Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
157 182
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Alarma
+8 / 8

Nie zapomnijcie, że to nie koniec podatków, które każdy z nas płaci : )

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar efek
+15 / 17

Ale różne zandbergi i tym podobni dalej będą wmawiać, że to pracodawca jest złodziejem i trzeba mu śrubkę dokręcić a żeby pracownikowi było lepiej to podatki trzeba jeszcze podnieść.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N nicemen1
-1 / 3

A z 6zł na godzinę ochroniarza to nie zabiera?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C konto usunięte
-2 / 8

Do wszystkich biednych i uciskanych pracodawców, którzy (to się w pale nie mieści!) muszą płacić swoim pracownikom: NIE RÓBCIE TEGO! NIE ZATRUDNIAJCIE NIKOGO! Pracujcie sami...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C Ciocia_Helenka
-1 / 7

@CrazyRabbit oj głupiś, głupiś... Ja właśnie pracuję sama Daję radę. Nie brak mi kasy. Ale gdyby prawo pracy nie było tak durne jak jest, chętnie bym kogoś zatrudniła. Ale jest jak jest - i ktoś nie ma tej pracy. Co zapewne cię cieszy. No to gratuluję. Widać spałeś, jak rozdawali rozumki...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C konto usunięte
-3 / 5

Prawo pracy jest durne bo trzeba płacić pracownikom i opłacać składki! To przecież skandal! Wszyscy tzw. pracodawcy zachowują się jakby robili łaskę, że kogoś zatrudniają. Potem robią łaskę, że zatrudnionym płacą. I oczywiście dopłacają do interesów bo są tak wspaniałomyślni, że "dają pracę"! Ciekawe dlaczego wg. Ciebie, Helenko, jestem głupi? Chciałabyś "zatrudnić" niewolnika albo prawie darmowego parobka i tak cię wkurza, że są tacy głupi ludzie jak ja, którzy mają czelność wytknąć takim jak Ty, ich pazerność i chęć wyzysku? Ja mogę nie mieć rozumku ale Ty nie masz za grosz przyzwoitości...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Alarma
+1 / 1

@CrazyRabbit Każdy pracownik niesie ze sobą pewną wartość dodaną, czyli to co zarobi minus koszty jego zatrudnienia. Pracownik pracodawcy jest po to, żeby na nim zarobić i chyba w tym nic odkrywczego nie ma. Jeśli praca jakiegoś pracownika niesie ze sobą wartość dodaną 3000zł, to pracodawca więcej jak 2500 za to stanowisko nie da, bo musi jeszcze na tym pracowniku zarobić. Dla pracodawcy najlepiej jest, gdy ktoś przyjdzie robić za darmo, no, ale na taką sytuację liczyć nie może. Dla pracownika natomiast nie ma najlepszej sytuacji, bo chce zarabiać jak najwięcej. Uwzględniając wartość dodaną, jaką niesie pracownik, pracodawca zapłaci mu od 0 do 2500zł.I teraz od czego to będzie zależało? Od tego osób będzie gotowych wykonać tą pracę. Jeżeli ilość takich osób będzie większa od ilość stanowisk tego typu w gospodarce, to pracownik będzie musiał konkurować o pracodawce i to pracodawca będzie w dobrej sytuacji, bo wybierze tych najlepiej pracujących za możliwie najniższe wynagrodzenie. Jeśli stanowisk pracy będzie mniej. to pracodawca będzie konkurować o pracownika i wtedy wynagrodzenia będą wyższe. W pierwszej sytuacji pensja pracownika będzie bliższa wartości 0, w sytuacji drugiej będzie bliższa 2500zł. A co robią podatki? Powodują, że pracownik dostaje mniej. Te 2500 jest wartością maksymalną jaką pracodawca może dać za twoje stanowisko pracy. Jeśli obciążony zostanie podatkami to potrąci to z twojej pensji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 czerwca 2016 o 22:58

C konto usunięte
+1 / 1

Alarma bardzo dobry wykład z podstaw ekonomii. Tyle, że ja nie kwestionuję ani zasad rynkowych wynagradzania pracowników ani zasad podatkowych państwa. Ja po prostu mam serdecznie dość wiecznego utyskiwania tzw. pracodawców na wszystko. Zamiast jęczeć niech zwiększą bezrobocie i nie zatrudniają nikogo. Niech pracują sami. A w gospodarce jak i naturze nie ma miejsca na próżnię. Więc znajdzie się na pewno ktoś, komu opłaci się jednak zatrudnić pracowników. I ten ktoś wyprze z rynku tego biednego i ciemiężonego "pracodawcę", bo pokona go ilością a więc i kosztem i ceną... I pojawi się znowu powód do narzekań. Oczywiście na państwo, podatki, prawo pracy i tych cholernych pracowników, którym trzeba płacić... A przecież istnieją firmy zatrudniające pracowników i płacące im uczciwie. I to one mają problemy na rynku, bo takie "ciocie Helenki" i jej podobni wyzyskują ludzi, wykorzystując nadwyżkę "siły roboczej" w stosunku do ilości miejsc pracy. I jeszcze uważają się za nie wiadomo co bo przecież "łaskawie" pozwalają im na pracę u siebie. Przeczytaj komentarz "Cioci_Helenki". To esencja tego co napisałem. To wzór osoby wyzyskującej lub dopuszczającej wyzysk. I parę cyferek: udział płac pracowników w kosztach działalności firmy w krajach "cywilizowanych" to 53 do nawet 59%. A w tej okropnej, gnębiącej pracodawców Polsce... 46%. Powtarzam: jeżeli pracodawcy nie chcą zatrudniać pracowników albo nie stać ich na płacenie im - to niech tego nie robią i pracują sami. Przecież to proste.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Alarma
0 / 0

@CrazyRabbit W Polsce problemem jest to,że ludzie na durnej kasie pójdą pracować za te 1200zł na rękę. Czy gdybyś był pracodawcą i mógłbyś kogoś zatrudnić za 1200zł i on by tę pracę przyjął, to dałbyś mu 2000zł nawet gdyby generował większą od tej kwoty wartość dodaną? Nie sądzę. Bo nie opłacałoby ci się to. Na wolnym rynku pracodawca musiałby się bić o pracownika, ale Polska jest tak skrajnie niekapitalistyczna, że póki co można sobie pomarzyć. Remedium na twoje zarzuty jest proste, uprościć prawo podatkowe, obniżyć obciążenia, zmniejszyć interwencję rządową do zera i pozwolić ludziom działać. Do wysokich wynagrodzeń nie zmusi pracodawców prawo, czy prośba o podwyżkę. Natomiast myślę, że skutecznie zrobi to sytuacja ekonomiczna i konkurowanie o pracownika.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar adamipiotr
0 / 0

Zapomniałeś dodać "W tym 23% VAT"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem