@knaimad Stosunek strat zadanych Niemcom do strat własnych w 1944 w Warszawie to ok. 1 : 100. Większość powstańców nie miała nawet pistoletu, już nie mówiąc o broni przeciwpancernej i przeciwlotniczej. Po prostu liczono się z tym, że miasto zostanie zniszczone, a mieszkańcy wymordowani. Odnośnie "żołnierzy wyklętych", którzy po 1945 chowali się po lasach, to działali na własną rekę (ostatni dowódca AK w 1945 zwolnił ich z przysięgi) i często byli to zwykli bandyci.
@wojtas4545,CynicznyMizantrop,dorota7060 Stalin się uśmiecha w grobie jak to czyta. Łatwo oceniać z bezpiecznego domu przy ciepłej kawce z dostępem do Internetu, jak kto powinien się zachowywać. I podaj przykłady proszę was tych wszystkich mordów i tych bandytów, co to może jeszcze ich skarzemy. Przez prawie 50 lat rosyjska propaganda wciskała ludziom kita jak to wyzwolili nasz naród a teraz jeszcze zbieramy tego plony.
@knaimad Jest różnica między okupacją niemiecką, a sowiecką, o której piszesz. W podbitych krajach Niemcy szukali ludzi do współpracy (Tiso, Quisling, Petain), w Polsce nikogo nie znaleźli, więc była to po prostu okupacja wojskowa. W 1944 było już wiadome, że Polska trafi pod opiekę ZSRR (konferencja w Teheranie), więc rząd w Londynie nie miał nic do stracenia odnośnie Warszawy. Ryzykowali losem miasta i życiem setek tysięcy ludzi, ale sami nie mieli nic do stracenia (nikt ich z Londynu nie wyganiał). Natomiast Stalin znalazł Polaków chętnych do współpracy i zainstalował w Lublinie przyjazny rząd. To co się działo po 1945 to była wojna domowa między "żołnierzami wyklętymi", a tymi którzy popierali nowy rząd, ale to też byli Polacy, a nie "sowieci".
@Onon Jedź do Waksmundu, Nowego Targu, Zakopanego. Porozmawiaj z ludźmi. Protesty przeciwko postawieniu pomnika Kurasia, apele rodzin pomordowanych w czasie II wojny światowej i okresu stalinowskiego, by ich nie upamiętniać poległych razem z Kurasiem, czy zakopiańscy przewodnicy, którzy żadnej wycieczce nie pokażą pomnika Ognia nie wzięły się z niczego.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 kwietnia 2016 o 20:59
@wojtas4545 I pewnie tych Polaków nie sowietów nie wybierali Sowieci. W ogóle mieliśmy po drugiej wojnie światowej suwerenne państwo. Jak ktoś służy innemu państwu przeciwko własnemu narodowi to chyba jest zdrada, co?
@Onon Dlaczego uważasz, że nowe władze działały przeciwko własnemu narodowi? Zaraz po wojnie najważniejsza była odbudowa kraju i nowy rząd dobrze wypełnił to zadanie. Oczywiście można zarzucić, że współpracowali z Rosjanami, a oni zabili w Katyniu 20 tys. polskich żołnierzy... ale czy poświęcenie 250 tys. mieszkańców Warszawy na zlecenie rządu w Londynie to nie była zbrodnia? Oczywiście obie strony uważały, że walczą ze "zdrajcami narodu", ale w rzeczywistości obie strony polegały na wsparciu z zagranicy. Tylko, że żołnierzom wyklętym to wsparcie skończyło się w 1945 (nikt nie chciał już dłużej finansować bandytów).
@knaimad "Niemcy mordowali, bo nie znaleźli zdrajców". Przeinaczasz moje słowa. W latach 1939-1945 miała miejsce wojna między narodami, między III Rzeszą, a Polską. Po 1945 miała miejsce wojna domowa, między tymi, którzy popierają rząd londyński, a tymi którzy popierają rząd w Lublinie. Taki miał być sens mojej wypowiedzi.
@Onon zapraszam na Podlasie, w me rodzinne strony, część z ludzi (niewielu) jeszcze żyje którzy mieli "przyjemność" z wyklętymi. Dostaniesz info z pierwszej ręki. Moi dziadkowie już nie żyją ale często opowiadali co ci "bohaterowie" wyprawiali i nigdy nie będę ich popierał dla mnie to zwykli bandyci.
raven000Przykro mi z powodu twojej rodziny, ale powiedz, kto w tej wojnie kogoś nie stracił albo nie cierpiał. Jak zrobili komuś krzywdę no to trzeba ich skazać ja nie bronię zbrodni tylko też nie można narzucać tego obrazu wszystkim. Pomiędzy nami też żyją mordercy to znaczy, że wszyscy ludzie są źli? wojtas4545 Tak jest najłatwiej powiedzieć uzyskać pozycję dla dobra narodu. A kto definiował wtedy "dobro narodu" jak nie sowieci? Myślisz, że by nas wymordowali 26 mln ludzi gdyby nikt z nimi nie współpracował? Łatwiej jest podstawić własny rząd wmówić, że to wola narodu i tyle. Cała filozofia. A co powstania to dziś nam łatwo jest mówić, co by było gdyby ale skąd wiesz że gdyby nie powstanie to by z miasta nie zrobili drugiego Stalingradu?
@Onon to gloryfikuj pojedyncze osoby a nie całą grupę. Wybierz jednostki które czymś się przyczyniły a nie całą bandę w której większość była bandytami. I nie jest to historia mojej rodziny a całych wsi czy regionów. Przypuszczam iż problem i rozbieżności biorą się z tego że jeżeli ktoś miał rodzinę na wsi to zna prawdziwe zachowania tych "bohaterów" a reszta się naczytała i tyle.
Problem z żołnierzami wyklętymi polega na tym, że chcąc zrehabilitować ich zapomnienie władze starają to teraz nadrobić i upamiętniają ich wszystkich, a niestety wśród nich byli i tacy, którzy chluby Polsce nie przynieśli. I w efekcie oprócz tych, o których należy pamiętać stawia się pomniki takiemu Józefowi Kurasiowi i mu podobnym. U niektórych budzi to sprzeciw jak zawsze gdy się przesadza, w którąś ze stron.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 kwietnia 2016 o 19:55
@pvr Ze względów zawodowych często bywam w Zakopanem. Pewna kobieta, z którą współpracuje, rodowita góralka, powiedziała mi kiedyś, że tym pomnikiem to Kaczyński plunął jej i jej rodzinie w twarz. Zainteresowałam się.
@cvetelina Kurasia, "Rekina", "Burego"...
@knaimad Ta. Oświeć nas jeszcze z kim walczyli Romuald "Bury" Rajs i Kazimierz "Rekin" Chmielewski jak dokonali zbrodni w Zaleszanach, albo zamordowali 30 białoruskich wozaków w Puchałach Starych. Bo oni nie mordowali UB, SB, NKWD, itp. Mordowali Białorusinów i wszystkie osoby wiary prawosławnej. W tym kobiety i dzieci. A "milicja" to był odpowiednik policji. To nie było tak, ze każdy milicjant był straszliwą bestią i zbrojną ręka aparatu terroru. Wśród tych 40 milicjantów zamordowanych przez twojego idola było pewnie sporo gości z drogówki, prewencji, czy wydziału zabójstw, którzy nie tylko nie nastawali na wolność i całość ciała obywateli, ale też chcieli ich chronić.Ty myślisz kto złapał Pięknego Władzia, Lola Benzynę i innych? Kuraś? Święty Mikołaj? Króliczek Wielkanocny? Nie. Milicja.
@knaimad Przeczytaj jeszcze raz mój komentarz. To prawda, że czasy były straszne. Jednak pozbawianie przemocą zwykłych obywateli środków do życia, gwałcenie i mordowanie z dobrem narodu nie mają nic wspólnego. Ani rodzinny Waksmund, ani mocno prawicowe Podhale nie czci Kurasia. Normalnie sami ubecy wśród tych górali.
@knaimad Z jakim zaborcom. Rekin i Bury mordowali zwykłych chłopów Ni ma ŻADNEGO uzasadnienia, dla wymordowania 100 cywilów. Cel nie uświęca środków. Czym tych 2 różniło się od Banderowców? Mordowaną narodowością? To nie ja sprzeniewierzam dorobek twoich idoli. To ty. Stawiasz morderców i pospolitych bandytów na równi z prawdziwymi bohaterami, którzy faktycznie działali w AK. Naprawdę uważasz, że Zośce, Czy Rudemu, Okulickiemu i reszcie przynosi hańbę nazwanie Burego zbrodniarzem? Czy raczej postawienie ich w szeregu z kimś, kto wymordował kilka wiosek za to, że trochę inaczej krzyż stawiali? Jedyną możliwością uczczenia pamieć bohaterów Polski jest oczyszczenie ich szeregów z kryminalistów. Wtedy będzie można czcić prawdziwych bohaterów z godnością.
@knaimad Ja rozwinę, chociaż wzmianki o Warszawie nie rozumiem.
AK została rozwiązana rozkazem Naczelnego Wodza w dniu 19. stycznia 1945 roku.
Ci, którzy nadal walczyli, byli zdrajcami własnego rządu, bo takie mieli widziimsię.
A że, dziwnym trafem "walczyli" głównie z bezbronnymi chłopami, listonoszami, woźnicami, nauczycielami itp., itd., stawia ich na równi z pospolitymi bandytami.
Jakoś cicho o walkach z regularnym wojskiem - tym bardziej z Armią Czerwoną.
Nocne napady na wioski, katowanie chłopów i prostych, wsiowych milicjantów - to główne zasługi tej hołoty.
Doskonałym przykładem jest tu kapral Kuraś, samowolnie mianowany majorem, zwany "Ogniem".
Był szefem UB w Nowym Targu, ale postanowił sięgnąć wyżej. Nie udało się - został zołnierzem wyklętym.
Sam Lesio pomnik mu błogosławił!
Cała reszta na tym stroju - zwyczajni bandyci.
pvr Czytaj ze zrozumieniem a potem wygaduj głupoty. W ostatnim rozkazie Dowódca AK zwracając się do wszystkich żołnierzy pisał: "Żołnierze Armii Krajowej! Daję Wam ostatni rozkaz. Dalszą swą pracę i działalność prowadźcie w duchu odzyskania pełnej niepodległości Państwa i ochrony ludności polskiej przed zagładą. Starajcie się być przewodnikami Narodu i realizatorami niepodległego Państwa Polskiego. W tym działaniu każdy z Was musi być dla siebie dowódcą. W przekonaniu, że rozkaz ten spełnicie, że zostaniecie na zawsze wierni tylko Polsce oraz by wam ułatwić dalszą pracę - z upoważnienia Pana Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zwalniam Was z przysięgi i rozwiązuję szeregi AK.W imieniu służby dziękuję Wam za dotychczasową ofiarną pracę. Wierzę głęboko, że zwycięży nasza Święta Sprawa, że spotkamy się w prawdziwie wolnej i demokratycznej Polsce. Niech żyje Wolna, Niepodległa, Szczęśliwa Polska!". Więc nie oszukuj dobrze? Kto ci za to płaci?
Gdy próbuje się uwikłać historię w obecny spór polityczny, to zawsze się tak kończy. Stąd też, z samego szacunku, dla ludzi, którzy żyli zupełnie w innej sytuacji dziejowej, nie powinno się prezentować samych siebie jako jedynych słusznych sukcesorów ich działań.
Tak. Powinniśmy uczyć w szkołach kim był Rajs. Bandera - osadzony w obozie koncentracyjnym, podczas jego osadzenia jego były oddział dokonał rzezi. Przez Polaków uznany za zbrodniarza. Romuald Rajs - najprawdopodobniej sam dowodził napadami na wioski, winny śmierci co najmniej setki cywilów. Skazany prawomocnym wyrokiem sądu. Przez Polaków uznawany z bohatera. Tak samo jak "Bohaterem" jest jego kumpel "Rekin", którego Rajs oskarżał o dokonane owych zbrodni.
Jak chcesz wyedukować kogoś z poglądów politycznych? Można co prawda nauczyć że mazanie po ścianach jest niedopuszczalne Jednak opinia o żołnierzach wyklętych to sprawa czysto polityczna,
@agronomista nie sprawa polityczna, tylko kwestia skąd czerpie się wiedzę. Ludzi i ich stosunek na temat wyklętych można podzielić na 2 grupy: pierwsza to ludzie wielbiący ich - potomkowie wyklętych i ci którzy znają ich tylko z propagandy o ich bohaterstwie plus małe grono cwaniaków ciągnących profity z tej propagandy. Natomiast druga grupa to ci, którzy sami byli świadkami ich "bohaterstwa" albo czerpią wiedzę od takich osób, dla nich wyklęci są i na zawsze pozostaną bezwzględnymi bandytami,
Sam zaliczam się do tej 2 grupy i nikt mnie nie przekona, że banda pijaczyny strzelająca dla zabawy do kilkuletnich dzieci bawiących się na polu to 'bohaterowie walczący o wolną Polskę".
@red6666 nie tylko ty zaliczasz się do tej grupy, mam tą przyjemność i zaletę iż te historie słyszałem od ludzi którzy widzieli to na własne oczy i poczuli na swojej skórze. Ale moi dziadkowie przeżyli wojnę a nie tylko o niej czytali.
@Onon widzisz ja nie czerpię wiedzy z opracowań i zachwytów och, ach nad tymi bandytami z opracowań wybielających ich historyków tylko miałem tą przyjemność iż historię lokalną (miejsca pochodzenia dziadków) II WŚ poznałem z pierwszej ręki. Nie powiesz mi iż 16-20 (jak kończyła się wojna) letnie osoby nie pamiętają tego co się działo i kto za co odpowiadał. Ty widzisz w nich bohaterów ja zbrodniarzy którzy okradali bezbronnych rolników, bili ich jak im nie chcieli pomagać. Nie kwestionuję pobudek lecz czyny. A jak wiadomo dobrymi chęciami to piekło jest wybrukowane.
raven000 Ciekawe, kto twoim zdaniem miał wybielać ich historię? Wiesz, co nas łączy to, co nazywamy Polską dbaj o to by nie zapominano o zbrodniarzach, ale Polacy potrzebują bohaterów, bo nam ich wymazywali najpierw za czasów zaborów a potem za komuny. I moim zdaniem była o wiele większa część, która naprawdę oddała życie, dlatego że za czasu okupacji bez skrupułów zabito ich rodziny.
@Onon Tak, Polacy potrzebują bohaterów, wzorców działania. Trzeba tylko się zastanowić, czy dobrym wzorcem działania są wyklęci, których prócz czynów bohaterskich obciążają również zbrodnie. A nadto, w pewien sposób obciąża ich nieracjonalność działania - już wtedy było widać, że ich walka w formie, jaką zaproponowali - będzie bezskuteczna. Dużo lepiej wykorzystaliby swój potencjał dla dobra Ojczyzny, gdyby zamiast zabijać i być zabijanymi - poświęcili życie jej odbudowie czy odzyskaniu przez nią niepodległości (np. na emigracji), jak Jan Nowak Jeziorański i wielu innych.
tytusz Każdy robił to, co miał w głowie i w sercu nie możesz jednych nazywać dobrymi, czyli większość na ogół większość się myli a innych głupimi, bo się poświęcili i do końca walczyli. Akowców mordowano i katowano żeby nie powstali też nie możesz mówić, że mieli wybór, bo nie mieli go do końca.
Spalili tęczę - media piały od rana do wieczora. Zniszczyli mural - cisza, kilka słów mimowolnie wspomnianych. Ot, lewicowa wizja tolerancji. EDIT: O nie, powiedziałem prawdę a teraz dostanę tonę minusów. W imię tolerancji poglądów. Róbcie notatki ci, którzy nie wiedzą co to jest tolerancja. Tolerujcie lewicę tak, jak oni tolerują moje wypowiedzi.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 kwietnia 2016 o 8:52
Nie wolno generalizować i wiem doskonale, że wsród tzw "Wyklętych" było wielu bohaterów i patriotów, którzy nie chcieli się pogodzić z klęską Polski w 1939 roki i jej późniejszymi konsekwencjami. Ale wiem też, że w mojej wsi nie mówiono o nich inaczej niż "bandyci z lasu". Zachowali się w lokalnej pamięci jako najgorsze szuje i oprawcy. Może to wyjątek, może reguła. Nie wiem. Ale wyświęcenie teraz wszystkich jak leci nie jest w porządku.
@eol121 zobacz każdy kogo znam a ma rodzinę na "głębszej" wsi wspomina ich jako bandytów, nikt ich nie nazwie bohaterami. Skądś to się bierze, w miastach nie grasowali bo by ich milicja i ludzie pogonili więc gnębili niewinnych mieszkańców wsi.
Ten temat staje się tak samo nachalny i męczący, jak "przyjaźń polsko-radziecka" za PRL-u. Niedługo ludzie będą tym rzygać i będą niszczyć takie murale dla samej zasady. Zadziwiające, jak niektórzy są głusi na nauki historii i odporni na wiedzę wynikającą z doświadczeń poprzedników.
O tak, edukacja się przyda! Edukacja oparta na prawdzie - prócz niewątpliwie bohaterskich czynów, wielu wyklętych - przeklętych miało na swoim koncie również odrażające zbrodnie. Zapominanie o nich tyko dlatego, że władzy wygodnie jest robić na mogiłach "wyklętych" kampanię wyborczą to hipokryzja. A mural wcale nie został zniszczony, lecz zmieniony. Ulica przypomniała bohaterstwo wyklętych, ulica przypomniała zbrodniczą działalność tych samych - przeklętych.
@Komandos1990 nie dlatego, powód jest taki iż część ludzi zna ich wyczyny z relacji świadków którym ufają (tak jak ja; dziadkowie, sąsiedzi dziadków) a nie z opracowań wybielających ich historyków.
Nie będą zgłaszać, bo mural powstał nielegalnie. Więc nie wciskajcie bajeczek jak to wielcy patrioci są uciskani. Złamali prawo robiąc mural i mają pretensje, że ktoś im zniszczył dzieło. Wpiszcie w wyszukiwarce: mural żołnierze wyklęci park nielegalnie. (MetroWarszawa...)
Po drugie ten mural był umieszczony w złym miejscu, bo był narażony na uderzenia piłkami tenisowymi i po pewnym czasie i tak byłby zniszczony. Trzeba się zastanowić czy to dobry sposób na upamiętnienie autorytetów robiąc z nich tarcze dla piłek tenisowych? No respect
Więc drodzy artyści patriotyczni, róbcie murale nie łamiąc prawa i w odpowiednich miejscach.
Powiem tak: Nie można zaprzeczać zasługom AK i im podobnych organizacji w czasie okupacji i tuż po niej. Niestety późniejsze ruchy wielu takich grup można jednak scharakteryzować określeniem "bandytyzm" szczególnie, gdy dotyczyło to cywilów. Dzisiaj USA wsadza paluchy w Polskę bardziej niż ZSRR i coś Polacy na zwolennikach takich numerków się tak jak niektórzy z tych "bohaterów" nie odgrywają.
I nic dziwnego skoro narodowcy ciągle drą japę że to oni nam dali niepodległość a nie Wałęsa. Każe nam się ich czcić. Niektórzy zaczynali wygadywać, że kto obrazi żołnierzy wyklętych powinien dostać "100 batów na pysk" i oto odpowiedź... Niech się prawica szykuje na więcej takich odpowiedzi
Dla polaków ci co walczyli z najeźdźcami są bohaterami, lecz z perspektywy wrogów polski oni już tacy fajni nie są przecież i się im nie dziwcie bo ci żołnierze jednak troszkę im życie utrudnili... Edukacji w Polsce nie uświadczy nikt, Polacy nie żądzą tym krajem od dawna więc zamiast Edukacji macie "edukacje" która ani w życiu nie potrzebna a wręcz szkodliwa bo zapycha mózg rzeczami nieistotnymi, bzdurami i propagandą. Wartościową wiedzę musicie sami zdobywać o ile wasze IQ pozwoli na poprawną klasyfikacje informacji jako wartościową i prawdziwą, nikt tego za was za darmo nigdy nie zrobi.
@knaimad napiszę to wprost bo chyba ciężko kumający jesteś, mam gdzieś opracowania wszelkiej maści historyków i publicystów. Opowieści o twoich "bohaterach" wysłuchałem od ich ofiar, biednych, ducha winnych mieszkańców podlaskich wsi. W przeciwieństwie do Ciebie miałem taką możliwość, moi dziadkowie mieli wystarczająco lat aby to wyśmienicie pamiętać. I nie wmówisz mi iż mieli cokolwiek wspólnego z czy z Niemcami czy z Sowietami, byli prostyli ludźmi którym zależało na spokoju. Wsadź sobie takich bohaterów i ich piewców tam gdzie plecy tracą szlachetną nazwę.
@knaimad major ps "Bruzda", jeden z twoich idoli, dostał kulkę przy napadzie na bank 9 lat po zakończeniu II WŚ. To co nakradł na wsiach to niepoliczalne. To że Ty sądzisz iż wszyscy byli cacy, nie nie byli. I nie jestem jednym który tak sadzi. Rekin, Rajs, Karuś, Bandera. I masz swych 5 zebranych tylko tutaj, w wypowiedziach. Możesz sobie czytać co chcesz, ja rozmawiałem ze ŚWIATKAMI NAOCZNYMI wyczynów tych bandytów. Pojmujesz? Czy dalej będziesz twierdził iż to propaganda komunistyczna. Moi dziadkowie spoczywają na tym samym cmentarzu na którym bandycie ps Bruzda postawiono pomnik.
@knaimad to ja także podsumuję. Nie ważne co robili, komu robili, ile lat to wojnie ważne że walczyli. Nie ważne że od lat funkcjonował LEGALNY RZĄD, czy kochany czy nie to inna sprawa. Ważne że walczyli z rządem który Ty uznajesz za nielegalny. Nie ważne że szkodzili lokalnym społecznościom, okradali ich, bili i zabijali. Sytuację można by porównać do tego iż obecnie KOD chwycił by za broń i poszedł w las uprawiać partyzantkę bo nie akceptuje rządu PIS. Dziwiłbyś się że by zwalczano terroryzm każą możliwą metodą? IRA, ETA, Czerwone Brygady to także bohaterowie? Nie oceniam intencji oceniam czyny. Dobrymi chęciami to piekło jest wybrukowane.
@knaimad Człowieku ogarnij się, to że jesteś zacietrzewionym małolatem (teraz już jestem pewny), nie znaczy iż PZPR i ich marionetkowy rząd nie był legalnym, uznawanym na arenie międzynarodowej rządem. To że nie potrafisz obalić argumentacji nie znaczy iż jest ona błędna. Według twego rozumowania to legalny rząd Chin urzęduje na Tajwanie. W dzisiejszych kategoriach twoi idole byli by uznani za terrorystów takich samych jak członkowie IRA, ETA i wielu innych organizacji. Wojna zakończyła się w Europie 8 maja 1945r.
@knaimad Początek wojny 1 września 1939, koniec 8 maja 1945. Walka w tym okresie jest walką o wolność i niepodległość. Wszelka działalność zbrojna po 8 maja to terroryzm i działania na szkodę odbudowującej się POLSKI. Pojmujesz? To że Ty czegoś nie uznajesz nie znaczy że inni także tak mają. Ja nie uznaję PIS za godnych bycia u władzy, mam zacząć podkładać bomby i zabijać? Nie bo jest to legalny rząd a że dla mnie to stado oszołomów, no cóż ktoś ich wybrał.
@knamaid Mógłbyś uprzejmie na ryj się walić. Jesteś takim samym trybikiem, tyle, że kręci tobą Watykan i Prezes. Nie każdy jest doodbytniczą pacynką, jak ty.
Pa!
Dla jednych bohaterowie, dla innych bandyci i oprawcy Warszawy...
@knaimad Stosunek strat zadanych Niemcom do strat własnych w 1944 w Warszawie to ok. 1 : 100. Większość powstańców nie miała nawet pistoletu, już nie mówiąc o broni przeciwpancernej i przeciwlotniczej. Po prostu liczono się z tym, że miasto zostanie zniszczone, a mieszkańcy wymordowani. Odnośnie "żołnierzy wyklętych", którzy po 1945 chowali się po lasach, to działali na własną rekę (ostatni dowódca AK w 1945 zwolnił ich z przysięgi) i często byli to zwykli bandyci.
@CynicznyMizantrop Dodam jeszcze, że stosowali dokładnie takie same metody mordowania jak UPA.
@wojtas4545,CynicznyMizantrop,dorota7060 Stalin się uśmiecha w grobie jak to czyta. Łatwo oceniać z bezpiecznego domu przy ciepłej kawce z dostępem do Internetu, jak kto powinien się zachowywać. I podaj przykłady proszę was tych wszystkich mordów i tych bandytów, co to może jeszcze ich skarzemy. Przez prawie 50 lat rosyjska propaganda wciskała ludziom kita jak to wyzwolili nasz naród a teraz jeszcze zbieramy tego plony.
@knaimad Jest różnica między okupacją niemiecką, a sowiecką, o której piszesz. W podbitych krajach Niemcy szukali ludzi do współpracy (Tiso, Quisling, Petain), w Polsce nikogo nie znaleźli, więc była to po prostu okupacja wojskowa. W 1944 było już wiadome, że Polska trafi pod opiekę ZSRR (konferencja w Teheranie), więc rząd w Londynie nie miał nic do stracenia odnośnie Warszawy. Ryzykowali losem miasta i życiem setek tysięcy ludzi, ale sami nie mieli nic do stracenia (nikt ich z Londynu nie wyganiał). Natomiast Stalin znalazł Polaków chętnych do współpracy i zainstalował w Lublinie przyjazny rząd. To co się działo po 1945 to była wojna domowa między "żołnierzami wyklętymi", a tymi którzy popierali nowy rząd, ale to też byli Polacy, a nie "sowieci".
@Onon Jedź do Waksmundu, Nowego Targu, Zakopanego. Porozmawiaj z ludźmi. Protesty przeciwko postawieniu pomnika Kurasia, apele rodzin pomordowanych w czasie II wojny światowej i okresu stalinowskiego, by ich nie upamiętniać poległych razem z Kurasiem, czy zakopiańscy przewodnicy, którzy żadnej wycieczce nie pokażą pomnika Ognia nie wzięły się z niczego.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 kwietnia 2016 o 20:59
cvetelina ty pewnie tam byłaś. No ok i na tym przykładzie wszyscy to bandyci tak ??
@wojtas4545 I pewnie tych Polaków nie sowietów nie wybierali Sowieci. W ogóle mieliśmy po drugiej wojnie światowej suwerenne państwo. Jak ktoś służy innemu państwu przeciwko własnemu narodowi to chyba jest zdrada, co?
@Onon Dlaczego uważasz, że nowe władze działały przeciwko własnemu narodowi? Zaraz po wojnie najważniejsza była odbudowa kraju i nowy rząd dobrze wypełnił to zadanie. Oczywiście można zarzucić, że współpracowali z Rosjanami, a oni zabili w Katyniu 20 tys. polskich żołnierzy... ale czy poświęcenie 250 tys. mieszkańców Warszawy na zlecenie rządu w Londynie to nie była zbrodnia? Oczywiście obie strony uważały, że walczą ze "zdrajcami narodu", ale w rzeczywistości obie strony polegały na wsparciu z zagranicy. Tylko, że żołnierzom wyklętym to wsparcie skończyło się w 1945 (nikt nie chciał już dłużej finansować bandytów).
@knaimad "Niemcy mordowali, bo nie znaleźli zdrajców". Przeinaczasz moje słowa. W latach 1939-1945 miała miejsce wojna między narodami, między III Rzeszą, a Polską. Po 1945 miała miejsce wojna domowa, między tymi, którzy popierają rząd londyński, a tymi którzy popierają rząd w Lublinie. Taki miał być sens mojej wypowiedzi.
@Onon zapraszam na Podlasie, w me rodzinne strony, część z ludzi (niewielu) jeszcze żyje którzy mieli "przyjemność" z wyklętymi. Dostaniesz info z pierwszej ręki. Moi dziadkowie już nie żyją ale często opowiadali co ci "bohaterowie" wyprawiali i nigdy nie będę ich popierał dla mnie to zwykli bandyci.
raven000Przykro mi z powodu twojej rodziny, ale powiedz, kto w tej wojnie kogoś nie stracił albo nie cierpiał. Jak zrobili komuś krzywdę no to trzeba ich skazać ja nie bronię zbrodni tylko też nie można narzucać tego obrazu wszystkim. Pomiędzy nami też żyją mordercy to znaczy, że wszyscy ludzie są źli? wojtas4545 Tak jest najłatwiej powiedzieć uzyskać pozycję dla dobra narodu. A kto definiował wtedy "dobro narodu" jak nie sowieci? Myślisz, że by nas wymordowali 26 mln ludzi gdyby nikt z nimi nie współpracował? Łatwiej jest podstawić własny rząd wmówić, że to wola narodu i tyle. Cała filozofia. A co powstania to dziś nam łatwo jest mówić, co by było gdyby ale skąd wiesz że gdyby nie powstanie to by z miasta nie zrobili drugiego Stalingradu?
@Onon to gloryfikuj pojedyncze osoby a nie całą grupę. Wybierz jednostki które czymś się przyczyniły a nie całą bandę w której większość była bandytami. I nie jest to historia mojej rodziny a całych wsi czy regionów. Przypuszczam iż problem i rozbieżności biorą się z tego że jeżeli ktoś miał rodzinę na wsi to zna prawdziwe zachowania tych "bohaterów" a reszta się naczytała i tyle.
Pusty jesteś jak bęben od pralki.
Są na Ochocie mądrzy ludzie. Brawo!
Problem z żołnierzami wyklętymi polega na tym, że chcąc zrehabilitować ich zapomnienie władze starają to teraz nadrobić i upamiętniają ich wszystkich, a niestety wśród nich byli i tacy, którzy chluby Polsce nie przynieśli. I w efekcie oprócz tych, o których należy pamiętać stawia się pomniki takiemu Józefowi Kurasiowi i mu podobnym. U niektórych budzi to sprzeciw jak zawsze gdy się przesadza, w którąś ze stron.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 kwietnia 2016 o 19:55
@cvetelina Widzę, że też wiesz cokolwiek o "majorze" Kurasiu...
@pvr Ze względów zawodowych często bywam w Zakopanem. Pewna kobieta, z którą współpracuje, rodowita góralka, powiedziała mi kiedyś, że tym pomnikiem to Kaczyński plunął jej i jej rodzinie w twarz. Zainteresowałam się.
@cvetelina Kurasia, "Rekina", "Burego"...
@knaimad Ta. Oświeć nas jeszcze z kim walczyli Romuald "Bury" Rajs i Kazimierz "Rekin" Chmielewski jak dokonali zbrodni w Zaleszanach, albo zamordowali 30 białoruskich wozaków w Puchałach Starych. Bo oni nie mordowali UB, SB, NKWD, itp. Mordowali Białorusinów i wszystkie osoby wiary prawosławnej. W tym kobiety i dzieci. A "milicja" to był odpowiednik policji. To nie było tak, ze każdy milicjant był straszliwą bestią i zbrojną ręka aparatu terroru. Wśród tych 40 milicjantów zamordowanych przez twojego idola było pewnie sporo gości z drogówki, prewencji, czy wydziału zabójstw, którzy nie tylko nie nastawali na wolność i całość ciała obywateli, ale też chcieli ich chronić.Ty myślisz kto złapał Pięknego Władzia, Lola Benzynę i innych? Kuraś? Święty Mikołaj? Króliczek Wielkanocny? Nie. Milicja.
@knaimad Przeczytaj jeszcze raz mój komentarz. To prawda, że czasy były straszne. Jednak pozbawianie przemocą zwykłych obywateli środków do życia, gwałcenie i mordowanie z dobrem narodu nie mają nic wspólnego. Ani rodzinny Waksmund, ani mocno prawicowe Podhale nie czci Kurasia. Normalnie sami ubecy wśród tych górali.
@knaimad Z jakim zaborcom. Rekin i Bury mordowali zwykłych chłopów Ni ma ŻADNEGO uzasadnienia, dla wymordowania 100 cywilów. Cel nie uświęca środków. Czym tych 2 różniło się od Banderowców? Mordowaną narodowością? To nie ja sprzeniewierzam dorobek twoich idoli. To ty. Stawiasz morderców i pospolitych bandytów na równi z prawdziwymi bohaterami, którzy faktycznie działali w AK. Naprawdę uważasz, że Zośce, Czy Rudemu, Okulickiemu i reszcie przynosi hańbę nazwanie Burego zbrodniarzem? Czy raczej postawienie ich w szeregu z kimś, kto wymordował kilka wiosek za to, że trochę inaczej krzyż stawiali? Jedyną możliwością uczczenia pamieć bohaterów Polski jest oczyszczenie ich szeregów z kryminalistów. Wtedy będzie można czcić prawdziwych bohaterów z godnością.
@knaimad Ja rozwinę, chociaż wzmianki o Warszawie nie rozumiem.
AK została rozwiązana rozkazem Naczelnego Wodza w dniu 19. stycznia 1945 roku.
Ci, którzy nadal walczyli, byli zdrajcami własnego rządu, bo takie mieli widziimsię.
A że, dziwnym trafem "walczyli" głównie z bezbronnymi chłopami, listonoszami, woźnicami, nauczycielami itp., itd., stawia ich na równi z pospolitymi bandytami.
Jakoś cicho o walkach z regularnym wojskiem - tym bardziej z Armią Czerwoną.
Nocne napady na wioski, katowanie chłopów i prostych, wsiowych milicjantów - to główne zasługi tej hołoty.
Doskonałym przykładem jest tu kapral Kuraś, samowolnie mianowany majorem, zwany "Ogniem".
Był szefem UB w Nowym Targu, ale postanowił sięgnąć wyżej. Nie udało się - został zołnierzem wyklętym.
Sam Lesio pomnik mu błogosławił!
Cała reszta na tym stroju - zwyczajni bandyci.
pvr Czytaj ze zrozumieniem a potem wygaduj głupoty. W ostatnim rozkazie Dowódca AK zwracając się do wszystkich żołnierzy pisał: "Żołnierze Armii Krajowej! Daję Wam ostatni rozkaz. Dalszą swą pracę i działalność prowadźcie w duchu odzyskania pełnej niepodległości Państwa i ochrony ludności polskiej przed zagładą. Starajcie się być przewodnikami Narodu i realizatorami niepodległego Państwa Polskiego. W tym działaniu każdy z Was musi być dla siebie dowódcą. W przekonaniu, że rozkaz ten spełnicie, że zostaniecie na zawsze wierni tylko Polsce oraz by wam ułatwić dalszą pracę - z upoważnienia Pana Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zwalniam Was z przysięgi i rozwiązuję szeregi AK.W imieniu służby dziękuję Wam za dotychczasową ofiarną pracę. Wierzę głęboko, że zwycięży nasza Święta Sprawa, że spotkamy się w prawdziwie wolnej i demokratycznej Polsce. Niech żyje Wolna, Niepodległa, Szczęśliwa Polska!". Więc nie oszukuj dobrze? Kto ci za to płaci?
@Onon No wyraźnie pisze, ze rozwiązuje AK. A "pracę i działalność dla Polski" to prowadził mój dziadek odbudowując ja po tym jak wrócił z frontu.
~Spades no tak i uczono w szkołach które odbudowano jaka to armia czerwona jest dobra i kochana
@Onon I moim dziadku nie uczono w szkołach. Wręcz przeciwnie. Część odznaczeń musiał ukrywać, a brak przynależności do partii zablokował mu awans.
Gdy próbuje się uwikłać historię w obecny spór polityczny, to zawsze się tak kończy. Stąd też, z samego szacunku, dla ludzi, którzy żyli zupełnie w innej sytuacji dziejowej, nie powinno się prezentować samych siebie jako jedynych słusznych sukcesorów ich działań.
Tak. Powinniśmy uczyć w szkołach kim był Rajs. Bandera - osadzony w obozie koncentracyjnym, podczas jego osadzenia jego były oddział dokonał rzezi. Przez Polaków uznany za zbrodniarza. Romuald Rajs - najprawdopodobniej sam dowodził napadami na wioski, winny śmierci co najmniej setki cywilów. Skazany prawomocnym wyrokiem sądu. Przez Polaków uznawany z bohatera. Tak samo jak "Bohaterem" jest jego kumpel "Rekin", którego Rajs oskarżał o dokonane owych zbrodni.
komusza robota. boli ich że Polacy nie czczą już komunistycznych bożków. cześć i chwała bohaterom !!!!!!!!
Jak chcesz wyedukować kogoś z poglądów politycznych? Można co prawda nauczyć że mazanie po ścianach jest niedopuszczalne Jednak opinia o żołnierzach wyklętych to sprawa czysto polityczna,
@agronomista nie sprawa polityczna, tylko kwestia skąd czerpie się wiedzę. Ludzi i ich stosunek na temat wyklętych można podzielić na 2 grupy: pierwsza to ludzie wielbiący ich - potomkowie wyklętych i ci którzy znają ich tylko z propagandy o ich bohaterstwie plus małe grono cwaniaków ciągnących profity z tej propagandy. Natomiast druga grupa to ci, którzy sami byli świadkami ich "bohaterstwa" albo czerpią wiedzę od takich osób, dla nich wyklęci są i na zawsze pozostaną bezwzględnymi bandytami,
Sam zaliczam się do tej 2 grupy i nikt mnie nie przekona, że banda pijaczyny strzelająca dla zabawy do kilkuletnich dzieci bawiących się na polu to 'bohaterowie walczący o wolną Polskę".
@red6666 nie tylko ty zaliczasz się do tej grupy, mam tą przyjemność i zaletę iż te historie słyszałem od ludzi którzy widzieli to na własne oczy i poczuli na swojej skórze. Ale moi dziadkowie przeżyli wojnę a nie tylko o niej czytali.
raven000 Zaraz się dowiem, że wywołaliśmy II wojnę światową, bo przecież to wszystko przez Polaków.
@Onon widzisz ja nie czerpię wiedzy z opracowań i zachwytów och, ach nad tymi bandytami z opracowań wybielających ich historyków tylko miałem tą przyjemność iż historię lokalną (miejsca pochodzenia dziadków) II WŚ poznałem z pierwszej ręki. Nie powiesz mi iż 16-20 (jak kończyła się wojna) letnie osoby nie pamiętają tego co się działo i kto za co odpowiadał. Ty widzisz w nich bohaterów ja zbrodniarzy którzy okradali bezbronnych rolników, bili ich jak im nie chcieli pomagać. Nie kwestionuję pobudek lecz czyny. A jak wiadomo dobrymi chęciami to piekło jest wybrukowane.
raven000 Ciekawe, kto twoim zdaniem miał wybielać ich historię? Wiesz, co nas łączy to, co nazywamy Polską dbaj o to by nie zapominano o zbrodniarzach, ale Polacy potrzebują bohaterów, bo nam ich wymazywali najpierw za czasów zaborów a potem za komuny. I moim zdaniem była o wiele większa część, która naprawdę oddała życie, dlatego że za czasu okupacji bez skrupułów zabito ich rodziny.
@Onon Tak, Polacy potrzebują bohaterów, wzorców działania. Trzeba tylko się zastanowić, czy dobrym wzorcem działania są wyklęci, których prócz czynów bohaterskich obciążają również zbrodnie. A nadto, w pewien sposób obciąża ich nieracjonalność działania - już wtedy było widać, że ich walka w formie, jaką zaproponowali - będzie bezskuteczna. Dużo lepiej wykorzystaliby swój potencjał dla dobra Ojczyzny, gdyby zamiast zabijać i być zabijanymi - poświęcili życie jej odbudowie czy odzyskaniu przez nią niepodległości (np. na emigracji), jak Jan Nowak Jeziorański i wielu innych.
tytusz Każdy robił to, co miał w głowie i w sercu nie możesz jednych nazywać dobrymi, czyli większość na ogół większość się myli a innych głupimi, bo się poświęcili i do końca walczyli. Akowców mordowano i katowano żeby nie powstali też nie możesz mówić, że mieli wybór, bo nie mieli go do końca.
Spalili tęczę - media piały od rana do wieczora. Zniszczyli mural - cisza, kilka słów mimowolnie wspomnianych. Ot, lewicowa wizja tolerancji. EDIT: O nie, powiedziałem prawdę a teraz dostanę tonę minusów. W imię tolerancji poglądów. Róbcie notatki ci, którzy nie wiedzą co to jest tolerancja. Tolerujcie lewicę tak, jak oni tolerują moje wypowiedzi.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 kwietnia 2016 o 8:52
Nie wolno generalizować i wiem doskonale, że wsród tzw "Wyklętych" było wielu bohaterów i patriotów, którzy nie chcieli się pogodzić z klęską Polski w 1939 roki i jej późniejszymi konsekwencjami. Ale wiem też, że w mojej wsi nie mówiono o nich inaczej niż "bandyci z lasu". Zachowali się w lokalnej pamięci jako najgorsze szuje i oprawcy. Może to wyjątek, może reguła. Nie wiem. Ale wyświęcenie teraz wszystkich jak leci nie jest w porządku.
@eol121 zobacz każdy kogo znam a ma rodzinę na "głębszej" wsi wspomina ich jako bandytów, nikt ich nie nazwie bohaterami. Skądś to się bierze, w miastach nie grasowali bo by ich milicja i ludzie pogonili więc gnębili niewinnych mieszkańców wsi.
Bez względu na poglądy - zniszczyć komuś dzieło - prostackie
Ten temat staje się tak samo nachalny i męczący, jak "przyjaźń polsko-radziecka" za PRL-u. Niedługo ludzie będą tym rzygać i będą niszczyć takie murale dla samej zasady. Zadziwiające, jak niektórzy są głusi na nauki historii i odporni na wiedzę wynikającą z doświadczeń poprzedników.
O tak, edukacja się przyda! Edukacja oparta na prawdzie - prócz niewątpliwie bohaterskich czynów, wielu wyklętych - przeklętych miało na swoim koncie również odrażające zbrodnie. Zapominanie o nich tyko dlatego, że władzy wygodnie jest robić na mogiłach "wyklętych" kampanię wyborczą to hipokryzja. A mural wcale nie został zniszczony, lecz zmieniony. Ulica przypomniała bohaterstwo wyklętych, ulica przypomniała zbrodniczą działalność tych samych - przeklętych.
Żołnierze Wykleci, źle są kojarzeni ponieważ PiS używa ich do swojej propagandy....
@Komandos1990 nie dlatego, powód jest taki iż część ludzi zna ich wyczyny z relacji świadków którym ufają (tak jak ja; dziadkowie, sąsiedzi dziadków) a nie z opracowań wybielających ich historyków.
raven000 głupoty opowiadasz bo coś musisz
@Onon udowodnij iż to nie prawda, moją wersję potwierdza, nawet tutaj, kilka osób.
Postacie niejednoznaczne zawsze dzielą a wciąganie ich na piedestał tylko podnosi temperaturę.
Nie będą zgłaszać, bo mural powstał nielegalnie. Więc nie wciskajcie bajeczek jak to wielcy patrioci są uciskani. Złamali prawo robiąc mural i mają pretensje, że ktoś im zniszczył dzieło. Wpiszcie w wyszukiwarce: mural żołnierze wyklęci park nielegalnie. (MetroWarszawa...)
Po drugie ten mural był umieszczony w złym miejscu, bo był narażony na uderzenia piłkami tenisowymi i po pewnym czasie i tak byłby zniszczony. Trzeba się zastanowić czy to dobry sposób na upamiętnienie autorytetów robiąc z nich tarcze dla piłek tenisowych? No respect
Więc drodzy artyści patriotyczni, róbcie murale nie łamiąc prawa i w odpowiednich miejscach.
Oddział tzw. Żołnierzy Wyklętych pod dowódctwem Burego dokonał mordu na niewinnych ludziach. Dlatego niektórzy nazywają ich przeklętymi
@grzeslawtv grupa Bruzdy była nie lepsza, herszt zginął przy próbie napadu na bank. Tego co nakradł na okolicznych wsiach nikt nie zliczy.
Powiem tak: Nie można zaprzeczać zasługom AK i im podobnych organizacji w czasie okupacji i tuż po niej. Niestety późniejsze ruchy wielu takich grup można jednak scharakteryzować określeniem "bandytyzm" szczególnie, gdy dotyczyło to cywilów. Dzisiaj USA wsadza paluchy w Polskę bardziej niż ZSRR i coś Polacy na zwolennikach takich numerków się tak jak niektórzy z tych "bohaterów" nie odgrywają.
zgadzam się z wojtasem4545 ,cvetelina, aten cały knaimad to debil czy wnuk ubeka,
wyklęci równa się UPAczyli wyklCI TO JEDNA WIELKA KUPA
I nic dziwnego skoro narodowcy ciągle drą japę że to oni nam dali niepodległość a nie Wałęsa. Każe nam się ich czcić. Niektórzy zaczynali wygadywać, że kto obrazi żołnierzy wyklętych powinien dostać "100 batów na pysk" i oto odpowiedź... Niech się prawica szykuje na więcej takich odpowiedzi
Dla polaków ci co walczyli z najeźdźcami są bohaterami, lecz z perspektywy wrogów polski oni już tacy fajni nie są przecież i się im nie dziwcie bo ci żołnierze jednak troszkę im życie utrudnili... Edukacji w Polsce nie uświadczy nikt, Polacy nie żądzą tym krajem od dawna więc zamiast Edukacji macie "edukacje" która ani w życiu nie potrzebna a wręcz szkodliwa bo zapycha mózg rzeczami nieistotnymi, bzdurami i propagandą. Wartościową wiedzę musicie sami zdobywać o ile wasze IQ pozwoli na poprawną klasyfikacje informacji jako wartościową i prawdziwą, nikt tego za was za darmo nigdy nie zrobi.
@knaimad Klocu kłamliwy! Rodzinę Kurasia zabili Niemcy, nie np. Słowacy, których mordował za to, że byli Słowakami. Nie manipuluj.
@knaimad napiszę to wprost bo chyba ciężko kumający jesteś, mam gdzieś opracowania wszelkiej maści historyków i publicystów. Opowieści o twoich "bohaterach" wysłuchałem od ich ofiar, biednych, ducha winnych mieszkańców podlaskich wsi. W przeciwieństwie do Ciebie miałem taką możliwość, moi dziadkowie mieli wystarczająco lat aby to wyśmienicie pamiętać. I nie wmówisz mi iż mieli cokolwiek wspólnego z czy z Niemcami czy z Sowietami, byli prostyli ludźmi którym zależało na spokoju. Wsadź sobie takich bohaterów i ich piewców tam gdzie plecy tracą szlachetną nazwę.
@knaimad major ps "Bruzda", jeden z twoich idoli, dostał kulkę przy napadzie na bank 9 lat po zakończeniu II WŚ. To co nakradł na wsiach to niepoliczalne. To że Ty sądzisz iż wszyscy byli cacy, nie nie byli. I nie jestem jednym który tak sadzi. Rekin, Rajs, Karuś, Bandera. I masz swych 5 zebranych tylko tutaj, w wypowiedziach. Możesz sobie czytać co chcesz, ja rozmawiałem ze ŚWIATKAMI NAOCZNYMI wyczynów tych bandytów. Pojmujesz? Czy dalej będziesz twierdził iż to propaganda komunistyczna. Moi dziadkowie spoczywają na tym samym cmentarzu na którym bandycie ps Bruzda postawiono pomnik.
@knaimad to ja także podsumuję. Nie ważne co robili, komu robili, ile lat to wojnie ważne że walczyli. Nie ważne że od lat funkcjonował LEGALNY RZĄD, czy kochany czy nie to inna sprawa. Ważne że walczyli z rządem który Ty uznajesz za nielegalny. Nie ważne że szkodzili lokalnym społecznościom, okradali ich, bili i zabijali. Sytuację można by porównać do tego iż obecnie KOD chwycił by za broń i poszedł w las uprawiać partyzantkę bo nie akceptuje rządu PIS. Dziwiłbyś się że by zwalczano terroryzm każą możliwą metodą? IRA, ETA, Czerwone Brygady to także bohaterowie? Nie oceniam intencji oceniam czyny. Dobrymi chęciami to piekło jest wybrukowane.
@knaimad Człowieku ogarnij się, to że jesteś zacietrzewionym małolatem (teraz już jestem pewny), nie znaczy iż PZPR i ich marionetkowy rząd nie był legalnym, uznawanym na arenie międzynarodowej rządem. To że nie potrafisz obalić argumentacji nie znaczy iż jest ona błędna. Według twego rozumowania to legalny rząd Chin urzęduje na Tajwanie. W dzisiejszych kategoriach twoi idole byli by uznani za terrorystów takich samych jak członkowie IRA, ETA i wielu innych organizacji. Wojna zakończyła się w Europie 8 maja 1945r.
@knaimad Początek wojny 1 września 1939, koniec 8 maja 1945. Walka w tym okresie jest walką o wolność i niepodległość. Wszelka działalność zbrojna po 8 maja to terroryzm i działania na szkodę odbudowującej się POLSKI. Pojmujesz? To że Ty czegoś nie uznajesz nie znaczy że inni także tak mają. Ja nie uznaję PIS za godnych bycia u władzy, mam zacząć podkładać bomby i zabijać? Nie bo jest to legalny rząd a że dla mnie to stado oszołomów, no cóż ktoś ich wybrał.
@knaimad Na tobie grę operacyjną wykonał ten, który ci robił lobotomię.
@knaimad Widzisz, jakie masz poparcie.
Chetnie dołożę się do twojego psychiatry.
@knamaid Mógłbyś uprzejmie na ryj się walić. Jesteś takim samym trybikiem, tyle, że kręci tobą Watykan i Prezes. Nie każdy jest doodbytniczą pacynką, jak ty.
Pa!