Dokładnie, max 2 godz roboty. I nie muszę nigdzie zap...dalać, bo dobrze napisany lub poprawiony po kimś program za....ala, a ja tylko muszę do 8 godzin w robocie dobić.
@beeveer beeveer, a jakich narzędzi użyłbyś do obliczania przesunięcia i kątów obrotu ramion? Pierwszą moją myślą był żyroskop, ale nie słyszałem o żyroskopie, który zagwarantowałby taką precyzję i był wart implementacji w takim urządzeniu.
Już ci mówię, przyjacielu. Jeśli masz dobre oprogramowanie to piszesz tylko o jaką wartość lub o jaki kąt ma się przesunąć uchwyt robota. a że działają jak lustro, drugiemu wpisujesz lustro. sztuka jest tylko dokładne zamocowanie katan w uchwytach, dokładnie pod tym samym kątem i na tej samej długości. Do czynienia mam głównie z robotami liniowymi - jeśli chodzi o samo programowanie ruchów i współpracy z innymi maszynami (bee paletowań, zmiennych w pamięci itd..) bystrej osobie wystarczy 4 godz teorii i 8 godz praktyki. Znalezienie bystrej osoby do pracy to ok. 3 mies.
Mów gdzie takie lustro kupić, co jak element się oddala to na lustrze się przybliża? Ramię idzie w górę a po drugiej stronie w dół. Magiczne te lustro.
Jeśli włożą kartkę między końcówki mieczy i ona nie spadnie to przyznam rację, że jest to precyzja. W aktualnej sytuacji nie mogę jednak tego powiedzieć, gdyż odstęp między końcówkami może być nawet 1cm przez co synchronizacja może być tylko pozornie idealna.
To nie jest kwestia precyzji programowania, bo program w tym przypadku jest zupełnie banalny. Chodzi tu raczej po pierwsze o precyzję ruchów samych robotów, a po drugie o precyzję ich wzajemnego ustawienia.
Wbrew pozorom to wcale nie jest trudne do zaprogramowania
To co tu robisz? Zapie**alaj do swojej pracowni komputerowej geniuszu.
@RtxxtR O widzę ból dupy nieudacznika.
Lustro
Dokładnie, max 2 godz roboty. I nie muszę nigdzie zap...dalać, bo dobrze napisany lub poprawiony po kimś program za....ala, a ja tylko muszę do 8 godzin w robocie dobić.
@beeveer beeveer, a jakich narzędzi użyłbyś do obliczania przesunięcia i kątów obrotu ramion? Pierwszą moją myślą był żyroskop, ale nie słyszałem o żyroskopie, który zagwarantowałby taką precyzję i był wart implementacji w takim urządzeniu.
Już ci mówię, przyjacielu. Jeśli masz dobre oprogramowanie to piszesz tylko o jaką wartość lub o jaki kąt ma się przesunąć uchwyt robota. a że działają jak lustro, drugiemu wpisujesz lustro. sztuka jest tylko dokładne zamocowanie katan w uchwytach, dokładnie pod tym samym kątem i na tej samej długości. Do czynienia mam głównie z robotami liniowymi - jeśli chodzi o samo programowanie ruchów i współpracy z innymi maszynami (bee paletowań, zmiennych w pamięci itd..) bystrej osobie wystarczy 4 godz teorii i 8 godz praktyki. Znalezienie bystrej osoby do pracy to ok. 3 mies.
Boże.... Czy nikt nie widzi że to tafla lustra?
nigdzie lustra nie widzę
Mów gdzie takie lustro kupić, co jak element się oddala to na lustrze się przybliża? Ramię idzie w górę a po drugiej stronie w dół. Magiczne te lustro.
a nie pomyślał kolega że kamera stoi za szybą?
Jeśli włożą kartkę między końcówki mieczy i ona nie spadnie to przyznam rację, że jest to precyzja. W aktualnej sytuacji nie mogę jednak tego powiedzieć, gdyż odstęp między końcówkami może być nawet 1cm przez co synchronizacja może być tylko pozornie idealna.
To nie jest kwestia precyzji programowania, bo program w tym przypadku jest zupełnie banalny. Chodzi tu raczej po pierwsze o precyzję ruchów samych robotów, a po drugie o precyzję ich wzajemnego ustawienia.
Czy tylko ja mam wrażenie, że to coś po lewej stronie wali sobie konia?
Pan po lewej chyba się bardzo cieszy z widoku