Nigdy nie zapomnę odcinka, gdzie prowadzący pyta dziewczynkę czy ma jakieś zwierzątko. - Mam kotka. - A jak kotek się wabi. - Nie wiem. - A jak rodzice na niego wołają? - Chodź tu sierściuchu je*any. :D
@Krzyś nie sądzę, żeby TVP udostępniało takie wpadki. Nagrywali pewnie ci, których dzieci występowały w tym odcinku, ale gdyby miało to wypłynąć to już dawno by krążyło po sieci.
Takie coś do mierzenia spirytusu. 120%... :)
:o
Jak to "czy wierzyłeś"?
Ja nadal wierzę, że tak właśnie było.
To mierzyło krzyki i oklaski. Był to miernik dźwięku i czym było głośniej tym więcej punktów skakało.
Podziel się z nami, jak na to wpadłeś geniuszu?
Zazwyczaj dźwięk się mierzy w dB więc jakby to był miernik dźwięku to byś już nic nie słyszał
Nigdy nie zapomnę odcinka, gdzie prowadzący pyta dziewczynkę czy ma jakieś zwierzątko. - Mam kotka. - A jak kotek się wabi. - Nie wiem. - A jak rodzice na niego wołają? - Chodź tu sierściuchu je*any. :D
@tricolorworld Było coś takiego? xD Masz jakiś link? :)
Było było :D akurat oglądałam ten odcinek. Niestety to były czasy bez netu, więc dowodów brak.
@tricolorworld Potwierdzam że było i że nie ma tego w necie :(
@tricolorworld Może znajdzie się ktoś, kto nagrywał sobie na VHS i ma ten odcinek? A może TVP by udostępniło materiał?
@Krzyś nie sądzę, żeby TVP udostępniało takie wpadki. Nagrywali pewnie ci, których dzieci występowały w tym odcinku, ale gdyby miało to wypłynąć to już dawno by krążyło po sieci.
I jakoś dziwnie ostatni zawodnik wygrywał :o
To tak, jak w półfinałach "Mam talent". Też przeważnie przechodzi ostatni występujący (zazwyczaj spiewajacy).
zawsze śpiewający
nigdy nie wierzylam bo slyszalam ze oszukiwała
jaki to byl program
od przedszkola do opola
a nie mierzy?
A wiecie, że ten program był kręcony w studio w Gdyni a nie w Opolu ??!! :P
A nie mierzy?
a nie mierzyło???????????????????????????????????????????
to naprawde nie mierzyło?