Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
979 1077
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
C cvetelina
+38 / 80

No tak bo przecież święty obowiązek kobiety to gary. A wszystkie małżeństwa gdzie facet gotuje bo po prostu robi to lepiej, ma lepsze wyczucie smaku i jest bardziej kreatywny w kuchni to ohydne brukselskie gender.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Rhanai
+27 / 47

@cvetelina A Ty gdzie na demotach, z kuchni uciekłaś?! Won pierożki zagniatać, coby Pan i Władca po ciężkiej pracy mógł tylko w fotelu zalec, same się nie zrobią! Cholera, ja też się z kuchni urwałam... Ale ja z tych Silnych i Niezależnych, to już przesądzone, że do niczego się nie nadaję... :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sino4
+4 / 24

@cvetelina To już utarte stereotypy. Od mężczyzn też się wymaga, że będą w stanie naprawić kran,samochód etc.tak samo jak od kobiety umiejętności gotowania

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N nienahaju
+5 / 15

@cvetelina się panie wnerwiły więc autor tego niezbyt ciekawego demota osiągnął sukces;) brawo on

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~tictac_na_opak
+9 / 17

@Sino4 To ty mi powiedz, gdzie ci mężczyźni, co umieją kran naprawić. Wśród wielu młodych mężczyzn mojego pokolenia (ok. 20-25 lat) nieliczni potrafią cokolwiek naprawiać, tak samo nie wiedzą jak tapetę położyć albo jak wbić gwóźdź. A gotowanie mnie nudzi i jeśli mi w głód nie doskwiera, to do kuchni nawet nie wchodzę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cascabel
+10 / 12

@Sino4 Tak naprawdę, to nie wiem jak trzeba by było być ułomnym, by mając internet nie umieć tego kranu naprawić - i mówię to jako kobieta, która robiła takie rzeczy nie raz i nie dwa. Podobnie, jakim trzeba być ułomnym, by nie umieć mając przepis przygotować obiadu. Po prostu teraz wymaga się, by człowiek umiał wszystko, co nie znaczy, że wymaga się by to regularnie robił.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N nienahaju
+2 / 8

@Cascabel zależy jak sobie mieszkasz;) bo w bloku oczywiście większość awarii Cię nie obchodzi bo mają być zrobione ale w domu jednorodzinnym pasuje mieć wiedzę ciut większą niż naprawianie kranu lub pieniądze na specjalistę ale rację masz nikt Ci nie każe gotować zawsze można zjeść na mieście;) w sumie finansowo wyjdzie mniej więcej to samo a czasu zaoszczędzić można;p

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cascabel
+6 / 6

@nienahaju Finansowo raczej nieco gorzej - niestety. Normalny obiad w domu na 3-4 porcje kosztuje od 15 do 30 złotych, co starcza mi na kilka dni, a za taką kwotę na mieście zjesz jeden lub dwa posiłki...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C cvetelina
+16 / 38

@rafalinformatyk Niech zgadnę - nie masz dziewczyny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bigr10
+23 / 27

@rafalinformatyk jakże to świetnie, że Ty zostałeś pięknie wychowany przez ojca... :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C cvetelina
+15 / 19

@rafalinformatyk Masz jakąś manię z tym Izraelem i trochę więcej wiary we własnych rodaków - nie tylko ty wiesz kto to jest gojka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 marca 2016 o 23:16

B bigr10
+11 / 15

@rafalinformatyk no ojciec to ojciec, matka to matka... A i tak mnie osądziłeś po swojemu :) różnica miedzy mną a Tobą, że mnie ojciec mimo wszystko nauczył szacunku dla kobiet, nawet jak się pisze komentarze o nich w necie, ot tyle.. ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 marca 2016 o 23:58

F FenrirIbnLaAhad
+12 / 14

@rafalinformatyk oj, żałosny człeczku...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Daniellah
0 / 12

@rafalinformatyk baby nie nadają się na kury domowe. Faceci nie nadają się na mężczyzn. Telewizja nie nadaje się do oglądania. Pierwsze dziecko nie pasuje do obecnej definicji rodziny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar stachuW
+7 / 11

@rafalinformatyk Błagam, kogo ty chcesz oszukać? Ty się kreujesz na jakiegoś ruchacza(prawdopodobnie jedyne dziewczyby widziałeś w jpg), a z twoich wypowiedzi wynika, że nie masz pojęcia o życiu a teorie wyjęte z dupy( tak, on uważa księżyc za hologram a Ziemie za wklesłą...)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar KapitanKorsarzPirat
+7 / 9

@FilozofNaKoksie Szkoda strzępić na niego klawiaturę. Przecież widać, ze trolluje. Czy normalny człowiek powie, że korea północna to wspaniałe państwo, bo niezależne od zachodu? Jak mawiał stonoga To jest qurva dramat

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Zolnikata
+22 / 22

Kiedyś kobiety zajmowały się domem. Dzisiaj muszą pracować...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kamaelkamael
+11 / 23

Nie wiem czemu wszyscy się burzą o to,że kobiecie przypada sprzątanie i zajmowanie sie dziećmi, z mojej perspektywy było by to bardzo wygodne siedzieć w domu,sprzątnąć od czasu do czasu (ileż to zajmie? jeden dzień porządnego sprzątnięcia a potem tylko utrzymywać porządek czyli jakies 20 min dziennie) +gotowanie które de facto może być jeszcze łatwiejsze bo można zrobić takie dania które same się będą robić tylko czasem trzeba zajrzeć czy sie kuchnia nie fajczy. Jak dla mnie luksus

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~pointofview
+11 / 19

kamaelkamael Bo nie siedzisz w domu, nie masz dzieci i nie wiesz, ile przy tym roboty? Miałam okazję widzieć przez dłuższy czas, jak wygląda życie kobiety, która ma małe dziecko, dwoje starszych i psa. Przy małym dziecku stopień zabałaganienia mieszkania jest po prostu niebotyczny, zwłaszcza jak w mieszkaniu jest jeszcze jedno czy dwoje dzieci i zwierzę. Obiad na 4 czy 5 osób też trzeba gotować co dzień, bo mała szansa, że coś zostanie na jutro, a jak zostanie to raczej niewiele, a dzieci trzeba karmić i najlepiej dosyć urozmaicenie, żeby były zdrowe. A zatem chodzenie na zakupy to też rzecz, którą robi się codziennie, albo co przynajmniej drugi dzień. A potem przychodzi mąż, chce trochę uwagi od żony, dzieci ze szkoły też przychodzą, chcą z mamą pobyć, pójść na spacer, lekcje trzeba odrobić... Takie sprzątanie od czasu do czasu to możesz sobie robić w swojej kawalerce, jak siedzisz w pracy 8 godzin i nikt inny ci chałupy nie brudzi, w przypadku większej rodziny z małymi dziećmi, roboty jest od groma, cały czas. A jak do tego pracujesz w domu - to wtedy w ogóle robi się wyścig z czasem, kiedy przy tylu innych obowiązkach i niespodziewanych zadaniach masz wygospodarować czas na to, żeby pracować. Łatwiej może być przy starszych dzieciach i braku zwierząt, ale nawet i wtedy harówa w domu to nie taka łatwa i przyjemna praca - a na pewno niewdzięczna, bo inni przychodzą na gotowe i kręcą nosem, że zupa nie taka, że ty to masz fajnie, bo zimno na dworze a ty siedzisz w domu i szorujesz wannę (w której wszyscy się myjemy, ale tylko twoim obowiązkiem jest utrzymywanie jej w czystości).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kubakw
+12 / 14

@pointofview Ale dom domowi nie równy, więc po co ta krytyka? Jak masz duży dom, kilkoro dzieci i psa to utrzymanie gospodarstwa domowego w normalnym stanie jest na pewno wyzwaniem nie mniejszym niż pełnoetatowa praca. Nie wrzucajmy jednak wszystkich do jednego worka. Dzisiaj jest mnóstwo kobiet, które zostają w mieszkaniu z jednym dzieckiem i tylko marudzą jak im ciężko, a jak przychodzi zmęczony mąż to nie ma co zjeść na obiad. Trzeba rozróżniać zaradne kobiety, które rzeczywiście wypruwają żyły dla swoich rodzin i leniwe księżniczki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Zapalony
+7 / 7

Dla tego według mnie powinno się mieć 2 dzieci w tym samym wieku lub podobnym, żeby mogły się ze sobą bawić bo czasami rozkapryszone jedynaki są nie do wytrzymania. Ja z moim bratem biliśmy się często ale jakoś jesteśmy sprawni i zdrowi i nikomu się krzywda nie działa no i mieliśmy się z kim bawić a tak samemu to tylko do rodziców iść i faktycznie masz zajęcie z dzieckiem przez długi czas. Niektórzy idą na łatwizne i uczą dzieci posługiwania się komputerami, tabletami, smartfonami i jest spokój i cisza bo dziecko cały dzień siedzi przed komputerem i nic nie robi tylko bajki sobie włącza.
Mam nadzieje że jako ojciec będę wytrwały i że będę z nimi spędzał długo czas po pracy, że w ogóle nie będę musiał iść dorabiać gdzieś po godzinach na czarno i że wychowam swoje dzieci na wartościowych i mądrych ludzi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cascabel
+4 / 4

@Zapalony, jako jedynaczka dosyć szybko nauczyłam się zajmować sama sobą i nie był mi do tego potrzebny ani telewizor, ani komputer, (tabletów nawet nie było). Nie, wystarczyły klocki, kolorowanki, albo puzzle. Od szóstego roku życia - nawet to było zbędne, wystarczały książki. Co nie zmienia tego, że miałam się z kim bawić - dzieci sąsiadów, pies, w wakacje latanie po lesie na wiosce, zabawy w podchody. A z drugiej strony - mam dwoje kuzynów, którzy pomimo że w podobnym wieku, zamiast się razem bawić domagają się non stop zabawy z mamą, bez niej nie zrobią nic za wyjątkiem pobicia się o tablet, albo pilot od telewizora. Więc sądzę, że jednak to, jak przebiega wychowanie nie zależy od ilości dzieci, ale od tego, czy jesteś fajnym rodzicem, czy nie :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar midnight123
0 / 4

@kamaelkamael Zmieniałam pracę i byłam kiedyś w domu przez ok. 3 tygodnie. Żaden luksus. Owszem pracy nie było dużo w domu i w tym rzecz. Miałam wrażenie, że jestem bezużyteczna, czułam się jak w więzieniu. Cały czas te same ściany, obiad zrobić, iść do sklepu,trochę ogarnąć i co dalej ? Nic. Nie mam dzieci, na pewno jak się ma 3 lub 4 małyce dzieci to roboty jest bardzo dużo i non stop. Jednak ja bym tak siedzieć w domu nie mogła. No i pieniądze - nie mieć swoich i prosić wciąż męża - dla mnie uwłaczające, od razu bym straciła poczucie własnej wartości. Może jakieś kobiety się w tym odnajdują - nie ja. Ja wolę iść do pracy na 8h i wrócić do domu. Wtedy cieszę się, że wracam. Gdy byłam w domu to zaczynałam go nienawidzić. Marna była dla mnie ta "wygoda".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kubakw
+17 / 17

Mnie jakoś nikt nie uczył gotować, a lubię to robić i ciągle się uczę nowych potraw. To naprawdę nie jest trudne i wbrew opinii z demota nie muszą tego uczyć rodzice. Jak dziewczyna nie umie i nie lubi gotować to są inne zadania w których może pomagać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M masti23
+1 / 5

@kubakw To proponuje zaczac robic bardziej skomplikowane potrawy, sa latwe i ciezkie do przygotowania potrawy, jednak wystarczy troche wiedzy jak np:czosnek gorzknieje podczas smazenia, jak uratowac dana potrawe, jak dusi sie dane potrawy(czy pod przykryciem czy nie) jak pozbyc sie mocnego smaku/zapachu/koloru danej potrawy i jakich produktow nie zaleca sie mieszac.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Takatamsobie
+1 / 1

@kubakw W internecie pełno przepisów, kupienie książki kucharskiej też nie problem. Wystarczy pogotować wg tych przepisów, a z czasem i się zapamięta co nieco i nawet tego nie będzie trzeba. Jak się chce, to się zrobi :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M masti23
0 / 0

Nie wiem za co te minusy, polecilem kolesiowi by zabral sie za bardziej skomplikowane potrawy bo dobrze sobie radzi w kuchni, moze sie okazac ze ma talent kulinarny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kara93
+12 / 12

A gdzie jest powiedziane, że kobieta musi gotować? W normalnych rodzinach, to naprawdę nie wygląda tak, że kobieta robi wszystko, a facet tylko leży przed telewizorem z piwem w ręku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kara93
+10 / 10

@SAD345 nie, nie powoduje. Umiem gotować i nie uważam tego za "uwłaczające". Mówię tylko, że to, że ktoś jest kobietą, to nie znaczy od razu, że musi umieć gotować. Bo według demota jest to obowiązek i umiejętność przypisana do konkretnej płci. Guzik prawda. Tak samo jak mało który facet potrafi teraz coś naprawić czy zrobić własnoręcznie. Nie oczekuję tego tylko dlatego, że jest facetem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 marca 2016 o 16:17

K Kara93
+9 / 9

@mooz No właśnie "nie ważne czy dziewczyna czy chłopak". Zgadzam się, że coś trzeba umieć, ale nie zgadzam się na przypinanie łatek "kobieta=MUSI gotować, jest to jej obowiązek". No nie musi, tak samo jak facet nie musi umieć naprawić samochodu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar midnight123
+1 / 5

@Kara93 Dokładnie. U mnie gotuje ojciec, a matka sprząta i pierze. Jakoś nikt nie uważa tego za ujmę. Demot jest strasznie chamski. Chyba jeden z najgorszych jakie powstały. Na zasadzie: Ci biedni chłopcy muszą teraz gotować, bo kobiety nie chcą a przecież to ich ku....... obowiązek. Bardzo dobrze, że faceci gotują, nienawidzę facetów typu: "Ja pan świata, nie gotuję, nawet nie próbuję". Jak mi się zepsuje laptop, kran cieknie itd. to nie biegnę od razu do faceta, bo to "męska" rzecz oraz nie wymagam by potrafił, bo to jego obowiązek.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P panna_zuzanna_i_wanna
+3 / 3

@SAD345 nie, nie uważam gotowania za coś uwłaczającego. Szczerze wolę sobie sama ugotować, bo przynajmniej mam pewność, że będzie mi smakować, bo użyję tylko tych składników, które lubię. Do tej pory mam traumę po jedzeniu mojej mamy, która dodawała do wszystkiego pora, którego nie znoszę i mówiła, że tak trzeba. Uważam natomiast za uwłaczające fakt, że osoba dorosła, posiadajaca dwie sprawne ręce, nie jest w stanie ugotować sobie sama posiłku i musi wyręczać się partnerem. Na dodatek nie na zasadzie - ty coś dla mnie, ja coś dla ciebie (albo ogólnie, dla wspólnego domu, np. odkurzę w tym czasie, czy umyję łazienkę), tylko mi się to należy, a ty coś musisz, bo jesteś kobietą. Nie wyobrażam sobie, żebym miała stać przy garach, gdy mój leży w tym czasie przed kompem. Chyba, że piekę coś słodkiego, to jedyny wyjątek. A poza tym, to jak nie ma nic w domu do roboty i oboje mamy wolne, to gotujemy razem. Innej opcji ustawa nie przewiduje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 marca 2016 o 21:48

S Sinedd11
-4 / 18

Za to ostatnie pokolenie matek nauczyło swoje córki, jak tyłek pokazywać, i do jakich bogatych zarywać. :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lithium222
+1 / 11

@Sinedd11 Twoją siostrę również Twoja matka tak uczyła? Zazdroszczew sumie przyszłej żonie :>

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sinedd11
-4 / 8

@lithium222 Nie mam siostry ;) W dzisiejszym świecie żonę ? :D hahaha W tych czasach demoralizacji społecznej ? :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lithium222
+5 / 11

@Sinedd11 Bez przesady dziecko, wyjdź z patologii, albo internetu, to poznasz normalmnych ludzi i normalne związki. Oczywiście naznaczone łaską bożą dzieciątko, biedne i nieskalane wśród krwiożerczych kobiet. Pomyślałby kto. Co drugi myśli o ruch** wszystkiego co się napatoczy, a sam szuka nieskalanej dziewicy. Żenada.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sinedd11
-2 / 6

@lithium222 Dziecko ? :D Właśnie zaraz widać że rozmawiam z kobietą a raczej z dziewczynką.. :D Chamskie teksty i tym podobne to u was norma... Czemu mam nie patrzeć w internet ? Jak właśnie tam widać najwięcej waszą patologię i idiotyzm. :D Tylko gołe tyłki i idiotyczne zdjęcia potraficie dodawać jak kiedyś dziwki w latach 70. :D Za niedługo będziecie w ogóle gołe zdjęcia dawać bo będzie "moda". :D haha Tak się właśnie zanosi pomału. Ubieracie się jak do burdelu dodajcie takie zdjęcia jak dziwki a później z dziwnie. Bo facet to zboczeniec. :D haha

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 19 marca 2016 o 20:11

L lithium222
+2 / 6

@Sinedd11 Tak dziecko, bo taki jest poziom Twoich wypowiedzi (chamstwem odpowiada się na chamstwo). . Wszystkie kobiety/ wszystkie dziewczyny dodają gołe zdjęcia do internetu? No chyba coś przespałam. Większość z was jarają modelki wystawiające wszystko na wierzch i jest ok. Gwiazdy porno zna co drugi. Zwracaj uwagę na normalne dziewczyny nie na gimnazjalne/ licealne gwiazdy to zmienisz zdanie. Jak ci się nie podobają rozebrane kobiety, to również nie oglądaj. ,,ubieracie się jak w burdelu'' no wybacz, że nie chodzę w burce, trochę nie mój styl. Ale nie wiedziałam, ze prostytutki w burdelach noszą jeansy, marynarki, koszulki, czy koszule. Widocznie jesteś częstym bywalcem skoro wiesz jak się ubierają i jak wyglądają. Dobrze zatem, że ciebie matka odpowiednio wychowała i z gołą dupą nie latasz. Pamiętaj jedno: patologia przyciąga patologię. I to jaki poziom sobą reprezentujesz taki dostajesz w zamian. A może by się tak chłopczyk zainteresował spokojną, cichą kujonką?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 marca 2016 o 20:22

S Sinedd11
-2 / 6

@lithium222 Ja po prostu mówię to jakie jesteście i to jest prawda ;) Dziewczynko. Jeszcze nie wszystkie dodają gołe zdjęcia, ale za może około 20 lat już tak, jak przyjdzie taka moda, tak jak teraz jest z selfie i idiotycznymi dzióbkami, wielkie panienki a co druga rozebrane zdjęcia ma na FB, albo prawie rozebrane, wystarczy się rozejrzeć. Nie chodzę w takie miejsca jak burdel, ale wiem bo widzę, czy w filmach czy gdzie indziej jak się tam kobiety ubierają, zresztą wy, tak samo się ubieracie po woli jak one, stosujecie zasadę chyba im więcej widać tym lepiej :D A później facet to świnia ;) Chcecie księcia a zachowujecie się jak dziwki. :D Tylko kasa i bolec wam w głowie.... Dziewczynko :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lithium222
-1 / 5

@Sinedd11 hahahaahahahahahahahahhahahahaha :D Rozbawiłeś mnie. Rada na przyszłość: dorośnij. Jak skończysz gimnazjum to może dojrzysz normalne dziewczyny. Nie słoneczko, nie wszystkie dodają takie zdjęcia i nie wszystkie będą. A dziubki są domeną patusuów i szlaufów. Fajnych masz znajomych na fejsbuku (pogratulować). Jak żyję, a żyję już trochę na tym świecie to wiem, że największym powodzeniem cieszyły się zawsze tzw. ,,gwiazdy'' szkolne. Zawsze wianuszek adoratorów. Normalne, przeciętne mało kto dostrzegał, a może warto? Większość z was jest na zasadzie ,,z pasztetem się nie będę umawiał'', cycki muszą być duże, dupa konkret, twarz jak ta lala, bo inaczej nie spojrzy. Potem z tego dojrzewacie (nie wszyscy). Straszne dziewczyna założy bluzkę z dekoltem.. normalnie zatłuc na miejscu.. przecież w burce powinna pomykać, ojej, a spódnica przed kolano.. no co za.. :D No pośmiejmy się razem. Chodzą pół gołe zwłaszcza zimą.. no te kozaki, swetry, getry hmmm burdel pełną gębą :D P.S. tak dorosłe kobity lubią bolec, taka kolej rzeczy. Tak jak wy lubicie cycki, normalna sprawa. Byle się tym nie kierować, a mózgiem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 marca 2016 o 21:18

P panna_zuzanna_i_wanna
+2 / 4

@Sinedd11 czyli wszystkie kobiety to patologia i idiotyzm, bo twoje znajome wrzucają rozbierane fotki na fejsbuczka? Do burdelu nie chodzisz, ale widzisz "gdzie indziej" jak się tam ubierają? "Gdzie indziej", to znaczy gdzie? W kinie? W supermarkecie? Tam widzisz jak się kobiety ubierają W BURDELU? Skąd ja się urwałam, że ja takich kobiet nie widzę? Jadę sobie do pracy - widzę normalnie ubrane kobiety. Idę do sklepu - to samo. W kinie - też. I w urzędzie. I w parku. Ty wychylasz głowę przez okno i widzisz same gołe tyłki. Pozazdrościć. "Tylko kasa i bolec wam w głowie." Kolejny, którego światopogląd upadł w momencie, w którym uświadomił sobie, że kobiety lubią seks? Tak cię to boli, że lubią w ogóle, czy że lubią, ale nie z tobą?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sinedd11
-2 / 6

@lithium222 Ty nie będzie mnie dziewczynko życia uczyć, bo ja też trochę żyję i moi znajomi z gimnazjum mają już dziś też sporo lat i widzę po FB jakie zdjęcia mają ;) Może powiesz że cała moja klasa z gimnazjum i liceum jest patologiczna ? Haha Tak, biedne dziewczynki nikt ich nie chce… A pewnie one byle kogo by nie chciały i wymagania mają z kosmosu. Kosza dają a później płaczą że nikt ich nie chce… Ale biedne. A wy lecicie tylko na portfel, status społeczny, i wygląd byle kogo to wy kobiety nie chcecie a właśnie takie co są same, są najbardziej wybredne. :D Przyjdzie lato to tylko takie ekstra krótkie miniówki będę. Bo trzeba się tak ubrać. A pretensję to do faceta że patrzy. Logika kobiet heh :D Ubiorę się jak dziwka, w krótką minówkę w spory dekolt, i jak facet popatrzy to zboczeniec. Śmiechu warte. Właśnie mówię że to co kiedyś było patologią dziś jest normą i za niedługo chodzenie w ogóle nago będzie normą. Tak stopniowo coraz mniej. Patologia przyciąga patologię jak się ubieracie takich facetów macie. :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 19 marca 2016 o 21:57

S Sinedd11
-1 / 5

@panna_zuzanna_i_wanna Skąd wiem ? Z telewizji ? Z dokumentów ? Z filmów ? Problem nie jest tym że lubicie sex, problem jest w tym że lubicie sex z kochankami i zdradzać. Odpowiednia gierka i każda jest twoja...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Ja
-1 / 1

@Sinedd11 Nie chce się kłócić, ale ja nawet fb nie mam ;/

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P panna_zuzanna_i_wanna
0 / 4

@Sinedd11 no i znowu to samo. "Odpowiednia gierka i każda jest twoja" Łohohohoho naprawdę? Jeśli jedyne kobiety, jakie znasz, to jakieś klubowe laski, to może i racja. W prawdziwym życiu to tak nie działa. "Problemem nie jest to, że lubicie seks." No właśnie po niektórych komentarzach (takich jak twój) można odnieść wrażenie, że właśnie to jest główny problem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lithium222
-1 / 3

@Sinedd11 Jesteś młodszy ode mnie. Tak się składa, że mam do czynienia z ludźmi w Twoim wieku, jak i również młodszymi bo m.in. prowadzę zajęcia. Nie zauważyłam, żeby dziewczyny przychodziły porozbierane. Są ubrane normalnie, jak na uczelnie przystało. Potwierdzam to samo co @panna_zuzanna_i_wanna kobiety ubierają sie całkowicie NORMALNIE. Jak masz brudne myśli bo widzisz dziewczynę w sukience przed kolano, albo w zwykłych jeansowych portkach to to nie nasz problem i to się właściwie leczy. Czegoś tu nie rozumiem, jesteś sam to się wyżywasz na wszystkich w okół? A pomyślałeś, że jesteś sam, bo jesteś p prostu beznadziejny i to nie problem kobiet? A pieprzysz. Ludzie są w normalnych związkach, w moim wieku, to już większość zakłada rodziny. Normalne pary, niektórzy są ze sobą od liceum, a nawet dłużej. Masz patologie, to masz takie zdjęcia na fejsie. U mnie tam jakoś nikt dupą nie świeci, a mam znajomych z bardzo różnych roczników, chociażby dlatego, że mam brata młodszego od Ciebie (i on jakoś też ma normalną dziewczyne, miłą sympatyczną...). Nie, jak ubieram dekolt, czy krótką kieckę to specjalnie słonko, żeby się na mnie lampili. Zatem nie wyjeżdżaj mi tu z logiką bo się trochę błaźnisz. Tylko, że ja już jestem kobietą, a nie podrostkiem. ,, to co kiedyś było patologią teraz jest normą'' no to słonko weź łaskawie książeczkę do historii i może się jej poucz? Bo trochę żenada :> Moja własna matka i babka mi zawsze powtarzały: jak się ma coś ładnego to się pokazuje :P Zatem trochę przesadzasz i przeginasz. Można odsłonić nieco ciała, ale z klasą. Dziunie w jeansowych minióweczkach i krótkich bluzeczkach mają swoje grono adoratorów. No to na plaży to dla Ciebie istna patologia.. a plaże nudystów, matko bosko.. skalanie świata. I dlatego mam bardzo fajnego faceta (dziękuję :) w sumie to już za niedługo męża. Seks, nie sex w tym momencie to już taką gimbazjadę pokazujesz, że szkoda gadać. Sex to z ang. płeć. No nieee pomyślałby kto, męzczyźni nie zdradzają.. niesamowite :>

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N Nina_008
0 / 2

@Sinedd11, przesadzasz trochę. W lecie przy niekiedy 30 stopniach to w czym mamy chodzić? W burce może? Wiadomo, że na luźny wypad zakłada się szorty do połowy uda i bluzkę na ramiączka. I powiem szczerze, że nie mam pretensji do mężczyzn że patrzą. Czemu? Zwisa mi to bo po prostu jest mi gorąco. A i gdybym mogła to bym też latała bez stanika w lato. Nie ma nic gorszego jak mokry od potu stanik, który klei się do ciała. Ale cierpię bo nie chcę gorszyć innych. W tym jakże wrażliwych mężczyzn ;) A i na fb też nie zauważyłam, żeby moje koleżanki się jakoś specjalnie rozbierały. Nie żeby mnie to jakoś mocno interesowało, ale myślę że jakby któraś zrobiła sobie takie foty, to bym raczej pamiętała. Nie wiem jakie zdjęcia oglądasz? 16- letnich małolat? Te i może się rozbierają. Wiek głupi to i głupie myśli czasem przychodzą do głowy. Ja akurat w tym wieku się nie rozbierałam, ale zbyt mądrych pomysłów też nie miałam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sinedd11
0 / 4

@lithium222 @panna_zuzanna_i_wanna @Nina_008 Nie będę już ciągnął tej bezsensownej rozmowy.... I tak na pewno jeszcze nie raz będziemy się kłócić, bo jest tu parę mądrych osób, które widzą jakie z was szelmy i obłudnice. I cieszy mnie to. Ja dziewczyny nie chce, mam was w nosie bo nie jesteście warte ani grosza dla mnie możecie jutro wyginąć. Feminizowane pokolenie. Idiotycznego Facebooka, i idiotycznych zdjęć, i "Bezlitosnych kobiet" ;) Ubierajcie się jak chcecie, róbcie co chcecie, zdradzajcie z kim chcecie, tylko tyle potrafcie robić aaaa i oczywiście na końcu będzie to wina faceta... Tak, związek dzisiaj i wierność, śmiechu wartę...@lithium222 Z iloma "kolegami" piszę ta dziewczyna na boku ? Albo on, z iloma "koleżankami" ? :D Tak na pewno będą do śmierci razem. haha :D Pokolenie wychowane na oglądaniu tylko tych durnych seriali jak: szkoła, zdrady, trudne sprawy będzie miało z skąd brać przykład albo tych ciekawych stron na facebook'u. Na prawdę świetne czasy. ;) Zdrady i seks jest na modzie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 20 marca 2016 o 11:46

L lithium222
-2 / 4

@Sinedd11 To aż przerażające jak zostałeś wychowany. Chłopie normalny, zdrowy człowiek ma znajomych rozumiesz? Takich zwykłych kolegów/ koleżanki przeciwnej płci, których lubi z którymi ma kontakt i o których nie myśli jak o kawałku mięsa do przeru**, tylko po prostu lubi przebywać.Ty masz stary zaburzenia i problem jest w Tobie, a nie w tych nieszczęsnych kobietach w okół Ciebie. Pisze z kilkoma naraz? No rzeczywiście straszne hahah. Powinna się zamknąć w szklanej klatce i z nikim nie rozmawiać tylko czekać na księcia. Dziecko, można flirtować, można pisać, można się słodko uśmiechać, tańczyć z różnymi kobietami, czy mężczyznami i w tym nie ma nic złego.. tak poznajemy innych ludzi. Mężczyźni również utrzymują kontakty z wieloma kobietami, to nie oznacza, że od razu z nimi sypiają..Ja sie nie dziwię, że jesteś sam, bo od takiego psychola każda normalna kobieta, powinna się trzymać z daleka. Bądź sam, nie niszcz życia jakiejś kobiecie. I polecam terapię. Jak się szuka w szambie to się gówno znajduje. ,,bo jest tu parę mądrych osób, które widzą jakie z was szelmy i obłudnice.'' taaa tacy sami jak ty.., których żadna kobieta nie chce, więc nie masz sie czym chwalic. Dziwnym trafem, my wszystkie jesteśmy już zajęte, nie wiem czy nawet dziewczyny nie mają już mężów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sinedd11
+1 / 3

@lithium222 Czyli mam rozumieć że Ty też piszesz z paroma facetami na raz, spotykasz się z nimi, , flirtujesz, uśmiechasz się do nich, tańczysz z nimi, i twojemu facetowi to nie przeszkadza ? Kolegów można mieć, ale jest pewna granica, co nie ? Przyjaźń damsko/męska nie istnieje… I częste spotkania wcześniej czy później kończą się na zdradzie. I takie jest moje zdanie… I wcale nie mam zaburzeń, po prostu życie mnie nauczyło. I proszę mnie nie obrażać. A o kobietę się nie martw, jak pisałem wcześnie nigdy w życiu nie chce mieć żadnej. Święty spokój z wami...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lithium222
0 / 2

@Sinedd11 Nie, nie masz rozumieć, bo mam narzeczonego i w sumie to mój jedyny chłop od kilku lat i ani myślę go zostawiać tudzież kombinować coś na boku, bo go uwaga: kocham go i szanuję. Jednak mam oprócz tego kolegów, w tym również jego kolegów, niektórych znałam jeszcze zanim poznałam swojego, jak i również później. I co jest złego w pisaniu, albo rozmawianiu z kimś innym, bo jakoś nie rozumiem? :D Jak mnie ktoś poprosi do tańca, o uwaga: dotknie, to już nie wiem jestem dziw**, która zdaradza swojego chłopa? Swego czasu trzymałam się z grupą chłopaków, z którymi kontakt mam do tej pory i bardzo ich lubię i nic w tym złego, ani zdrożnego nie było. Wspólne wyjazdy, ba nocowanie w namiocie. Na komplementy zawsze odpowiadam z uśmiechem, lubię żartować. Przyjaźń damsko-męska istnieje jeżeli jedno jest homo, ale koleżeństwo jest jak najbardziej możliwe. Od jednego do drugiego jest przepaść i to znaczna. No i dobrze, nie chcesz, nie masz. Problem z głowy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sinedd11
+1 / 1

@lithium222 W pisaniu raz na jakiś czas nic, ale już przy częstym pisaniu tak. To samo ze spotkaniami, raz na jakiś czas fajnie się spotkać z grupą znajomych, ale jak spotykasz się z kimś często to już jest niepokojące. ;) Czyż nie ? Gdyby odpukać, twój narzeczony pisał codziennie z jakąś inną dziewczyną to co ? Nie zapytałbyś się go co to za dziewczyna ? :P Chybaby Cię to zaciekawiło. Ja nie mówię o tym żeby zamknąć się w klatce i z nikim nie odzywać, bo znajomych mieć trzeba, ale jest pewna granica. ;P Raz na jakiś czas, fajnie jest popisać z kolegą, i umawiać się na wyjście na piwo, problem się zaczyna jak robicie to bardzo często i tylko we dwoje…Jest pewna granica w relacji damsko męskich a przyjaźń nie istnieje. Jaki problem ? Bo nie rozumiem .:D To że ja na was nadaję wcale nie oznacza, to że się żalę że żadna mnie nie chce… :D Co prawda, większość osób tutaj tak robi, rozładowuje swoje emocje i żali się że kobiety są takie, bo żadna go nie chciała itp.. :P Ale ja do taki osób nie należę, koleżanko. Ja widzę po prostu jakie jesteście jak się zachowujecie i to piszę. I z żaleniem się nie ma to nic wspólnego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 marca 2016 o 10:34

L lithium222
0 / 2

@Sinedd11 Żalisz się, żalisz. G wiesz i w dupie widziałeś :D wybacz, dorośnij, zacznij wybierać mądrze i wybierać mądre kobiety, to zmienisz zdanie. Szlaufy i patologia zdradza. Tyle w temacie. normalni ludzie tego nie robią.A on akurat ma dużo koleżanek, no już takiego go poznałam, ale wybrał jakoś mnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sinedd11
+1 / 1

@lithium222 Taaa Ty wiesz, czy się żalę....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lithium222
0 / 2

@Sinedd11 Dla mnie to są żale. Tak to odbieram. Zadbaj na drugi raz o inny przekaz swojej wypowiedzi, bo uwaga: ludzie nie potrafią czytać Ci w myślach, ale interpretują to co przeczytają.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sinedd11
0 / 2

@lithium222 To że nie lubię was, kobiety. Wcale nie świadczy o tym że się żalę... Mnie w ogóle nie interesujecie, już od dawna...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lithium222
0 / 2

@Sinedd11 Słońce, gdyby cię nie obchodziły, to byś nie poruszał tematu. Rozumiesz? Sam sobie przeczysz, jak 5-latek. Czyli skoro mnie nei interesują Amerykanie to o nich nie piszę w co drugim komentarzu. T chyba logiczne? Czy nie bardzo. Czy geje wypowiadają sie w sprawi kobiet i ich charakteru? No to masz swoją odpowiedź.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sinedd11
-1 / 1

@lithium222 :D Nie no rozśmieszasz mnie :D haha Czyli jak ktoś krytykuję gejów, i ich nie lubi, to tak naprawdę żali się że nim nie jest ? Z twojej wypowiedzi tak wynika. :D Nie lubię was, i mam prawo pisać że was nie lubię. :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lithium222
+1 / 1

@Sinedd11 Oświeć mnie jak można nie lubić całej grupy społecznej? Ja cię rozśmieszam? Lecz się człowieku u psychiatry póki nie jest za późno. Jak ktoś twierdzi, ze nie lubi gejów i wypisuje to wszędzie gdzie tylko możliwe, to znaczy, że jest ograniczony mentalnie. Dlaczego? Dlatego, że nie da się ,,nie lubić'' tysięcy/ milonów. Rozumiesz? Poczytaj swoje własne wypowiedzi dziecko i przestań zawstydzać sam siebie, o proszę: ,, Może się z nią spotkam, bo szukam porządnej dziewczyny ? I nie mogę znaleźć ?'', ,,Zresztą w dzisiejszym świcie ciężko znaleźć porządną kobietę, wiem to na swoim przykładzie.'' ,,Zmienić otoczenia, na jakie ciekawe ? Gdzie można spotkać nie pijącą co sobotę i nie palącą dziewczynę ? No gdzie ? Ja jakoś nie mogę taką znaleźć... Wszystkie tylko chleją i dupy pokazują w klubach....'' Rzeczywiście masz daleko gdzieś, 38 komentarzy, ponad połowa żalisz się, ja to Cię żadna nie chce. I wybacz: ale ja jestem JEDNA.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sinedd11
-1 / 1

@lithium222 „Oświeć mnie jak można nie lubić całej grupy społecznej?” Da się nie lubić całej grupy społecznej, tak samo jak jednego człowieka, na przykład dzisiaj w Polsce nie lubi się Arabów czy imigrantów, większość ich nie lubi, czyż nie ? I nie jednego Araba, czy Syryjczyka. tylko właśnie całej ich grupy społecznej, bo inna kultura, inne zachowania itp. Może jeszcze być jakiś terrorysta.… A co im ten Syryjczyk zrobił że go nie lubią ? Nic. Po prostu ich zachowania i kultura im nie odpowiadają. Proste ? Tak samo jak mi kobiety i ich idiotyczne zachowania, więc was nie lubię. Napisałem parę ironicznych komentarz, bo kiedyś w przeszłość szukałem dziewczyny, i wielki mi halo. Teraz już od ponad 3 lat mam was w nosie w ogóle, nie odpowiadają mi wasze zachowania, ubiory, gadki, omijam was z daleka… I nie żalę się wcale, pisze to już po raz 4 chyba. Nie interesujecie mnie w ogóle, to że was nie lubię, nie oznacza to że się żalę… Dotrze to w końcu ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 marca 2016 o 12:04

L lithium222
+1 / 1

@Sinedd11 Nie ,,nie lubi'' a się ich boi. Większość mądrych ludzi podkreśla, że nie ma co generalizować, ale jednak stwarzają jako ogół duże zagrożenie, bo nasze kultury ogółem znacznie się różnią. Można nie lubić mentalności, ale człowieka do końca nie znasz. To tak jak z gejami, niby większość hetero krytykuje i się naśmiewa, a jak pozna jakiegoś, albo okaże się, że jego bliski kumpel jest gejem, to nagle zmienia zdanie (znam z autopsji), bo znasz człowieka, a nie stereotypy. Nie no pewnie, bo w końcu wszystkie kobiety się w ten sam sposób zachowują i mają ten sam charakter :D wiesz, my byśmy się też nie dogadali, bo ja nie lubię wielce porządnickich, zachowujących się jakby mieli kij w dupie i uważających się za lepszych od całego świata. Generalizujących innych w sposób mentalnie upośledzony. Może gdybyś przestał tak strasznie patrzeć na czubek własnego nosa i oceniać człowieka przez pryzmat ,,tego niech nie robi, tamtego niech nie robi'' to byś kogoś znalazł. Jesteśmy tak diametralnie różni.. a ty piszesz ,,idiotycznie się zachowujecie'' wtf.. nie uważam, że jestem taka sama jak Kryśka z mięsnego. I Twoje komentarze to rok 2015, więc już się nie poniżaj, bo chłopie.. tak ci zdradzę tylko: mądra kobieta, chce mądrego meżczyzny. Nie błyszczysz w tym momencie. Możesz robić idiotę z pzrecięnej 15-latki, ale nie z baby, której blizej do 30. I tak miałam wesołą imprezową ,,młodość''. Bardzo miło wspominam. I nie uważam się za patologię. Zatem kij z dupy i z uśmiechem do ludzi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sinedd11
0 / 2

@lithium222 I tu znowu, się nie zgadzamy. Bo moim zdaniem większość się ich nie boi, tylko po prostu nie toleruje ich zwyczajów, uważając je za złe i nie moralne w XXI wieku… Co do kobiet to już my o tym pisaliśmy… Znasz moje zdanie na ten temat, pod paroma względami wszystkie jesteście takie same… Ja należę do ludzi z zasadami, czyli nudnych. Nie chodzę na imprezy, nie piję nie palę. Ty znowu jesteś typową dziewczyną, czyli imprezki, picie, dyskoteki do rana. itp. Dla mnie to są idiotyczne zachowania, bezsensowne chlanie i później śpiewanie jak idiota do rana, „zabawa”… Jeju i co z tego, kiedy to pisałem, przecież mówię że ironicznie a nie dosłownie…

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lithium222
+1 / 1

@Sinedd11 hola, hola stop. Znasz mnie? że niby jestem ,,typową dziewczyną, imprezki picie do rana'' hahahaha dobrz wiedzieć i dobrze wiedzieć, że mam na to czas koleś :D Oh oh, jaki świętobliwy nam się tu objawił, no popatrzcie jedyny w tym kraju z zasadami, żenada :> chłopcze więcej dystansu i życia w sobie ma mój dziadek poważnie. Zdradzę ci pewien sekret: dziewczyny lubią tańczyć. W życiu nie chciałabym mieć chłopaka, z którym nie pójdę na wesele, bo go ,,imprezki nie interesują''. Mój drogi, dla Twojej informacji można mieć zasady i być normalnym wyluzowanym człowiekiem. W imprezach nie ma nic zdrożnego, poważnie. Spotykasz się z ludźmi których lubisz, siedzicie gadacie do rana, śpiewacie piosenki, tańczycie, wygłupiacie się. Co jest w tym złego? Poważnie jesteś aż takim sztywniakiem? Stopuj, nikt nie lubi ponuraków i sztywniaków. Ktoś ci każe palić? Ktoś ci każe pić? Matka mi zawsze powtarzała jedno: nikt nikomu alkoholu na siłę nie wlewa. Pijesz tyle ile uważasz, albo w cale. Poważnie od kilku kieliszków, dwóch lampek wina, czy piwa nikt pier** nie dostaje. Nie upadla się, nie rzyga nie sika pod siebie (nie wiem co tam jeszcze) i jak żyje mi się to nie przydarzyło :D W życiu jest czas na obowiązki i na przyjemności. Uwierz: oglądanie wschodu słońca po przetańczonej nocy to coś wspaniałego :),,dyskoteki'' :D pacz panie :D ja na dyskoteki chodzę. W klubie to ja byłam może z pół roku temu, na ostatkach, właśnie pogibać w rytm muzyki. Mój o dziwo pogibać też lubi i można sobie wybrać imprezę np. w klimacie lat 70-tych, 80-tych, no ale jak Ty jesteś awersem to wszystkiego..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sinedd11
-1 / 1

@lithium222 To w końcu jak to z wami jest ? :D Mówiłaś że wszystkie jesteście różne, a teraz mówisz że wszystkie dziewczyny lubią tańczyć ? :P Wiec jednak wszystkie jesteście takie same, tak jak ja mówię. ;) Lecicie ta te same życzy, i zachowania, wszystkie… Ja nie lubię imprez uważam to za stratę czasu, tańczyć nie cierpię… Nigdy w życiu nie tańczyłem, na weselu kuzyna byłem do północy i poszedłem do domu. Nie bawi mnie to wcale… Byłem parę razy też w klubie, pijaństwo, bezsensowne i tyle… Może i jestem sztywniakiem, bo mam w życiu inne wartości, niż robienie z siebie błazna pod wpływem alkoholu. Czyli to co wy kochacie kobiety… Ja wolę wolny czas spędzić inaczej, niż siedzieć i głupio tańczyć…

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L konto usunięte
+3 / 9

Gotowanie to jest coś jak oddychanie. Bez jedzenia nie przeżyjesz. Bez gotowanego i dobrze zrobionego w tych czasach dostaniesz raka, albo innego ustrojstwa więc nie rozumiem bólu doopy autora. Widocznie mamusia mu dzisiaj ni ugotowała i płacz :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~ALF354
-4 / 10

@Loleth Co z tego, że umiejętność gotowania to podstawa, jak dla większość przedstawicielek płci "pięknej" kończy się ona na zagotowaniu wody w czajniku elektrycznym lub co już mniej z nich potrafi, odgrzaniu czegoś w mikrofalówce.
To jest po prostu żałosne.
Sam umiem gotować, lubię urozmaicenia, więc przygotowuję potrawy z różnych rejonów świata, co wymagało poznania paru sztuczek. Nie wymagam by każda kobieta była na moim poziomie, ale niech chociaż tyle potrafi, by nie umarła z głody jak nie będzie miała w zasięgu ręki żadnego dania w 5 min.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L konto usunięte
+4 / 4

@ALF354 najbadziej mnie zadziwia to co piszesz. Ponieważ znam wiele dziewczyn, kobiet, matek, dziewczyn i córek. I wszystkie umieją gotować. lepiej bądź gorzej (np. wg. mnie moja koleżanka robi zaczepisty rosołek, ale dla mojego ojca już jest za słaby) Po za tym jak ktoś nie gotował bo nie miał potrzeby to nie ma problemu się nauczyć, a takim gadaniem jak ty teraz i tekstami "ty nie umiesz gotowac?!" nie pomagasz. Zauwaz, ze i dziewczyny i chlopcy w mlodym wieku chodza do szkoly. jakies zajecia, kluby, korki. Do domu prace domowe itp. Maja czas to sprzataja, czasami cos sobie sprobuja ugotowac, ale i jedni i drudzy chca sie spotykac ze znajomymi. W tych czasach dopiero na studiach czlowiek jako tako uczy sie dobrze gotowac jak jest zdany na samego siebie. Zarzucasz, ze w tym tlumie obowiazkow i zajec dziewczyny nie ucza sie gotowac, to wyjasnij mi dlaczego dla chlopakow wbicie gwozdzia czy zrobienie dodatkowej dziury w szafie na polke jest problemem? Czemu ich ojcowie nie ucza takich rzeczy? Dwa wojewodztwa spotkałam i zauwazylam, ze coraz czesciej dziewczyny zajmuja sie naprawami, a chlopcy gotowaniem i to nie jest zle. Kazdy wybiera to co lubi i w czym jest dobry. Pytales te dziewczyny z twojego grona co gotowac "nie umieja:" w czym sa dobre?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lithium222
+3 / 5

@mooz No to chyba nic dziwnego, że im młodsza tym mniej umie? Każdy się uczy różnych rzeczy z wiekiem. I wtedy kiedy potrzebuje. Gotowanie to nie technologia NASA, tu na prawdę wystarczą chęci. I mnóstwo kobiet uczy się gotować dopiero zakładając swoją własną rodzinę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lithium222
+3 / 5

@mooz Moja własna kochająca i cudownie gotująca matka sama mi się przyznała, że tak na prawdę gotowć nauczyła się jak wyszła za mąż, czyli mając lat 24, bo wcześniej robiła ,,cos tam'', ale jednak dla rodziny i co dziennie gotuje się nieco inaczej i trzeba sobie inaczej rozplanować czas, czy budżet. Twierdzę tak jak Ty, ale przecież wszystko jest dla ludzi. Nie umie, trudno, nauczy się :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kamaelkamael
+3 / 5

@pointofview jak sie ma rodzine brudasów która zostawia za sobą syf to faktycznie - charówa, ale jak się potrafi dzieci nauczyć że mają po sobie sprzątać to w czym problem? rozumiem kilkuletnie dziecko nie ogarnie ale 7letnie to już powinno wiedzieć że np. wannę się spłukuje po sobie czy blat po zrobieniu kanapki sie wyciera

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~he_he
+6 / 6

w czasach netu - to wielka mi filozofia gotować!... wpisujesz w wyszukiwarkę co che zrobić i robisz....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~jjajajajaja
+7 / 7

w prlu ludzie kończyli pracę o 14tej wracali do domu o 15tej i w blokowiskach rozpoczynało się tłuczenie kotletów...
dzisiaj ludzie kończą pracę o 18, 19tej i jedza obiady w pracy a dzieci w szkole...a w weekend każdy chce sobie gdzieś wyskoczyć bo tanich knajpek jest więcej niż sklepów.. więc co za problem :(
jakieś mentalne zacofanie abyśmy na siłę żyli jak w komuniźmie?? chyba autor tych demotów wycina krzyżówki z gazet i kupuje czekoladę na kartki :(:(

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~kartadanio
+2 / 2

tak na marginesie to podobno prawdziwy kucharz potrafi wszystko zrobić od a do z tzn np zabić kurę i oskubać z piór itd... ja się nie podejmuję :):) ale jak autor jest sadysta to proszę bardzo

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~kakakakaqkkk
+7 / 7

a się nie awanturuję do meża że sam nie malował mieszkania tylko wynajął ludzi od tego... zarabia jest zmęczony to niby dlaczego ma jeszcze harować?? to nie komuna ani średniowiecze...to jedno a dwa demotywatory to mentalny prl... kobieta = ściera + garnek, a facet = młotek + śrubokręt... a może ktoś nie ma talentu do produkowania mebli... to mam kazać meżowi skręcać samemu altankę skoro mu się nie chce... ani on nie jest adam słodowy ani ja magda gessler :):) i mamy za to kogos przepraszac??

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~ldldldld
+4 / 4

jak trzeba skonfigurować komputer wołamy informatyka, jak trzeba posadzić drzewo - ogrodnika, jak pomalować ściany - fachowca.., jak skręcić meble - stolarza?? mam teraz opisywać jak to mój facet to nie jest prawdziwy mężczyzna??a on o mnie że nie jestem prawdziwa kobieta bo nie robię o 19tej jak już wszyscy są w domu grochówki??? żałosne to jest...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar adulka011
0 / 2

Nie zgadzam się z tym. Daje słabe

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~fdgfdg
+6 / 6

Kobiety coraz częściej same robią remonty, bo ojcowie chu ja nauczyli swoich synów-piz dusiów..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Juda92
+3 / 3

Mój mąż umie gotować i naprawić kran a ja umiem naprawić kran i gotować, bo pokolenie naszych rodziców zapierdzielało i wiecznie byli w pracy a my musieliśmy nauczyć się wielu rzeczy sami, albo nauczyli ich nas dziadkowie. Mój mąż w ramach "ułatwienia" nie miał ojca, bo sk**wiel zostawił jego mamę, wspaniałą kobietę.
Szanuj ojca i matkę swoją, szanuj też rodziców małżonki, bo poprzednie pokolenia wypruwały sobie żyły

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~hgfdhg
+7 / 9

MOŻNA SPOTKAĆ CORAZ WIĘCEJ KOBIET KTÓRE POTRAFIĄ NAPRAWIAĆ SPRZĘT
Bo ostatnie pokolenie ojców ch*ja nauczyło swoich synów

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adawo
0 / 0

Dupa, są Kobiety potrafiące naprawić samochód i dupy mężczyźni wołający hydraulika do cieknącego kranu. Nie ma co generalizować, każdy robi to co potrafi najlepiej. Ja piorę i jak trzeba to szyję i prasuję, ale sprzątnie i pranie robi żona, choć każde potrafi zrobić to samo w zastępstwie drugiego. Żałośnie natomiast wygląda współczesny małolat szukający po necie tutoriala jak wymienić głowicę w starej baterii, wymienić grzałkę w pralce czy pomalować pokój. A niestety, choć trudno w to uwierzyć, są wśród nas takie dupy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~life_thirsty
+1 / 1

O nie!!! Kazdy by wolal w deszczu na budowie cegly przezucac niz w gotowac w cieplej kuchni. Za kazdym razem, kkiedy wydaje mi sie, ze juz nic mnie nie zaskoczy, wyskakuje mi cos nowego z demotow i zacofanie chyba nigdy nie przestanie mnie zadziwiac. Zadziwiac do tego stopnia, ze pozwalam sobie na prztlumaczenie ciemnoty naszej gimbazy moim zagranicznym bliskim, z ktorych polowa jest profesjonalnymi kucharzami :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~kakksk
-1 / 1

gdybyś poszedł na studia nie musiał byś przerzucać cegieł

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Asiunia_księżniczka
0 / 2

A czy ojcowie mezczyzn nauczyli ich zarabiac pieniądze? Lol xD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~aajsjjsjsj
0 / 0

ludzie piszą o rzeczach śmiesznych dla mnie w stylu ,,kiedyś to było porządnie a teraz dziewczyny chodzą w mini,,, hehhehe ,,heelllooo??? w latach 70tych była era mini i dzisiejsze babki paradowały w takich miniówach, że nawet wnuczki ich nie przebiją i to wszystkie bez wyjątku bo taka była moda :):) heh

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~aajsjjsjsj
0 / 0

poza tym świat się nie kończy na naprawianiu kranu :)
są tacy kt kranu nie naprawią ale zrobią 1000 innych rzeczy niż ten co ten kran naprawi, więc co to jest? leczenie kompleksów???

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~aajsjjsjsj
+1 / 1

wszyscy potrafią gotować, świetnie :)
ale nie pisze się ,,umieją,, :)
inna sprawa, że to kwestia skromności bo znam takie kt twierdzą ze wspaniale gotują a stawiały na stole takie obrzydliwe żarcie ze lepiej jednak gdyby z tego gotowania zrezygnowały i nie truły gosci ")")

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~kdkkdkdkdkd
+1 / 1

mi koleżanka pokazywała zdjęcia swojej swojej mamy z młodości... tapir, makijaż na pandę i mini za tyłek... znam koleżankę od 20 tego roku życia i widywałam ją przez następne 20 lat i nigdy nie miała ani takiej tapety ani takiej mini...
druga rzecz opluwanie ludzi tylko dlatego że nie kiszą 20 kg ogórków, nie naprawiają sami kranów czy strugają sobie sami mebli jest dla mnie chore.. każdy żyje jak chce...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~skskskskkss
+1 / 1

tak jak myślę że pokolenie 60 latków ma szacunku od wszystkich wystarczająco, tak pokolenie 40 latków rodziców/ nie ma szacunku od nikogo...
wszyscy dają sobie prawo do pouczania nas jak mamy żyć i co robić na obiad... mój maż do mnie ostatnio z tekstem, ze jak my wytłumaczymy, ze mając dom nie przenocujemy kogoś z rodziny tylko coś wynajmiemy... co to ma w ogóle znaczyć?? to jest mój dom, moje 4 ściany i do czego to podobne żebym musiała się tłumaczyć przed kimkolwiek komu i jak daję nocleg???

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~jsjisjisaw
+1 / 1

wpieprzanie się w czyjes życie jest naszą domeną narodową..ja nikomu do garnków nie zagladam, mam gdzieś kto gotuje i czy w ogóle gotuje, kto sprzata i ile sprząta... co to cię jeden z drugim obchodzi, mieszkasz tam? łożysz na utrzymanie? prasujesz im gacie?? nie?? to po co się wtrącasz?? mam to gdzieś czy np sąsiedzi kupili leżaczek w castoramie czy sasiad GO z pnia wystrugał?? w obu przypadkach i zwisają mi oni i zwisa mi ich leżaczek czy cokolwiek tam mają.. ich obiady ich wyjazdy i ich dzieci ...mam swoje sprawy i się nie wtrącam

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar maggdalena18
0 / 0

A kto powiedział, że kobieta musi gotować, a facet nie? Lubisz? Gotuj. Nie lubisz, to tego nie rób. Ja umiem gotować, ale średnio lubię, więc robię to tylko wtedy, kiedy mam na to ochotę/muszę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B blacksmith21
0 / 0

A kto powiedział, że albo facet musi gotować albo kobieta, jak mogą obydwoje razem coś ugotować razem wspólnie :-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~nxwiueiuwye
0 / 0

I słusznie. Jeśli facet nie potrafi zarobić na utrzymanie rodziny to niby dlaczego kobieta ma tyrać na kilku etatach?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jakz
0 / 0

True story

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Borze
0 / 0

Gotuja czy nie gotuja za pare let bez kobiet i tak wyginą. A one bez facetów też. Jedyny sposób żeby przetrwać to trzymać się razem. Także dajcie se siana i sie kochajcie bo nas szlag trafi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem