Promowanie lewactwa w szkole powinno być karane z urzędu. Wciskać czerwone bzdury za publiczną kasę! Gdyby ten nauczyciel prowadził własna szkołę inaczej by śpiewał...
Dziwnym trafem sprawiedliwości społecznej domagają się ci, którzy niewiele zrobili by poprawić swoją sytuację. Nie chciało im się uczyć w szkole, po szkole nie chciało im się ciężko pracować, nie podejmowali ryzyka, nie nabywali nowych kwalifikacji.
g***o prawda, właśnie Ci co się nie uczyli w szkole zwykle mają najlepiej. Praca załatwiona przez tatusia, wujka etc. To typowe kmioty, których ambicyjką było pier***lenie edukacji, bo przecież "tata ma".
@Wolfi1485 Jasne, jasne. Tłumacz spiskami i nepotyzmem swoją życiową porażkę, bo wszak za nic nie jest odpowiedzialna twoja bierność i niezaradność. Takiś zdolny, takiś pracowity i nikt cię nie chce docenić.
Ogólnie fajne ale ostatnie dwa zdania to smalec dla mózgu. Szkoła karci i blokuje umiejętności samodzielnego myślenia. W szkole NIE MOŻESZ mieć własnego zdania, nie możesz zadawać pytań o sens nauczania, nie poznasz swoich praw ani obowiązków nauczyciela. A twoje uczucia nic nie znaczą w szkole. Dlatego tak łatwo ulegamy chwytliwym hasłom, bez cienia wątpliwości, zastanowienia. System edukacji jest tak zaprojektowany, by tworzyć jednostki bez własnego zdania, bez własnych przemyśleń, bierne, podległe i wykonujące każde polecone zadanie bez dyskusji. Uczeń żyje pod ciągłą presją oceniania, strachem przed wykluczenie, wytknięciem. Przez lata ryje im to straszliwie berety, a będąc dorosłymi będą za wszelką cenę starali się dowieść swojej przydatności. Będą ślepo podlegli autorytetom, tak jak ongiś nauczycielowi. Relacja między nauczycielem a uczniem to relacja pan - niewolnik. Na pewno nie jest to relacja mentor - uczeń.
@Azon Nie. Lewactwo to sytuacja gdy to "wyrównywanie szans" polega na tym że ci którzy mają gorzej idą do rządu i mówią "zabierzcie bogatym i dajcie nam" , a rząd to robi...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
13 kwietnia 2016 o 14:40
Jedyne czego ich nie nauczyl, to tego ze jak nie ruszysz du.....py gdy jestes w tyle to nie zblizy cie to do celu Ale ta lekcja kazdemu przeszla mimo otwartosci przekazu. Nie wystarczy protestowac z tylnej lawki. Trzeba sie ruszyc do przodu
Szkoda tylko, że zasługujemy tylko na publiczną edukację. A nawet jak ktoś pójdzie do prywatnego, to oczywiście musi opłacać publiczną edukację i nie może mieć też prywatnego systemu nauczania.
Ludzie mieliby więcej szacunku do szkoły, jak by nie musieli się uczyć durnot. 5 godzin historii i społeczeństwa na mat fizie w mechatroniku bez możliwości zrezygnowania z zajęć to żart.
dobre bo prawdziwe -- ale rzadko gdzie trafi sie nauczyciel z powołania
Ci którzy akurat teraz minusują, to głównie ci którzy właśnie przywilej edukacji olewają.
profesor w liceum?
@agronomista Taki zwrot grzecznościowy także funkcjonuje.
zaskocze was... nawet w gimnazjum
Promowanie lewactwa w szkole powinno być karane z urzędu. Wciskać czerwone bzdury za publiczną kasę! Gdyby ten nauczyciel prowadził własna szkołę inaczej by śpiewał...
Stul ryj.
Dziwnym trafem sprawiedliwości społecznej domagają się ci, którzy niewiele zrobili by poprawić swoją sytuację. Nie chciało im się uczyć w szkole, po szkole nie chciało im się ciężko pracować, nie podejmowali ryzyka, nie nabywali nowych kwalifikacji.
g***o prawda, właśnie Ci co się nie uczyli w szkole zwykle mają najlepiej. Praca załatwiona przez tatusia, wujka etc. To typowe kmioty, których ambicyjką było pier***lenie edukacji, bo przecież "tata ma".
@Wolfi1485 Jasne, jasne. Tłumacz spiskami i nepotyzmem swoją życiową porażkę, bo wszak za nic nie jest odpowiedzialna twoja bierność i niezaradność. Takiś zdolny, takiś pracowity i nikt cię nie chce docenić.
Czy w PiSie "o tym uczo" ?
Ogólnie fajne ale ostatnie dwa zdania to smalec dla mózgu. Szkoła karci i blokuje umiejętności samodzielnego myślenia. W szkole NIE MOŻESZ mieć własnego zdania, nie możesz zadawać pytań o sens nauczania, nie poznasz swoich praw ani obowiązków nauczyciela. A twoje uczucia nic nie znaczą w szkole. Dlatego tak łatwo ulegamy chwytliwym hasłom, bez cienia wątpliwości, zastanowienia. System edukacji jest tak zaprojektowany, by tworzyć jednostki bez własnego zdania, bez własnych przemyśleń, bierne, podległe i wykonujące każde polecone zadanie bez dyskusji. Uczeń żyje pod ciągłą presją oceniania, strachem przed wykluczenie, wytknięciem. Przez lata ryje im to straszliwie berety, a będąc dorosłymi będą za wszelką cenę starali się dowieść swojej przydatności. Będą ślepo podlegli autorytetom, tak jak ongiś nauczycielowi. Relacja między nauczycielem a uczniem to relacja pan - niewolnik. Na pewno nie jest to relacja mentor - uczeń.
@MasterYoghourt Po pierwsze nie w każdej szkole. Po drugie już od dawna mam w rzyci opinię innych ludzi.
No ale jakakolwiek próba wyrównywanie szans to lewactwo.
@Azon Nie. Lewactwo to sytuacja gdy to "wyrównywanie szans" polega na tym że ci którzy mają gorzej idą do rządu i mówią "zabierzcie bogatym i dajcie nam" , a rząd to robi...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 kwietnia 2016 o 14:40
Jedyne czego ich nie nauczyl, to tego ze jak nie ruszysz du.....py gdy jestes w tyle to nie zblizy cie to do celu Ale ta lekcja kazdemu przeszla mimo otwartosci przekazu. Nie wystarczy protestowac z tylnej lawki. Trzeba sie ruszyc do przodu
założenie brzmiało: bez wstawania
Szkoda tylko, że zasługujemy tylko na publiczną edukację. A nawet jak ktoś pójdzie do prywatnego, to oczywiście musi opłacać publiczną edukację i nie może mieć też prywatnego systemu nauczania.
Ludzie mieliby więcej szacunku do szkoły, jak by nie musieli się uczyć durnot. 5 godzin historii i społeczeństwa na mat fizie w mechatroniku bez możliwości zrezygnowania z zajęć to żart.
Ciekawie byłoby mieć takie lekcje.
Tylnich!?!?!?!?