Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
650 663
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar ~Ja_w_tym_czasie_rozmawiałem_przez_telefon
+6 / 26

No bo na przykład górnik, mleczarz, fryzjer czy też kolejarz z radością i uśmiechem wracają z urlopu do pracy. Z tym, że żaden z nich a także reszty pracujących Polaków nie będzie miał nigdy dwóch miesięcy wakacji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~menedżer
+1 / 19

i 10 miesięcy udręki porównywalnej z megamobbingiem, te dwa miesiące to ość w gardle u reszty pracujących, taki zawód

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dociekliwy
+7 / 17

Wszyscy tak się rozpływają nad tymi wakacjami, a jak dla mnie to nie jest wcale takie fajne, wiem, ponieważ moja mama jest nauczycielką. Nie jest to wcale takie dobre, ponieważ poza wakacjami i innymi przerwami nauczyciel nie ma ani dnia urlopu, który mógłby wziąć kiedy chce. Moja mama miała taką sytuację, że zmarł jej wujek, z którym była bardzo zżyta, ale nie mogła pojechać na jego pogrzeb, ponieważ jako nauczycielka nie mogła wziąć urlopu. I nie twierdzę tutaj, że inne zawody nie są ciężkie, ale z drugiej strony mleczarzowi nikt nie powie, parafrazując wypowiedź pewnego dziennikarza usłyszaną w radiu "pracuje po 18 godzin tygodniowo i zarabia 5000". Swoją drogą, jak mama to usłyszała to o mało z krzesła nie spadła. Choć podsumowanie słuchacza, który zadzwonił do radia i tak przebiło wszystko "to w takim razie ja będę musiał z żoną porozmawiać, co ona robi przez resztę czasu i gdzie chowa te pieniądze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B konto usunięte
+6 / 14

Okej. Zapraszam mleczarza na tydzień z moją byłą klasą. Nerwica murowana. Co to jest dwa miesiące wakacji, na 10 miesięcy nerwów. Pamiętam jak w pierwszej klasie gimbazy mieliśmy zastępstwo z fizyki. Przyszła do nas młoda nauczycielka, świeżo po studiach. Po 30 minutach wybiegła z płaczem do dyrektora trzaskając drzwiami. Kilka dni przed egzaminem gimnazjalnym doprowadzili do płaczu nauczycielkę z polskiego. Każda lekcja z nauczycielką historii (swoją drogą była to jedna z moich ulubionych nauczycielek) zaczynała się wydzieraniem. Raz dostała chrypki na tydzień od krzyczenia po nich. Co się działo w drugiej klasie... Z pięcioma nauczycielkami nigdy więcej nie mieliśmy lekcji. Jeśli którakolwiek widziała na zastępstwie "2a" albo "3a" natychmiast szła albo do dyrektora albo do sekretariatu prosząc o zastępstwo. Naszej wychowawczyni w przeciągu 3 lat 5 razy puściły nerwy. Nie mam pojęcia, ile razy płakała z bezsilności. Skończyło się na tym, że przed lekcją łykała tabletki uspokajające. A wiesz, ile dostaje dopłaty za to, że jest wychowawcą? 40 złotych. 40 je*anych złotych. Nie mów, że praca nauczycieli jest lżejsza tylko dlatego, że mają dłuższe wakacje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T termix369
-3 / 17

@menedżer Och straszne jaki ty jesteś prześladowany. Trzeba było znaleźć inna prace. Zresztą mi nauczycieli nie szkoda większość to kretyni. Przez całą swoją edukację poznałem może z 5 fajnych nauczycieli reszta to było jakieś nieporozumienie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
-1 / 5

@BlackWolf120 szczerze - nauczyciele sami sobie są winni, że klasa im świruje. Dzieciaki to banda energicznych istot, ale trzeba umieć nad tym zapanować. Przykład - moja klasa, klasa ta sama, ale różni nauczyciele. Nauczycielka (i wychowawca) od chemii po roku wylądowała w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym. Vice wychowawczyni (która potem została naszym wychowawcą) nigdy nie miała problemu ani z naszą klasą, ani z żadną inną. Jak nauczyciel nie umie zainteresować sobą uczniów, jeśli nie umie jasno o rzetelnie przekazać wiedzy, jeśli się wywyższa ponad uczniów to efekt jest taki, że każda lekcja to urwanie głowy... Co do "braku urlopów" wcale tak nie jest do końca, bo u nas nauczyciele dostawali urlopy i to czasem nawet na 2 tyg :/ .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~sen21
-4 / 4

Po 1 w przypadku śmierci bliskiej osoby należy ci się coś takiego jak urlop okolicznościowy który jest liczony po za normalnym urlopem. Po 2 w normalnej firmie też dostajesz urlop według planów urlopowych a nie kiedy chcesz. Jak w danym okresie jest dużo roboty to nikt ci nie da urlopu i tak samo działają szkoły. Urlop dostajesz jak jest możliwie rozpisanie urlopu. Nauczyciele powinni mieć normalnie tak jak każy człowiek 26 dni urlopu wypoczynkowego do wykorzystania w czasie wakacji, przerwy świątecznej lub ferii a w pozostałe dni powinny normalnie siedzieć w szkole. Jakieś zajęcie im się znajdzie choćby zapewnienie opieki dzieciom bo taki obowiązek ma szkoła o czym często zapominają. To samo to magiczne sprawdzanie klasówek i przygotowywanie się do lekcji a klasówki się sprawdzają 3 miesiące a lekcje od 15 lat identyczne. Codziennie w szkole 8 h roboty. Część w ramach godzin lekcyjnych a reszta to prace administracyjne i bycie dostępnym dla ucznia w każdej chwili miedzy 8 a 16. Popracowali by tak dwa miesiace to by zobaczyli jaki raj mają teraz. Po za tym nie opowiadaj mi bajek że nauczyciel jak coś się zdarzy to nie może wziąć dnia wolnego. To skąd się biorę te jednodniowe zastępstwa co? A zarobki nauczycieli są astronomiczne w porównaniu z wynikami edukacyjnymi. Uczniowie z roku na rok coraz głupsi.Coś co lat temu 20 było standardem w 6-7 klasie podstawówki dzisiaj jest przeznaczone dla uzdolnionych licealistów. Moja firma prowadzi projekty dla uzdolnionej młodzieży. Ostatnio miałem przyjemność prowadzić warsztaty w ramach tej "akademii". Jeśli to są wybitnie uzdolnione dzieciaki to ja nie chce poznawać tych poniżej średniej. Dzisiaj dzieciaki zaczynające gimnazjum nie rzadko nie są w stanie zrozumieć zdania podrzędnie złożonego bo się gubią w połowie. Co to jest? I to nie są pojedyncze przypadki dzieciaków z problemami percepcyjnymi tylko standard. Ostatnie ćwierćwiecze to totalne zidiocenie. Jakby ja miał taka wydajność w pracy jak nauczyciele w szkołach to już dawno bym wyleciał z roboty. Także na prawdę szczytem bezczelności jest narzekający nauczyciel. Osoba która dostaje stała pensje niezależnie od wyników i do tego gdy dochrapie się nauczyciela mianowanego co dostaje się za wyrobienie lat pracy a nie za osiągi nie może być zwolniona. Sic! Karta nauczyciela nie pozwala zwolnić nauczyciela mianowanego. 3/4 dzisiejszych nauczycieli należy wywalić na zbity pysk i przyjąć nowych, ambitnych i zdolnych którzy nie są przesiąknięci tym chorym środowiskiem który ma gdzieś uczniów, wyniki edukacyjne i rodziców a troszczy się o swoje stołki i przywileje. Udręką to był obowiązek przebywania z nauczycielami głupszymi niż szczotka do butów którzy mieli się za nie wiadomo co a ich jedynym celem w życiu było zawracanie dupy. 90% mojej edukacji upłynęło mi na kompletnym zawracania dupy a do tego obrzydzeniu wszystkiego co mnie interesowało. Dopiero lata po szkole powróciłem do pasji które szkoła skutecznie mnie obrzydziła. Obecnie szkoła nie jest instytucją której celem jest nauczanie i wypuszczanie w świat kolejnego pokolenia wartościowych ludzi tylko stała się dobrą synekurą i spokojną przystanią dla bandy miernot i nieudaczników których jedynym osiągnięciem w życiu było ukończenie studiów pedagogicznych. Owszem jest cienka warstewka dobrych nauczycieli ale jest ich tyle samo co empatycznych i litościwych komorników. Ja spotkałem takich 4. Trochę słabo jak na 3 szkoły i 12 lat.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~cudzynick
0 / 0

@~sen21
takie to super, to rozumiem, ze masz swój zawód marzeń?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H HieronimaLucinda
+1 / 5

Z zewnatrz zawod nauczyciela wyglada niezle. Wewnatrz jest takie cisnienie ze gdyby nie te dwa miesiace to nikt by sie za te pieniadze na nauczycielstwo nie porywal.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Roxella
0 / 2

Nauczyciela obowiązkiem jest pracować w stu procentach, z pasją i zadowoleniem. Za to mu płacą. Jeśli się nie podoba, to zapraszam do zamiatania ulic.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem