@Ajuto To nie są zwykłe namioty, tylko ochrony przeciwsłoneczne. Sam taki posiadam. Czasem ciężko wysiedzieć na mocnym upale. Przydatne gdy idziesz na świeże powietrze z dzieckiem/psem/zimnym piwem.
@Ajuto Dodatkowo tam te parawany są ustawione od jednej strony (domyślam się od strony z której wieje wiatr) i chronią przed wiatrem i piaskiem. Nie widzę tam zamkniętych "działek" na kilka-kilkanaście metrów kwadratowych.
@Ajuto Chyba noie byłeś nad polskim morzem już dawno. To co pokazałeś w komentarzu ma się NIJAK do tego co dzieje się na polskich plażach. Zdjęcie zostało zrobione z perspektywy a aparat zawsze to spłaszcza. W Polsce jest postawiony parawan koło parawanu, ledwo można się przecisnąć do wody. Nie bronię nikogo i JA nie jestem ślepy. Znam zachowanie turystów każdej nacji, jest bardzo podobne. Wyrywanie sobie leżaków nad basenami to w niektórych miejscach norma. Natomiast to co się dzieje nad polskim morzem z parawanami nie ma porównania do żadnej innej plaży. Chcesz mi coś udowodnić? Przedstaw zdjęcie z wiarygodnego źródła pokazujące plaże w USA, GB, Francji, Hiszpanii, Portugalii, Grecji podobnie zabudowane parawanami jak w Polsce. To co pokazałeś ma się naprawdę nijak do naszych Januszów plażowania.
@Gambini , @Azon - ależ ja nie mam nic przeciwko temu, aby ludzie chronili się przed chłodnym wiatrem, ale nie tylko plaże brytyjskie są chłodne, na polskich plażach również potrafi zawiać lodowato. Na zdjęciach widać, że parawany brytyjskie wcale nie zawsze są ustawione tylko pod wiatr, ale zataczają półkola tworząc sympatyczny mikroklimat dla jednej rodziny, tym samym zmuszając innych plażowiczów do slalomu w drodze do morza. Oczywiście "grodzenie sobie" 10 m.kw. nie jest kulturalne ani dozwolone, ale takie zachowanie częściowo jest usprawiedliwione warunkami atmosferycznymi panującymi nad naszym morzem, u nas bywa dużo ZIMNIEJ niż w UK, z powodu braku ciepłego prądu zatokowego (Golfsztrom) - co przekłada się też na temperaturę powietrza. Oczywiście przesada nie jest wskazana w żadną w stronę, służby porządkowe powinny zwracać uwagę tym, którzy nadużywają "parawaningu" - i to wszystko. Bez napinki, bez histerii. Parawaning to zjawisko stare jak świat, i nigdy nie wywoływało histerii mediów. Co prawda z powodu zagrożenia terrorystycznego na świecie oraz dzięki programowi 500+ na polskie plaże przyjechało znacznie więcej ludzi niż w poprzednich latach, ale jeżeli ktoś twierdzi, że parawaning to coś niespotykanego, to chyba nigdy nie był nad polskim morzem. W tej całej sytuacji irytuje mnie nagła eksplozja impertynencji wobec zwykłych ludzi korzystających z plaży. Od czasu, gdy niejaka Młynarska poskarżyła się w mediach, że jogi nie ma gdzie uprawiać, bo przyjechało chamstwo z programu 500+, nastąpił jakiś paroksyzm nienawiści wobec przeciętnego Polaka. "Motłoch", "chamy", "patologia", "wąsate samce", "hałasujące bachory", "piwo piją na plaży", "Janusze", "Karyny"... Nie dość, że chamstwo miało czelność na plażę z dziećmi przyjechać za te 500+ (bo wcześniej państwa chamstwa nie było na to stać, bachory siedziały w domu, i nie przeszkadzały w jodze), to jeszcze parawany "rozstawiajo". Po prostu ta kumulacja pogardy wobec zwykłych ludzi, którzy może nie zawsze wiedzą jak się zachować, bo nigdy "nie bywali", nie mieli za co, budzi mój sprzeciw.
@alojzP: dokladnie! warunki klimatyczne takie same, ale ile kultury i wygody maja Niemcy przez te swoje Strandkorby! Mozesz wygodnie nastawic czy do słońca, od wiatru, do cienia...piasek nie wlatuje wszedzie, gdzie nie powinien, a jak masz ochote na piasek- prosze bardzo, nikt nie zabrania leżeć na plaży! Mozna dostawic sie do innych, lub siedziec osobno...
I to pokazuje odstep kultury...
Tak wygląda plaża w Woolacombe, Wielka Brytania (parawany, a nawet namioty na plaży): http://l7.alamy.com/zooms/3cffb1c140cf4977baaf88dd0e1405d6/holidaymakers-with-tents-umbrellas-and-windbreaks-on-crowded-sandy-ardhp1.jpg
@Ajuto To nie są zwykłe namioty, tylko ochrony przeciwsłoneczne. Sam taki posiadam. Czasem ciężko wysiedzieć na mocnym upale. Przydatne gdy idziesz na świeże powietrze z dzieckiem/psem/zimnym piwem.
@Ajuto Dodatkowo tam te parawany są ustawione od jednej strony (domyślam się od strony z której wieje wiatr) i chronią przed wiatrem i piaskiem. Nie widzę tam zamkniętych "działek" na kilka-kilkanaście metrów kwadratowych.
@Ajuto http://www.coolhunters.pl/userfiles/image/content/w-polsce-narodzil-sie-nowy-trend-parawaning_1962.jpg A tak wygląda plaża w Polsce. Widzisz jakąś różnicę czy dalej jesteś ślepy?
@Paszeko - A tak wygląda plaża w UK, Devon. Wygląda na to, że jednak to ty jesteś ślepy. http://i.dailymail.co.uk/i/pix/tm/2007/08/beachbreak_428x269_to_468x312.jpg
@Ajuto Chyba noie byłeś nad polskim morzem już dawno. To co pokazałeś w komentarzu ma się NIJAK do tego co dzieje się na polskich plażach. Zdjęcie zostało zrobione z perspektywy a aparat zawsze to spłaszcza. W Polsce jest postawiony parawan koło parawanu, ledwo można się przecisnąć do wody. Nie bronię nikogo i JA nie jestem ślepy. Znam zachowanie turystów każdej nacji, jest bardzo podobne. Wyrywanie sobie leżaków nad basenami to w niektórych miejscach norma. Natomiast to co się dzieje nad polskim morzem z parawanami nie ma porównania do żadnej innej plaży. Chcesz mi coś udowodnić? Przedstaw zdjęcie z wiarygodnego źródła pokazujące plaże w USA, GB, Francji, Hiszpanii, Portugalii, Grecji podobnie zabudowane parawanami jak w Polsce. To co pokazałeś ma się naprawdę nijak do naszych Januszów plażowania.
@Gambini , @Azon - ależ ja nie mam nic przeciwko temu, aby ludzie chronili się przed chłodnym wiatrem, ale nie tylko plaże brytyjskie są chłodne, na polskich plażach również potrafi zawiać lodowato. Na zdjęciach widać, że parawany brytyjskie wcale nie zawsze są ustawione tylko pod wiatr, ale zataczają półkola tworząc sympatyczny mikroklimat dla jednej rodziny, tym samym zmuszając innych plażowiczów do slalomu w drodze do morza. Oczywiście "grodzenie sobie" 10 m.kw. nie jest kulturalne ani dozwolone, ale takie zachowanie częściowo jest usprawiedliwione warunkami atmosferycznymi panującymi nad naszym morzem, u nas bywa dużo ZIMNIEJ niż w UK, z powodu braku ciepłego prądu zatokowego (Golfsztrom) - co przekłada się też na temperaturę powietrza. Oczywiście przesada nie jest wskazana w żadną w stronę, służby porządkowe powinny zwracać uwagę tym, którzy nadużywają "parawaningu" - i to wszystko. Bez napinki, bez histerii. Parawaning to zjawisko stare jak świat, i nigdy nie wywoływało histerii mediów. Co prawda z powodu zagrożenia terrorystycznego na świecie oraz dzięki programowi 500+ na polskie plaże przyjechało znacznie więcej ludzi niż w poprzednich latach, ale jeżeli ktoś twierdzi, że parawaning to coś niespotykanego, to chyba nigdy nie był nad polskim morzem. W tej całej sytuacji irytuje mnie nagła eksplozja impertynencji wobec zwykłych ludzi korzystających z plaży. Od czasu, gdy niejaka Młynarska poskarżyła się w mediach, że jogi nie ma gdzie uprawiać, bo przyjechało chamstwo z programu 500+, nastąpił jakiś paroksyzm nienawiści wobec przeciętnego Polaka. "Motłoch", "chamy", "patologia", "wąsate samce", "hałasujące bachory", "piwo piją na plaży", "Janusze", "Karyny"... Nie dość, że chamstwo miało czelność na plażę z dziećmi przyjechać za te 500+ (bo wcześniej państwa chamstwa nie było na to stać, bachory siedziały w domu, i nie przeszkadzały w jodze), to jeszcze parawany "rozstawiajo". Po prostu ta kumulacja pogardy wobec zwykłych ludzi, którzy może nie zawsze wiedzą jak się zachować, bo nigdy "nie bywali", nie mieli za co, budzi mój sprzeciw.
@Paszeko - przedstawiłem ci zdjęcie, ale ty nadal jesteś ślepy.
nie wierzę że to niemiecka plaża za mało ciapatych.
Potrafią się rozciągnąć w lewo i w prawo, polaczki nie, jeden na drugim leży, byle bliżej budy z piwem.
Czy masz zablokowane dojscie do morza????
autor ma pewnie parawan wielkosci tartaku i chce pokazac tym zdjeciem ze to nic dziwnego... szoda mi takich ludzi ...to takie smutne
I co ? Ja nadal śmieje się z parawanów.
Polskie sebixy i dżessiki maja takie grube du...ska,że hektar plaży dla siebie to mało.
i taka jest różnica między cywilizacją a dziczą.
@alojzP: dokladnie! warunki klimatyczne takie same, ale ile kultury i wygody maja Niemcy przez te swoje Strandkorby! Mozesz wygodnie nastawic czy do słońca, od wiatru, do cienia...piasek nie wlatuje wszedzie, gdzie nie powinien, a jak masz ochote na piasek- prosze bardzo, nikt nie zabrania leżeć na plaży! Mozna dostawic sie do innych, lub siedziec osobno...
I to pokazuje odstep kultury...