@stachuW Problem z in vitro jest taki, że in vitro to proces niedopracowany i rodzą się dzieci z wadami genetycznymi. Gdy widzę, jak źle się żyje człowiekowi w świecie materii to chyba ruch katarów miał rację
@KapitanKorsarzPirat Przez in vitro w polsce urodziło się prawie 3 tyś dzieci i ile z nich ma wady genetyczne ? gdzie statystyki ? gdzie jakieś badania ? też sobie mogę powiedzieć,że np.mleko powoduje skolioze.
@KapitanKorsarzPirat Najgorsze jest to, że nawet jak urodzi się zdrowe dziecko z in vitro, to ma zepsute geny. Nie chciałbym by np. moje dziecko miało dawna, bo moja żona nie powiedziała mi, że nosi geny, które powinny być wyeliminowane ze społeczeństwa.
@KapitanKorsarzPirat Popieram. Co do in vitro - problemem nie są wady genetyczne bo takich jest tyle samo ile w normalnym zapłodnieniu, a fakt, że aby można było zaimplantować 1 komórkę w macicy, wcześnie zapłodnione zostaje ich o wiele więcej. Wg. kościoła dzieckiem jest się od momentu zapłodnienia, stąd sprzeciw wobec in vitro.
"Postęp jest jak stado świń. I tak należy na ów postęp patrzeć, tak go należy oceniać. Jak stado świń łażących po gumnie i obejściu. Z faktu istnienia tego stada wypływają rozliczne korzyści. Jest golonka. Jest kiełbasa, jest słonina, są nóżki w galarecie. Słowem, są korzyści! Nie ma co tedy nosem kręcić, że wszędzie nasrane." ;) Moje zdanie na temat technologi jest taki sam, bo jak mentalni jaskiniowcy odkryją jak się buduje rakiety to nic dobrego z tego nie wyniknie.
@KapitanKorsarzPirat Jestem Chrześcijaninem i uważam, że in vitro to spora szansa dla rodzin, które nie mogą postarać się o dziecko w normalny sposób. Mam znajomego, który przyszedł na świat w ten sposób i nie uważam, że to coś złego. Owszem są straty materiału genetycznego na skutek niedoskonałości metody, ale jak każdy wynalazek ludzkości wymaga to dopracowania i tyle w temacie. Skoro są ludzie, którzy chcą mieć dzieci ( w dobie kryzysu dzietności Europy), mogą im zapewnić odpowiednie warunki i otoczyć rodzicielską miłością to czemu stawać temu na drodze.
@~fdsfsdfsd Z in vitro czy z innymi inseminacjami jest ten sam problem, jaki jest z tatuażami i operacjami plastycznymi - wolna amerykanka na zasadach komercyjnych, "zrobimy ci wszystko, za co zapłacisz". Przychodzi do kliniki para (nawet nie małżeństwo), bąka pod nosem, że już 1,5 roku się starają ale im pożycie nie idzie i jechane. Nikt nawet przez chwilę nie próbuje się zastanawiać, co to za ludzie, dlaczego im nie idzie i czy w ogóle powinni razem być, nie mówiąc już o posiadaniu dzieci. A są jeszcze ekstrema, typu zapylanie 70-letnich bab, którym się nudzi na bogatej emeryturce. Daj ludziom cokolwiek, a natychmiast z tym przegną.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
24 marca 2016 o 10:43
@stachuW i inni, nie róbcie ze mnie jakiegoś mohera. Kiedyś po prostu przeczytałem, że np w Chinach chcą z tego zrezygnować, bo ta metoda jest jeszcze niedopracowana i rodzi się za dużo dzieci z uszkodzeniami. Jeśli chcecie mnie utożsamiać z oszołomami pokroju Terlika to przyznam, czuję się urażony
@KapitanKorsarzPirat Wiesz, znam kilka osób z dziećmi z invitro. Generalnie poza problemem, że może nie wyjść ze względu na charakter (metodę) zapłodnienia to dzieciaki jak ryby rosną. Fakt, że za pierwszym razem mało kiedy wychodzi bo dziobanie 'jajeczka' igłą nie jest w 100% normalne ;P
@kuchash a nie pomaga? podaj chociaż jeden udokumentowany przypadek, że modlitwa zaszkodziła. Jest coś takiego jak placebo, jeśli ktoś wierzy i jest od tego zdrowszy to co ci do tego? kim jesteś aby mówić ludziom w co mają lub nie mają wierzyć.
Wierzącym pomaga na spokój duszy i na równowagę psychiczną, a to są ważne elementy składowe powodzenia każdej terapii. Czyli załatwia to samo, do czego inni potrzebują słuchania farmazonów na kozetce u psychoanalityka, a zajmuje mniej czasu i nic nie kosztuje.
Ultradźwięki? Można źródło? O leczniczych właściwościach infradźwięków o odpowiedniej częstotliwości wiedziałem od dawna, ale o dźwiękach tak wysokich częstotliwości to pierwsze słyszę.
Tak sie zastanawiam dlaczego ktos kto nie ma pojecia o technice o niej pisze nazywajac to technologia? Wiedza nie boli i wystarczy przeczytac jaka jest roznica pomiedzy techniika a tachnologia a moze i lepiej , ze nie widza roznicy przynajmniej takie posty od razu mozna pominac nie czytajac.
na jakie konkretnie schorzenie masz przepisaną? ile kosztuje? czy na refundację z NFZ trzeba czekać do śmierci? wydaje mi się, że coś takiego mogłoby mi pomóc :)
@KapitanKorsarzPirat Nikogo nie utożsamiam z tym człowiekiem, ale prawda jest taka, że postęp medycyny nie odbywa się bez ofiar, oczywiście można testować na zwierzętach, ale wiadomo to ma określoną skuteczność. Co do ekstremów to są wszędzie, ale to wszystko można ulokować w ramach prawnych. Poza tym Chiny to państwo gdzie wszystko produkuje się lub wykonuje tanim kosztem i możliwe, że to jest przyczyną zwiększonego odsetku wad genetycznych. Nawet jeśli metoda miała by być zawieszona prawnie to powinna być rozwijana do momentu kiedy nie będzie tylu negatywnych efektów, bo nie żyjemy w neolicie by polegać na kalendarzyku i ofiar z dziewic.
Dostepne dla każdego 1 impuls kosztuje 30zl (20min zabiegu) Exogen tak się ten apart nazywa generuje fale ultradzwiekowe a nie tu jakies odlewy buhehehe
I to jest właśnie postęp. A nie latanie w lateksie z tęczową flagą.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 marca 2016 o 17:27
A spróbuj powiedzieć, że in vitro to postęp to Cię religijni zjedzą.
@stachuW Problem z in vitro jest taki, że in vitro to proces niedopracowany i rodzą się dzieci z wadami genetycznymi. Gdy widzę, jak źle się żyje człowiekowi w świecie materii to chyba ruch katarów miał rację
@KapitanKorsarzPirat Przez in vitro w polsce urodziło się prawie 3 tyś dzieci i ile z nich ma wady genetyczne ? gdzie statystyki ? gdzie jakieś badania ? też sobie mogę powiedzieć,że np.mleko powoduje skolioze.
@KapitanKorsarzPirat Najgorsze jest to, że nawet jak urodzi się zdrowe dziecko z in vitro, to ma zepsute geny. Nie chciałbym by np. moje dziecko miało dawna, bo moja żona nie powiedziała mi, że nosi geny, które powinny być wyeliminowane ze społeczeństwa.
@KapitanKorsarzPirat Popieram. Co do in vitro - problemem nie są wady genetyczne bo takich jest tyle samo ile w normalnym zapłodnieniu, a fakt, że aby można było zaimplantować 1 komórkę w macicy, wcześnie zapłodnione zostaje ich o wiele więcej. Wg. kościoła dzieckiem jest się od momentu zapłodnienia, stąd sprzeciw wobec in vitro.
"Postęp jest jak stado świń. I tak należy na ów postęp patrzeć, tak go należy oceniać. Jak stado świń łażących po gumnie i obejściu. Z faktu istnienia tego stada wypływają rozliczne korzyści. Jest golonka. Jest kiełbasa, jest słonina, są nóżki w galarecie. Słowem, są korzyści! Nie ma co tedy nosem kręcić, że wszędzie nasrane." ;) Moje zdanie na temat technologi jest taki sam, bo jak mentalni jaskiniowcy odkryją jak się buduje rakiety to nic dobrego z tego nie wyniknie.
@KapitanKorsarzPirat Jakieś badania do poparcia tezy? Bo jeśli gadanie klera uznajesz za wiarygodne..
@KapitanKorsarzPirat Jestem Chrześcijaninem i uważam, że in vitro to spora szansa dla rodzin, które nie mogą postarać się o dziecko w normalny sposób. Mam znajomego, który przyszedł na świat w ten sposób i nie uważam, że to coś złego. Owszem są straty materiału genetycznego na skutek niedoskonałości metody, ale jak każdy wynalazek ludzkości wymaga to dopracowania i tyle w temacie. Skoro są ludzie, którzy chcą mieć dzieci ( w dobie kryzysu dzietności Europy), mogą im zapewnić odpowiednie warunki i otoczyć rodzicielską miłością to czemu stawać temu na drodze.
@~fdsfsdfsd Z in vitro czy z innymi inseminacjami jest ten sam problem, jaki jest z tatuażami i operacjami plastycznymi - wolna amerykanka na zasadach komercyjnych, "zrobimy ci wszystko, za co zapłacisz". Przychodzi do kliniki para (nawet nie małżeństwo), bąka pod nosem, że już 1,5 roku się starają ale im pożycie nie idzie i jechane. Nikt nawet przez chwilę nie próbuje się zastanawiać, co to za ludzie, dlaczego im nie idzie i czy w ogóle powinni razem być, nie mówiąc już o posiadaniu dzieci. A są jeszcze ekstrema, typu zapylanie 70-letnich bab, którym się nudzi na bogatej emeryturce. Daj ludziom cokolwiek, a natychmiast z tym przegną.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 marca 2016 o 10:43
@stachuW i inni, nie róbcie ze mnie jakiegoś mohera. Kiedyś po prostu przeczytałem, że np w Chinach chcą z tego zrezygnować, bo ta metoda jest jeszcze niedopracowana i rodzi się za dużo dzieci z uszkodzeniami. Jeśli chcecie mnie utożsamiać z oszołomami pokroju Terlika to przyznam, czuję się urażony
@KapitanKorsarzPirat Wiesz, znam kilka osób z dziećmi z invitro. Generalnie poza problemem, że może nie wyjść ze względu na charakter (metodę) zapłodnienia to dzieciaki jak ryby rosną. Fakt, że za pierwszym razem mało kiedy wychodzi bo dziobanie 'jajeczka' igłą nie jest w 100% normalne ;P
a niektórzy nadal myślą, że modlitwa pomaga
@kuchash a nie pomaga? podaj chociaż jeden udokumentowany przypadek, że modlitwa zaszkodziła. Jest coś takiego jak placebo, jeśli ktoś wierzy i jest od tego zdrowszy to co ci do tego? kim jesteś aby mówić ludziom w co mają lub nie mają wierzyć.
~Januszsz weź chłopie nie opowiadaj bredni w 21 wieku
Wierzącym pomaga na spokój duszy i na równowagę psychiczną, a to są ważne elementy składowe powodzenia każdej terapii. Czyli załatwia to samo, do czego inni potrzebują słuchania farmazonów na kozetce u psychoanalityka, a zajmuje mniej czasu i nic nie kosztuje.
Ultradźwięki? Można źródło? O leczniczych właściwościach infradźwięków o odpowiedniej częstotliwości wiedziałem od dawna, ale o dźwiękach tak wysokich częstotliwości to pierwsze słyszę.
Reka zlamana, ale jednak prosta?
Koszt produkcji - 100 zł. Sprzedaż 3 tysiące na NFZ, Kupić można na targu za 300 zł :D
No chyba, że technologia chemiczna - wtedy to jest zbrodniczy spisek koncernów i masonów. ;)
Tak sie zastanawiam dlaczego ktos kto nie ma pojecia o technice o niej pisze nazywajac to technologia? Wiedza nie boli i wystarczy przeczytac jaka jest roznica pomiedzy techniika a tachnologia a moze i lepiej , ze nie widza roznicy przynajmniej takie posty od razu mozna pominac nie czytajac.
to nie odlew a druk na drukarce 3D. Posiadam taką zabawkę.
na jakie konkretnie schorzenie masz przepisaną? ile kosztuje? czy na refundację z NFZ trzeba czekać do śmierci? wydaje mi się, że coś takiego mogłoby mi pomóc :)
technologię w medycynie też lubię, co innego się tyczy większości lekarzy...
@KapitanKorsarzPirat Nikogo nie utożsamiam z tym człowiekiem, ale prawda jest taka, że postęp medycyny nie odbywa się bez ofiar, oczywiście można testować na zwierzętach, ale wiadomo to ma określoną skuteczność. Co do ekstremów to są wszędzie, ale to wszystko można ulokować w ramach prawnych. Poza tym Chiny to państwo gdzie wszystko produkuje się lub wykonuje tanim kosztem i możliwe, że to jest przyczyną zwiększonego odsetku wad genetycznych. Nawet jeśli metoda miała by być zawieszona prawnie to powinna być rozwijana do momentu kiedy nie będzie tylu negatywnych efektów, bo nie żyjemy w neolicie by polegać na kalendarzyku i ofiar z dziewic.
Zgadzam się poza tym kalendarzyk raczej bywa prawie zawsze zawodny
Co do postępu to w imię etyki i człowieczeństwa zawsze odnośmy sukces bez ofiar. Wtedy szlachetny cel nie ulega uszczerbkowi
Szkoda tylko, że po inżynierii biomedycznej w Polsce praktycznie nie ma pracy.
Szkoda, że na chondromalację nie wymyślono nic skutecznego.
Dostepne dla każdego 1 impuls kosztuje 30zl (20min zabiegu) Exogen tak się ten apart nazywa generuje fale ultradzwiekowe a nie tu jakies odlewy buhehehe
W części złamań nie opłaca się zakładać gipsu lub ortezy. Siła ścinająca i tak będzie za mała by ruszyć kość, a wolna szybciej się goi.