Ojciec po raz pierwszy widzi
swojego syna po operacji zmiany płci.
Kurde, normalnie szkoda mi chłopa...
jak każdy normalny ojciec odebrał to jako osobistą porażkę
Zadaniem każdego normalnego rodzica jest wspieranie swojego dziecka zwłaszcza w bardzo trudnych sytuacjach. Rodzice mają wykląć dziecko, któremu płeć biologiczna nie zgadza się z psychiczną? Patrzeć jak się pogrąża we frustracji, depresji czy w końcu popełnia samobójstwo? Czy może jednak przyjąć na klatę że jak dziecko zmieni płeć to będzie mu lżej w życiu?
@cvetelina No pewnie, jak dziecko zacznie ćpać heroinę to powinny to przyjąć na klatę i mu dawać pieniądze na kolejną działkę wiadomo. Takie przypadki sie leczy i rodzice powinni i najczęściej chcą nakłonić taką osobę do podjęcia leczenia psychiatrycznego i farmakologicznego. Niestety dorosłej osoby do niczego zmusić nie można. Zabawne że jak facet widzi smoki to albo jest naćpany albo uważa się go za wariata i załatwia się ubezwłasnowolnienie a jak facet uważa że jest kobietą to lewactwo klaszcze że jest taki nowoczesny. Takie przypadki się leczy ale obecnie mamy ideologie że to jest fajne więc osoby które mają takie problemy zamiast się leczyć robią coś takiego. To tak jakby mówić że schizofrenia paranoidalna jest fajna i zamiast podawać takiej osobie leki pozwalać jej ganiać z siekierą po mieście w poszukiwaniu demonów. Dla mnie moment zmiany płci byłby równoznaczny ze śmiercią syna. Jak się ma syna to się ma syna.
~`sen21 Niezgodność płci biologicznej i psychicznej to wada, więc porównanie z uzależnieniem jest złe i nietrafione. Jak masz np. wadę serca to ją usuwasz operacyjnie, prawda? I tu jest tak samo. Nie da się przejść operacji zmiany płci bo tak mi się podoba trzeba przejść odpowiednie badania i zostać na nią zakwalifikowanym, a samą operacje poprzedza kilku miesięczna kuracja hormonalna. Wiem, że dla rodziców jest to bardzo trudne, ale odrzucenie swojego dziecka w takiej sytuacji to mentalność, która wskazuje na to, że rodzice bardziej przejmują się zdaniem pani Kowalskiej spod 12 czy pana Mietka z warzywniaka niż własnym dzieckiem. Czasami taka operacja to jedyna możliwość dla kogoś, żeby jako tako normalnie żyć. Taka osoba potrzebuje wsparcia w rodzicach, a nie ich użalania się nad sobą. A tutaj ciąg dalszy tej rozmowy: https://www.youtube.com/watch?v=Mw36wpTgrVo https://www.youtube.com/watch?v=CGWft4tGzfU
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
6 razy.
Ostatnia modyfikacja:
20 sierpnia 2016 o 21:02
@cvetelina, czasami lepiej dać sobie spokój niż próbować rozmawiać z nimi na jakikolwiek poważniejszy temat. Kiedyś wierzyłam, że zawsze należy spróbować dialogu, ale mi przeszło.
@bohm wypowiadasz się w tematach, o których nie masz pojęcia. Gdyby można było zmienić płeć mózgu, byłoby to zbawienne dla wielu osób transseksualnych. Jeżeli chcesz ich zamykać w szpitalach, to na zawsze, niszcząc im do końca i tak już spaprane życie, niszcząc psychikę. To już chyba lepiej przeprowadzić operację zmiany płci fizycznej i mieć jako-tako szczęśliwego obywatela, który wreszcie może czuć się sobą, niż zamykać w szpitalu psychiatrycznym do końca życia, bo aktualna wiedza medyczna nie widzi innego rozwiązania. Niestety, dopóki problem kogoś nie dotyczy osobiście to tego nie zrozumie.
Szkoda mi ojca mam nadzieje,że wydziedziczy świra,i oby zdążył zrobić sobie jeszcze chłopa,naprawdę współczuję ojcu.A co do chorego psychicznie WSTYD ! Powinien pójść w zapomnienie takie przypadki należy piętnować.
To była najsmutniejsza rzecz jaką zobaczyłem ostatnio w internecie. Żal ojca ale i żal syna, sam nie wiem kogo bardziej. To niedorzeczne, że dzięki nauce i postępowi który miał przecież pomagać człowiekowi, mamy takie okaleczanie, czy też sam nie wiem jak to nawet nazwać. Zamiast próbować leczyć wolimy robić coś takiego.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 sierpnia 2016 o 15:10
@grubsonvip Przecież kuracja hormonalna i operacja zmiany płci to jest leczenie w sytuacji kiedy płeć biologiczna nie zgadza się z psychiczną Jeśli w człowieku funkcjonują dwie płcie to trzeba jedną wybrać. Zamiast psychicznych cierpień, frustracji ten postęp daje komuś szanse na jako takie funkcjonowanie. Co w tym złego?
@cvetelina Co ty opowiadasz. Operacja zmiany płci... Ta choroba siedzi w głowie i to ją należy leczyć ~sen21 pisał wcześniej o osobach którzy chcą pozbyć się swojej kończyny mimo, iż jest zdrowa. Też o tym słyszałem i taka prawda, łatwiej odciąć i mieć święty spokój, niż próbować pomóc.
@grubsonvip Bez takiej operacji kończy się w psychiatryku, sfrustrowanym, czy w głębokiej depresji. Mając dziecko z niezgodnością płci co byś wolał, żeby przeszło operacje i zaczęło jako tako żyć, czy zafundowałbyś mu 20 lat cierpień w psychiatryku bez możliwości normalnego funkcjonowania? Nie ma cudownych tabletek na niezgodność płci, nie da się tego od tak wyleczyć. Rozmowa przedstawiona tutaj w democie ma swój ciąg dalszy, linkowałam w jednym z komentarzy, do rozmowy zaproszony zostaje były członek Navy Seals, będący teraz kobietą. I on nieźle wyjaśnia ten problem.
@cvetelina Cel nie uświęca środków... Takie zboczenia, podobnie jak homoseksualizm są do wyleczenia, nie trzeba "zmieniać płci" naprawdę nie chce mi się tego argumentować ponieważ w internecie jest wiele, wiele dyskusji na ten temat, a ja nie mam anie sił, ani chęci by zaczynać następną. Odpowiem tylko na pytanie :"Mając dziecko z niezgodnością płci co byś wolał, żeby przeszło operacje i zaczęło jako tako żyć, czy zafundowałbyś mu 20 lat cierpień w psychiatryku bez możliwości normalnego funkcjonowania" Kazał bym się leczyć i o ile miałbym tyle pieniędzy, leczył bym u najlepszych specjalistów, ale nie pozwoliłbym by doszło do takiej sytuacji jak na powyższym filmiku. Jeśli ktoś jest pedofilem znaczy to, że ma się zabawiać z dziećmi, czy raczej powinien skierować się do specjalisty?
To było pytanie retoryczne. Nie potrzebuję odpowiedzi i dziękuję za dyskusje
@grubsonvip nie uargumentujesz tego, ponieważ aktualna wiedza medyczna - przeprowadzone badania i opinie seksuologów & psychiatrów są jednoznaczne. Transseksualizm jest zaburzeniem, gdzie najczęściej płeć mózgu nie zgadza się z płcią fizyczną. Na ten moment JEDYNĄ terapią jest zmiana płci, ale zmiana płci fizycznej. Nie udało się jeszcze zmienić płci psychicznej. Nie znajdziesz dobrych specjalistów, bo dobrzy specjaliści również zaproponują zmianę płci. Dla każdego to jest trudny temat, zarówno rodzica jak i dziecka, ale taka postawa jak twoja jest jedną z gorszych. Pracowałam z takimi osobami, brak wsparcia, wykluczenie i nieefektywne terapie próbujące zmienić płeć psychiczną powodują depresje, nerwice, dalsze naciskanie najczęściej prowadzi do samobójstwa. Naprawdę nie wiem, czy lepiej niszczyć do końca psychikę dziecka, który i tak przeżywa dramat i w rezultacie utracić dziecko, czy jednak przejść przez ten trudny okres, ale przynajmniej mieć dziecko, które w pewnym stopniu będzie szczęśliwe. Ta sama sprawa ma się do homoseksualizmu i pedofilii. Nie da się tego wyleczyć, są przypadki homoseksualizmu zastępczego, ale orientacji się nie zmieni (terapia awersyjna nie jest leczeniem). To samo z pedofilią, nie wyleczysz jej, ale odpowiednie leki i terapia przede wszystkim zmniejsza popęd seksualny i uświadamia, że seks z dziećmi (raczej gwałt) jest zły. Tylko tyle się da zrobić. Nie czytałam o przypadkach gdzie ktoś uważa daną część ciała za nie swoją, ale myślę, że nie można porównywać dwóch różnych przypadków, gdyż mogą mieć zupełnie inne podłoże. Teraz czekam na minusy od prestiżowych specjalistów z demotywatorów, którzy są mądrzejsi od naukowców i lekarzy, bo nauka jest lewacka. Niestety, ludzie tego nie zrozumieją, dopóki ich to nie spotka.
"Syn wraca do domu z kolczykiem w uchu. Ojciec patrzy na niego i mówi:
- Wiesz, synku, od wieków jeżeli facet nosił kolczyk w uchu to był to albo pirat albo pedał. Ja teraz wyjrzę przez okno i jeżeli tam nie stoi twój okręt..."
Nawet nie wiem jak skomentować twój kompletny brak wiedzy. To, czy osoba jest kobietą czy mężczyzną zależy od mózgu, a czasem zdarza się, że taka osoba rodzi się z ciałem nieodpowiednim do płci. Gdybyś ty (zakładając, że jesteś mężczyzną) dostał teraz ciało kobiety zachowując swój mózg, to czułbyś się mężczyzną, mimo, że miałbyś niewłaściwe ciało. Na tym to polega.
Powiedz mi czym się różni ten gość który myśli że jest kobietą od osoby która myśli że jest elfem i sobie robi spiczaste uszy? Niczym. To taki sam poziom zaburzonej świadomości. Sformułowanie płeć mózgu to uproszczenie dla idiotów którzy nie skalali się podręcznikiem nerobiologii na poziomie akademickim. To jak mózgu odbiera płeć zależy od tego jakie ma gonady i co te gonady produkują. Jeśli ktoś ma coś zwichrowane z gonadami to trzeba ten problem naprostować. Natomiast jeśli zdrowa somatycznie osoba odbiera się za osobę innej płaci znaczy że ma objawy wytwórcze i jest chora psychicznie. Nie ma różnicy czy ktoś uważa się za kobietę będąc mężczyzną czy za smoka. To jest identyczne zaburzenia. Ma zaburzone poczucie tożsamości. Taka operacja to tak jakby choremu który mysli że jest kosmitą wszyscy przytakiwali że tak faktycznie jesteś kosmitą. Czy tak się robi? Oczywiście że nie. Taka osobę się leczy. Podaje środki przeciwpsychotyczne i przeciwdepresyjne czasem leki przeciwlękowe tak żeby ten mózg zaczął normalnie działać. Osoba która myśli że jest kimś lub czymś innym jak dostanie odpowiednie leki zaczyna trzeźwo patrzeć na siebie. To samo takie osoby. Tylko że takie osoby nie biorą takich leków bo teraz jest modnie obciąć sobie jaja.
@sen21 @multiwawa, różni się. Temat transseksualizmu jest dosyć przebadany. Jeżeli ktoś uważa się za elfa, jest to zaburzeniem psychicznym. Jeżeli mężczyzna czuje się kobietą, lub na odwrót - najczęściej to nie jest kwestia wyłącznie psychiki. Przykładowo, facet czujący się kobietą ma dłuższy gen receptora androgenowego więc działanie testosteronu jest osłabione. Tak samo kobiety - gen CYP17 odpowiedzialny za "dawkowanie" hormonów (pregnelon i progesteron) "dawkuje" je tak jak u mężczyzn. Zmiany też w mózgu, INAH3 kobiet i mężczyzn różnią się od siebie (faceci mają 2x większe z większą ilością neuronów). Tutaj znowu osoby transseksualne mają mózgi typowe dla płci, którą się czują. Taka sama zmiana w mózgu - BSTc u mężczyzn jest ok. połowę większy. Faceci czujący się kobietami mieszczą się w przedziale kobiet, a kobiety w przedziale mężczyzn. Nie mówiąc już o syndromie de la Chapelle czy syndromie Swyera. I niestety, ale obecna wiedza medyczna nie potrafi zmienić płci mózgu / psychicznej. Jedynym leczeniem osób transseksualnych jest na dzień dzisiejszy zmiana płci fizycznej. Pracowałam z takimi osobami i wiem, że jest to ciężkie, wstydliwe i traumatyczne przeżycie dla rodziny jak i samego dziecka, ale zmuszanie osoby transseksualnej do pseudo terapii, żadne leki nie "naprostują na właściwą drogę". {róby leczenia u pseudospecjalistów najczęściej kończą się głęboką depresją, lękami, nerwicą, a dalsze naciski najczęściej prowadzą do samobójstwa.
@multiwawa, nie twierdzę, że takie osoby nie są chore. Nie rozumiem przykładu z chorym sercem. Chore serce można "naprawić", leczyć czy nawet zrobić przeszczep. "Dostosowanie ciała" - jeżeli nie byłoby wyboru, czyli albo śmierć albo odcięcie czy upośledzenie danej kończyny / części ciała - to czy dotknięta tym osoba nie miałaby decydować o tym? Gdyby dało się tak "wyleczyć" mózg, czyli zmienić płeć mózgu - byłoby o wiele łatwiej. Na dzień dzisiejszy takie osoby stoją przed wyborem: żyć nieszczęśliwie (bo nie da się normalnie żyć, gdy odczuwasz inną płeć niż masz fizyczną), często we frustracji, depresji, czy skorzystać z obecnie jedynej możliwości "naprawy" czyli korekty płci. Dopóki nauka nie znajdzie innej metody leczenia to inaczej nie będzie. Powiem tylko, że zmiana płci nie jest "modą" czy fanaberią, bo procedury są dosyć rygorystyczne. Opinie dwóch niezależnych seksuologów, kilkuletnia obserwacja, "test życia", dopiero po tych etapach (czy w trakcie "testu życia") następuje dawkowanie hormonów, później korekta płci fizycznej, a na końcu należy pozwać rodziców do sądu, aby zmienić płeć w dokumentach.
Rozwijając jeden z komentarzy: Jeśli facet myśli, że jest kobietą, to ciało jest złe i ciało trzeba dostosować do psychiki. Jednak jeśli ktoś myśli, że jest Napoleonem, to nie dostosowują mu ciała, czasu i pochodzenia, tylko jest, k*rwa, uznawany za psychicznego. Wymyślili sobie tolerancję i zamiast leczyć psychikę, to niszczą ciało. No k*rwa mać. I co do rozpatrywania płci w tych 5 kategoriach: chyba, k*rwa, to nie jest zdrowe , jak kobieta ma te jądra - jest to choroba i zaburzenie, więc jakim prawem jest zdrowe to, że facet myśli, że jest kobietą?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 sierpnia 2016 o 14:05
@Agaran Różnica polega na tym, że taka osoba po zmianie płci nie kończy w psychiatryku, nie ma depresji tylko po operacji jest w stanie normalnie funkcjonować czy pracować. Niezgodność płci to jest wada i to nie jest nic zdrowego więc trzeba to wyleczyć. Lepsza w miarę normalnie funkcjonująca i pracująca kobieta, która kiedyś była mężczyzną, niż facet z niezgodnością płci, który 20 lat spędzi w psychiatryku, prawda? Krzywdy taka osoba samą operacją nie robi nikomu, więc w czym tu problem?
@Agaran odpowiedź masz wyżej, AmandaWaldez to wytłumaczyła. To nie tylko problem na poziomie psychiki. Obecna medycyna nie jest tak zaawansowana, aby udało się zmienić płeć mózgu.
To się powinno leczyć, bo jest poważną chorobą. Tu się nie ma z czego śmiać, obrażać, ani szydzić. Trzeba pomóc takim ludziom, aby wyszli z tego urojenia odmiennej płci. Przecież po zmianie pozbawiają się możliwości bycia rodzicem, trudnej im o zwykłe relacje z ludźmi, o związkach nie mówiąc, bo mało kto chciałby się związać z transseksualistą. Okaleczają się jeszcze bardziej, tylko są chorzy i myślą, że dzięki operacji wyzdrowieją. Im trzeba po prostu pomóc.
@ThomasHewitt leczy się. Upraszczając, jeśli rodzi się ktoś z mózgiem kobiety i ciałem mężczyzny, to leczenie polega na dostosowaniu ciała do mózgu, a nie odwrotnie.
A teraz zastanówmy się czy dla tego człowieka to byłaby taka sama tragedia gdyby jego syn przeistoczył się w piękną kobietę, a nie w odpychającego babo-chłopa. Ja myślę, że gdyby do studia weszła super laska, ojciec byłby zaszokowany, zdziwiony, być może też by się popłakał, ale nie byłby to łzy żalu. Największym problemem transseksualizmu jest nie brak akceptacji dla zmiany płci jako takiej, tylko niedoskonałość technik medycznych. Mężczyźni zmieniający płeć wyglądają jak ekstremalnie brzydkie kobiety, a kobiety zmieniające płeć - na bardzo zniewieściałych mężczyzn. Gdy technika pójdzie do przodu i po zmianie płci ludzie będą wyglądać atrakcyjnie, problem z brakiem akceptacji zniknie.
@Quant Ni
estety lekarze potrafią już dokonać takich metamorfoz, że trzeba by się naprawdę "dobrze" przyjrzeć żeby się połapać jakiej płci jest osobnik.
Nie rozumiem, czemu ma być to traktowane jako osobista porażka.To, że ktoś zmienia płeć nie jest zalezne od wychowania, a jedynie od tego, co kto ma w głowie. Ja bym wolała, żeby moje dziecko zmieniło płeć, niż do końca życia żyło nieszczęśliwe. Dla rodzica to powinno być właśnie najwazniejsze - świadomośc, że jego dziecko jest szczęśliwe (o ile nikomu nie robi tym krzywdy).
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 sierpnia 2016 o 18:16
@grubsonvip Nie, to nie jest w porządku, bo robi komuś, sobie, krzywdę. Jednak wg mnie tego nie da się porównać z byciem zamkniętym w ciele, którego się nienawidzi. Czy komuś facet zrobił krzywdę, że zmienił płeć? Nikomu. Ja bym go kochała dalej tak samo, bo przecież to nadal by było moje dziecko i do tego szczęsliwe.
Jestem "lewakiem", ale i tak uważam, że to świrnięty facet w przebraniu kobiety. Bracia Wachowscy zawsze braćmi pozostaną, Krzysztof Bęgowski zmienił imię i nazwisko na Anna Grodzka, a Thomas Neuwirth ubzdurał sobie, że jest laską, która nazywa się Conchita Wurst.
@ziemek99 Wurst to postać fikcyjna, rola artysty, Thomas nigdy kobietą się nie czuł zwyczajnie wciela się w taką rolę dla show. Ja lewakiem nie jestem, ale jestem transseksualistą. Nie chcę kopać się z koniem i (po raz kolejny) tłumaczyć, o co chodzi w zmianie płci, więc po prostu powiem Ci tak - nawet, jeśli jestem teraz jedynie "świrniętą laską w przebraniu faceta", wreszcie czuję się szczęśliwy będąc sobą, a nie jak wcześniej udając kogoś, kim czułem, że nie jestem. I naprawdę nie muszę się nikomu spowiadać z tego, że jak każdy jeden człowiek chcę prowadzić normalne życie, BEZ depresji i myśli samobójczych.
Nie potrafię sobie tego wyobrazić ale to musi być naprawdę ciężkie czuć się kobietą a mieć ciało mężczyzny, być przez wszystkich postrzeganym jako mężczyzna. Na szczęście żyjemy w czasach, gdzie jest możliwe dostosować ciało do tego, kim się czujemy.
Załóżmy, że żyrafa zaczyna myśleć i mówić ludzkim głosem, zaczyna się ubierać jak człowiek i domaga się przyznania jej praw człowieka i traktowania ją jak człowieka.
Co robią lewaccy liberałowie? Uznają ją za człowieka, bo przecież ubiera się jak my, myśli jak my i mówi jak my więc musi być człowiekiem. Co robią konserwatyści? Poddają żyrafę badaniom, aby wyjaśnić fenomen gadającej żyrafy. Tym się właśnie różnią liberałowie światopoglądowi od konserwatystów, przykład oczywiście "z dupy" ale świetnie ukazujący absurdy w logice niektórych lewaków. Biologii nie oszukasz nawet tysiącem operacji i tonami hormonów.
Transgenderyzm powinien zostać zarejestrowany jako zaburzenie psychiczne...
Gość wygląda na inteligentną laskę.
Zadaniem każdego normalnego rodzica jest wspieranie swojego dziecka zwłaszcza w bardzo trudnych sytuacjach. Rodzice mają wykląć dziecko, któremu płeć biologiczna nie zgadza się z psychiczną? Patrzeć jak się pogrąża we frustracji, depresji czy w końcu popełnia samobójstwo? Czy może jednak przyjąć na klatę że jak dziecko zmieni płeć to będzie mu lżej w życiu?
@cvetelina No pewnie, jak dziecko zacznie ćpać heroinę to powinny to przyjąć na klatę i mu dawać pieniądze na kolejną działkę wiadomo. Takie przypadki sie leczy i rodzice powinni i najczęściej chcą nakłonić taką osobę do podjęcia leczenia psychiatrycznego i farmakologicznego. Niestety dorosłej osoby do niczego zmusić nie można. Zabawne że jak facet widzi smoki to albo jest naćpany albo uważa się go za wariata i załatwia się ubezwłasnowolnienie a jak facet uważa że jest kobietą to lewactwo klaszcze że jest taki nowoczesny. Takie przypadki się leczy ale obecnie mamy ideologie że to jest fajne więc osoby które mają takie problemy zamiast się leczyć robią coś takiego. To tak jakby mówić że schizofrenia paranoidalna jest fajna i zamiast podawać takiej osobie leki pozwalać jej ganiać z siekierą po mieście w poszukiwaniu demonów. Dla mnie moment zmiany płci byłby równoznaczny ze śmiercią syna. Jak się ma syna to się ma syna.
~`sen21 Niezgodność płci biologicznej i psychicznej to wada, więc porównanie z uzależnieniem jest złe i nietrafione. Jak masz np. wadę serca to ją usuwasz operacyjnie, prawda? I tu jest tak samo. Nie da się przejść operacji zmiany płci bo tak mi się podoba trzeba przejść odpowiednie badania i zostać na nią zakwalifikowanym, a samą operacje poprzedza kilku miesięczna kuracja hormonalna. Wiem, że dla rodziców jest to bardzo trudne, ale odrzucenie swojego dziecka w takiej sytuacji to mentalność, która wskazuje na to, że rodzice bardziej przejmują się zdaniem pani Kowalskiej spod 12 czy pana Mietka z warzywniaka niż własnym dzieckiem. Czasami taka operacja to jedyna możliwość dla kogoś, żeby jako tako normalnie żyć. Taka osoba potrzebuje wsparcia w rodzicach, a nie ich użalania się nad sobą. A tutaj ciąg dalszy tej rozmowy:
https://www.youtube.com/watch?v=Mw36wpTgrVo
https://www.youtube.com/watch?v=CGWft4tGzfU
Zmodyfikowano 6 razy. Ostatnia modyfikacja: 20 sierpnia 2016 o 21:02
@cvetelina, czasami lepiej dać sobie spokój niż próbować rozmawiać z nimi na jakikolwiek poważniejszy temat. Kiedyś wierzyłam, że zawsze należy spróbować dialogu, ale mi przeszło.
Obcięcie jaj nie czyni z nikogo kobiety!
teraz nie jest ani chłopem ani kobietą... nie wiadomo czym on jest...
@chatty @David33pl
Technicznie rzecz ujmując to najzwyczajniejszy na świecie eunuch. Mężczyzna, który stracił możliwość prokreacji.
@chatty No cóż, posiadanie jaj też nie czyni z samca mężczyzny. Wystarczy popatrzeć na niektórych "NORMALNYCH" jegomości.
To nie jest choroba psychiczna, to zwykłe tchórzostwo, strach przed światem i usprawiedliwianie tego, że jest się c*pą i lubi w kakao.
Prosto z mostu... ale ile w tym prawdy.
Powinnien tak samo inch leczyć jak psychicznych. Bo to jest po prostu choroba. I trzeba tych ludzi zrozumieć i do szpitala.
@bohm wypowiadasz się w tematach, o których nie masz pojęcia. Gdyby można było zmienić płeć mózgu, byłoby to zbawienne dla wielu osób transseksualnych. Jeżeli chcesz ich zamykać w szpitalach, to na zawsze, niszcząc im do końca i tak już spaprane życie, niszcząc psychikę. To już chyba lepiej przeprowadzić operację zmiany płci fizycznej i mieć jako-tako szczęśliwego obywatela, który wreszcie może czuć się sobą, niż zamykać w szpitalu psychiatrycznym do końca życia, bo aktualna wiedza medyczna nie widzi innego rozwiązania. Niestety, dopóki problem kogoś nie dotyczy osobiście to tego nie zrozumie.
Szkoda mi ojca mam nadzieje,że wydziedziczy świra,i oby zdążył zrobić sobie jeszcze chłopa,naprawdę współczuję ojcu.A co do chorego psychicznie WSTYD ! Powinien pójść w zapomnienie takie przypadki należy piętnować.
I słusznie to odebrał, bo to jest jego wina. Jak ktoś się nie nadaje na rodzica to niech nie płodzi dzieci.
Pan_Debil bardziej pasuje
Nowy sposób na demoty, dodać materiał z JM i jako podpis wstawić najwyżej oceniany komentarz xD
@Invi kolega widzę zna temat i wie kto rozdaje karty na JM
To była najsmutniejsza rzecz jaką zobaczyłem ostatnio w internecie. Żal ojca ale i żal syna, sam nie wiem kogo bardziej. To niedorzeczne, że dzięki nauce i postępowi który miał przecież pomagać człowiekowi, mamy takie okaleczanie, czy też sam nie wiem jak to nawet nazwać. Zamiast próbować leczyć wolimy robić coś takiego.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 sierpnia 2016 o 15:10
@grubsonvip Przecież kuracja hormonalna i operacja zmiany płci to jest leczenie w sytuacji kiedy płeć biologiczna nie zgadza się z psychiczną Jeśli w człowieku funkcjonują dwie płcie to trzeba jedną wybrać. Zamiast psychicznych cierpień, frustracji ten postęp daje komuś szanse na jako takie funkcjonowanie. Co w tym złego?
@cvetelina Co ty opowiadasz. Operacja zmiany płci... Ta choroba siedzi w głowie i to ją należy leczyć ~sen21 pisał wcześniej o osobach którzy chcą pozbyć się swojej kończyny mimo, iż jest zdrowa. Też o tym słyszałem i taka prawda, łatwiej odciąć i mieć święty spokój, niż próbować pomóc.
@grubsonvip Bez takiej operacji kończy się w psychiatryku, sfrustrowanym, czy w głębokiej depresji. Mając dziecko z niezgodnością płci co byś wolał, żeby przeszło operacje i zaczęło jako tako żyć, czy zafundowałbyś mu 20 lat cierpień w psychiatryku bez możliwości normalnego funkcjonowania? Nie ma cudownych tabletek na niezgodność płci, nie da się tego od tak wyleczyć. Rozmowa przedstawiona tutaj w democie ma swój ciąg dalszy, linkowałam w jednym z komentarzy, do rozmowy zaproszony zostaje były członek Navy Seals, będący teraz kobietą. I on nieźle wyjaśnia ten problem.
@cvetelina Cel nie uświęca środków... Takie zboczenia, podobnie jak homoseksualizm są do wyleczenia, nie trzeba "zmieniać płci" naprawdę nie chce mi się tego argumentować ponieważ w internecie jest wiele, wiele dyskusji na ten temat, a ja nie mam anie sił, ani chęci by zaczynać następną. Odpowiem tylko na pytanie :"Mając dziecko z niezgodnością płci co byś wolał, żeby przeszło operacje i zaczęło jako tako żyć, czy zafundowałbyś mu 20 lat cierpień w psychiatryku bez możliwości normalnego funkcjonowania" Kazał bym się leczyć i o ile miałbym tyle pieniędzy, leczył bym u najlepszych specjalistów, ale nie pozwoliłbym by doszło do takiej sytuacji jak na powyższym filmiku. Jeśli ktoś jest pedofilem znaczy to, że ma się zabawiać z dziećmi, czy raczej powinien skierować się do specjalisty?
To było pytanie retoryczne. Nie potrzebuję odpowiedzi i dziękuję za dyskusje
@grubsonvip nie uargumentujesz tego, ponieważ aktualna wiedza medyczna - przeprowadzone badania i opinie seksuologów & psychiatrów są jednoznaczne. Transseksualizm jest zaburzeniem, gdzie najczęściej płeć mózgu nie zgadza się z płcią fizyczną. Na ten moment JEDYNĄ terapią jest zmiana płci, ale zmiana płci fizycznej. Nie udało się jeszcze zmienić płci psychicznej. Nie znajdziesz dobrych specjalistów, bo dobrzy specjaliści również zaproponują zmianę płci. Dla każdego to jest trudny temat, zarówno rodzica jak i dziecka, ale taka postawa jak twoja jest jedną z gorszych. Pracowałam z takimi osobami, brak wsparcia, wykluczenie i nieefektywne terapie próbujące zmienić płeć psychiczną powodują depresje, nerwice, dalsze naciskanie najczęściej prowadzi do samobójstwa. Naprawdę nie wiem, czy lepiej niszczyć do końca psychikę dziecka, który i tak przeżywa dramat i w rezultacie utracić dziecko, czy jednak przejść przez ten trudny okres, ale przynajmniej mieć dziecko, które w pewnym stopniu będzie szczęśliwe. Ta sama sprawa ma się do homoseksualizmu i pedofilii. Nie da się tego wyleczyć, są przypadki homoseksualizmu zastępczego, ale orientacji się nie zmieni (terapia awersyjna nie jest leczeniem). To samo z pedofilią, nie wyleczysz jej, ale odpowiednie leki i terapia przede wszystkim zmniejsza popęd seksualny i uświadamia, że seks z dziećmi (raczej gwałt) jest zły. Tylko tyle się da zrobić. Nie czytałam o przypadkach gdzie ktoś uważa daną część ciała za nie swoją, ale myślę, że nie można porównywać dwóch różnych przypadków, gdyż mogą mieć zupełnie inne podłoże. Teraz czekam na minusy od prestiżowych specjalistów z demotywatorów, którzy są mądrzejsi od naukowców i lekarzy, bo nauka jest lewacka. Niestety, ludzie tego nie zrozumieją, dopóki ich to nie spotka.
28 201 wyświetleń... troche daleko do miliona..nie mówiąc juz o milionach
Ty chyba jestes poyebany. To choroba psychiczna
"Syn wraca do domu z kolczykiem w uchu. Ojciec patrzy na niego i mówi:
- Wiesz, synku, od wieków jeżeli facet nosił kolczyk w uchu to był to albo pirat albo pedał. Ja teraz wyjrzę przez okno i jeżeli tam nie stoi twój okręt..."
Czyli... ktoś urodził się kobietą w ciele mężczyzny, więc dokonuje operacji, a ojciec uważa, że to jego wina. Gdzie w tym logika?
Nawet nie wiem jak skomentować twój kompletny brak wiedzy. To, czy osoba jest kobietą czy mężczyzną zależy od mózgu, a czasem zdarza się, że taka osoba rodzi się z ciałem nieodpowiednim do płci. Gdybyś ty (zakładając, że jesteś mężczyzną) dostał teraz ciało kobiety zachowując swój mózg, to czułbyś się mężczyzną, mimo, że miałbyś niewłaściwe ciało. Na tym to polega.
Powiedz mi czym się różni ten gość który myśli że jest kobietą od osoby która myśli że jest elfem i sobie robi spiczaste uszy? Niczym. To taki sam poziom zaburzonej świadomości. Sformułowanie płeć mózgu to uproszczenie dla idiotów którzy nie skalali się podręcznikiem nerobiologii na poziomie akademickim. To jak mózgu odbiera płeć zależy od tego jakie ma gonady i co te gonady produkują. Jeśli ktoś ma coś zwichrowane z gonadami to trzeba ten problem naprostować. Natomiast jeśli zdrowa somatycznie osoba odbiera się za osobę innej płaci znaczy że ma objawy wytwórcze i jest chora psychicznie. Nie ma różnicy czy ktoś uważa się za kobietę będąc mężczyzną czy za smoka. To jest identyczne zaburzenia. Ma zaburzone poczucie tożsamości. Taka operacja to tak jakby choremu który mysli że jest kosmitą wszyscy przytakiwali że tak faktycznie jesteś kosmitą. Czy tak się robi? Oczywiście że nie. Taka osobę się leczy. Podaje środki przeciwpsychotyczne i przeciwdepresyjne czasem leki przeciwlękowe tak żeby ten mózg zaczął normalnie działać. Osoba która myśli że jest kimś lub czymś innym jak dostanie odpowiednie leki zaczyna trzeźwo patrzeć na siebie. To samo takie osoby. Tylko że takie osoby nie biorą takich leków bo teraz jest modnie obciąć sobie jaja.
@sen21 @multiwawa, różni się. Temat transseksualizmu jest dosyć przebadany. Jeżeli ktoś uważa się za elfa, jest to zaburzeniem psychicznym. Jeżeli mężczyzna czuje się kobietą, lub na odwrót - najczęściej to nie jest kwestia wyłącznie psychiki. Przykładowo, facet czujący się kobietą ma dłuższy gen receptora androgenowego więc działanie testosteronu jest osłabione. Tak samo kobiety - gen CYP17 odpowiedzialny za "dawkowanie" hormonów (pregnelon i progesteron) "dawkuje" je tak jak u mężczyzn. Zmiany też w mózgu, INAH3 kobiet i mężczyzn różnią się od siebie (faceci mają 2x większe z większą ilością neuronów). Tutaj znowu osoby transseksualne mają mózgi typowe dla płci, którą się czują. Taka sama zmiana w mózgu - BSTc u mężczyzn jest ok. połowę większy. Faceci czujący się kobietami mieszczą się w przedziale kobiet, a kobiety w przedziale mężczyzn. Nie mówiąc już o syndromie de la Chapelle czy syndromie Swyera. I niestety, ale obecna wiedza medyczna nie potrafi zmienić płci mózgu / psychicznej. Jedynym leczeniem osób transseksualnych jest na dzień dzisiejszy zmiana płci fizycznej. Pracowałam z takimi osobami i wiem, że jest to ciężkie, wstydliwe i traumatyczne przeżycie dla rodziny jak i samego dziecka, ale zmuszanie osoby transseksualnej do pseudo terapii, żadne leki nie "naprostują na właściwą drogę". {róby leczenia u pseudospecjalistów najczęściej kończą się głęboką depresją, lękami, nerwicą, a dalsze naciski najczęściej prowadzą do samobójstwa.
@multiwawa, nie twierdzę, że takie osoby nie są chore. Nie rozumiem przykładu z chorym sercem. Chore serce można "naprawić", leczyć czy nawet zrobić przeszczep. "Dostosowanie ciała" - jeżeli nie byłoby wyboru, czyli albo śmierć albo odcięcie czy upośledzenie danej kończyny / części ciała - to czy dotknięta tym osoba nie miałaby decydować o tym? Gdyby dało się tak "wyleczyć" mózg, czyli zmienić płeć mózgu - byłoby o wiele łatwiej. Na dzień dzisiejszy takie osoby stoją przed wyborem: żyć nieszczęśliwie (bo nie da się normalnie żyć, gdy odczuwasz inną płeć niż masz fizyczną), często we frustracji, depresji, czy skorzystać z obecnie jedynej możliwości "naprawy" czyli korekty płci. Dopóki nauka nie znajdzie innej metody leczenia to inaczej nie będzie. Powiem tylko, że zmiana płci nie jest "modą" czy fanaberią, bo procedury są dosyć rygorystyczne. Opinie dwóch niezależnych seksuologów, kilkuletnia obserwacja, "test życia", dopiero po tych etapach (czy w trakcie "testu życia") następuje dawkowanie hormonów, później korekta płci fizycznej, a na końcu należy pozwać rodziców do sądu, aby zmienić płeć w dokumentach.
Rozwijając jeden z komentarzy: Jeśli facet myśli, że jest kobietą, to ciało jest złe i ciało trzeba dostosować do psychiki. Jednak jeśli ktoś myśli, że jest Napoleonem, to nie dostosowują mu ciała, czasu i pochodzenia, tylko jest, k*rwa, uznawany za psychicznego. Wymyślili sobie tolerancję i zamiast leczyć psychikę, to niszczą ciało. No k*rwa mać. I co do rozpatrywania płci w tych 5 kategoriach: chyba, k*rwa, to nie jest zdrowe , jak kobieta ma te jądra - jest to choroba i zaburzenie, więc jakim prawem jest zdrowe to, że facet myśli, że jest kobietą?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 sierpnia 2016 o 14:05
@Agaran Różnica polega na tym, że taka osoba po zmianie płci nie kończy w psychiatryku, nie ma depresji tylko po operacji jest w stanie normalnie funkcjonować czy pracować. Niezgodność płci to jest wada i to nie jest nic zdrowego więc trzeba to wyleczyć. Lepsza w miarę normalnie funkcjonująca i pracująca kobieta, która kiedyś była mężczyzną, niż facet z niezgodnością płci, który 20 lat spędzi w psychiatryku, prawda? Krzywdy taka osoba samą operacją nie robi nikomu, więc w czym tu problem?
@Agaran odpowiedź masz wyżej, AmandaWaldez to wytłumaczyła. To nie tylko problem na poziomie psychiki. Obecna medycyna nie jest tak zaawansowana, aby udało się zmienić płeć mózgu.
Osobistą porażką to są ludzie, którzy nie rozumieją i co gorsza nie próbują zrozumieć.
obrzydliwy jest ten trans
ale plujecie jadem. i to w stosunku do osoby, która nic wam nie zrobiła
To się powinno leczyć, bo jest poważną chorobą. Tu się nie ma z czego śmiać, obrażać, ani szydzić. Trzeba pomóc takim ludziom, aby wyszli z tego urojenia odmiennej płci. Przecież po zmianie pozbawiają się możliwości bycia rodzicem, trudnej im o zwykłe relacje z ludźmi, o związkach nie mówiąc, bo mało kto chciałby się związać z transseksualistą. Okaleczają się jeszcze bardziej, tylko są chorzy i myślą, że dzięki operacji wyzdrowieją. Im trzeba po prostu pomóc.
@ThomasHewitt leczy się. Upraszczając, jeśli rodzi się ktoś z mózgiem kobiety i ciałem mężczyzny, to leczenie polega na dostosowaniu ciała do mózgu, a nie odwrotnie.
A teraz zastanówmy się czy dla tego człowieka to byłaby taka sama tragedia gdyby jego syn przeistoczył się w piękną kobietę, a nie w odpychającego babo-chłopa. Ja myślę, że gdyby do studia weszła super laska, ojciec byłby zaszokowany, zdziwiony, być może też by się popłakał, ale nie byłby to łzy żalu. Największym problemem transseksualizmu jest nie brak akceptacji dla zmiany płci jako takiej, tylko niedoskonałość technik medycznych. Mężczyźni zmieniający płeć wyglądają jak ekstremalnie brzydkie kobiety, a kobiety zmieniające płeć - na bardzo zniewieściałych mężczyzn. Gdy technika pójdzie do przodu i po zmianie płci ludzie będą wyglądać atrakcyjnie, problem z brakiem akceptacji zniknie.
@Quant Ni
estety lekarze potrafią już dokonać takich metamorfoz, że trzeba by się naprawdę "dobrze" przyjrzeć żeby się połapać jakiej płci jest osobnik.
Nie rozumiem, czemu ma być to traktowane jako osobista porażka.To, że ktoś zmienia płeć nie jest zalezne od wychowania, a jedynie od tego, co kto ma w głowie. Ja bym wolała, żeby moje dziecko zmieniło płeć, niż do końca życia żyło nieszczęśliwe. Dla rodzica to powinno być właśnie najwazniejsze - świadomośc, że jego dziecko jest szczęśliwe (o ile nikomu nie robi tym krzywdy).
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 sierpnia 2016 o 18:16
@maggdalena18 Czyli jeśli twoje dziecko będzie czuło przyjemność w np.: zadawaniu sobie bólu to będzie wszystko w porządku? Cel nie uświęca środków.
@grubsonvip Nie, to nie jest w porządku, bo robi komuś, sobie, krzywdę. Jednak wg mnie tego nie da się porównać z byciem zamkniętym w ciele, którego się nienawidzi. Czy komuś facet zrobił krzywdę, że zmienił płeć? Nikomu. Ja bym go kochała dalej tak samo, bo przecież to nadal by było moje dziecko i do tego szczęsliwe.
Jestem "lewakiem", ale i tak uważam, że to świrnięty facet w przebraniu kobiety. Bracia Wachowscy zawsze braćmi pozostaną, Krzysztof Bęgowski zmienił imię i nazwisko na Anna Grodzka, a Thomas Neuwirth ubzdurał sobie, że jest laską, która nazywa się Conchita Wurst.
@ziemek99 Wurst to postać fikcyjna, rola artysty, Thomas nigdy kobietą się nie czuł zwyczajnie wciela się w taką rolę dla show. Ja lewakiem nie jestem, ale jestem transseksualistą. Nie chcę kopać się z koniem i (po raz kolejny) tłumaczyć, o co chodzi w zmianie płci, więc po prostu powiem Ci tak - nawet, jeśli jestem teraz jedynie "świrniętą laską w przebraniu faceta", wreszcie czuję się szczęśliwy będąc sobą, a nie jak wcześniej udając kogoś, kim czułem, że nie jestem. I naprawdę nie muszę się nikomu spowiadać z tego, że jak każdy jeden człowiek chcę prowadzić normalne życie, BEZ depresji i myśli samobójczych.
Gdyby nie napisali ze to kobieta to myślała bym ze to chłopak przebrany za kobietę
Nie potrafię sobie tego wyobrazić ale to musi być naprawdę ciężkie czuć się kobietą a mieć ciało mężczyzny, być przez wszystkich postrzeganym jako mężczyzna. Na szczęście żyjemy w czasach, gdzie jest możliwe dostosować ciało do tego, kim się czujemy.
Załóżmy, że żyrafa zaczyna myśleć i mówić ludzkim głosem, zaczyna się ubierać jak człowiek i domaga się przyznania jej praw człowieka i traktowania ją jak człowieka.
Co robią lewaccy liberałowie? Uznają ją za człowieka, bo przecież ubiera się jak my, myśli jak my i mówi jak my więc musi być człowiekiem. Co robią konserwatyści? Poddają żyrafę badaniom, aby wyjaśnić fenomen gadającej żyrafy. Tym się właśnie różnią liberałowie światopoglądowi od konserwatystów, przykład oczywiście "z dupy" ale świetnie ukazujący absurdy w logice niektórych lewaków. Biologii nie oszukasz nawet tysiącem operacji i tonami hormonów.
Transgenderyzm powinien zostać zarejestrowany jako zaburzenie psychiczne...