Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
172 229
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
N NemoTheEight
+6 / 12

A komuś wyszła? Poza posłami?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N NemoTheEight
0 / 0

Jakby jutro były wybory i nie doszła żadna nowa partia? To kurna nie wiem, bo wszystkie obecne są do niczego. Nie jestem na bieżąco z programami, a od ostatnich wyborów wiele zmian wątków doszło.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Zibioff
+17 / 23

Z "dobrą zmianą" jest taki problem, że postępuje i strach patrzeć jak to się skończy...na razie poza rozdawnictwem i powrotem do retoryki patriotycznej w niektórych aspektach, gówno zrobili a szykują nam tu połączenie państwa policyjnego z uciskiem fiskalnym zaś 500+ to dotacja do emigracji..Te dzieci z 500+ zaczną stąd wyjeżdżać jak 500+ trzeba będzie zacząć spłacać. Kolejne komuchy rządzą w Polsce.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Soul_shade
+3 / 3

@Zibioff jak dzieci zaczną wyjeżdżać to oni już nie będą rządzić, niech następni się martwią... Taktyka obowiązująca od lat.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~adfag
+1 / 1

No,to musi płacić kokosy...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar severh
+1 / 1

Nie ma się co dziwić. 500+ to kolejne rozdawnictwo publicznych pieniędzy (czyli tego co państwo dostaje od obywateli w podatkach) więc ich to nie boli. Ba jeszcze sobie podwyżki dali.
Do puki jest gro debilnych przepisów, zasiłki i koszmarne opodatkowanie to nie ma szans żeby kraj się zaczął normalnie rozwijać.
A w.w przypadek? Oczko wodne i trzcina. Bez 500+ gość musiał ruszyć zad żeby mieć pare groszy. Teraz mu wpada 500+ bez tego ruchu. To się rozleniwia. Jak te rurkowce - żreć nie żyć ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lo1leg4a_2002
0 / 0

Historia z życia (nie żale się, ani nie chwale).
Moja ex na naszego syna dostaje ode mnie 700zł, nie chodzi do pracy (bo musi się nim zajmować), bierze 500+, czyli ma 1200zł za nic nie robienie. Teraz tylko dodam kilka faktów, żyje z innym facetem w jego domu. Za nic nie musi płacić, a syn ma 9 lat. Do pracy chodząc zarabiała 1500zł (plus alimenty) ale nie ma teraz takiej potrzeby. Dojazdy, praca, odbieranie biegiem dziecka ze szkoły, czy wcześniejsze zawożenie do świetlicy przed lekcjami. A i teraz jeszcze chce mi podnieść alimenty. Pomijam wiele istotnych czynników takich jak to jak się zajmuje synem i co robi w wolnym czasie, ale obawiam się że na starość to będzie patrzeć się prędzej na pomoc od syna niż na emeryturę jaką sobie wypracuje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem