Zaprosiła kolegę do swojego pokoju i wyrzuciła z niego koleżankę, która współdzieliła z nia pokój. Na następny dzień zajęły tylko 8 miejsce w skokach do wody., bo niewyspana, czy coś
Podczas igrzysk, przed startami w zawodach jest zakazany i chyba nie muszę tego tłumaczyć, mam przynajmniej taką nadzieję. A tak poza tym to nie, nie jest zakazany. Nawet Lindsey Vonn swego czasu opowiadała, że wioska olimpijska to miejsce, gdzie każdy z każdym i wszędzie. We wiosce olimpijskiej rozdawane są prezerwatywy.
@Kompleksowy Bla, bla, bla. George Best. Ponoć potrafił dzień przed meczem iść do klubu, upić się i wrócić do pokoju z poderwaną dziewczyną. I grał świetnie.
Ta. Legendy o orgiach są o wszystkim. Pielgrzymkach, Erasmusie, Olimpiadzie, wyjazdach integracyjnych, delegacjach... Nawet słyszałem o orgiach na zjazdach harcerskich. Niekoedukacyjnych. Rekord to jak ktoś mi opowiadał, że na wyjeździe indywidualnym każdy z każdym seks uprawiał. W sensie jedna osoba sama ze sobą orgię urządziła.
@Kompleksowy Ja rozumiem zakaz seksu z sędziami - oczywiste, nawet zakaz seksu z innymi zawodnikami tej samej dyscypliny jest zrozumiały. Ale żeby np pływaczka z biegaczem nie mogła? A gdyby to było małżeństwo? To też BAN na majty? Trochę naciągane... Kwestia wyczerpania fizycznego to chyba sprawa samych sportowców - jak chcą biegać niewyspani to ich czapka :D .
@NemoTheEight - Lindsey Vonn tłumaczyła to w taki sposób, że we wiosce olimpijskiej masz najlepsze geny ze świata. To nie skorzystasz? I nie, nie chodzi o robienie dzieci. George Best to inne czasy, kiedy zawodnicy palili papierosy i były one zalecane nawet przez lekarzy. Ten argument to inwalida. Co do pielgrzymek - zdarza się :) Znam dziewczynę, która "bawiła się" na pielgrzymce do Częstochowy. Dzisiaj ma fajnego synka i męża (ojca dziecka). Erasmus (przez złośliwych nazywany "orgasmusem")? Nie będę pisał imion i nazwisk, ale miałem zdjęcia z kilku imprez, gdzie polskie dziewczyny "dawały radę". Oprócz tego filmik z imprezki, gdzie dziewczyna, z którą siedziałem w jednej ławce (nigdy bym nie pomyślał) "obsługiwała" 3 Hiszpanów. Czy mnie to interesuje? Nie bardzo, ale opowieści o Erasmusie, pomimo faktu, że są podkoloryzowane, ponieważ ludzie chcą się "dowartościować" (jakby kurka było czym) w oczach rówieśników, to ziarnko (kurka, dla mnie to już dorosłe drzewo) prawdy jest. Owszem, większość jedzie na Erasmusa, żeby się czegoś nauczyć, ale uwierzcie, nie każdy :) " Rekord to jak ktoś mi opowiadał, że na wyjeździe indywidualnym każdy z każdym seks uprawiał. W sensie jedna osoba sama ze sobą orgię urządziła." - dobre :) @rafik54321 - tak jak napisał @testttttt - zawodnicy mają swoje treningowe reżimy, mają podpisane kontrakty, które ich do czegoś zobowiązują. I nie, zmęczenie zawodników to nie "ich czapka", a całego sztabu, trenerów, medyków i kij wie kogo jeszcze. Nie bez powodu wielu trenerów, np. piłkarskich, zakazuje żonom piłkarzy odwiedzać ich przed meczem w hotelu.
@Kompleksowy Problem w tym Kompleksowy, ze to nie jest tak,z ę ja nie wierzę w to,z ę ludzie uprawiaja seks. No jasne, że to robią. Tylko widzisz realia takie, ze ktos tam czasem z kimś się prześpi. W opowieściach to urasta do jednej wielkiej orgii i twierdzenia, ze seks jest jedynym celem wyjazdu wszystkich uczestników. Ja nie neguję tego,z ę twoja koleżanka przespała sie z 3 Hiszpanami. Nawet naraz. Osobiście na pewnym portalu widizałem zdjecia jak pewna kobieta uprawiała seks z 5 naraz. Tylko to nie znaczy, zę WSZYSCY to robią. Nawiasem piesze z wyjaśnieniem. Wyolbrzymiaja ludize, którzy tam NIE jadą, zeby oczernić uczestników. Wiem z autopsji. Co do Olimpiady to to miałoby sens, ale wątpię, zęby ktoś świadomie upraiwał seks z olimpijczykami,z ęby zapłodnić sie jak najlepszymi genami. Tym bardziej,z e bank spermy noblisów upadł jako pomysł (cześciowo przez to, ze inteligencja nie jest dziedziczona w ten sposób, to co mówisz ma wiecej sensu). Sorry, za błedy, ale coś mam problemy z netem i się tekst pojawia z duzym opóxnieniem, tak samo z poprawianiem go. Pźóniej tu wpadnę i popoprawiam wszystko jak bedzie działa lepiej.
@Kompleksowy - nie jest zakazany. Natomiast wywalenie kumpeli z pokoju, start na niewyspaniu (czyli raczej wbrew zaleceniom trenera) i brak jakiekolwiek dyscypliny = wywalenie z reprezentacji. Wyrzucenie jej z WO było tylko następstwem usunięcia gościówki z reprezentacji.
@Kompleksowy Nie ma czegoś takiego jak najlepsze geny. Są geny zdrowych ludzi i ludzi chorych. Jeśli uważasz, że jakiś gen jest lepszy, bo tak, to jesteś zwykłym genetycznym fetyszystą. Powtarzasz poglądy z XIX wieku ubrane w pseudo-naukową otoczkę współczesnej genetyki, coś co było modne w XIX/XX wiecznej nauce niemieckiej, takich tuz jak Gustaw Kossina czy nazistów (głównie przeciętniaków naukowych, brylujących jako fanatyczni propagandziści), a których dziś ŻADEN poważny naukowiec nie powie, bo to jest totalny bezsens. Jeśli uważasz, że ktoś ma lepszy geny tylko dlatego, że jest wysportowany i całe życie nad tym pracował to jesteś zje*em.
@NemoTheEight - dlatego napisałem ,że niejednokrotnie opowieści o "Orgasmusie" są podkolorowane, bo dotyczą jednego, jak sam wspomniałeś, orgii. Natomiast spora część (dla mnie w takich sytuacjach nawet 5% to dużo, chociaż żadnych oficjalnych statystyk nikt nie robi, bo raczej nie jest to powodem do dumy) jednak baluje tam gorzej niż w rodzimym kraju. Dlaczego? Bo są spuszczeni z łańcucha, a to się koleżanki nie dowiedzą, a to rodzice, a to wykładowcy itd. Drastycznie spada poziom prawdopodobieństwa wtopy. Ale jak już napisałem, nie moja brożka. Nie moja wagina, nie mój fallus. Chociaż znam dwie osoby co swojego współmałżonka na Erasmusie poznali :) W jakich okolicznościach? Nie wiem. Wracając do Olimpiady - napisałem przecież, że tu nie o zapładnianie chodzi, tylko poziom testosteronu i adrenaliny na takiej imprezie jest tak wielkie, że chuć tam wielka. Nie dziwię się, ale nie popieram. @deathrider123 - dlatego napisałem, że restrykcje wprowadzają trenerzy, sponsorzy i reszta sztabu. @grimes - są geny lepsze i gorsze i nie trzeba być genetykiem, by to wiedzieć. Niektórzy ludzie mają genetycznie "zaprogramowane" predyspozycje do tego, by być w czymś lepszym, a w czymś gorszym. Pytanie tylko brzmi, jak ten "talent" wykorzystasz (i czy go w ogóle odkryjesz)? "Jeśli uważasz, że ktoś ma lepszy geny tylko dlatego, że jest wysportowany i całe życie nad tym pracował to jesteś zje*em." - nigdy tak nie twierdziłem, ponieważ budowa ciała to nie jedyna rzecz, którą się po rodzicach i dziadkach dziedziczy. Napisałem jedynie, że pod względem sportowym są tam najlepsze geny :)
@Kompleksowy U zwierząt owszem są geny lepsze i gorsze, bo one walczą o przetrwanie, ale ludzi to nie dotyczy, bo ludzie posługują się rozumem. Nie ma znaczenia czy człowiek ma czarny kolor skóry, czy biały, białe włosy czy czarne, bo w momencie, gdy nie walczymy o przetrwanie takie rzeczy są jedynie względnie estetyczną kwestią więc nie można dzielić ludzi na gorsze i lepsze geny, bo to bezsens. Jedynym słusznym podziałem jest: chory gen, zdrowy gen. "ludzie mają genetycznie "zaprogramowane" predyspozycje do tego, by być w czymś lepszym, a w czymś gorszym" No czekam na przykład.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 sierpnia 2016 o 14:49
@grimes - sam sobie przeczysz. Wpierw piszesz, że zwierzęta mają lepsze i gorsze geny, a później piszesz, że ludzi to nie dotyczy. Zapominasz, że ludzie to też zwierzęta i tyczą się nas takie same zasady. Oczywiście z biologicznego punktu widzenia, ponieważ to, jakie reguły moralne i etyczne ustalimy, to już zależy od nas. W Afryce, Ameryce Południowej i Azji ludzie codziennie walczą o przeżycie, ich również "lepsze i gorsze geny" nie dotyczą? Czy za chwilę będziesz dzielić ludzi na "lepszych i gorszych"? Tych, o który warto dbać i tych, których trzeba wytępić? I powiedz to samo tym, co właśnie w swoim kraju mają wojnę. Myślę, że nieźle by się uśmiali. "Jedynym słusznym podziałem jest: chory gen, zdrowy gen. " - czyli lepszy lub gorszy. Chcesz przykładów? Proszę bardzo. Podnoszenie ciężarów, bieganie, pływanie i oczywiście wcześniej wspomniane choroby.
@Kompleksowy Jeśli nie odróżniasz małpy od człowieka patrząc w lustro to nie mój problem, ale ludzie się znacznie różnią od zwierząt. Mamy rozum i jesteśmy teraz na takim etapie rozwoju, że nie ma lepszych i gorszych genów... "W Afryce, Ameryce Południowej i Azji" W Rosji, Chinach, Hong Kongu, Brazylii czy Chile rzeczywiście walczą o przetrwanie... Kompromitujesz się. Jedynie w Afryce jest na prawdę źle, ale oni w tym momencie nie ganiają za zwierzętami, ale mają broń z krajów cywilizowanych. W tym momencie geny nie mają znaczenia. "Tych, o który warto dbać i tych, których trzeba wytępić?" Tobie jest bliżej do tego, bo jesteś genetycznym fetyszystą, ja mam to w dupie. " I powiedz to samo tym, co właśnie w swoim kraju mają wojnę" Co ma do tego wojna? Chyba nie wiesz co to są geny. "Podnoszenie ciężarów, bieganie, pływanie i oczywiście wcześniej wspomniane choroby." To nie są żadne przykłady, bo nikt się nie rodzi strongmanem, ale ćwiczy nad tym całe życie. Tą dedukcją czy istnieje gen rysowania, skoro umiem to robić? Jesteś przekomiczny. A co do "wspomnianych chorób" to właśnie przyznałeś mi rację, żeby dzielić geny na zdrowe i chore.
@grimes - nie wierzę własnym oczom. "Jeśli nie odróżniasz małpy od człowieka patrząc w lustro to nie mój problem, ale ludzie się znacznie różnią od zwierząt. Mamy rozum i jesteśmy teraz na takim etapie rozwoju, że nie ma lepszych i gorszych genów..." - Po pierwsze: od zwierząt różnimy się tylko tym, że wytworzyliśmy w mózgu więcej połączeń między synapsami, dzięki czemu "rozumiemy". Są zwierzęta, które również mają rozwinięte połączenia między synapsami, ale nie tak dużo jak ludzie, a są traktowane jako rozumne. Po drugie: Tak, są gorsze geny i lepsze, patrz choroby. "W Rosji, Chinach, Hong Kongu, Brazylii czy Chile rzeczywiście walczą o przetrwanie... Kompromitujesz się. Jedynie w Afryce jest na prawdę źle, ale oni w tym momencie nie ganiają za zwierzętami, ale mają broń z krajów cywilizowanych. W tym momencie geny nie mają znaczenia." - powiedz to ludziom z plemienia Tarahumara albo plemionom z Sawanny. Myślę, że nieźle by się uśmiali. "Tobie jest bliżej do tego, bo jesteś genetycznym fetyszystą, ja mam to w dupie." - to raczej ja mam to w dupie, pomimo faktu, że są ludzie z gorszymi i lepszymi genami, wszystkich staram się traktować jednakowo, czyli z wzajemnością. "To nie są żadne przykłady, bo nikt się nie rodzi strongmanem, ale ćwiczy nad tym całe życie. Tą dedukcją czy istnieje gen rysowania, skoro umiem to robić? Jesteś przekomiczny." - masz problem z czytaniem ze zrozumieniem. Napisałem wyraźnie, że jeśli ktoś ma do czegoś wrodzony talent i go szlifuje, to będzie geniuszem w tej dziedzinie. Chcesz mi powiedzieć, że taki Mozart ćwiczył na fortepianie 30 lat, żeby zostać mistrzem w wieku 8 lat? Takich przykładów są setki. Jeśli ktoś ma wrodzony talent, ale go nie szlifuje, to wiadomo, że nic z tego nie będzie. Odnośnie podnoszenia ciężarów, genetyka ma tutaj ogromne znaczenie. Porozmawiaj trochę z osobami, które się tym zawodowo zajmują, a może się czegoś dowiesz. Aha, i żeby nie było, ciężko pracą również można osiągnąć bardzo dobre wyniki, wręcz rewelacyjne, jednak biologiczne predyspozycje to ułatwiają. "A co do "wspomnianych chorób" to właśnie przyznałeś mi rację, żeby dzielić geny na zdrowe i chore." - dokładnie, zdrowe geny, czyli lepsze i chore geny, czyli gorsze. Nie wiem co w tym jest nielogicznego :/
@Kompleksowy "od zwierząt różnimy się tylko tym, że wytworzyliśmy w mózgu więcej połączeń między synapsami" Nie ku_rwa nie tylko. Ludzie wytworzyli świadomość, kulturę, mamy emocje, chociaż tacy jak ty rzeczywiście od małp różnią się tylko paroma stykami w głowie. "Tak, są gorsze geny i lepsze, patrz choroby" Czy ty jesteś tępy, żeby nie rozumieć naturalnej przynależności chory - gorszy, zdrowy - lepszy? W zdrowych genach ludzkich nie ma gorszych i lepszych. "udzie z gorszymi i lepszymi genami" Czarny kolor skóry jest lepszy czy gorszy? Piegi są lepsze czy gorszy? Brązowe włosy są lepsze czy gorsze? "jeśli ktoś ma do czegoś wrodzony talent " Co to jest wrodzony talent XD? Masz 5 lat żeby powtarzać takie bzdury o talencie? Nie ma czegoś takiego, jest ciężka praca. "Chcesz mi powiedzieć, że taki Mozart ćwiczył na fortepianie 30 lat, żeby zostać mistrzem w wieku 8 lat?" To nie jest genetyczne, po prostu był inteligentniejszy, a inteligencji nie dziedziczy się.. " Porozmawiaj trochę z osobami, które się tym zawodowo zajmują, a może się czegoś dowiesz. " Z kim mam porównać osoby zajmujące się tym zawodowo? Nie umiesz składać zdań. " jednak biologiczne predyspozycje to ułatwiają" No fakt, jak ktoś ma dwie nogi to może biegać, a bez nich to troche problem.
@grimes - już mi ręce opadają, bo nie wiem jak mam Tobie w prostszych słowach to napisać :/ "Nie ku_rwa nie tylko. Ludzie wytworzyli świadomość, kulturę, mamy emocje" - które są następstwem rozwijania połączeń między synapsami. Tego uczą w szkole średniej akurat. Nie wiem czy ukończyłeś, nie chce mi się zgadywać, ale jeżeli tak, to proponuję odświeżyć materiał. "Czy ty jesteś tępy, żeby nie rozumieć naturalnej przynależności chory - gorszy, zdrowy - lepszy?" - kuffa, od samego początku o tym piszę, ale najwidoczniej dopiero teraz zajarzyłeś. "W zdrowych genach ludzkich nie ma gorszych i lepszych." - są, jeden ma predyspozycje do bycia sprinterem, a inny długodystansowcem (nadal czekam na odpowiedź odnośnie plemienia Tarahumara). Tutaj masz trochę informacji: http://www.lekarzwdowik.pl/194,-genetyczne-testy-predyspozycji-sportowych---wersja-podstawowa.html pierwszy link po wpisaniu w google -"genetyka w sporcie", poczytaj, może się czegoś nauczysz. "Czarny kolor skóry jest lepszy czy gorszy? Piegi są lepsze czy gorszy? Brązowe włosy są lepsze czy gorsze?" - żadne przez Ciebie cechy nie mogą decydować o tym, czy któryś z genów jest lepszy czy gorszy, bo nie ma bezpośredniego wpływu na wydolność organizmu i jego działanie. Ale przy włosach, geny mogą np. decydować o tym, czy są silne czy nie (cebulki), a piegi są gorszym genem (osoby z piegami są bardziej narażone na poparzenia słoneczne oraz raka kolczystokomórkowego i podstawnokomórkowego skóry - tutaj akurat info z Wikipedii, ale sprawdziłem parę innych źródeł i piszą to samo, więc zakładam, że przynamniej częściowo to prawda). "Co to jest wrodzony talent XD? Masz 5 lat żeby powtarzać takie bzdury o talencie? Nie ma czegoś takiego, jest ciężka praca." - patrz punkt o "genetyce w sporcie". "To nie jest genetyczne, po prostu był inteligentniejszy, a inteligencji nie dziedziczy się.." - myślę, że Jarek Lubelski z Mensy może się z Tobą nie zgodzić. "Z kim mam porównać osoby zajmujące się tym zawodowo? Nie umiesz składać zdań." - chodzi mi o genetyków oraz o sportowców. "No fakt, jak ktoś ma dwie nogi to może biegać, a bez nich to troche problem." - tę ironię mogłeś sobie darować. PS: Jak coś to jutro odpiszę, bo teraz idę spać, rano do pracy :) Pozdrawiam
@Kompleksowy "które są następstwem rozwijania połączeń między synapsami." Naukowcy do teraz nie umieją powiedzieć czym jest świadomość i w jakiej części ciała się znajduje, ale oczywiście internetowy ekspert wie, że to so symabsy. "są, jeden ma predyspozycje do bycia sprinterem, a inny długodystansowcem" To nie znaczy, że są lepsi. " piegi są gorszym genem" A ja uważam, że kobiety z piegami są piękne i co teraz? "chodzi mi o genetyków oraz o sportowców" Chyba czegoś nie rozumiesz... Albo serio podałeś tak głupi przykład. W III Rzeszy byłbyś honorowym naziolem.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 sierpnia 2016 o 21:32
@grimes - "Naukowcy do teraz nie umieją powiedzieć czym jest świadomość i w jakiej części ciała się znajduje, ale oczywiście internetowy ekspert wie, że to so symabsy." - nie wiedzą gdzie znajduje się za to odpowiedzialny ośrodek, chociaż są podejrzenia, że to szyszynka, ale wiadomo, że idą bardziej rozbudowane połączenia tym bardziej skomplikowane emocje są "uwalnianie" "To nie znaczy, że są lepsi." - trollujesz mnie czy co? Oczywiście, że to oznacza, że są lepsi - w tym co robią, przecież od samego początku to piszę :-/ "A ja uważam, że kobiety z piegami są piękne i co teraz?" - też twierdzę, że piegi są urocze, ale ale z biologicznego punktu widzenia jest to uszkodzenie genetyczne. "W III Rzeszy byłbyś honorowym naziolem." - uwierz mi, że z moimi inicjałami i rokiem urodzenia mógłbym śmiało kandydować na szefa neonazistów, ale światopoglądowo mi z nimi nie po drodze ;-)
@NemoTheEight oni nie pojechali tam wycieczkę, nie pojechali za własne pieniądze. obowiązują ich pewne zasady. Na prywatnym wyjeździe mogliby sobie robić co chcą. Poza tym to się odbija na wynikach. Wielu dyscyplinach zawodnicy mają zakaz seksu ileś tam dni przed zawodami.
@NemoTheEight - są na terenie Wioski Olimpijskiej ? Są. To tak jakby z seksem w firmie - w biurze raczej nie przejdzie. Kolejna sprawa - wywaliła swoją koleżankę z pokoju - no sorry. Już nie wspominając o tym że następnego dnia obydwie startowały. I nie wywalili jej tylko z WO, ale w ogóle z kadry. Więc nie miała prawa przebywać dłużej na tym terenie.
A prezerwatywy rozdają w wiosce...
Zaprosiła kolegę do swojego pokoju i wyrzuciła z niego koleżankę, która współdzieliła z nia pokój. Na następny dzień zajęły tylko 8 miejsce w skokach do wody., bo niewyspana, czy coś
Będzie główna, bo laska dech zapierająca.
@JanMariaWyborow Długo siedzisz przed kompem? Bo po jej ocenie sądzę, że dawno ulicą nie szedłeś.
@JanMariaWyborow koło pięknej to nawet nie stała nigdy.
Podczas igrzysk, przed startami w zawodach jest zakazany i chyba nie muszę tego tłumaczyć, mam przynajmniej taką nadzieję. A tak poza tym to nie, nie jest zakazany. Nawet Lindsey Vonn swego czasu opowiadała, że wioska olimpijska to miejsce, gdzie każdy z każdym i wszędzie. We wiosce olimpijskiej rozdawane są prezerwatywy.
@Kompleksowy Bla, bla, bla. George Best. Ponoć potrafił dzień przed meczem iść do klubu, upić się i wrócić do pokoju z poderwaną dziewczyną. I grał świetnie.
Ta. Legendy o orgiach są o wszystkim. Pielgrzymkach, Erasmusie, Olimpiadzie, wyjazdach integracyjnych, delegacjach... Nawet słyszałem o orgiach na zjazdach harcerskich. Niekoedukacyjnych. Rekord to jak ktoś mi opowiadał, że na wyjeździe indywidualnym każdy z każdym seks uprawiał. W sensie jedna osoba sama ze sobą orgię urządziła.
@Kompleksowy Ja rozumiem zakaz seksu z sędziami - oczywiste, nawet zakaz seksu z innymi zawodnikami tej samej dyscypliny jest zrozumiały. Ale żeby np pływaczka z biegaczem nie mogła? A gdyby to było małżeństwo? To też BAN na majty? Trochę naciągane... Kwestia wyczerpania fizycznego to chyba sprawa samych sportowców - jak chcą biegać niewyspani to ich czapka :D .
@NemoTheEight - Lindsey Vonn tłumaczyła to w taki sposób, że we wiosce olimpijskiej masz najlepsze geny ze świata. To nie skorzystasz? I nie, nie chodzi o robienie dzieci. George Best to inne czasy, kiedy zawodnicy palili papierosy i były one zalecane nawet przez lekarzy. Ten argument to inwalida. Co do pielgrzymek - zdarza się :) Znam dziewczynę, która "bawiła się" na pielgrzymce do Częstochowy. Dzisiaj ma fajnego synka i męża (ojca dziecka). Erasmus (przez złośliwych nazywany "orgasmusem")? Nie będę pisał imion i nazwisk, ale miałem zdjęcia z kilku imprez, gdzie polskie dziewczyny "dawały radę". Oprócz tego filmik z imprezki, gdzie dziewczyna, z którą siedziałem w jednej ławce (nigdy bym nie pomyślał) "obsługiwała" 3 Hiszpanów. Czy mnie to interesuje? Nie bardzo, ale opowieści o Erasmusie, pomimo faktu, że są podkoloryzowane, ponieważ ludzie chcą się "dowartościować" (jakby kurka było czym) w oczach rówieśników, to ziarnko (kurka, dla mnie to już dorosłe drzewo) prawdy jest. Owszem, większość jedzie na Erasmusa, żeby się czegoś nauczyć, ale uwierzcie, nie każdy :) " Rekord to jak ktoś mi opowiadał, że na wyjeździe indywidualnym każdy z każdym seks uprawiał. W sensie jedna osoba sama ze sobą orgię urządziła." - dobre :) @rafik54321 - tak jak napisał @testttttt - zawodnicy mają swoje treningowe reżimy, mają podpisane kontrakty, które ich do czegoś zobowiązują. I nie, zmęczenie zawodników to nie "ich czapka", a całego sztabu, trenerów, medyków i kij wie kogo jeszcze. Nie bez powodu wielu trenerów, np. piłkarskich, zakazuje żonom piłkarzy odwiedzać ich przed meczem w hotelu.
@Kompleksowy Problem w tym Kompleksowy, ze to nie jest tak,z ę ja nie wierzę w to,z ę ludzie uprawiaja seks. No jasne, że to robią. Tylko widzisz realia takie, ze ktos tam czasem z kimś się prześpi. W opowieściach to urasta do jednej wielkiej orgii i twierdzenia, ze seks jest jedynym celem wyjazdu wszystkich uczestników. Ja nie neguję tego,z ę twoja koleżanka przespała sie z 3 Hiszpanami. Nawet naraz. Osobiście na pewnym portalu widizałem zdjecia jak pewna kobieta uprawiała seks z 5 naraz. Tylko to nie znaczy, zę WSZYSCY to robią. Nawiasem piesze z wyjaśnieniem. Wyolbrzymiaja ludize, którzy tam NIE jadą, zeby oczernić uczestników. Wiem z autopsji. Co do Olimpiady to to miałoby sens, ale wątpię, zęby ktoś świadomie upraiwał seks z olimpijczykami,z ęby zapłodnić sie jak najlepszymi genami. Tym bardziej,z e bank spermy noblisów upadł jako pomysł (cześciowo przez to, ze inteligencja nie jest dziedziczona w ten sposób, to co mówisz ma wiecej sensu). Sorry, za błedy, ale coś mam problemy z netem i się tekst pojawia z duzym opóxnieniem, tak samo z poprawianiem go. Pźóniej tu wpadnę i popoprawiam wszystko jak bedzie działa lepiej.
@Kompleksowy - nie jest zakazany. Natomiast wywalenie kumpeli z pokoju, start na niewyspaniu (czyli raczej wbrew zaleceniom trenera) i brak jakiekolwiek dyscypliny = wywalenie z reprezentacji. Wyrzucenie jej z WO było tylko następstwem usunięcia gościówki z reprezentacji.
@Kompleksowy Nie ma czegoś takiego jak najlepsze geny. Są geny zdrowych ludzi i ludzi chorych. Jeśli uważasz, że jakiś gen jest lepszy, bo tak, to jesteś zwykłym genetycznym fetyszystą. Powtarzasz poglądy z XIX wieku ubrane w pseudo-naukową otoczkę współczesnej genetyki, coś co było modne w XIX/XX wiecznej nauce niemieckiej, takich tuz jak Gustaw Kossina czy nazistów (głównie przeciętniaków naukowych, brylujących jako fanatyczni propagandziści), a których dziś ŻADEN poważny naukowiec nie powie, bo to jest totalny bezsens. Jeśli uważasz, że ktoś ma lepszy geny tylko dlatego, że jest wysportowany i całe życie nad tym pracował to jesteś zje*em.
@NemoTheEight - dlatego napisałem ,że niejednokrotnie opowieści o "Orgasmusie" są podkolorowane, bo dotyczą jednego, jak sam wspomniałeś, orgii. Natomiast spora część (dla mnie w takich sytuacjach nawet 5% to dużo, chociaż żadnych oficjalnych statystyk nikt nie robi, bo raczej nie jest to powodem do dumy) jednak baluje tam gorzej niż w rodzimym kraju. Dlaczego? Bo są spuszczeni z łańcucha, a to się koleżanki nie dowiedzą, a to rodzice, a to wykładowcy itd. Drastycznie spada poziom prawdopodobieństwa wtopy. Ale jak już napisałem, nie moja brożka. Nie moja wagina, nie mój fallus. Chociaż znam dwie osoby co swojego współmałżonka na Erasmusie poznali :) W jakich okolicznościach? Nie wiem. Wracając do Olimpiady - napisałem przecież, że tu nie o zapładnianie chodzi, tylko poziom testosteronu i adrenaliny na takiej imprezie jest tak wielkie, że chuć tam wielka. Nie dziwię się, ale nie popieram. @deathrider123 - dlatego napisałem, że restrykcje wprowadzają trenerzy, sponsorzy i reszta sztabu. @grimes - są geny lepsze i gorsze i nie trzeba być genetykiem, by to wiedzieć. Niektórzy ludzie mają genetycznie "zaprogramowane" predyspozycje do tego, by być w czymś lepszym, a w czymś gorszym. Pytanie tylko brzmi, jak ten "talent" wykorzystasz (i czy go w ogóle odkryjesz)? "Jeśli uważasz, że ktoś ma lepszy geny tylko dlatego, że jest wysportowany i całe życie nad tym pracował to jesteś zje*em." - nigdy tak nie twierdziłem, ponieważ budowa ciała to nie jedyna rzecz, którą się po rodzicach i dziadkach dziedziczy. Napisałem jedynie, że pod względem sportowym są tam najlepsze geny :)
@Kompleksowy U zwierząt owszem są geny lepsze i gorsze, bo one walczą o przetrwanie, ale ludzi to nie dotyczy, bo ludzie posługują się rozumem. Nie ma znaczenia czy człowiek ma czarny kolor skóry, czy biały, białe włosy czy czarne, bo w momencie, gdy nie walczymy o przetrwanie takie rzeczy są jedynie względnie estetyczną kwestią więc nie można dzielić ludzi na gorsze i lepsze geny, bo to bezsens. Jedynym słusznym podziałem jest: chory gen, zdrowy gen. "ludzie mają genetycznie "zaprogramowane" predyspozycje do tego, by być w czymś lepszym, a w czymś gorszym" No czekam na przykład.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 sierpnia 2016 o 14:49
@grimes - sam sobie przeczysz. Wpierw piszesz, że zwierzęta mają lepsze i gorsze geny, a później piszesz, że ludzi to nie dotyczy. Zapominasz, że ludzie to też zwierzęta i tyczą się nas takie same zasady. Oczywiście z biologicznego punktu widzenia, ponieważ to, jakie reguły moralne i etyczne ustalimy, to już zależy od nas. W Afryce, Ameryce Południowej i Azji ludzie codziennie walczą o przeżycie, ich również "lepsze i gorsze geny" nie dotyczą? Czy za chwilę będziesz dzielić ludzi na "lepszych i gorszych"? Tych, o który warto dbać i tych, których trzeba wytępić? I powiedz to samo tym, co właśnie w swoim kraju mają wojnę. Myślę, że nieźle by się uśmiali. "Jedynym słusznym podziałem jest: chory gen, zdrowy gen. " - czyli lepszy lub gorszy. Chcesz przykładów? Proszę bardzo. Podnoszenie ciężarów, bieganie, pływanie i oczywiście wcześniej wspomniane choroby.
@Kompleksowy Jeśli nie odróżniasz małpy od człowieka patrząc w lustro to nie mój problem, ale ludzie się znacznie różnią od zwierząt. Mamy rozum i jesteśmy teraz na takim etapie rozwoju, że nie ma lepszych i gorszych genów... "W Afryce, Ameryce Południowej i Azji" W Rosji, Chinach, Hong Kongu, Brazylii czy Chile rzeczywiście walczą o przetrwanie... Kompromitujesz się. Jedynie w Afryce jest na prawdę źle, ale oni w tym momencie nie ganiają za zwierzętami, ale mają broń z krajów cywilizowanych. W tym momencie geny nie mają znaczenia. "Tych, o który warto dbać i tych, których trzeba wytępić?" Tobie jest bliżej do tego, bo jesteś genetycznym fetyszystą, ja mam to w dupie. " I powiedz to samo tym, co właśnie w swoim kraju mają wojnę" Co ma do tego wojna? Chyba nie wiesz co to są geny. "Podnoszenie ciężarów, bieganie, pływanie i oczywiście wcześniej wspomniane choroby." To nie są żadne przykłady, bo nikt się nie rodzi strongmanem, ale ćwiczy nad tym całe życie. Tą dedukcją czy istnieje gen rysowania, skoro umiem to robić? Jesteś przekomiczny. A co do "wspomnianych chorób" to właśnie przyznałeś mi rację, żeby dzielić geny na zdrowe i chore.
@grimes - nie wierzę własnym oczom. "Jeśli nie odróżniasz małpy od człowieka patrząc w lustro to nie mój problem, ale ludzie się znacznie różnią od zwierząt. Mamy rozum i jesteśmy teraz na takim etapie rozwoju, że nie ma lepszych i gorszych genów..." - Po pierwsze: od zwierząt różnimy się tylko tym, że wytworzyliśmy w mózgu więcej połączeń między synapsami, dzięki czemu "rozumiemy". Są zwierzęta, które również mają rozwinięte połączenia między synapsami, ale nie tak dużo jak ludzie, a są traktowane jako rozumne. Po drugie: Tak, są gorsze geny i lepsze, patrz choroby. "W Rosji, Chinach, Hong Kongu, Brazylii czy Chile rzeczywiście walczą o przetrwanie... Kompromitujesz się. Jedynie w Afryce jest na prawdę źle, ale oni w tym momencie nie ganiają za zwierzętami, ale mają broń z krajów cywilizowanych. W tym momencie geny nie mają znaczenia." - powiedz to ludziom z plemienia Tarahumara albo plemionom z Sawanny. Myślę, że nieźle by się uśmiali. "Tobie jest bliżej do tego, bo jesteś genetycznym fetyszystą, ja mam to w dupie." - to raczej ja mam to w dupie, pomimo faktu, że są ludzie z gorszymi i lepszymi genami, wszystkich staram się traktować jednakowo, czyli z wzajemnością. "To nie są żadne przykłady, bo nikt się nie rodzi strongmanem, ale ćwiczy nad tym całe życie. Tą dedukcją czy istnieje gen rysowania, skoro umiem to robić? Jesteś przekomiczny." - masz problem z czytaniem ze zrozumieniem. Napisałem wyraźnie, że jeśli ktoś ma do czegoś wrodzony talent i go szlifuje, to będzie geniuszem w tej dziedzinie. Chcesz mi powiedzieć, że taki Mozart ćwiczył na fortepianie 30 lat, żeby zostać mistrzem w wieku 8 lat? Takich przykładów są setki. Jeśli ktoś ma wrodzony talent, ale go nie szlifuje, to wiadomo, że nic z tego nie będzie. Odnośnie podnoszenia ciężarów, genetyka ma tutaj ogromne znaczenie. Porozmawiaj trochę z osobami, które się tym zawodowo zajmują, a może się czegoś dowiesz. Aha, i żeby nie było, ciężko pracą również można osiągnąć bardzo dobre wyniki, wręcz rewelacyjne, jednak biologiczne predyspozycje to ułatwiają. "A co do "wspomnianych chorób" to właśnie przyznałeś mi rację, żeby dzielić geny na zdrowe i chore." - dokładnie, zdrowe geny, czyli lepsze i chore geny, czyli gorsze. Nie wiem co w tym jest nielogicznego :/
@Kompleksowy "od zwierząt różnimy się tylko tym, że wytworzyliśmy w mózgu więcej połączeń między synapsami" Nie ku_rwa nie tylko. Ludzie wytworzyli świadomość, kulturę, mamy emocje, chociaż tacy jak ty rzeczywiście od małp różnią się tylko paroma stykami w głowie. "Tak, są gorsze geny i lepsze, patrz choroby" Czy ty jesteś tępy, żeby nie rozumieć naturalnej przynależności chory - gorszy, zdrowy - lepszy? W zdrowych genach ludzkich nie ma gorszych i lepszych. "udzie z gorszymi i lepszymi genami" Czarny kolor skóry jest lepszy czy gorszy? Piegi są lepsze czy gorszy? Brązowe włosy są lepsze czy gorsze? "jeśli ktoś ma do czegoś wrodzony talent " Co to jest wrodzony talent XD? Masz 5 lat żeby powtarzać takie bzdury o talencie? Nie ma czegoś takiego, jest ciężka praca. "Chcesz mi powiedzieć, że taki Mozart ćwiczył na fortepianie 30 lat, żeby zostać mistrzem w wieku 8 lat?" To nie jest genetyczne, po prostu był inteligentniejszy, a inteligencji nie dziedziczy się.. " Porozmawiaj trochę z osobami, które się tym zawodowo zajmują, a może się czegoś dowiesz. " Z kim mam porównać osoby zajmujące się tym zawodowo? Nie umiesz składać zdań. " jednak biologiczne predyspozycje to ułatwiają" No fakt, jak ktoś ma dwie nogi to może biegać, a bez nich to troche problem.
@grimes - już mi ręce opadają, bo nie wiem jak mam Tobie w prostszych słowach to napisać :/ "Nie ku_rwa nie tylko. Ludzie wytworzyli świadomość, kulturę, mamy emocje" - które są następstwem rozwijania połączeń między synapsami. Tego uczą w szkole średniej akurat. Nie wiem czy ukończyłeś, nie chce mi się zgadywać, ale jeżeli tak, to proponuję odświeżyć materiał. "Czy ty jesteś tępy, żeby nie rozumieć naturalnej przynależności chory - gorszy, zdrowy - lepszy?" - kuffa, od samego początku o tym piszę, ale najwidoczniej dopiero teraz zajarzyłeś. "W zdrowych genach ludzkich nie ma gorszych i lepszych." - są, jeden ma predyspozycje do bycia sprinterem, a inny długodystansowcem (nadal czekam na odpowiedź odnośnie plemienia Tarahumara). Tutaj masz trochę informacji: http://www.lekarzwdowik.pl/194,-genetyczne-testy-predyspozycji-sportowych---wersja-podstawowa.html pierwszy link po wpisaniu w google -"genetyka w sporcie", poczytaj, może się czegoś nauczysz. "Czarny kolor skóry jest lepszy czy gorszy? Piegi są lepsze czy gorszy? Brązowe włosy są lepsze czy gorsze?" - żadne przez Ciebie cechy nie mogą decydować o tym, czy któryś z genów jest lepszy czy gorszy, bo nie ma bezpośredniego wpływu na wydolność organizmu i jego działanie. Ale przy włosach, geny mogą np. decydować o tym, czy są silne czy nie (cebulki), a piegi są gorszym genem (osoby z piegami są bardziej narażone na poparzenia słoneczne oraz raka kolczystokomórkowego i podstawnokomórkowego skóry - tutaj akurat info z Wikipedii, ale sprawdziłem parę innych źródeł i piszą to samo, więc zakładam, że przynamniej częściowo to prawda). "Co to jest wrodzony talent XD? Masz 5 lat żeby powtarzać takie bzdury o talencie? Nie ma czegoś takiego, jest ciężka praca." - patrz punkt o "genetyce w sporcie". "To nie jest genetyczne, po prostu był inteligentniejszy, a inteligencji nie dziedziczy się.." - myślę, że Jarek Lubelski z Mensy może się z Tobą nie zgodzić. "Z kim mam porównać osoby zajmujące się tym zawodowo? Nie umiesz składać zdań." - chodzi mi o genetyków oraz o sportowców. "No fakt, jak ktoś ma dwie nogi to może biegać, a bez nich to troche problem." - tę ironię mogłeś sobie darować. PS: Jak coś to jutro odpiszę, bo teraz idę spać, rano do pracy :) Pozdrawiam
@Kompleksowy "które są następstwem rozwijania połączeń między synapsami." Naukowcy do teraz nie umieją powiedzieć czym jest świadomość i w jakiej części ciała się znajduje, ale oczywiście internetowy ekspert wie, że to so symabsy. "są, jeden ma predyspozycje do bycia sprinterem, a inny długodystansowcem" To nie znaczy, że są lepsi. " piegi są gorszym genem" A ja uważam, że kobiety z piegami są piękne i co teraz? "chodzi mi o genetyków oraz o sportowców" Chyba czegoś nie rozumiesz... Albo serio podałeś tak głupi przykład. W III Rzeszy byłbyś honorowym naziolem.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 sierpnia 2016 o 21:32
@grimes - "Naukowcy do teraz nie umieją powiedzieć czym jest świadomość i w jakiej części ciała się znajduje, ale oczywiście internetowy ekspert wie, że to so symabsy." - nie wiedzą gdzie znajduje się za to odpowiedzialny ośrodek, chociaż są podejrzenia, że to szyszynka, ale wiadomo, że idą bardziej rozbudowane połączenia tym bardziej skomplikowane emocje są "uwalnianie" "To nie znaczy, że są lepsi." - trollujesz mnie czy co? Oczywiście, że to oznacza, że są lepsi - w tym co robią, przecież od samego początku to piszę :-/ "A ja uważam, że kobiety z piegami są piękne i co teraz?" - też twierdzę, że piegi są urocze, ale ale z biologicznego punktu widzenia jest to uszkodzenie genetyczne. "W III Rzeszy byłbyś honorowym naziolem." - uwierz mi, że z moimi inicjałami i rokiem urodzenia mógłbym śmiało kandydować na szefa neonazistów, ale światopoglądowo mi z nimi nie po drodze ;-)
Też nie rozumiem. Są dorośli? Są. Złamali prawo? Nie.
@NemoTheEight oni nie pojechali tam wycieczkę, nie pojechali za własne pieniądze. obowiązują ich pewne zasady. Na prywatnym wyjeździe mogliby sobie robić co chcą. Poza tym to się odbija na wynikach. Wielu dyscyplinach zawodnicy mają zakaz seksu ileś tam dni przed zawodami.
@NemoTheEight - są na terenie Wioski Olimpijskiej ? Są. To tak jakby z seksem w firmie - w biurze raczej nie przejdzie. Kolejna sprawa - wywaliła swoją koleżankę z pokoju - no sorry. Już nie wspominając o tym że następnego dnia obydwie startowały. I nie wywalili jej tylko z WO, ale w ogóle z kadry. Więc nie miała prawa przebywać dłużej na tym terenie.
Ciekawe jakby się zachowali , gdyby stosunek nie był między osobami hetero? Może ci zawodnicy dostaliby nawet nagrodę fair play ?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 sierpnia 2016 o 22:07
toć prezerwatywy rozdajo
Bo seks po ślubie.
No jak tak można? Z innym zawodnikiem? A nie było działaczy?
Oczywiście robiła to sama ze sobą..