Tak tylko przypominam, że w Afryce dziennie giną tysiące ludzi (wliczając kobiety i dzieci) za to tylko, że się urodzili po złej stronie granicy, albo wierzą w nie tego boga co trzeba.
Taka tylko drobna dygresja dla wszystkich płaczących nad losem biednego słonika.
Na Sri Lance w Pinnawela jest slon, ktory stracil noge na minie juz w wojnie domowej (lata 80-te). Dostal proteze (niem. weterynarz ja zrobil), ale jej nie przyjal, Tak dlugo ja kopal o drzewa, az sie rozpadla.Zyl bez nogi ,co spowodowalo pod ciezarem skrzywienie calego ciala i artretyzm. Juz 5 lat temu byla prognoza, ze bedzie trzeba go kiedys uspic. Ale rok temu jeszcze byl.
Wiec proteza nei jest ani nowa, ani pierwsza.
I wiara w człowieka wraca.
Istnieją jeszcze fantastyczni ludzie. Dziękuję
pierwsza proteza dla slonia bo pierwszy slon stracil noge... nie umniejszajac zaslug tego pana oczywiscie.
gość w niebieskim też na komunię dostał "Montane" :)
Tak tylko przypominam, że w Afryce dziennie giną tysiące ludzi (wliczając kobiety i dzieci) za to tylko, że się urodzili po złej stronie granicy, albo wierzą w nie tego boga co trzeba.
Taka tylko drobna dygresja dla wszystkich płaczących nad losem biednego słonika.
Na Sri Lance w Pinnawela jest slon, ktory stracil noge na minie juz w wojnie domowej (lata 80-te). Dostal proteze (niem. weterynarz ja zrobil), ale jej nie przyjal, Tak dlugo ja kopal o drzewa, az sie rozpadla.Zyl bez nogi ,co spowodowalo pod ciezarem skrzywienie calego ciala i artretyzm. Juz 5 lat temu byla prognoza, ze bedzie trzeba go kiedys uspic. Ale rok temu jeszcze byl.
Wiec proteza nei jest ani nowa, ani pierwsza.
MOSHnA? MOSHnA!