@mareczek00713 Gdyby to była prawda to poparłbym. A przeciwników ŚDM wsadził do więzień za "utrudnianie akcji antyterrorystycznej i możliwą współpracę z terrorystami" na ok. 3 miesiące.
A co w tym nieładnego, tak szczerze mówiąc? Jak udowodnił przykład zrzucenia bomb atomowych na Japonię przez USA największą potworność można usprawiedliwić moralnie poprzez stwierdzenie że zostało się doprowadzonym do ostateczności - Japończycy nie poddawali się, walczyli z dosłownie samobójczą determinacją (oddziały kamikaze) a ostatecznie w wybuchach zginęło mniej ludzi niż zginęłoby łącznie żołnierzy USA, Japonii oraz cywili na terenach walk. Podobnie tutaj - terroryści nie boją się śmierci, ba, wręcz jej pragną, chcą też mordować, ofiary w cywilach oraz okupacja ich terytorium to dla nich młyn na wodę bo dołączają do nich malkontenci niechętni okupantom/napastnikom a pozostawienie ich w spokoju pozwala im na kreowanie "czystych religijnie" bojowników przez co rozumiem ich indoktrynację dzieci - tam kilkulatkowie dokonują egzekucji i grają w piłkę odciętymi głowami! Idąc tym tokiem myślenia użycie przeciwko nim terroru jak np: maczanie pocisków w świńskiej krwi czy wciskanie zabitemu do gardła po plasterku szynki wieprzowej jest poniekąd usprawiedliwione...
Borowiki przebrane za pingwiny.
A co jeśli ŚDM to wielki zamach na terrorystów mający na celu zwabić jak najwięcej w jedno miejsce i wystrzelać?
@mareczek00713 Gdyby to była prawda to poparłbym. A przeciwników ŚDM wsadził do więzień za "utrudnianie akcji antyterrorystycznej i możliwą współpracę z terrorystami" na ok. 3 miesiące.
Poparłbyś wielki zamach terrorystów, t1ger? Nieładnie.
A co w tym nieładnego, tak szczerze mówiąc? Jak udowodnił przykład zrzucenia bomb atomowych na Japonię przez USA największą potworność można usprawiedliwić moralnie poprzez stwierdzenie że zostało się doprowadzonym do ostateczności - Japończycy nie poddawali się, walczyli z dosłownie samobójczą determinacją (oddziały kamikaze) a ostatecznie w wybuchach zginęło mniej ludzi niż zginęłoby łącznie żołnierzy USA, Japonii oraz cywili na terenach walk. Podobnie tutaj - terroryści nie boją się śmierci, ba, wręcz jej pragną, chcą też mordować, ofiary w cywilach oraz okupacja ich terytorium to dla nich młyn na wodę bo dołączają do nich malkontenci niechętni okupantom/napastnikom a pozostawienie ich w spokoju pozwala im na kreowanie "czystych religijnie" bojowników przez co rozumiem ich indoktrynację dzieci - tam kilkulatkowie dokonują egzekucji i grają w piłkę odciętymi głowami! Idąc tym tokiem myślenia użycie przeciwko nim terroru jak np: maczanie pocisków w świńskiej krwi czy wciskanie zabitemu do gardła po plasterku szynki wieprzowej jest poniekąd usprawiedliwione...
Kraj, w którym nie można poradzić sobie z wandalami maści wszelakiej, jest na 100% przygotowany na atak terrorystów. Już to widzę...