Nie znam ani jednej osoby, która by w to grała i żaden z moich znajomych nie przyznaje się, by znał choć jedną taką osobę.
Czy te wszystkie akcje, rysunki na demotach, info o milionach podążających z telefonami to nie jest po prostu część akcji marketingowej?
Przecież tak fajnie by się ludźmi sterowało, rządy kontrolowałyby nasze lokalizacje, terroryści wysyłali w miejsce bomb... tylko to chyba nie działa?
I tak mam go w dupie.
A ja nie gram w to gówno i mam święty spokój.
Bądź jak ja.
Bartek nosi czapkę w środku lata, bądź jak Bartek, ugotuj sobie mózg
Nie znam ani jednej osoby, która by w to grała i żaden z moich znajomych nie przyznaje się, by znał choć jedną taką osobę.
Czy te wszystkie akcje, rysunki na demotach, info o milionach podążających z telefonami to nie jest po prostu część akcji marketingowej?
Przecież tak fajnie by się ludźmi sterowało, rządy kontrolowałyby nasze lokalizacje, terroryści wysyłali w miejsce bomb... tylko to chyba nie działa?
Od tego jest "moja tablica", żebym mógł sobie wrzucać na nią to co mi się podoba. Nie podoba Ci się to co wrzucam? Nie oglądaj.