@lukas68 Jedyny rozsądny sposób na uniknięcie śledzenia to niekorzystanie z internetu lub poznanie się na temacie, siedzenie na linuksie i korzystaniu jedynie z Tora. Ale i tak wiadomo, że jak nie zależy komuś na takich pierdołach jak prywatność to wygoda wygrywa.
@bp2345 W zasadzie nic takiego do ukrycia nie mam, ale irytuje mnie, gdy ktoś na siłę próbuje mnie uszczęśliwiać. Próbowałem z ciekawości "TOR-a, ale jakoś nie mogłem się na nim odnaleźć. Na razie skupiłem się na rozpracowaniu aktualizacji do Windows 10 i zablokowaniu jej na dobre, a także na ominięciu "polityki prywatności" Google, która doprowadzała mnie do szewskiej pasji. Na szczęście to już przeszłość.
@bp2345 Skoro masz czas na "rozpracowywanie aktualizacji windowsa 10", żeby przypadkiem specjalny Sztab ds. śledzenia aktywnośći gościa o nicku bp2345 nie zanotował, że siedzisz większość dnia na demotach, to znak, że powinieneś wziąć się za pracę albo naukę. Nie bądźcie śmieszni, w dupie wszyscy mają co robicie na tych swoich śmiesznych komputerkach, z kim piszecie, o czym piszecie, gdzie wchodzicie. Najwyżej dostaniecie trafną reklamę na maila. Ulotkarzy też na ulicach bijesz i rozpracowujesz, bo sobie wmawiasz, że jesteś taki ważny i oni na pewno Cie śledzą?
@lukas68 Z tymi aktualizacjami też mam wrażenie, że jakaś niepotrzebna panika na ich punkcie narosła, w poprzednich windows'ach aktualizacje się pojawiały, mało kto sprawdzał co one wprowadzają, raz na jakiś czas się wszystko ręcznie lub automatycznie aktualizowało i tyle. A teraz tak się od nich po prostu odcinać? Ten system dalej działa co najwyżej akceptowalnie, z czasem raczej będą poprawiać to co źle działa, łatki bezpieczeństwa też raczej lepiej mieć niż nie mieć. Jak M$ wpadnie kiedyś na pomysł wkładania reklam w system, czy jakiegoś blokowania programów pobranych z internetu czy usuwania plików z dysku to wtedy się pomyśli.
@bp2345 Miałem na myśli tą jedną jedyną aktualizację KB3035583, która bez mojej zgody instaluje na moim dysku kilka gigabajtów danych, do wykorzystania w późniejszej aktualizacji do Win 10. Sęk w tym, że ja nie chcę 10-tki i chyba mam takie prawo, prawda? Mam legalną siódemkę i oczywiście wszystkie inne aktualizacje instaluję. Nie lubię, gdy ktoś uszczęśliwia mnie na siłę. Jeśli będę miał ochotę i zdecyduję się na 10-tkę, to sam ją sobie zainstaluję.
@lukas68 skoro nie masz konta na fejsie - wystarczy. W democie bardzo skrócona wersja. Podsłuchuje dokładnie aplikacja facebooka na telefony. Podsłuchuje nie tylko połączenia, ale nawet gdy rozmawiasz sobie z kimś w pokoju i telefon leży obok. Na szczęście JESZCZE nie w Polsce, póki co jest to tylko na terenie USA, ale zapewne to kwestia czasu. Facebook tłumaczy się tym, że to dla użytkowników, aby im sugerować coś tam podczas pisania postów. W praktyce to zwyczajnie źródło do dopasowywania reklam. Sprawdzane przez wiele osób. Działa to w ten sposób, że np rozmawiasz sobie z kumplem w pokoju na temat nowych butów, wchodzisz na sb i dostajesz reklamę butów... Nawet jeśli będziesz rozmawiał o damskich butach (celowo) to dostaniesz reklamę o tym, o czym rozmawiałeś.
@Soul_shade jest dokładnie tak jak piszesz, ja osobiście używałem ciągle starej apki facebooka, bo nie potrzebowała tylu uprawnień, nową wersję zainstalowałem dopiero na androidzie 6.0, który wprowadza zarządzanie uprawnieniami (możesz zwyczajnie nie dać dostępu facebookowi do mikrofonu).
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
10 czerwca 2016 o 10:57
@albus91 uprawnienia apki...cóż, sceptycznie do tego podchodzę. Zwykłe aplikacje - spoko, pewnie wystarczy. Ale taki gigant jak facebook? Z palcem w nosie poradzą sobie z twoim sprzeciwem jeśli tylko zechcą, żadna tajemnica, że prawdziwi spece - a takimi fb dysponuje - potrafią uruchomić wyłączony telefon (oczywiście jesli ma baterię w jakimś stopniu naładowaną) czy też same pojedyncze komponenty np mikrofon. Co zatem miałoby powstrzymać giganta przed omijaniem braku uprawnień? Moralność? Przecież gdyby nie facet, który ich wsypał, nikt by się nie dowiedział, że facebook podsłuchuje... Ale może się mylę i chociaż w malutkim stopniu uszanują prywatność użytkowników. W każdym razie to wszystko idzie zdecydowanie w złą stronę, jakkolwiek nie zostałoby wykorzystane. Bo jeszcze spoko, gdyby to było na takiej zasadzie jak w serialu Impersonalni (btw polecam, pojawił się nawet polski wątek). Ale to niestety nie dla naszego bezpieczeństwa, wręcz przeciwnie - by zmusić nas, abyśmy nieświadomie kupowali rzeczy, których nie potrzebujemy. @xGoldenSoulx a co masz na myśli przez inwigilowany? W jakim stopniu? Bo to, że policja tam siedzi - ponoć nawet ta polska - to nie jest żadna tajemnica. Siedzą, śledzą... I tyle im zostaje. Czasem przejęcie jakiejś wysyłki np narkotyków, ale to raczej bardzo rzadko jeśli w ogóle, osobiście nie słyszałem o takim przypadku, pozostaje to w strefie wyłącznie plotek. Chyba, że w kontekście USA masz na myśli coś głębszego np namierzanie dowolnego użytkownika. Tylko czy to coś złego? I czy takie próby dziwią w czasie licznych ataków terrorystycznych, przestępstw internetowych, skupisk pedofili wymieniających się fotkami itd? Tu akurat uznałbym łamanie prywatności za coś niefajnego, pokazującego, że przed rządami nie da się niczego ukryć, ale jednak jednocześnie coś koniecznego i mającego zapewnić bezpieczeństwo. Przynajmniej na początku, bo pewnie jakiś "biznesmen" prędzej czy później położyłby na tym łapy.
@Soul_shade Teraz to już dramatyzujesz ^^ po pierwsze bez roota to mi mogą naskoczyć, facebook może jest gigantem, ale Google i Apple też nimi są i mają swoje zabezpieczenia przed hakowaniem. Po drugie nawet jeśli mają w swoich szeregach mega zdolnych hakerów to mimo wszystko Ci hakerzy będą musieli podejść do każdego indywidualnie, więc po co mieliby zawracać sobie głowę takim szaraczkiem jak ja? ;) Poza tym jeśli chodzi o wyłączone (tak naprawdę to w stanie wstrzymania, bo z naprawdę wyłączonym nic nie zrobią) telefony to musiałyby mieć w bootloaderze zainstalowaną jakąś witaminkę, która i tak niewiele im pomoże jeśli telefon nie będzie miał dostępu do wi-fi ;)
@albus91 a po co mieliby podsłuchiwać takiego szaraczka jak ty? Też jeszcze niedawno wydawało mi się to kompletnie bez sensu. A jednak patrz mój pierwszy komentarz, info potwierdzone z wielu źródeł. Telefony nie są tak mocno zabezpieczone, ale przede wszystkim - facebooka instalujesz sam. Czyli ich wpuszczasz. Jak nie zainstalujesz apki to masz w d**** twarzoksiążkę i tyle. Ale przy instalacji nie sądzę aby to było dla nich jakimkolwiek problemem, i wcale nie trzeba tu podchodzić indywidualnie. Większość telefonów ma wyłącznie takie zabezpieczenia, jakie użytkownik dostał kupując telefon. Robią aplikację tak, aby domyślne zabezpieczenia (czyli brak uprawnień) omijała i po problemie. A da się, nie wierzę, aby przy takim budżecie nie mieli ludzi, którzy sobie z tym poradzą. A wifi to też nie problem bo przez większość czasu jednak telefon jest w zasięgu jakiejś sieci, czy to domowej, czy też idąc przez miasto pełno spotyka się niezabezpieczonych. Czyli rozwiązania są dwa: wyjąć baterię/rozładować ją do końca, albo nie instalować apki facebooka. W wersji komputerowej nie ma żadnego zagrożenia.
@Soul_shade Widocznie za duży skrót myślowy tutaj zastosowałem: "Po co jakiś geniusz miałby się męczyć z hakowaniem mojego telefonu skoro jestem szaraczkiem", bo musiałby się męczyć to nie jest tak, że instalując ich apkę od razu mam zhakowany telefon i mogą brać co chcą, jeśli miałbym roota to mogliby to obejść po jednorazowym nadaniu im uprawnień, podsumowując nie zrobią aplikacji masowo hakującej telefony, natomiast jeśli chodzi o uprawnienia to tak się składa, że to system Google kontroluje te uprawnienia, Google zatrudnia najlepszych specjalistów w branży informatycznej, facebook natomiast skupia się głównie na marketingowcach. Zresztą nawet gdyby mieli tych geniuszy i poświęciliby wielki budżet na to aby hakować telefony, to po drugiej stronie też są geniusze i mają więcej do powiedzenia, bo mimo wszystko facebook jest tylko gościem na platformie Androida i może tylko tyle na ile Google mu pozwoli, musieliby wykorzystywać luki w oprogramowaniu, a wątpię , naprawdę bardzo wątpię aby Google zrobił tak wielką lukę jak ominięcie uprawnień. Jaasne jest bardzo dużo sieci bez zabezpieczeń tylko najpierw ktoś musiałby kontrolować Twój telefon (przez wifi więc koło się zamyka ^^), żeby on w ogóle połączył się z taką siecią, bo automatycznie tego nie zrobi o ile wcześniej ktoś w nim nie grzebał. Ogólnie siedzę w temacie, bo jestem informatykiem, może nie geniuszem, ale wiem jak to działa, wiem jak zaprojektowany jest linux, a android jest na nim oparty, kody źródłowe obu systemów są dostępne, więc jeśli bardzo mi nie wierzysz, to możesz nauczyć się języków programowania, następnie przejrzeć kody źródłowe i sprawdzić czy jest tam luka dotycząca uprawnień dla aplikacji ;)
@albus91 nie kwestionuję tego co mówisz, w żadnym wypadku. Aczkolwiek zostaję przy swoim. Zwłaszcza, że gdy w grę wchodzi duża kasa nawet najbardziej zaciekli wrogowie są w stanie się dogadać :) (btw co do systemów - na programowaniu się nie znam, fakt, z linuxa korzystam na co dzień ale pewnie z innych względów niż ty. różnica jest tylko taka, że android to bardzo popularny system na telefonach więc i bardziej opracowany od tej ciemnej strony, a na komputerach dystrybucje linuxa są niszą - co mnie bardzo cieszy, nie muszę tłumaczyć dlaczego). Póki co i tak długo długo nie będą musieli się w coś takiego bawić. Dlaczego? Bo ludzie nie mają pojęcia co instalują (patrz płacze na forach, bo instalując jakiś program ktoś sobie naściągał pełno syfu...bo mu się przeczytać nie chciało co instaluje). Więc i zdecydowana większość użytkowników będzie nadawać w dalszym ciągu uprawnienia aplikacji facebooka, a dla tej mniejszości nie warto się bawić. A teraz grzecznie sobie poczekam na informacje o tych plotkach na temat TORa i całej reszty
@Soul_shade w tej kwestii zgadzam się w całej rozciągłości, 90% problemów moich znajomych z komputerem to "instalowałem jakiś program, a razem z nim zainstalowao się jakieś dziadostwo, bo jak instaluje to klikam ciągle "dalej"". Zdecydowana większość ludzi kompletnie nie zna się na Informatyce, nie wiedzą jak co działa, instalują co popadnie, dzielą się danymi osobistymi z każdą witryną która ich o to poprosi, wszędzie mają jedno hasło itd. Więc facebook nawet nie odczuje tej garstki ludzi dbających o swoją prywatność ;) A dbam o swoją prywatność dość mocno, jedyne odstępstwo to posiadanie fejsa, ale jest mi niezbędny niestety... Natomiast moje imię i nazwisko w Internecie oprócz fb widnieje tylko na stronach uczelni i banku, hasła mam różne w zależności od poziomu mojego zaufania do witryny itd. A o jakich informacja o TORze mówisz? Zaciekawiłeś mnie :D
@albus91 tu nie potrzeba żadnej wiedzy informatycznej. Wszystko jest tak opisane, i to w języku polskim, że wystarczy czytać. A o informacjach mówię o tym, co pisał @xGoldenSoulx, bo wygląda mi to na coś więcej niż do tej pory wyczytałem, chciałbym aby rozwinął
TOR "plotka" na 'moim podwórku' jest taka, że faktycznie nie stanowi już żadnego bezpieczeństwa pod względem anonimowości i wykrycie jego użytkowników jest możliwe. Byłem sceptyczny, ale po internecie faktycznie krążą ludzie, którzy podają się za członków formacji CR, którzy werbują najlepszych informatyków do projektu 'CRnetu'... który rzekomo ma być 'internetem przyszłości'. Podobno z poziomu CRnetu można mieć dostęp do wszystkich danych w 'normalnej' sieci... Ktoś coś wie? Interesuje mnie to tym bardziej, że to 'wynalazek' Polaków...
Soul_shade - Wiem i dlatego podałem link do pełnego artykułu. Jeśli ktoś byłby zainteresowany szczegółami, to z pewnością kliknie do źródła. Pozdrawiam :)
Taaa... dlatego na pewno nie ma ani jednego konta na Facebooku zarejestrowanego dla użytkownika w żadnym z krajów arabskich. Facebook jest popularny na całym świecie nie ze względu na pochodzenie twórcy, a ze dlatego, że żeruje na naszych słabościach i niskich skłonnościach do podglądania innych
jedyny sposób na bezpieczny telefon to rom AOSP + XPrivacy, zablokować apkom dostęp do kamer sensorów mikrofonów, lokacji, wszystkiego. W niedalekiej przyszłości przejść na Neo900 (open hardware + linux).
Sztuczna inteligencja analizuje rozmowy. Bez znaczenia. Skoki w bok jej nie obchodzą a przestępstwa planuje się na żywo przy wódce a nie przez voice chat Fejsa. I możesz do woli używać kodowanych protokołów przez TOR na specjalnych komórkach - i tak musisz czasem rozmawiać ze zwykłymi ludźmi bez wiedzy technicznej - i używasz tego co dla nich wygodne. Dla 50+latków jest to telefon, 30-40-latkow jest to "platforma dla starych" Fejs, młodzi dorośli whatsapp, dla nastatków pewnie snapchat.
Odkąd tylko zrobiła się w Polsce moda na konto na Pejsie, konsekwentnie unikam jego założenia i nie czuję, by mi czegokolwiek w życiu brakowało. Panie Zuckerberg, wal się pan - jakkolwiek to brzmi po koszernemu.
TOR "plotka" na 'moim podwórku' jest taka, że faktycznie nie stanowi już żadnego bezpieczeństwa pod względem anonimowości i wykrycie jego użytkowników jest możliwe. Byłem sceptyczny, ale po internecie faktycznie krążą ludzie, którzy podają się za członków formacji CR, którzy werbują najlepszych informatyków do projektu 'CRnetu'... który rzekomo ma być 'internetem przyszłości'. Podobno z poziomu CRnetu można mieć dostęp do wszystkich danych w 'normalnej' sieci... Ktoś coś wie? Interesuje mnie to tym bardziej, że to 'wynalazek' Polaków...
No i co Facebook do kolekcji..... Rząd USA i tak ma Pryzmat i podsłuchuje rozmowy telefoniczne na całym świecie, rok temu to wypłyneło a tydźien później już cisza, nawet jak podsłuchuje to podsłuchiwać bedzie dalej a za tydzień nikogo to nie będzie obchodziło. Bless
Niespodzianka! :D
@bp2345 Nie mam konta na Fejsie, ale okazuje się, że to nie wystarczy, aby uchronić się przed ich podsłuchami. Chyba odkurzę starą Nokię 3410 ;)
@lukas68 Jedyny rozsądny sposób na uniknięcie śledzenia to niekorzystanie z internetu lub poznanie się na temacie, siedzenie na linuksie i korzystaniu jedynie z Tora. Ale i tak wiadomo, że jak nie zależy komuś na takich pierdołach jak prywatność to wygoda wygrywa.
@bp2345 W zasadzie nic takiego do ukrycia nie mam, ale irytuje mnie, gdy ktoś na siłę próbuje mnie uszczęśliwiać. Próbowałem z ciekawości "TOR-a, ale jakoś nie mogłem się na nim odnaleźć. Na razie skupiłem się na rozpracowaniu aktualizacji do Windows 10 i zablokowaniu jej na dobre, a także na ominięciu "polityki prywatności" Google, która doprowadzała mnie do szewskiej pasji. Na szczęście to już przeszłość.
@bp2345 Skoro masz czas na "rozpracowywanie aktualizacji windowsa 10", żeby przypadkiem specjalny Sztab ds. śledzenia aktywnośći gościa o nicku bp2345 nie zanotował, że siedzisz większość dnia na demotach, to znak, że powinieneś wziąć się za pracę albo naukę. Nie bądźcie śmieszni, w dupie wszyscy mają co robicie na tych swoich śmiesznych komputerkach, z kim piszecie, o czym piszecie, gdzie wchodzicie. Najwyżej dostaniecie trafną reklamę na maila. Ulotkarzy też na ulicach bijesz i rozpracowujesz, bo sobie wmawiasz, że jesteś taki ważny i oni na pewno Cie śledzą?
@lukas68 Z tymi aktualizacjami też mam wrażenie, że jakaś niepotrzebna panika na ich punkcie narosła, w poprzednich windows'ach aktualizacje się pojawiały, mało kto sprawdzał co one wprowadzają, raz na jakiś czas się wszystko ręcznie lub automatycznie aktualizowało i tyle. A teraz tak się od nich po prostu odcinać? Ten system dalej działa co najwyżej akceptowalnie, z czasem raczej będą poprawiać to co źle działa, łatki bezpieczeństwa też raczej lepiej mieć niż nie mieć. Jak M$ wpadnie kiedyś na pomysł wkładania reklam w system, czy jakiegoś blokowania programów pobranych z internetu czy usuwania plików z dysku to wtedy się pomyśli.
@bp2345 Miałem na myśli tą jedną jedyną aktualizację KB3035583, która bez mojej zgody instaluje na moim dysku kilka gigabajtów danych, do wykorzystania w późniejszej aktualizacji do Win 10. Sęk w tym, że ja nie chcę 10-tki i chyba mam takie prawo, prawda? Mam legalną siódemkę i oczywiście wszystkie inne aktualizacje instaluję. Nie lubię, gdy ktoś uszczęśliwia mnie na siłę. Jeśli będę miał ochotę i zdecyduję się na 10-tkę, to sam ją sobie zainstaluję.
@lukas68 skoro nie masz konta na fejsie - wystarczy. W democie bardzo skrócona wersja. Podsłuchuje dokładnie aplikacja facebooka na telefony. Podsłuchuje nie tylko połączenia, ale nawet gdy rozmawiasz sobie z kimś w pokoju i telefon leży obok. Na szczęście JESZCZE nie w Polsce, póki co jest to tylko na terenie USA, ale zapewne to kwestia czasu. Facebook tłumaczy się tym, że to dla użytkowników, aby im sugerować coś tam podczas pisania postów. W praktyce to zwyczajnie źródło do dopasowywania reklam. Sprawdzane przez wiele osób. Działa to w ten sposób, że np rozmawiasz sobie z kumplem w pokoju na temat nowych butów, wchodzisz na sb i dostajesz reklamę butów... Nawet jeśli będziesz rozmawiał o damskich butach (celowo) to dostaniesz reklamę o tym, o czym rozmawiałeś.
@bp2345, problem polega na tym, że myśleć należy do przodu, a nie gdy coś się już stanie.
@Soul_shade jest dokładnie tak jak piszesz, ja osobiście używałem ciągle starej apki facebooka, bo nie potrzebowała tylu uprawnień, nową wersję zainstalowałem dopiero na androidzie 6.0, który wprowadza zarządzanie uprawnieniami (możesz zwyczajnie nie dać dostępu facebookowi do mikrofonu).
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 czerwca 2016 o 10:57
@bp2345 krążą plotki, że nawet TOR jest inwigilowany (rząd Stanów rzekomo zna algorytmy mieszania adresów)
@albus91 uprawnienia apki...cóż, sceptycznie do tego podchodzę. Zwykłe aplikacje - spoko, pewnie wystarczy. Ale taki gigant jak facebook? Z palcem w nosie poradzą sobie z twoim sprzeciwem jeśli tylko zechcą, żadna tajemnica, że prawdziwi spece - a takimi fb dysponuje - potrafią uruchomić wyłączony telefon (oczywiście jesli ma baterię w jakimś stopniu naładowaną) czy też same pojedyncze komponenty np mikrofon. Co zatem miałoby powstrzymać giganta przed omijaniem braku uprawnień? Moralność? Przecież gdyby nie facet, który ich wsypał, nikt by się nie dowiedział, że facebook podsłuchuje... Ale może się mylę i chociaż w malutkim stopniu uszanują prywatność użytkowników. W każdym razie to wszystko idzie zdecydowanie w złą stronę, jakkolwiek nie zostałoby wykorzystane. Bo jeszcze spoko, gdyby to było na takiej zasadzie jak w serialu Impersonalni (btw polecam, pojawił się nawet polski wątek). Ale to niestety nie dla naszego bezpieczeństwa, wręcz przeciwnie - by zmusić nas, abyśmy nieświadomie kupowali rzeczy, których nie potrzebujemy. @xGoldenSoulx a co masz na myśli przez inwigilowany? W jakim stopniu? Bo to, że policja tam siedzi - ponoć nawet ta polska - to nie jest żadna tajemnica. Siedzą, śledzą... I tyle im zostaje. Czasem przejęcie jakiejś wysyłki np narkotyków, ale to raczej bardzo rzadko jeśli w ogóle, osobiście nie słyszałem o takim przypadku, pozostaje to w strefie wyłącznie plotek. Chyba, że w kontekście USA masz na myśli coś głębszego np namierzanie dowolnego użytkownika. Tylko czy to coś złego? I czy takie próby dziwią w czasie licznych ataków terrorystycznych, przestępstw internetowych, skupisk pedofili wymieniających się fotkami itd? Tu akurat uznałbym łamanie prywatności za coś niefajnego, pokazującego, że przed rządami nie da się niczego ukryć, ale jednak jednocześnie coś koniecznego i mającego zapewnić bezpieczeństwo. Przynajmniej na początku, bo pewnie jakiś "biznesmen" prędzej czy później położyłby na tym łapy.
@Soul_shade Teraz to już dramatyzujesz ^^ po pierwsze bez roota to mi mogą naskoczyć, facebook może jest gigantem, ale Google i Apple też nimi są i mają swoje zabezpieczenia przed hakowaniem. Po drugie nawet jeśli mają w swoich szeregach mega zdolnych hakerów to mimo wszystko Ci hakerzy będą musieli podejść do każdego indywidualnie, więc po co mieliby zawracać sobie głowę takim szaraczkiem jak ja? ;) Poza tym jeśli chodzi o wyłączone (tak naprawdę to w stanie wstrzymania, bo z naprawdę wyłączonym nic nie zrobią) telefony to musiałyby mieć w bootloaderze zainstalowaną jakąś witaminkę, która i tak niewiele im pomoże jeśli telefon nie będzie miał dostępu do wi-fi ;)
@albus91 a po co mieliby podsłuchiwać takiego szaraczka jak ty? Też jeszcze niedawno wydawało mi się to kompletnie bez sensu. A jednak patrz mój pierwszy komentarz, info potwierdzone z wielu źródeł. Telefony nie są tak mocno zabezpieczone, ale przede wszystkim - facebooka instalujesz sam. Czyli ich wpuszczasz. Jak nie zainstalujesz apki to masz w d**** twarzoksiążkę i tyle. Ale przy instalacji nie sądzę aby to było dla nich jakimkolwiek problemem, i wcale nie trzeba tu podchodzić indywidualnie. Większość telefonów ma wyłącznie takie zabezpieczenia, jakie użytkownik dostał kupując telefon. Robią aplikację tak, aby domyślne zabezpieczenia (czyli brak uprawnień) omijała i po problemie. A da się, nie wierzę, aby przy takim budżecie nie mieli ludzi, którzy sobie z tym poradzą. A wifi to też nie problem bo przez większość czasu jednak telefon jest w zasięgu jakiejś sieci, czy to domowej, czy też idąc przez miasto pełno spotyka się niezabezpieczonych. Czyli rozwiązania są dwa: wyjąć baterię/rozładować ją do końca, albo nie instalować apki facebooka. W wersji komputerowej nie ma żadnego zagrożenia.
@Soul_shade Widocznie za duży skrót myślowy tutaj zastosowałem: "Po co jakiś geniusz miałby się męczyć z hakowaniem mojego telefonu skoro jestem szaraczkiem", bo musiałby się męczyć to nie jest tak, że instalując ich apkę od razu mam zhakowany telefon i mogą brać co chcą, jeśli miałbym roota to mogliby to obejść po jednorazowym nadaniu im uprawnień, podsumowując nie zrobią aplikacji masowo hakującej telefony, natomiast jeśli chodzi o uprawnienia to tak się składa, że to system Google kontroluje te uprawnienia, Google zatrudnia najlepszych specjalistów w branży informatycznej, facebook natomiast skupia się głównie na marketingowcach. Zresztą nawet gdyby mieli tych geniuszy i poświęciliby wielki budżet na to aby hakować telefony, to po drugiej stronie też są geniusze i mają więcej do powiedzenia, bo mimo wszystko facebook jest tylko gościem na platformie Androida i może tylko tyle na ile Google mu pozwoli, musieliby wykorzystywać luki w oprogramowaniu, a wątpię , naprawdę bardzo wątpię aby Google zrobił tak wielką lukę jak ominięcie uprawnień. Jaasne jest bardzo dużo sieci bez zabezpieczeń tylko najpierw ktoś musiałby kontrolować Twój telefon (przez wifi więc koło się zamyka ^^), żeby on w ogóle połączył się z taką siecią, bo automatycznie tego nie zrobi o ile wcześniej ktoś w nim nie grzebał. Ogólnie siedzę w temacie, bo jestem informatykiem, może nie geniuszem, ale wiem jak to działa, wiem jak zaprojektowany jest linux, a android jest na nim oparty, kody źródłowe obu systemów są dostępne, więc jeśli bardzo mi nie wierzysz, to możesz nauczyć się języków programowania, następnie przejrzeć kody źródłowe i sprawdzić czy jest tam luka dotycząca uprawnień dla aplikacji ;)
@albus91 nie kwestionuję tego co mówisz, w żadnym wypadku. Aczkolwiek zostaję przy swoim. Zwłaszcza, że gdy w grę wchodzi duża kasa nawet najbardziej zaciekli wrogowie są w stanie się dogadać :) (btw co do systemów - na programowaniu się nie znam, fakt, z linuxa korzystam na co dzień ale pewnie z innych względów niż ty. różnica jest tylko taka, że android to bardzo popularny system na telefonach więc i bardziej opracowany od tej ciemnej strony, a na komputerach dystrybucje linuxa są niszą - co mnie bardzo cieszy, nie muszę tłumaczyć dlaczego). Póki co i tak długo długo nie będą musieli się w coś takiego bawić. Dlaczego? Bo ludzie nie mają pojęcia co instalują (patrz płacze na forach, bo instalując jakiś program ktoś sobie naściągał pełno syfu...bo mu się przeczytać nie chciało co instaluje). Więc i zdecydowana większość użytkowników będzie nadawać w dalszym ciągu uprawnienia aplikacji facebooka, a dla tej mniejszości nie warto się bawić. A teraz grzecznie sobie poczekam na informacje o tych plotkach na temat TORa i całej reszty
@Soul_shade w tej kwestii zgadzam się w całej rozciągłości, 90% problemów moich znajomych z komputerem to "instalowałem jakiś program, a razem z nim zainstalowao się jakieś dziadostwo, bo jak instaluje to klikam ciągle "dalej"". Zdecydowana większość ludzi kompletnie nie zna się na Informatyce, nie wiedzą jak co działa, instalują co popadnie, dzielą się danymi osobistymi z każdą witryną która ich o to poprosi, wszędzie mają jedno hasło itd. Więc facebook nawet nie odczuje tej garstki ludzi dbających o swoją prywatność ;) A dbam o swoją prywatność dość mocno, jedyne odstępstwo to posiadanie fejsa, ale jest mi niezbędny niestety... Natomiast moje imię i nazwisko w Internecie oprócz fb widnieje tylko na stronach uczelni i banku, hasła mam różne w zależności od poziomu mojego zaufania do witryny itd. A o jakich informacja o TORze mówisz? Zaciekawiłeś mnie :D
@albus91 tu nie potrzeba żadnej wiedzy informatycznej. Wszystko jest tak opisane, i to w języku polskim, że wystarczy czytać. A o informacjach mówię o tym, co pisał @xGoldenSoulx, bo wygląda mi to na coś więcej niż do tej pory wyczytałem, chciałbym aby rozwinął
TOR "plotka" na 'moim podwórku' jest taka, że faktycznie nie stanowi już żadnego bezpieczeństwa pod względem anonimowości i wykrycie jego użytkowników jest możliwe. Byłem sceptyczny, ale po internecie faktycznie krążą ludzie, którzy podają się za członków formacji CR, którzy werbują najlepszych informatyków do projektu 'CRnetu'... który rzekomo ma być 'internetem przyszłości'. Podobno z poziomu CRnetu można mieć dostęp do wszystkich danych w 'normalnej' sieci... Ktoś coś wie? Interesuje mnie to tym bardziej, że to 'wynalazek' Polaków...
Soul_shade - Wiem i dlatego podałem link do pełnego artykułu. Jeśli ktoś byłby zainteresowany szczegółami, to z pewnością kliknie do źródła. Pozdrawiam :)
pejsaty śmieć, gdyby nie był pejsatym to sukcesu nie osiągnie, a jak już to agentura by go dopadła
Taaa... dlatego na pewno nie ma ani jednego konta na Facebooku zarejestrowanego dla użytkownika w żadnym z krajów arabskich. Facebook jest popularny na całym świecie nie ze względu na pochodzenie twórcy, a ze dlatego, że żeruje na naszych słabościach i niskich skłonnościach do podglądania innych
jedyny sposób na bezpieczny telefon to rom AOSP + XPrivacy, zablokować apkom dostęp do kamer sensorów mikrofonów, lokacji, wszystkiego. W niedalekiej przyszłości przejść na Neo900 (open hardware + linux).
Lub Marshmallow :)
Sztuczna inteligencja analizuje rozmowy. Bez znaczenia. Skoki w bok jej nie obchodzą a przestępstwa planuje się na żywo przy wódce a nie przez voice chat Fejsa. I możesz do woli używać kodowanych protokołów przez TOR na specjalnych komórkach - i tak musisz czasem rozmawiać ze zwykłymi ludźmi bez wiedzy technicznej - i używasz tego co dla nich wygodne. Dla 50+latków jest to telefon, 30-40-latkow jest to "platforma dla starych" Fejs, młodzi dorośli whatsapp, dla nastatków pewnie snapchat.
ten żydowski śmieć
kolejny powód, który tylko potwierdza, że warto NIE MIEĆ tam konta...
Właśnie. Znając życie, prędzej czy później przeminie ta ,,moda,,.
Odkąd tylko zrobiła się w Polsce moda na konto na Pejsie, konsekwentnie unikam jego założenia i nie czuję, by mi czegokolwiek w życiu brakowało. Panie Zuckerberg, wal się pan - jakkolwiek to brzmi po koszernemu.
TOR "plotka" na 'moim podwórku' jest taka, że faktycznie nie stanowi już żadnego bezpieczeństwa pod względem anonimowości i wykrycie jego użytkowników jest możliwe. Byłem sceptyczny, ale po internecie faktycznie krążą ludzie, którzy podają się za członków formacji CR, którzy werbują najlepszych informatyków do projektu 'CRnetu'... który rzekomo ma być 'internetem przyszłości'. Podobno z poziomu CRnetu można mieć dostęp do wszystkich danych w 'normalnej' sieci... Ktoś coś wie? Interesuje mnie to tym bardziej, że to 'wynalazek' Polaków...
No i co Facebook do kolekcji..... Rząd USA i tak ma Pryzmat i podsłuchuje rozmowy telefoniczne na całym świecie, rok temu to wypłyneło a tydźien później już cisza, nawet jak podsłuchuje to podsłuchiwać bedzie dalej a za tydzień nikogo to nie będzie obchodziło. Bless