@Glaurung_Uluroki Nie wszyscy, ale na socjalistów głosuje ponad 90% głosujących więc w sumie niczego to nie zmienia. Do parawaniarzy też żaden rozsądny argument nie dociera, a niestety za "niszczenie mienia" mają ochronę ze strony państwa.
ja jestem za. jade nad morze odpoczac, a nie zeby cudze bahory mi wlazily na recznik i ogladac owlosione tylki i nogi 80letnich grazyn w stringach czy sppcone paszcze januszy.
Popieram. Ja również jestem za ( w rozsądnych granicach). Daje to trochę prywatności, ale najważniejszym zadaniem parawanu o którym coraz mniej osób w tej całej walce zapomina JEST OCHRONA PRZED WIATREM. A nad naszym pięknym morzem wiatr mocno wieje i sypie na nas piaskiem .
@Pistolero10 Dokładnie. Bałtyk to nie Morze Śródziemne, czasami bryza tak zawiewa, że po kąpieli można się nieźle wyziębić, nawet leżąc w słońcu, na piasku. Parawan to nie jest zły wynalazek, tylko ludziom odbiło, że jest czymś niedorzecznym, bo niektórzy rozbijają sobie "obóz" i teren odgrodzony parawanem uznają za "zaklepany". Dokładnie to samo błędne myślenie, jak w przypadku broni - że to broń zabija, a nie ludzie.
Rozwala mnie jak przychodzi 1 osoba i rozstawia sobie parawan 5x5. Najchętniej to bym złożył ten parawan i wsadził calutki w dupsko takiej osoby. Byłem ostatnio na plaży we Władysławowie i kompletnie nie było gdzie usiąść, a gdzie dopiero rozłożyć chociaż ten ręcznik, bo o kocu już nie wspominam.
Parawan to dobra rzecz, nie szkodząca nikomu, jeśli używasz go z rozumem. Jeśli zakrywasz tylko małą powierzchnię, którą i tak zająłbyś rozkładając sam ręcznik na plaży, to spoko. Gorzej jak zajmujesz powierzchnię równą powierzchni twojego mieszkania w bloku, dodatkowo rezerwując miejsce o świcie i przychodząc tam w południe, podczas, gdy na plaży tłumy, to nie jest w porządku. Wszyscy chyba to już wiedzą i temat został doszczętnie omówiony i nie powinno już być problemów, prawda?:-)
Ja nie rozumiem parawaningu. W cywilizacji, plaże są dzierżawione, prywatne firmy je sprzątają, rozkładają parasole, leżaki i jest porządek. Jak kogoś nie stać na 2 € za leżak, to niech się wyłoży na własnym bakonie.
Przeciwko parawanom nic nie mam, o ile jakis los nie przylezie o 5:00 i nie "zarezerwuje" se miejsca. Plaza jest publiczna, a nie rezerwacyjna i kazdy ma takie same prawa bez cwaniakowania typu "se zajme pol plazy i przyjde, jak sie obudze". Jak wstajesz losiu o 5:00, to se siedz od tej piatej. Bardziej mam "ale" do wszystkich pijacych alkohol na plazy, co wiaze sie ze zbyt glosnym zachowaniem + rynsztokowe slownictwo, oraz do PALACZY. Palacy powinni sobie chodzic do wyznaczonych palarni, bo smrod petow rozlazi sie wokolo i tylko im nie przeszkadza.
Niestety ale ja by móc spokojnie siedzieć nad polskim morzem muszę rozstawić parawan bo wiatr jest tak silny że zwiewa co popadnie, czy ktoś to wreszcie zrozumie??? Co innego grupy samolubnych turystów, którzy uprawiają już parawaning ale to już co innego.
Polacy przynajmniej wymyślili jak chronić się przed wiatrem, a debile które na ten pomysł nie wpadły się wyśmiewają jak głupi i sami nie wiedzą z czego.
Oczywiście, że nie korzystają, bo gdyby korzystali to wiedzieliby jak zimno jest na naszej plaży, kiedy nie ma osłony przed wiatrem. Komuś odwaliło z tą aferą parawanową...
Ludzie od zawsze jak małpy. Zrobi kilku, to znaczy że modne, teraz tak trzeba i ja też muszę. Bez pomyślunku, własnego zdania. A potem plaża wygląda jak wygląda. Dzisiaj sobie nie wyobrażam leżeć tam pół dnia w takim towarzystwie i zimnym polskim klimacie, gdzie jadąc na 10 dni, 3 masz słoneczne.
Dziwią mnie ludzie narzekający na chłód na plaży. Zimą się nad morze przecież nie wybieramy (no, chyba, że miejscowi) a latem to jest nawet przyjemnie, jak jest trochę chłodniej. Osobiście wolę wietrzyk z nad morza, niż prażenie się w 30 stopniach w środku miasta, ale to szczegół...
Tak sam jak jest mnóstwo przeciwników socjalizmu, ale dalej w tym kraju socjalizm pełnym czerwonym ryjem robi gospodarczą rozpierduchę.
@Glaurung_Uluroki Nie wszyscy, ale na socjalistów głosuje ponad 90% głosujących więc w sumie niczego to nie zmienia. Do parawaniarzy też żaden rozsądny argument nie dociera, a niestety za "niszczenie mienia" mają ochronę ze strony państwa.
ja jestem za. jade nad morze odpoczac, a nie zeby cudze bahory mi wlazily na recznik i ogladac owlosione tylki i nogi 80letnich grazyn w stringach czy sppcone paszcze januszy.
Popieram. Ja również jestem za ( w rozsądnych granicach). Daje to trochę prywatności, ale najważniejszym zadaniem parawanu o którym coraz mniej osób w tej całej walce zapomina JEST OCHRONA PRZED WIATREM. A nad naszym pięknym morzem wiatr mocno wieje i sypie na nas piaskiem .
@ belferka Taka naumiana, a bachor przez samo h pisze. Okryj swą hańbę tym parawanem!
Ciekawe, czy ci idioci którzy krytykują parawany, byli kiedyś nad polskim morzem? Zimny wiatr i drobinki unoszonego przez niego piasku!
@Pistolero10 W takim razie nie jeździj nad morze jeśli Ci to przeszkadza. Rozumiem, parawan, ale na szerokość kocu, nie większy.
@Pistolero10 Dokładnie. Bałtyk to nie Morze Śródziemne, czasami bryza tak zawiewa, że po kąpieli można się nieźle wyziębić, nawet leżąc w słońcu, na piasku. Parawan to nie jest zły wynalazek, tylko ludziom odbiło, że jest czymś niedorzecznym, bo niektórzy rozbijają sobie "obóz" i teren odgrodzony parawanem uznają za "zaklepany". Dokładnie to samo błędne myślenie, jak w przypadku broni - że to broń zabija, a nie ludzie.
Rozwala mnie jak przychodzi 1 osoba i rozstawia sobie parawan 5x5. Najchętniej to bym złożył ten parawan i wsadził calutki w dupsko takiej osoby. Byłem ostatnio na plaży we Władysławowie i kompletnie nie było gdzie usiąść, a gdzie dopiero rozłożyć chociaż ten ręcznik, bo o kocu już nie wspominam.
"Dokładnie to samo błędne myślenie, jak w przypadku broni - że to broń zabija, a nie ludzie." tak za Ziemia jest płaska.
Nie korzystają z plaż, bo te parawanami zastawione i miejsca brak.
Parawan to dobra rzecz, nie szkodząca nikomu, jeśli używasz go z rozumem. Jeśli zakrywasz tylko małą powierzchnię, którą i tak zająłbyś rozkładając sam ręcznik na plaży, to spoko. Gorzej jak zajmujesz powierzchnię równą powierzchni twojego mieszkania w bloku, dodatkowo rezerwując miejsce o świcie i przychodząc tam w południe, podczas, gdy na plaży tłumy, to nie jest w porządku. Wszyscy chyba to już wiedzą i temat został doszczętnie omówiony i nie powinno już być problemów, prawda?:-)
Ja nie rozumiem parawaningu. W cywilizacji, plaże są dzierżawione, prywatne firmy je sprzątają, rozkładają parasole, leżaki i jest porządek. Jak kogoś nie stać na 2 € za leżak, to niech się wyłoży na własnym bakonie.
Przeciwko parawanom nic nie mam, o ile jakis los nie przylezie o 5:00 i nie "zarezerwuje" se miejsca. Plaza jest publiczna, a nie rezerwacyjna i kazdy ma takie same prawa bez cwaniakowania typu "se zajme pol plazy i przyjde, jak sie obudze". Jak wstajesz losiu o 5:00, to se siedz od tej piatej. Bardziej mam "ale" do wszystkich pijacych alkohol na plazy, co wiaze sie ze zbyt glosnym zachowaniem + rynsztokowe slownictwo, oraz do PALACZY. Palacy powinni sobie chodzic do wyznaczonych palarni, bo smrod petow rozlazi sie wokolo i tylko im nie przeszkadza.
Niestety ale ja by móc spokojnie siedzieć nad polskim morzem muszę rozstawić parawan bo wiatr jest tak silny że zwiewa co popadnie, czy ktoś to wreszcie zrozumie??? Co innego grupy samolubnych turystów, którzy uprawiają już parawaning ale to już co innego.
Polacy przynajmniej wymyślili jak chronić się przed wiatrem, a debile które na ten pomysł nie wpadły się wyśmiewają jak głupi i sami nie wiedzą z czego.
dajcie już spokój z tym parawaningiem. niech sobie bedzie. yebac to
Oczywiście, że nie korzystają, bo gdyby korzystali to wiedzieliby jak zimno jest na naszej plaży, kiedy nie ma osłony przed wiatrem. Komuś odwaliło z tą aferą parawanową...
Jak media potrafią kontrolować ludzi. Niezwykłe.
Korzystają z plaży w mało popularnych miejscach, poza sezonem, albo za granicą - tam i wtedy gdy parawanów zbyt wielu nie ma.
Ludzie od zawsze jak małpy. Zrobi kilku, to znaczy że modne, teraz tak trzeba i ja też muszę. Bez pomyślunku, własnego zdania. A potem plaża wygląda jak wygląda. Dzisiaj sobie nie wyobrażam leżeć tam pół dnia w takim towarzystwie i zimnym polskim klimacie, gdzie jadąc na 10 dni, 3 masz słoneczne.
Dziwią mnie ludzie narzekający na chłód na plaży. Zimą się nad morze przecież nie wybieramy (no, chyba, że miejscowi) a latem to jest nawet przyjemnie, jak jest trochę chłodniej. Osobiście wolę wietrzyk z nad morza, niż prażenie się w 30 stopniach w środku miasta, ale to szczegół...
A może siedzą na zagranicznych plażach gdzie nie ma parawanów?
Nie dlatego że są zakazane, tylko dlatego że ludzie mają mniej spier dolone mózgi?