Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
1102 1120
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar agronomista
-2 / 12

Wiem, że to tragedia, ale trzeba zadać to pytanie. Czy śmierć dowódcy oddziału zagwarantuje bezpieczeństwo jego podkomendnym? Czy może jednak odwrotnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+7 / 7

@agronomista Zawsze może się zdarzyć że oficer polegnie, choćby dlatego że dostanie z nalotu :( . Ważne aby resztka oddziału mimo utraty oficera wciąż się nie rozsypała :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar JanuszTorun
-2 / 2

@agronomista --- Odwrotnie?? Uważasz, że śmierć podkomendnych ZAGWARANTUJE bezpieczeństwo dowódcy??

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar agronomista
+1 / 3

@JanuszTorun Ostatecznie liczy się ilość uratowanych żyć. Zabicie dowódcy może mieć dużo wiesze konsekwencje, niż zabicie szeregowego. Dlatego też snajperzy w czasie wojny polowali na dowódców. Gdyż taki oddział był potem łatwiejszy do wybicia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar JanuszTorun
0 / 0

@agronomista --- Nie musisz mi tego wszystkiego tłumaczyć. Ja tylko odnoszę się konkretnie do Twojego komentarza, który wyraźnie sugeruje, że śmierć dowódcy nie gwarantuje bezpieczeństwa podkomendnych tylko odwrotnie. Czyli, że śmierć podkomendnych gwarantuje bezpieczeństwo dowódcy. To, że życie dowódcy jest bardziej pilne, niż życie pojedynczego szeregowego, to zapewne nie jest zaskakujące. Jednak mnie najbardziej chodziło o użyte przez Ciebie słowo ZAGWARANTUJE, które prowadzi do błędnych konkluzji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar lucian
0 / 2

@agronomista - Ja bym się zapytał co polscy żołnierze, a zwłaszcza elita robią na misjach "szerzenia demokracji".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar agronomista
0 / 2

@lucian Działają w ramach pewnych sojuszów i organizacji o które to tak bardzo zabiegamy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar lucian
-1 / 1

@agronomista Jacy "my" bo na pewno nie leży to w jakkolwiek rozumianym polskim interesie. Co najwyżej mogą być jacyś "wy", czyli banda polskojęzycznych odszczepieńców z obcej cywilizacji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar agronomista
+2 / 2

@lucian My czyli naród polski mamy jak to się mówi. Zje..ane położenie geograficzne i nigdy na żadną neutralność sobie pozwolić nie możemy(nigdy nie mogliśmy i nie będziemy mogli). Kilko odszczepieńców myślących inaczej się nie liczy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar lucian
-1 / 1

@agronomista - Nie pasujesz do tej cywilizacji jeśli uważasz że mieszańce cywilizacyjne zza oceanu będą jakimikolwiek sojusznikami do czegokolwiek dobrego dla Polski. Wszyscy amerykańscy sojusznicy kończyli jako ich późniejszy główny wróg.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
U unscripted
+4 / 10

Ku chwale USA. A po śmierci mogą go odznaczać czym chcą, i tak życia mu to nie zwróci, tyle że żona i dzieci większa kasę dostaną ( a starego i tak nie będzie )

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Onon
-3 / 7

@unscripted Cały świat został oszukany. Co do rodziny powinna być noszona na rękach może życia to nie wróci jej mężowi, ale pamiętać każdy powinien. Taki jest zawód żołnierza wykonywać rozkazy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~sKonan
+1 / 7

Onanie, może jszcze tego nie wiesz, ale masz niewolniczy, wyprany mózg.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Onon
0 / 2

~sKonan wiesz ja żyje jeszcze i nie jestem żołnierzem więc nie wiem po czym to stwierdzasz. Szacunek się należy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~sKonan
0 / 4

Onanie, ja też nie wiem po czym stwierdzasz, że szacunek się należy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~The__Atheist
0 / 4

@Onon zmuszał go ktoś aby tam jechał? Czy na ochotnika, żeby zarobić? Co w ogóle w Afganistanie robią nasze wojska specjalne ja się pytam?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Onon
0 / 2

~The__Atheist myślisz, że dla paru groszy ryzykował by życie? Robiły to do czego są szkolone i czego nie zrobią inne jednostki wojskowe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 czerwca 2016 o 11:33

K Korkutan
+2 / 4

@unscripted Ku chwale zwalczania fundamentalistycznego islamu, o którym krzyczy każdy Polak. Polacy to jednak niesamowici hipokryci... chcą zwalczać islam, chcą żeby zabijano terrorystów oraz pokonywano organizacje ekstermistyczne, ale z drugiej strony nie chcą za cholerę, żeby uczestniczyli w tym polscy żołnierze, a każdego z nich, który tam pojedzie wyzywają od najemników na usługach USA. Jak mamy zwalczać fundamentalistów islamskich nie biorąc udziału w akcjach zbrojnych przeciwko nim..? I jak niby polski żołnierz walczący z talibami w Afganistanie zdradził Polskę? Ma bronić Polski? Broni, myślcie globalnie do cholery, zabija tych waszych kochanych terro-ciapaków pokroju ISIS.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar agronomista
+1 / 3

Jak ma dzieci to już przekazał swe geny. Jak państwo jakoś im pomoże, to te geny będą miały szanse się przebić. Dlatego też pomoc sierotom po bohaterach narodowych powinna być ważna, i nawet zapalanie antysocjaliści powinni wyrazić aprobatę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V Vaiper
0 / 6

@agronomista
Ten żołnierz nie zginął w moim interesie, tylko w interesie USA, nie oszukujmy się, polscy żołnierze to tylko mięso armatnie (zresztą nie tylko polscy, ale żołnierza z całego świata do tego są używani. Ci którzy na tym zarabiają nigdy nie pójdą na front) Nie widzę powodu by pomagać akurat tej rodzinie, zamiast np. samotnej matce opiekującej się chorym dzieckiem która nie może pracować bo dziecko wymaga stałej opieki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 czerwca 2016 o 0:16

avatar ~Gretbve
+1 / 3

W 1939 roku (i później, na przykład w 1944) nasi żołnierze też potrafili bardzo ładnie i chwalebnie umierać. Ale bardzo rzadko śmierć żołnierza przekłada się na zwycięstwo w walce.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V Vaiper
+2 / 6

Szacunek za przysłużenie się "zaprowadzaniu demokracji" przez USA. Przez co teraz mamy zalew imigrantów do Europy
Bo Polak? Bo żołnierz? Bo poległ?
Polacy walczą i giną w cudzych wojnach. W wojnach możnych tego świata. Zaprowadzanie porządku? Spójrzcie co się dzieje w Libii, jeszcze gorszy burdel niż przed interwencją USA.
Ale wystarczy rzucić hasło "Odważny polak poległ w Afganistanie". Dla mnie byłby odważny gdyby po prostu rzucił karabin i powiedział że nie będzie się bił w interesie możnych tego świata. Dla innych mógłby być wtedy tchórzem. Dla mnie taki człowiek byłby prawdziwie odważny. Amerykańsko-syjonistyczna machina zrobiła burdel w krajach trzeciego świata a teraz Europa ma z tym problem. Ale jak to mówią "Największe pieniądze zarabia się na czyjejś śmierci". Wojsko polskie i tak jest słabe, a teraz zginął kolejny żołnierz. Zginął na marne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 2 czerwca 2016 o 17:23

K Korkutan
+1 / 3

@Vaiper Tak się niefortunnie składa koleżko, że w Afganistanie przed wkroczeniem wojsk NATO był burdel jak cholera i 3/4 kraju było zajęte przez po*ebanych talibów, którzy niewiele różnią się od tych psycholi z ISIS, i też ich celem było napieprzanie każdego nie-muzułmanina. Teraz natomiast zaledwie jakieś skrawki są pod butem talibskim, a o samą interwencję NATO prosił rząd Afganistanu, bo państwo to było tak mocno zagrożone, iż gdyby nie siły Paktu Północnoatlantyckiego to mielibyśmy w Afganistanie drugie państwo islamskie, dużo groźniejsze i rozleglejsze, bo władające terenami całego kraju. I muszę Cię zmartwić, ale imigranci z Bliskiego Wschodu pojawiali się w Europie już na długo przed wojnami w Zatoce Perskiej (które de facto rozpoczęły się od wrogiej napaści Iraku na Kuwejt, a w koalicji antyirackiej brały też udział państwa muzułmańskie, w tym Arabia Saudyjska, która była drugą siłą w koalicji po USA i jakoś nie boryka się dzisiaj z problemem terroryzmu) czy tej w Afganistanie. I także pragnę przypomnieć, że pierwsi do Afganistanu wpieprzyli się radzieccy żołnierze, i to im zawdzięczamy mudżahedinów, z których później wyrośli talibowie. A w Libii był już burdel za czasów Kaddafiego, to samo w Iraku za Husajna, a w Syrii za Assadów, no ale ludzie pieprzą głupoty, że wszystko wina USA (pomijam fakt, że ta interwencja amerykańska w Libii była praktycznie żadna), bo jakżeby inaczej. Jak tak bardzo wam USA wadzi to przylepcie się do Rosji, która to przeprowadzała interwencję w Afganistanie na długo przed Amerykanami, i która wspierała jako Związek Radziecki kraje arabskie zaszczepiając w nich terroryzm przeciwko zachodowi, gdyż był to także ich interes, by osłabiać oraz terroryzować społeczeństwa zachodnie, demokratyczne. Pieprz głupoty dalej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~BlueDragon2
+1 / 1

"news" z 2013 roku zapłon godny internet explorer

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~LeBeau
+1 / 3

Nie rozumiem. Szacunek do żołnierza, bo umarł? Do żołnierza powinno mieć się szacunek za jakość służby, a nie fakt śmierci.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~KorbenD
+4 / 8

Ręce opadają. Czy ktokolwiek z komentujących, rzucających hasło zbliżone do "najemnik", ma jakieś blade pojęcie, jak wyglądało nasze wojsko przed misjami w Iraku i Afganistanie? Aż ciężko to jakoś porównać.
Armie siłą rzeczy tworzy się tak, by jak najlepiej wypadły w MINIONYM konflikcie. Bo po prostu nie ma doświadczeń pozwalających wyciągnąć poprawne wnioski i zaaplikować właściwe zmiany. Pod koniec PRL mieliśmy naprawdę sporą (jak na wielkość kraju) armię. I wspaniale przystosowaną do stawiania czoła wyzwaniom znanym z drugiej wojny światowej. Pod koniec lat osiemdziesiątych w zapasach mobilizacyjnych ciągle mieliśmy ostatnie T-34...
Szymborska pisała, że tyle o sobie wiemy, na ile nas sprawdzono. W Iraku i Afganistanie włanie to się stało. W pierwszym przypadku były okresy prawdziwej żenady, opancerzanie Honkerów kamizelkami kuloodpornymi to tylko wisienka na torcie. Bardzo boleśnie okazało się jak bardzo byliśmy nieprzygotowani. Do walki z przeciwnikiem zdecydowanie słabiej zorganizowanym i wyposażonym niż taki, jakiego możemy spodziewać się w walce na terenie naszego kraju. Zauważcie, jak dużo lepiej poradziliśmy sobie w Afganistanie - mimo przeciwników stawiających poprzeczkę dużo wyżej.
Zapłaciliśmy wysoką cenę za udział na wspomnianych misjach, fakt. Bohater tego demotywatora jest jedną z osób, które zapłaciły najwyższą cenę. Ale skok jakiego dokonało całe nasze wojsko jest nie do przecenienia. To wojsko może kiedyś być zmuszone bronić także tutejszych keyboard warriorów. Ja tam wolę, by było do tego gotowe. A Wy?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~gaggas
-1 / 5

To po co tam sie pchał?! Pchają sie tam za kasą a potem wielka tragedia ze go załatwili...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
X Xanawi
-1 / 1

Krzysztof Woźniak? to ilu ich jest?
ja znam tylko takiego co kręci materiały na jutuby

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W Wredny_Kocur
0 / 2

Stracił życie, to smutne. Mam pytanie tylko za co stracił to życie? Za co tracą życie NASI żołnierze będący na misjach? Za obronę RP czy za interesy 'Merici i żydostwa? Jego śmierć poszła na marne, nie pozwólmy by nasi "przyjaciele" i "sojusznicy" mówili nam kto jest wrogiem i nie pozwólmy im dać sobą manipulować, bo o ni tylko załatwiają swoje interesy i pewnie jak dojdzie co do czego to się odwrócą od nas plecami, bo nie będzie im się to opłaciło. Stwórzmy sojusze i przyjaźnie z naszymi sąsiadami, poprawmy relacje z Rosją i stańmy się głównym węzłem handlu Europa-Asia, wtedy będziemy mieli pewność, że nikt nas nie zaatakuje oraz Polska będzie się rozwijać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 czerwca 2016 o 22:54

K Korkutan
+1 / 3

@Wredny_Kocur Ludzie, ku*wa, czy wy nie wiecie, że talibowie tudzież Al-Kaida to są takie same psychole jak terroryści z ISIS, i że jak tylko skończyliby zaprowadzać swój islamski porządek rzeczy w Afganistanie to rzuciliby się na inne państwa oraz rozprzestrzenialiby swoje wpływy dużo dalej jak to dziś robi właśnie wcześniej wymienione Państwo Islamskie? Chcecie walki z islamem? No to pochwalajcie tę walkę, a nie bóldupcie, że polski żołnierz walczy w Iraku czy w Afganistanie. Myślicie ludzie, że jak się odetniecie od wszystkich dookoła to problemy znikną? Już pomijam fakt, że jak żołnierz nie walczy to przestaje być żołnierzem, bo brak mu doświadczenia praktycznego, wie wszystko z teorii i szkoleń, ale nigdy się nie napieprzał. Talibów można potraktować jako poligon, tylko zdecydowanie bardziej realistyczny, to samo świrów z ISIS. Poza tym myślisz, że Polska będzie nietykalna, bo polepszy stosunki z Rosją i weźmie sobie udział w projekcie nowego Jedwabnego Szlaku? Nie, nie będzie, bo nie ma czegoś takiego jak państwo w 100% nietykalne, no chyba że jest supermocarstwem, ale Polska nie jest. Każdego można zdominować, jeśli nie militarnie to gospodarczo lub politycznie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~John Rambo
-1 / 1

Za czasow sowieckich tez tluklismu pastuchow w Afganistanie!!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Robert111
-1 / 1

"Zmasowany ogień"???? Dwóch to nie zmasowany ogień!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar marcinqwerty
0 / 0

Ciekawą prawidłowość widzę. Polak przez Polaka, jeden przez drugiego wykrzykuje "ciapate won, bić islamistów, husaria, Wiedeń, Sobieski, brawo Ruskie w Syrii, nie dla islamu, islam to zagrożenie" i co tam mu jeszcze bohatersko podchmielony rozumek na język przyniesie. Jeden z drugim bohaterowie kanapowych bojów z islamskim terroryzmem, widzianym na ekranie telewizora, albo na forum internetowym Ale jak pojawia się informacja o którymś z naszych rodaków, który z tymi islamistami walczył z bronią w ręku, to nagle nasi kanapowi herosi w pantoflach zmieniają się w uczonych filozofów, speców od etyki i uczonych w prawie międzynarodowym. I dawaj, jeden przez drugiego roztrząsać, czy to jeszcze najemnictwo, czy już zdrada i włazidupstwo. Czy jak Żołnierz Wojska Polskiego zginie za granicą, to czy jest to bandyta, czy najemnik, czy może morderca, a skoro tak, to czy mordował kobiety, czy też dzieci. Historyk - amator w dresie i koszulce z patriotycznym sloganem twierdzi, że to nie był żołnierz, bo walczył za granicą, nie to, co żołnierze września, husaria, czy żołnierze wyklęci. To najemnik był, a takim się szacunek nie należy, bo oni nie walczą za ojczyznę, tylko dla kasy. On mądry, wszystkie rozumy zjadł, obejrzał na YT masę patriotycznych filmów i on teraz wie, czym naprawdę jest patriotyzm. A wielce wykształcony student po jednym roku na renomowanej uczelni w odprasowanym w kant garniaku dowodzi, że ciemny lud nie wie, że nasi jadą do Afganistanu, żeby stamtąd ropę dla USA kraść. Bo jest na studiach i wie, że stolica Afganistanu to Bagdad i tam Arabowie żyją. Dla niego żołnierz to sługus obcych interwentów, okupant i morderca, z definicji - w obcym kraju, więc okupant, walczy, więc morderca - proste nie? W sam raz dla studenta pierwszego roku. A potem każdy służy ojczyźnie po swojemu, z wielkim poświęceniem i zaangażowaniem - jeden jest wzorem kryształowo czystego patriotyzmu, bo łazi po ulicy w bluzie z husarią, drugi jest wielce nowoczesnym patriotą, bo łazi na demonstracje KOD-u, czy innego Ruchu Narodowego. A żołnierz to najemnik i morderca. Taka jest już kolej rzeczy, że miernoty plują na lepszych od siebie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wrk13
+1 / 1

Jeżeli to prawda to szcun i czele czoła.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Enmerkar
-1 / 1

Szacunek dla łobuza, który myśląc, że jedzie terroryzować i mordować bezbronnych pastuchów okupując obcy kraj, oberwał. Chyba żartujecie. Szanuję piekarzy, kierowców, górników, rolników. Bandytów jakoś nie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem