Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
494 560
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Antymonachomachia
+12 / 14

niedawno wrzucony był już demot o podobnej tematyce (który niestety szybko został zminusowany i wysłany do archiwum) http://demotywatory.pl/4662602; być może popełniamy pewien błąd, jeśli chodzi o rozumienie powstania wszystkich religii na świecie.., ponieważ mogą wywodzić się od jednej, dawnej, bardzo ciekawej historii, która przez różne ludy była inaczej interpretowana

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Soul_shade
+8 / 10

@iowaa mam dość podobne podejście, chociaż z tymi "wszystkie" to bym się w dzisiejszych czasach nie zapędzał - są grupy ludzi, którzy w rzeczywistości są agnostykami/ateistami, a do religii podchodzą w formie zabawy. Kościoły typu Kościoła Gwiezdnych Wojen itd. A co do słynnego pastafarianizmu to polecam się zapoznać, a nie tylko powtarzać frazesy przeczytane w internecie. Może i brzmi śmiesznie, ale takie Osiem "Naprawdę wolałbym byś nie..." nie jest takie głupie w zastosowaniu w życiu codziennym. Na luźno, ale wcale nie tak idiotycznie jak się wydaje. Nie na poważnie, ale pokojowo i zdroworozsądkowo, z szacunkiem dla siebie i innych. A "Bóg jest, nawet jeśli go nie ma.".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Soul_shade
+8 / 10

@iowaa a owszem, trzeba. Dla Ciebie to oczywiste, a ja już w internecie tylu idiotów spotkałem(chyba jak każdy), że staram się po prostu nie przeceniać inteligencji rozmówcy - tak na wszelki wypadek :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 czerwca 2016 o 2:17

K kminus
+4 / 8

@Antymonachomachia religie powstają samoistnie w każdej grupie ludzi. Jest to spowodowane rozwinięciem naszego mózgu i problemem z jego zrozumieniem, jako jedyni ze zwierząt jesteśmy świadomi naszej świadomości, co prowadzi do zadawania pytań - skąd się wzięliśmy, co jest po śmierci, co tu robimy. Skoro na każdej części globu znajdowali się ludzie oraz otaczająca ich natura, przypisywali naturalnym (dla nich nieznanym) zjawiskom boskie moce, ot cała filozofia

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafalinformatyk
+3 / 5

@Antymonachomachia A ja już wstawiłem demota w który m mówiłem że KAŻDA religia jest aktem przeciw Bogu. Bóg nie potrzebuje religii i kultów, chce by ludzie tylko wiedzieli że on jest.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Antymonachomachia
+2 / 2

@Soul_shade a no faktycznie zapomniałem o tych religiach wymyślanych w naszych czasach ;P Oczywiście nie te miałem na myśli. Z pastafarianizmem to się zgodzę i myślę, że tak powinni postępować ludzie.. religie mają niestety skłonności do powiększania władzy, wymyślania reguł i przez to zwiększania niewolnictwa.. myślę, że Bóg chciał, abyśmy sami doszli do prawdy (jakakolwiek ona jest), dał nam wolną wolę, wiec nie powinniśmy nic musieć, ale powinniśmy mieć wybór i być po prostu dobrym dla innych. Przykazania wskazują właśnie tą dobrą drogę, ale niestety są teraz interpretowane jako rozkazy.. nic nie trzeba, jest wolna wola, Bóg tylko chce, abyśmy wyszli na właściwą drogę, która niestety trochę zaprzecza pragnieniom naszego ego i czasem też wydaje się, że też logice.. @iowaa Myślę, że prawidłowo myślimy. Na ten poziom poznania także uznaję ten scenariusz ;) @kminus tak, dobrym przykładem jest kult solarny.. jak najbardziej mogło być też tak, nie wykluczam, jest wiele logicznych wytłumaczeń ;) Np. Jezus też był "światłością tego świata" - jako słońce.. trudno na 100% powiedzieć co jest bliższe prawdy i jak bardzo skomplikowane jest jej zrozumienie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafalinformatyk
+1 / 1

@iowaa O dzięki, fajnie że ktoś już sie zgadza, bo wie o co chodzi. Pozdro :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kminus
0 / 2

@Antymonachomachia w sumie jak by nie patrzeć to w każdej religii można zauważyć obejmowanie władzy nad większością. Rządzącym było na rękę aby lud wierzył dzięki czemu pewne grupy ludzi miały dużo wyższe statusy od reszty, biednego społeczeństwa. W Egipcie faraon był jak bóg, głównie to go utrzymywało przy władzy, nawet patrzeć na katolicyzm można zauważyć jaką ogromną władzę miał Watykan, nawet nad państwami! Czyli można dojść do wniosku że dzisiejszy katolicyzm to jeszcze pozostałość po starym mocarstwie, które jak każde z czasem upada. Odnośnie Boga - nie jest to idiotyzmem stworzyć człowieka z takimi pragnieniami a następnie żądać od niego innego zachowania? Strasznie głupie wyjaśnienie i nielogiczne... Po drugie nie ma czegoś takiego jak wolna wola

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar olo555
-3 / 3

@Antymonachomachia
Ja jestem anarchomonarchistą, wyznawcą cudownego połączenia w sobie ustroju anarchii i monarchii, jak to zrobić? wprowadzić chaos a wtedy każdy będzie dla siebie monarchą xDDDD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rokokokowa_kokota
+2 / 2

@Antymonachomachia Dobrze mówisz. Na potwierdzenie tego podam pewien zaskakujący przykład. Kiedy hiszpańscy konkwiskadorzy znaleźli sie na terenie dzisiejszej Nikaragui natknęli sie na pewnego indiańskiego wodza o otwartym umyśle. Nazywał się Nikarao; od jego imienia wywodzi się nazwa państwa. Według zapisków hiszpańskich, kiedy ten wódz opanował język przybyszów zaczął im zadawać pytania: Czy słyszeli o potopie? Czy wiedzą ile osób uratowało się z niego? itp. -------- I tutaj zachodzi pytanie: Skąd taki wódz indiański miał wiedzę zawartą w pierwszych pięciu księgach biblijnych oraz księdze Hioba skoro nie posiadał Pisma Świętego?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~The___Atheist
0 / 2

@Antymonachomachia wiekszośc religii monoteistycznych ma genezę w Zoroastryzmie. Po dodaniu różnych elementów wychodzą poszczególne wciąż istniejące religie monoteistyczne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Antymonachomachia
-1 / 1

@kminus no, właśnie to jest ta część, która się wydaje nielogiczna.. stworzyć z pragnieniami, a następnie zakazać.. W raju Bóg zakazał jedzenia z "Drzewa Poznania Dobra i Zła" - wydaje się to niedobre w stosunku do ludzi, bo jak tu odciąć wartość poznania dobra i zła, poznania wiedzy dla człowieka? Kiedyś ujrzałem komentarz, który mi to wyjaśnił. Człowiek po prostu nie miał takiej świadomości jak Bóg, nie potrafił (i dalej nie potrafi) w dobry sposób korzystać z wiedzy, więc wyższa świadomość tylko mu zaszkodziła, rodząc grzech... Dziś widzimy jak wykorzystujemy wiedzę i potęgę swego umysłu, cząstki danej nam przez Boga.. ciągle dążymy do ułatwiania sobie życia, ciągle łudzimy się, że da się coś zrobić na skróty bez konsekwencji. Jest pare demotów o tym jak ludzie poza cywilizacją rozwiniętą mają łatwą komunikatywność, czerpanie szczęścia z małych rzeczy.. Nie da się być szczęśliwym bez utrudnień życiowych. Największe szczęście uzyskujemy, gdy pokonujemy lub chociaż podchodzimy do wyzwań. Jeśli Bóg pozbawiłby nas wyzwań zanudzilibyśmy się tu na śmierć lub skończyli jak szczury w eksperymencie calhouna (chociaż i tak powoli dążymy do tego). Inną niepokojącą kwestią jest sam fakt "posadzenia" tego drzewa.. czyżby komuś miał służyć? - to jest zaś argument na Anuunakich (starożytnych kosmitów), którzy musieli czasem jeść z tego drzewa ;P
Dlaczego wg Ciebie nie ma wolnej woli?
@olo555 Anarchia byłaby wręcz najlepsza! ..ale tylko wtedy, gdybyśmy byli dobrzy i mieli w sobie miłość. Wtedy nikt na nikim by nie korzystał i nie zniewalał. Każdy pracowałby dla szczęścia ogółu, bez przymusu, bo wiedziałby, że to najwłaściwsze podejście. Lecz to taka utopia, bo wystarczyłby jeden, który egoistycznie poszedłby na skróty rozsiewając zło (początkowo w bardzo niewinnej formie)..
@rokokokowa_kokota ciekawy przykład ;) choć to tylko dowodzi, że globalny potop był kiedyś tam.. w ogóle całe ich legendy również opowiadają podobne historie jak "oni" przybyli z nieba..
@~The___Atheist Zgadza się. Teraz tylko kwestia interpretacji czy uznać to za jedną zmyśloną historię, powielaną przez cały świat od dawien dawna, czy przyjąć, że było to owe wydarzenie "odwiedzin bogów" na całym świecie..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 czerwca 2016 o 20:21

K kminus
0 / 0

@Antymonachomachia "Jest pare demotów o tym jak ludzie poza cywilizacją rozwiniętą mają łatwą komunikatywność, czerpanie szczęścia z małych rzeczy.. Nie da się być szczęśliwym bez utrudnień życiowych. " Ponieważ człowiek zawsze dąży do jakiegoś celu, taka jego natura, więc skoro mamy rozwiniętą cywilizację to bardzo dobrze że do czegoś dążymy (to nas rozwija), z drugiej strony dobrze wiesz że jak się coś już osiągnie to szybko to się nudzi, dla tego czy jesteśmy biedni czy bogaci to nie ma żadnej różnicy w podejściu do życia (mniejsze rzeczy bardziej cieszą bo są naszym celem, dla bogatego nie). "Jeśli Bóg pozbawiłby nas wyzwań zanudzilibyśmy się tu na śmierć lub skończyli jak szczury w eksperymencie calhouna (chociaż i tak powoli dążymy do tego)" jak by nas stworzył jako leni które nie chcą nic osiągnąć to by miało wtedy sens, więc to zależało od woli Boga. "Dlaczego wg Ciebie nie ma wolnej woli?" wszystkie nasze czyny są powiązane z instynktem (kod genetyczny) i z tego względu możemy zauważyć schematy ludzi (ich charakter), skoro się powtarza, to znaczy że jest z góry narzucony i nie możemy swojego wykształcić. Łącząc instynkt z doświadczeniem zdobytym od początku naszego życia uzyskamy wszystkie zachowania które Tobą kierują, mózg to taki bardzo skomplikowany komputer który potrafi się dopasować do sytuacji (do przetrwania), ale to nie zależy od Ciebie, tylko od puli genów i od miejsca w którym się urodziłeś (otoczenie: miejsce i ludzie)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Antymonachomachia
-1 / 1

@kminus Bóg stworzył nas na swoje podobieństwo, lecz nadał formę cielesną, dla której ważna jest energia i jej oszczędzanie. Nie potrafię opisać sposobu w jak inteligentny sposób zło chce ludzi odwieść od Boga (zakładając, że obaj istnieją), ale jeśli tak jest, to na pewno jest to perfekcyjne. Jeśli zaś Nihilizm jest prawdą to masz całkowitą rację. Jednakże nie wiemy jak jest, bo nie da się udowodnić istnienia lub nieistnienia Boga. Co do reszty muszę się zgodzić, bo dobrze kminisz jak sam nick wskazuje ;) tak, mózg to superkomputer, ale i on ma ograniczone pole dziania, bo i ograniczoną ilość połączeń neuronowych. Jedynie istnienie sfery duchowej obok cielesnej mogłoby być dalszym argumentem za tym, że wolna wola jednak istnieje. Jednakże na to nie mamy, rzecz jasna, namacalnych dowodów, pozostaje kwestia wiary..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kminus
0 / 0

@Antymonachomachia zło to tylko określenie ludzkie na pewne zachowania nie zgodne z naszą kulturą (a kultura wynika z potrzeby życia w społeczeństwie i moralność mamy zakodowaną w swoich instynktach, jednak może być różnica pomiędzy różnymi społecznościami, dla tego od wieków były wojny pomiędzy państwami i jak karało się w wąskim gronie zabójstwa i kradzież to na większą skale wojna była bohaterska). Tak samo nie da się udowodnić istnienia i nieistnienia nieskończenie wielu rzeczy, mogę sobie wymyślać takie przypadki, specjalnie żeby nikt mi ich nie obalił i żebym sam nie musiał się przejmować ich udowodnianiem (tylko po co?). Nasz mózg oczywiście że jest ograniczony i to bardzo, a to ze względu na jego sposób odbierania najbliższego otoczenia (np. to że widzimy w pewnym zakresie fal elektromagnetycznych, oraz sama budowa oka wymusza na mózgu interpretację obrazu który otrzymuje i nie raz sobie nie daje rady "iluzje"), dla tego nie możemy na nim polegać, na szczęście na pomoc przychodzi matematyka która zwalcza wszelkie błędy logiczne. Dalej nas to prowadzi do rozwijania nauki ze względu na obserwację i dowody matematyczne które już zupełnie nasz mózg nie ogarnia, ale dobrze wiemy że jest ona poprawna. Strefa duchowa by była dowodem na wolną wolę, ale jej nie ma i nie wygląda na to żeby coś nas kierowało na jej odkrycie, jest zupełnie zbędna (jak wszystko co sobie wymyślę nie do obalenia), a jej potrzeba wymyślenia leży w ograniczeniach naszego mózgu który wszystko chce sobie wytłumaczyć w jak najlepszy sposób dla siebie (mimo że nie posiada wiedzy, dla tego każdy człowiek sobie tłumaczy wszelkie zjawiska na swój sposób, najlepszym sposobem jest być tego świadomym i odrzucać takie podejście, twierdząc że należy zostawić czas na rozwój nauki aby to zbadała). Pewne jest tylko piękno i nieomylność matematyki, dla tego jestem scientystą:)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B BishopBS
-2 / 6

są jeszcze tacy co wiedzą że wszystkie są prawdziwe ale wiedzą również że nie służą niczemu dobremu..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~widzący_z_Lublina
+2 / 4

Ludzie wierzą w prawdziwość tego wszystkiego, co wydaje się być przedmiotem ich silnej wiary.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar FRdemotFR
+4 / 4

Świetny podpis.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Koviru
-4 / 6

ale wiesz że politeiści zazwyczaj nie srają się o to że religia ich sąsiada jest inna a nawet dość często się przenikają i nic nie stoi na przeszkodzie by wyznawać jednocześnie kilka politeistycznych religii ba naprawdę nie jest tak że wszystkie religie są w chooj opresyjne i uważają się za jedyne właściwe . Tylko monoteistyczne takie są

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~alojzy_bąbel
+7 / 11

@Morog No tak, bo albo religia albo homoseksualizm... Zaprawdę powiadam ci, głupiś niemożebnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Aqq300
+1 / 3

@Morog Zaprawdę, o wiele normalniejsze jest robienie tego ministrantowi prze ksiundza...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Morog
0 / 0

opowiedz nam o innych swoich doświadczeniach

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~he_he
-4 / 8

religie pełnią rolę społeczna - wspólnotową, regulacyjną itp ... każdy kto choć trochę szukał w temacie, wie że droga do prawdziwej duchowości jest drogą samotną...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rokokokowa_kokota
+4 / 4

Dlaczego zatem Jezus i inni wcześnie zawiązywali wspólnoty religijne, żeby wielbić Boga nie samemu a w towarzystwie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~he_he
0 / 6

Jezus niczego nie zawiązał, KK został zawiązany 300 lat po jego śmierci przez jednego bYznesmena z Cesarstwa Rzymskiego ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar adamipiotr
+5 / 5

No faktycznie, brak światła też jest światłem

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Arbor
+2 / 4

Nie ma czegoś takiego, jak "fałszywa religia". Religia może być błędna, bądź właściwa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar adamipiotr
0 / 0

Nie nie, wszystkie religie opisują to samo inaczej rozumiane. Arab inaczej zrozumie historyjkę "Wróciłem do domu, zjadłem obiad i poszedłem spać" niż Polak. Polak widzi to tak, że opowiadający albo ma nieciekawe życie, albo czegoś nie dodał. Arab może widzieć to tak, że wrócił późno w nocy nikt w Arabii nie robi nic i dlatego ten ktoś opowiedział pełną wersję. Albo oczywiście czegoś nie dopowiedział. I zawsze ten, kto powie że nie dopowiedział ma rację. Z punktu widzenia logiki. I żeby nie było, nie obrażam Arabów tylko chcę wykazać jak różnice kulturowe wpływają na odbiór historii. I chyba inaczej wielki potop zrozumie mieszkaniec pustyni, a inaczej lasu deszczowego. I to jest właśnie to: Najlepiej być ateistą i nie wyznawać nic, bo masz 99,56% szans na to że się mylisz. A Bóg pewnie zrozumie że logicznie doszedłeś do takiego wniosku i pozwoli ci żyć w raju czy wiecznie polować. O ile byłeś dobrym człowiekiem, bo o to w większości religii chodzi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Darth_Vader
-2 / 2

Serio? A moja religia? Ja twierdzę, że religii jest ponad 7 miliardów - każdy wierzy w coś innego.
Do (gimbo)katoli - wy tak na serio uważacie, że kawałek opłatka to zwłoki kolesia, który 2000 lat temu łaził po półpustyni gdzieś na Bliskim Wschodzie? Jedzenie mięsa w piątek albo zwalenie sobie gruchy uważacie za zbrodnie większą niż wyprzedzanie na pasach? Uważacie, że istnieje czarny, włochaty gościu z widłami, który przez wieczne czasy będzie was dźgał w tyłek, jeśli nie opowiecie kolesiowi w czarnej sukience o swoich niecnych czynach?
Do (gimbo)ateistów - tak, ateizm to też religia. Tyle że ateista zamiast skupiać się na udowadnianiu istnienia Boga, skupia się na udowadnianiu jego nieistnienia. Poświęcacie mnóstwo czasu i energii na demaskowanie "religijnych oszustów", "ezoteryków", "pseudomedycyny" itd. Po ch... wam to? Są to są, nabierają naiwnych to niech se nabierają, co was to obchodzi? A tak poza tym, to wy na serio uważacie, że nie ma absolutnie nic poza materią, możliwą do obserwacji lub wyznaczenia z równań? Jesteście na 100% pewni, że tysiące mistyków na przestrzeni tysięcy lat, wszyscy ludzie którzy doświadczyli NDE/OOBE itd. co do jednego są oszustami? Nie istnieje telepatia, choć każdego dnia macie dziesiątki sytuacji, kiedy ktoś pomyślał dokładnie o tym samym?
P.S. O swoich wierzeniach nie zamierzam wiele mówić, bo zaraz mnie zaszufladkujecie. Wiedzcie tylko, że mam 100% pewność, że istnieje coś więcej niż świat widzialny, ale koncepcja osobowego Boga w ogóle do mnie nie przemawia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar t1ger
-3 / 5

A niektórzy, że może któraś jest prawdziwa. A może nie. Lub mają to gdzieś do czasu dostarczenia dowodów. Witamy w świecie nauki, nie ślepej wiary w istnienie/brak czegoś "ponad nami".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~smutna_prawda
+1 / 1

... a tak niewielu dostrzega, że w większości jest ziarno prawdy. Niestety moderator demotów jest ateistą, więc wyznaje zasad "4200 fałszywych".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem