Co ma do tego google? Jakby usunęli portale społecznościowe, gry, czy coś w tym stylu to masz rację, byłoby tak w większości przypadków, natomiast co tak strasznego robi google?
Aby uwzględnić poziom IQ uzależnionych od internetu, podpis powinien brzmieć tak: "A co, jak gogla zamknom? I nie da sie wygoglać czego go zamkli? Fak you bicz"Aby uwzględnić poziom IQ uzależnionych od internetu, podpis powinien brzmieć tak: "A co, jak gogla zamknom? I nie da sie wygoglać czego go zamkli? Fak you bicz"
wtedy moze ludzie zaczna zyc swoim zyciem i interesowac sie wlasnymi sprawami
Co ma do tego google? Jakby usunęli portale społecznościowe, gry, czy coś w tym stylu to masz rację, byłoby tak w większości przypadków, natomiast co tak strasznego robi google?
a wlasnie to ze gowno nas powinno interesowac za co siedzi spasiony amerykanin w okularach
Nie wiem, trzeba będzie wybingować?
Aby uwzględnić poziom IQ uzależnionych od internetu, podpis powinien brzmieć tak: "A co, jak gogla zamknom? I nie da sie wygoglać czego go zamkli? Fak you bicz"Aby uwzględnić poziom IQ uzależnionych od internetu, podpis powinien brzmieć tak: "A co, jak gogla zamknom? I nie da sie wygoglać czego go zamkli? Fak you bicz"
To jest jeszcze: duck duck go, bing, yahoo i wiele innych wyszukiwarek
Przeczytasz w gazecie. A sory zapomniałem że ty z domu nie wychodzisz.