Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
671 690
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
H huuh
+4 / 6

A ja bym chciał, żeby dzieci w szkole uczyły się krytycznego myślenia, żeby nikt im łatwo głupot nie nawciskał. Jak się krytycznie pomyśli, to argumenty, że owoce z zagranicy są złe bo: truskawki zbyt "plastikowe", sałata za "błyszcząca", a jabłka "bez robaczków" do niczego się nie nadają (mówiąc oględnie). Argumentem mogą być miejsca pracy w Polsce, może być również jakość produktów rolnych, specjaliści na pewno mieliby do powiedzenia coś dużo ciekawszego, niż uwaga o połysku liści sałaty.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Teepee74
0 / 0

@huuh W elementarzu jest za to wierszyk o podatkach i dlaczego powinno się je płacić i dlaczego są dobre. :) Polecam lekturze elemenatrz klasa 2 SP.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Adam_z_Raju
0 / 0

@huuh
Owoce/warzywa i wiele innych produktów są najlepsze wtedy gdy są uprawiane jak najbliżej naszego miejsca zamieszkania. Tak !!! cały ten syf sprowadzany z zagranicy jest nic nie wart. Większość z Polaków nie ma pojęcia jak smakuje prawdziwy banan, bo są karmieni pastewną odmianą banana, która jest pakowana do chłodni gdy jest niedojrzała, a na miejscu pryskana jest etylenem aby szybko stało się żółte. PYCHOTKA Tak jest z każdym produktem "krótkoterminowym", chemia i wspomagacze aby nie zepsuło się w transporcie. Holenderskie jabłka to jakaś farsa, nie dość że modyfikowane genetycznie tak aby wyglądały idealnie, to jeszcze tak jak w wierszyku bez smaku i zapachu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~he_he
-1 / 3

eh ludzie, czas wrócić do uprawy ogródków po prostu. U mnie już sałata i rzodkiewka są i w niczym tych sklepowych nie przypominają!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~RYSYŻ
+1 / 1

Gdzie mam sobie ten ogródek założyć, na korytarzu? Chyba by nie przeszło, trochę za mało światła tam wpada i w ogóle ;).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Gambini
-2 / 2

Znakomity pomysł! To w końcu mogłoby skutecznie zniechęcić dzieci do jedzenia owoców i warzyw. DOBRA ZMIANA!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MarmeLady
+1 / 1

No jasne, że dzieci powinny jeść EKOlogiczne, zdrowiutkie, pyszne owocki prosto z drzewa, z robaczkiem, lekko obtłuczone i sinawe, bo takie to wiadomo, że prosto z sadu są. Z robaczkiem, z grzybkiem, z mikotoksynką wywołującą mutacje, raczki i zatrucia przewlekłe. Są dużo zdrowsze niż obrzydliwe, zagraniczne owoce pryskane grzybobójczym świństwem w dawce średnio 1000-krotnie mniejszej niż dopuszczalne dawki spożycia.

Puknijcie się w główki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dncx
0 / 0

To autor splunął. Gdyby tylko wiedział ile się sypie środków ochrony roślin na POLSKIE truskawki, jabłka czy śliwki. Bo aby mieć super jedzenie to trzeba dziś walić chemii ile wlezie. I to jest tylko dominacja chin czy południa Europy. W Polsce też się tak robi. Tylko rolnicy się tym nie chwalą. Jak ktoś chce jeść i wiedzieć wszystko o swoim jedzeniu musi sam sobie wyhodować. I to nie tylko dotyczy roślin, ale też i zwierząt. Bo tez inaczej smakuje kurczak domowy a inaczej kurczak z fermy. Inaczej wołowina domowa a inaczej z hodowli. Itd., itd.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~mamaali
0 / 0

A co w tym złego aby dzieci uświadamiać, że te truskawki w styczniu to zwykła chemia? A te świecące się od wosku jabłka to plastik? Widzę tu w komentarzach samych obrońców eksportowej żywności. Pamiętacie jeszcze zapach pomidorów? Wątpię.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem