnazjum, czy 8-letnia podstawówka, czy Bóg wie co jeszcze.
Najgorsze była możliwość wybrania tylko 5 osób ze swojej kasy w podstawówce a reszta pomieszana z innych klas. miałam fajną zgrana klasę. później się dziwią ze dzieci są zagubione jak rozdzielają zgrana ekipę z która się znalo 6 lat.
@Andaluzja90 wow, to ciekawy system... U nas po prostu była to inna szkoła, więc rotacja była bez żadnych preferencji. Można było trafić na samych obcych albo tych, na których byś wolała nie trafić, random.
ale mi to nowina... nie macie o czym pisać tylko o tym że się jest starym...
nieprawda...ja poszlam do gimnazjum w pierwszym rzucie i mam 26...cos tu nie gra
czyli innymi slowiy pierwsze gimbusy
Bomba....dzięki za przypomnienie ze bylem królikiem doświadczalnym najpierw Czarnobyl potem gimnazjum no i na końcu nowa matura...
Jak tak patrze na moich rowiesnikow z tego samego rocznika, to juz strasznie starzy ludzie :P a ja jakos nie moge uwierzyc ze to juz 30 :P Jestem conajmniej te 8 moze nawet 10 lat mlodszy niz w dowodzie ;-)
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 15 lutego 2016 o 4:36
kuźwa już skończyłem ;)
kula w łeb i do piachu :)
Taka stara już jestem??? :D