Ważne jest podejście. Jak się czyta to co chce, a nie to co musi to czytanie daje zupełnie inne odczucia. Teraz jak mogę to czytam raz jeszcze lektury szkolne :).
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
7 maja 2016 o 0:42
więc ynteligecyja ocenia innych przez awatara...hmmm...cudnie. Kolejna osoba z nickiem urkiso123 założyła z góry, że nie czytam książek. Zasmucę Ciebie i oświecę! Czytam na kilogramy a i tak uważam tą galerię za mdłą i tandetną (cały czas w poczekalni..ojoj). @Fragglesik to koty potrafią pisać na klawiaturze? (żart tak suchy jak ten demot) Pozdrawiam
@Fragglesik no to powiedź gdzie napisałem, że piszesz coś na temat mojej inteligecji? yteligecyja było do ciebie (cyt."ynteligecyja ocenia mnie po awatarze..."). Współczuje czytania ze zrozumieniem...No i jakie kompleksy, jakie?
@tukis Przepraszam, ze piszę dla Ciebie zbyt zawile, spróbuję Ci to wytłumaczyć prosto: Twój awatar, to prosty, mocno nie rozgarnięty węglarz z "Misia", dlatego Twój tekst "zrzygałem się z nudów" idealnie pasuje, co podkreśliłem w pierwszej wypowiedzi. Niestety jakiś Twój kompleks musiał zaważyć na toku myślenia i uznałeś, że "yntelygent" ocenia CIEBIE przez awatara i sugeruje jedność awatara z osobą właściciela konta. Dlatego współczuję Ci i dałem temu wyraz w drugiej wypowiedzi, której, jak widzę, również nie zrozumiałeś odpowiednio, gdyż odpisałeś mi w wypowiedzi, która - co jest przepiękną ironią życia - tokiem wypowiedzi i rozumowania mocno zasugerowała ów związek. Dalej Ci współczuję, bo widzę, że te masy książek przeleciały Ci bez echa miedzy oczami. Szkoda.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
10 maja 2016 o 22:35
Uwielbiam czytać, ale niektóre teksty mnie denerwują. Jakby czytanie było nie wiadomo czym. Są osoby które lubią czytać, są i takie które tego nie potrafią. Mam na myśli to, iż czytając jakąś książkę, myślami są gdzie indziej co w rezultacie daje to, że nie pamiętają co czytali. I jaki to ma sens? Może wolą grać w gry. Niektóre też są wspaniałe, rozwijają logikę czy też pomagają myśleć strategicznie. A książki też są te "lepsze" i "gorsze". Oczywiście wszystko to jest kwestią gustu. Na przykład nigdy nie wzięłam do ręki którejkolwiek części "Grey'a". Czy ciężko czytało mi się książkę polskiej autorki Basi Jasnyk "Kaktus w sercu" wylansowaną przez serial w TVN. Więc jak mówię, nie przesadzajcie z tym wystawianiem czytelnika na piedestale. Jest nas o wiele więcej niż się wydaje. A nie że jesteśmy jakąś "elitą", bo czytamy. Dajcie spokój. Pozdrawiam wszystkich :)
a ja nie rozumiem w czym kindle jest gorszy od ksiazki dla mnie bez roznicy sama wiecej ksiazek przeczytalam w telefonie ( w liceum starym sony ericssonie nawet) chyba wazne co sie czyta
Za tekst o przeciętnym Polaku autor powinien co dzień dostawać po ryju, mam dla was inne hasło:" Potrafię czytać i spuszczam się za każdym razem, kiedy się tym pochwalę"
zrzygałem się z nudów
widać twój mózg jest wyłączony przez brak czytania
@tukis cóż, masz odpowiedniego awatara.
@tukis Zamiast się nudzić i żygać, lepiej przeczytaj jakąś dobra książkę. Albo dwie. :)
@tukis Mam nadzieję, że nie na książkę, bo znajdę Cię i wiesz...
Ważne jest podejście. Jak się czyta to co chce, a nie to co musi to czytanie daje zupełnie inne odczucia. Teraz jak mogę to czytam raz jeszcze lektury szkolne :).
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 maja 2016 o 0:42
więc ynteligecyja ocenia innych przez awatara...hmmm...cudnie. Kolejna osoba z nickiem urkiso123 założyła z góry, że nie czytam książek. Zasmucę Ciebie i oświecę! Czytam na kilogramy a i tak uważam tą galerię za mdłą i tandetną (cały czas w poczekalni..ojoj). @Fragglesik to koty potrafią pisać na klawiaturze? (żart tak suchy jak ten demot) Pozdrawiam
@tukis Na temat Twojej inteligencji nic nie powiedziałem, co innego miałem na myśli, ale widzę, że masz jakiś kompleks na tym punkcie, współczuję.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 8 maja 2016 o 12:16
@Fragglesik no to powiedź gdzie napisałem, że piszesz coś na temat mojej inteligecji? yteligecyja było do ciebie (cyt."ynteligecyja ocenia mnie po awatarze..."). Współczuje czytania ze zrozumieniem...No i jakie kompleksy, jakie?
@tukis Przepraszam, ze piszę dla Ciebie zbyt zawile, spróbuję Ci to wytłumaczyć prosto: Twój awatar, to prosty, mocno nie rozgarnięty węglarz z "Misia", dlatego Twój tekst "zrzygałem się z nudów" idealnie pasuje, co podkreśliłem w pierwszej wypowiedzi. Niestety jakiś Twój kompleks musiał zaważyć na toku myślenia i uznałeś, że "yntelygent" ocenia CIEBIE przez awatara i sugeruje jedność awatara z osobą właściciela konta. Dlatego współczuję Ci i dałem temu wyraz w drugiej wypowiedzi, której, jak widzę, również nie zrozumiałeś odpowiednio, gdyż odpisałeś mi w wypowiedzi, która - co jest przepiękną ironią życia - tokiem wypowiedzi i rozumowania mocno zasugerowała ów związek. Dalej Ci współczuję, bo widzę, że te masy książek przeleciały Ci bez echa miedzy oczami. Szkoda.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 10 maja 2016 o 22:35
Książka wcale nie musi być darmowa. Książka musi być dobra, by porwać.
Wiele się zgadza, ale widzę też kilka wepchniętych na siłę.
"Książka by mi tego nie zrobiła" 40kg książek czy 250gramowy kindle?
Wolę 40 kg książek.
oczywiscie ze kindle
Uwielbiam czytać, ale niektóre teksty mnie denerwują. Jakby czytanie było nie wiadomo czym. Są osoby które lubią czytać, są i takie które tego nie potrafią. Mam na myśli to, iż czytając jakąś książkę, myślami są gdzie indziej co w rezultacie daje to, że nie pamiętają co czytali. I jaki to ma sens? Może wolą grać w gry. Niektóre też są wspaniałe, rozwijają logikę czy też pomagają myśleć strategicznie. A książki też są te "lepsze" i "gorsze". Oczywiście wszystko to jest kwestią gustu. Na przykład nigdy nie wzięłam do ręki którejkolwiek części "Grey'a". Czy ciężko czytało mi się książkę polskiej autorki Basi Jasnyk "Kaktus w sercu" wylansowaną przez serial w TVN. Więc jak mówię, nie przesadzajcie z tym wystawianiem czytelnika na piedestale. Jest nas o wiele więcej niż się wydaje. A nie że jesteśmy jakąś "elitą", bo czytamy. Dajcie spokój. Pozdrawiam wszystkich :)
a ja nie rozumiem w czym kindle jest gorszy od ksiazki dla mnie bez roznicy sama wiecej ksiazek przeczytalam w telefonie ( w liceum starym sony ericssonie nawet) chyba wazne co sie czyta
Za tekst o przeciętnym Polaku autor powinien co dzień dostawać po ryju, mam dla was inne hasło:" Potrafię czytać i spuszczam się za każdym razem, kiedy się tym pochwalę"
-O! Co czytasz? -"Jak zdobyć faceta w siedem dni."
jak ja to ostatnio stwierdziłam: "kiedy wchodzisz do Biedronki po bułki, a wychodzisz z nowa książka, to wiedz, że cos się dzieje".