Hehe, jak łatwo manipulować ludźmi, założę się że gdyby nie to zdanie: "A najgorsze jest to l, że zapewne dostanę pełno minusów za słowo "Minecrafta" :(", to miałbym same minusy :P
Wolę iść na spacer na tą godzinę, skoczyć na rybki. Dzięki temu także rozwinę wyobraźnię, przeżyję przygodę (jaką to można przeżyć przygodę czytając książkę?) i zyskam tematy do rozmów. Skończcie z tą nachalną propagandą czytania książek. Rozumiem że autorzy płaczą że nie ma zysków. Czemu to tak nachalnie, aż niesmacznie próbujecie udowadniać: "nie czytasz, nie masz życia". Właśnie jest odwrotnie, czas zmarnowany na czytanie można zagospodarować o wiele ciekawiej.
Jak ktoś lubi czytać, to nie jest to dla niego czas zmarnowany. Czytać można wszędzie, na łące, w lesie itd. Ja zabieram na takie wypady na łono natury książkę, a jakimś fanatykiem czytania nie jestem, a już na pewno nie czytam godzinę każdego dnia, bo po prostu nie mam tyle czasu. Ale jak mam więcej wolnego, zawsze sięgam po książkę. Tak po prostu, dla przyjemności, bez dorabiania do tego ideologii.
@raven000 Jak ktoś ma chęci to tak zarządzi czasem, że wystarczy mu, żeby spotkać się ze znajomymi, poczytać itd. Czytanie DOBRYCH książek wcale nie jest czasem zmarnowanym.
@kostkalodu @pewien_czlowiek Jak by wam to powiedzieć, wpisaliście się jak najbardziej w schemat o którym pisałem. Czytajcie sobie gdzie chcecie, co chcecie, jak chcecie, kogo chcecie. Co mnie to i innych obchodzi? Dlaczego próbujecie przekonywać innych iż te wasze czytanie jest czymś "wyższym", ważniejszym niż np. moje wypady na ryby. Nie zmuszam każdego czytającego aby chodził na ryby więc wy zaprzestańcie propagandy za czytelnictwem i książkami. Tego wymaga zwykła przyzwoitość. Mój czas, moje zajęcia i nic wam do tego co robię ja i inni uważający czytanie za zmarnowany czas. Ja trwonię czas na rybach wy przy książkach. Jednak to "wasza populacja" próbuje udowadniać iż to wasze hobby jest najlepsze.
@raven , ja nic nikomu nie probuje udowadniac, nigdzie nie napisalam, ze tworzenie takich demotow jest sluszne. Odnioslam sie jedynie do Twojego komentarza. Ja osobiście nikogo do czytelnictwa nie namawiam, bo wiem ze jak ktos nie chce i nie lubi czytac, to tego i tak nie bedzie robil. Zachęcać mogę jedynie swoje dzieci, ktorym czytam codziennie, a nie obcych ludzi.
@BishopBS Żartujesz? Ciekawych książek jest mnóstwo. Oczywiście nie w sklepach typu Empik, bo tam znajdziesz najczęściej to, co "modne", a w antykwariatach.
@BlackWolf120 fajnie co znajdę w antykwariacie? stare książki pisane zawiłym językiem nudne i ciągnące się jak flaki z olejem "dzieła" starych autorów.. i ja mówię o ciekawych książkach dla mnie nie dla ciebie mam odmienny gust niż ty siedzę w fantastyce, sci-fi, post-apo i przygodowych i to co mi się akurat faktycznie spodobało to posiadam i przeczytałem już kilkanaście razy i narazie nic nowego i ciekawego co by mnie zainteresowało nie znalazłem
@mooz fajnie a ile z tych 100mln jest warte mojej uwagi?
@BishopBS Czyli mamy ten sam gust. Dziwne. Ja mam z 500 pozycji na półce w tych gatunkach, część nieprzeczytanych. Większość z antykwariatów, a jednak są naprawdę ciekawe. Antykwariat to sklep z używanymi książkami, nie antykami.
Kto czyta w tempie 40 stron na godzinę? Ośmiolatek? Fakt, książki są najlepszą metodą rozwijania wyobraźni, ale nie jedyną. Można grać w Minecrafta, wyjechać w góry, zwiedzić jakieś ciekawe miejsca, pójść na koncert (to też jest przygodą i daje tematy do rozmów).
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
8 maja 2016 o 14:28
@pewien_czlowiek Dla mnie godzina to sto stron, niezależnie od książki i warunków. Może u kogoś jest inaczej, ale to nie zmienia faktu, iż 40 stron w 60 minut to żałośnie mało.
@BlackWolf120 Tylko pytanie jaki ty masz styl czytania. Zresztą, co to kogo obchodzi kto z jaką prędkością czyta? Ja czytam bardzo wolno, bo około 40 stron na godzinę, ale to pewnie dlatego że od dawna nic nie czytałem i wymawiam słowa w głowie. Jakoś tak już mam :D
@BlackWolf120 To w takim razie sięgnij po książkę napisaną trudnym językiem i miej wokół siebie hałas np. zatłoczonej ulicy. Zobaczymy ile wtedy będziesz miał przeczytanych stron. ;)
Z ciekawości, bo niedawno zacząłem sobie znów czytać. Macie jakiś patent na szybsze czytanie czy może zaczęliście czytać szybciej po pewnym czasie? Oczywiście nie mówię tu o magicznych sposobach typu "czytaj 3000 słów na minutę by potem rozumieć 10% treści". Ostatnio robiłem sobie test i wychodzi mi że czytam około 270 słów na minutę i chciałbym mieć jakieś porównanie co do tego :D
its a trap !! , nie da sie tak ksiazki czytac godzine .. bo siadasz na godzine a tu bumm 4 minely ...a "jeszcze jeden" rozdzial by pasowalo chociaz przeczytac :P
A tam. Grając w Minecrafta też rozwinę wyobraźnię. A najgorsze jest to l, że zapewne dostanę pełno minusów za słowo "Minecrafta" :(
To nie to samo co książka.
@009marysia
oczywiscie, że nie to samo. Książka jest dużo nudniejsza i bez sensu.
Hehe, jak łatwo manipulować ludźmi, założę się że gdyby nie to zdanie: "A najgorsze jest to l, że zapewne dostanę pełno minusów za słowo "Minecrafta" :(", to miałbym same minusy :P
Testowałem, sprawdza się.
Wolę iść na spacer na tą godzinę, skoczyć na rybki. Dzięki temu także rozwinę wyobraźnię, przeżyję przygodę (jaką to można przeżyć przygodę czytając książkę?) i zyskam tematy do rozmów. Skończcie z tą nachalną propagandą czytania książek. Rozumiem że autorzy płaczą że nie ma zysków. Czemu to tak nachalnie, aż niesmacznie próbujecie udowadniać: "nie czytasz, nie masz życia". Właśnie jest odwrotnie, czas zmarnowany na czytanie można zagospodarować o wiele ciekawiej.
Jak ktoś lubi czytać, to nie jest to dla niego czas zmarnowany. Czytać można wszędzie, na łące, w lesie itd. Ja zabieram na takie wypady na łono natury książkę, a jakimś fanatykiem czytania nie jestem, a już na pewno nie czytam godzinę każdego dnia, bo po prostu nie mam tyle czasu. Ale jak mam więcej wolnego, zawsze sięgam po książkę. Tak po prostu, dla przyjemności, bez dorabiania do tego ideologii.
@raven000 Jak ktoś ma chęci to tak zarządzi czasem, że wystarczy mu, żeby spotkać się ze znajomymi, poczytać itd. Czytanie DOBRYCH książek wcale nie jest czasem zmarnowanym.
@kostkalodu @pewien_czlowiek Jak by wam to powiedzieć, wpisaliście się jak najbardziej w schemat o którym pisałem. Czytajcie sobie gdzie chcecie, co chcecie, jak chcecie, kogo chcecie. Co mnie to i innych obchodzi? Dlaczego próbujecie przekonywać innych iż te wasze czytanie jest czymś "wyższym", ważniejszym niż np. moje wypady na ryby. Nie zmuszam każdego czytającego aby chodził na ryby więc wy zaprzestańcie propagandy za czytelnictwem i książkami. Tego wymaga zwykła przyzwoitość. Mój czas, moje zajęcia i nic wam do tego co robię ja i inni uważający czytanie za zmarnowany czas. Ja trwonię czas na rybach wy przy książkach. Jednak to "wasza populacja" próbuje udowadniać iż to wasze hobby jest najlepsze.
@raven , ja nic nikomu nie probuje udowadniac, nigdzie nie napisalam, ze tworzenie takich demotow jest sluszne. Odnioslam sie jedynie do Twojego komentarza. Ja osobiście nikogo do czytelnictwa nie namawiam, bo wiem ze jak ktos nie chce i nie lubi czytac, to tego i tak nie bedzie robil. Zachęcać mogę jedynie swoje dzieci, ktorym czytam codziennie, a nie obcych ludzi.
to niech mi dadzą teraz jakieś książki które mnie zaciekawią bo czytać w kółko tych samych co tydzień jakoś mi się nie opłaca..
@BishopBS Żartujesz? Ciekawych książek jest mnóstwo. Oczywiście nie w sklepach typu Empik, bo tam znajdziesz najczęściej to, co "modne", a w antykwariatach.
@BlackWolf120 fajnie co znajdę w antykwariacie? stare książki pisane zawiłym językiem nudne i ciągnące się jak flaki z olejem "dzieła" starych autorów.. i ja mówię o ciekawych książkach dla mnie nie dla ciebie mam odmienny gust niż ty siedzę w fantastyce, sci-fi, post-apo i przygodowych i to co mi się akurat faktycznie spodobało to posiadam i przeczytałem już kilkanaście razy i narazie nic nowego i ciekawego co by mnie zainteresowało nie znalazłem
@mooz fajnie a ile z tych 100mln jest warte mojej uwagi?
@BishopBS Czyli mamy ten sam gust. Dziwne. Ja mam z 500 pozycji na półce w tych gatunkach, część nieprzeczytanych. Większość z antykwariatów, a jednak są naprawdę ciekawe. Antykwariat to sklep z używanymi książkami, nie antykami.
Albo skończysz jak don Kichote.
Kto czyta w tempie 40 stron na godzinę? Ośmiolatek? Fakt, książki są najlepszą metodą rozwijania wyobraźni, ale nie jedyną. Można grać w Minecrafta, wyjechać w góry, zwiedzić jakieś ciekawe miejsca, pójść na koncert (to też jest przygodą i daje tematy do rozmów).
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 8 maja 2016 o 14:28
@BlackWolf120 Tempo czytania zależy od książki i warunków w jakich się czyta.
@pewien_czlowiek Dla mnie godzina to sto stron, niezależnie od książki i warunków. Może u kogoś jest inaczej, ale to nie zmienia faktu, iż 40 stron w 60 minut to żałośnie mało.
@BlackWolf120 Tylko pytanie jaki ty masz styl czytania. Zresztą, co to kogo obchodzi kto z jaką prędkością czyta? Ja czytam bardzo wolno, bo około 40 stron na godzinę, ale to pewnie dlatego że od dawna nic nie czytałem i wymawiam słowa w głowie. Jakoś tak już mam :D
@BlackWolf120 To w takim razie sięgnij po książkę napisaną trudnym językiem i miej wokół siebie hałas np. zatłoczonej ulicy. Zobaczymy ile wtedy będziesz miał przeczytanych stron. ;)
@pewien_czlowiek A zdarzyło się. Czytałam np. "Krzyżaków" na przystanku. Tempo czytania to samo.
@BlackWolf120 To w takim razie gratuluję koncentracji. Ja tak nie umiem. :)
https://youtu.be/Yk2stLdEeZ8?t=2m20s
"Kto czyta - żyje wielokrotnie, kto zaś z książkami obcować nie chce, na jeden żywot jest skazany."
Józef Czechowicz
@Encaitar „Wolę żyć raz, a swoim życiem niż po stokroć życiami wyimaginowanymi”. Koszowy
Z ciekawości, bo niedawno zacząłem sobie znów czytać. Macie jakiś patent na szybsze czytanie czy może zaczęliście czytać szybciej po pewnym czasie? Oczywiście nie mówię tu o magicznych sposobach typu "czytaj 3000 słów na minutę by potem rozumieć 10% treści". Ostatnio robiłem sobie test i wychodzi mi że czytam około 270 słów na minutę i chciałbym mieć jakieś porównanie co do tego :D
Przed maturą z polskiego takie liczby to się w jeden dzień czytało =D
its a trap !! , nie da sie tak ksiazki czytac godzine .. bo siadasz na godzine a tu bumm 4 minely ...a "jeszcze jeden" rozdzial by pasowalo chociaz przeczytac :P
Wczoraj w pracy przeczytałem książkę 428 stron "DETEKTYWI Z PRIVATE. IGRZYSKA "
JAMES`A PATTERSON`A. Fajną mam robotę. Jestem operatorem dźwigu.