Brakuje ci tu jeszcze kilku.Typa pakera na prochach,co ma wieczny problem.Słusznego synka mamusi co to z dala od domu burdzi,a w razie kłopotów leci do mamusi że go pobili. Rembranta dzielnic lub mistrza sprayu i podblokowego kibola co nie wie nawet jak nazywa się pierwszy bramkarz ich klubu.A zapomniałeś o najważniejszym- ostatnim odkryciu naukowców,nerkowcu dwu piwnym, nerka i dwa piwa oraz demolka śmietnika i przystanku autobusowego,jako wrogów nr.1.
Hehehe, chłopaczki-łajdaczki-prawilniaczki (o, nawet mi się zrymowało) kochają hip-hopek, techno i przeboje radiowe ;-) I proszę mi się nie śmiać z tekstów Srangu Sralbanii, w końcu płynie z nich przesłanie, hehehe ;-)
I tak większość z nich przemienia się w Janusza. Człowieka, który ma wąsy, pije piwo po pracy, wpiernicza golonkę i pali szlugi. A jego szczytem intelektualnym jest czytanie Faktu.
misiawy
Pomocny i wilkołak.
Brakuje ci tu jeszcze kilku.Typa pakera na prochach,co ma wieczny problem.Słusznego synka mamusi co to z dala od domu burdzi,a w razie kłopotów leci do mamusi że go pobili. Rembranta dzielnic lub mistrza sprayu i podblokowego kibola co nie wie nawet jak nazywa się pierwszy bramkarz ich klubu.A zapomniałeś o najważniejszym- ostatnim odkryciu naukowców,nerkowcu dwu piwnym, nerka i dwa piwa oraz demolka śmietnika i przystanku autobusowego,jako wrogów nr.1.
Hehehe, chłopaczki-łajdaczki-prawilniaczki (o, nawet mi się zrymowało) kochają hip-hopek, techno i przeboje radiowe ;-) I proszę mi się nie śmiać z tekstów Srangu Sralbanii, w końcu płynie z nich przesłanie, hehehe ;-)
Żaden. być rycerzem ortalionu to mega obciach.
Dobry dres to martwy dres.
I tak większość z nich przemienia się w Janusza. Człowieka, który ma wąsy, pije piwo po pracy, wpiernicza golonkę i pali szlugi. A jego szczytem intelektualnym jest czytanie Faktu.
Najlepszy typ dresa? Wysłąny na misję religijno-pomocniczą na Nikaragui w celu zwiększenia tamtejszych zysków z kokosów ;P