Pomijając "śmierć naturalną" związaną z rozwojem komórek, automaty mogły by funkcjonować znacznie lepiej gdyby można było opłacać rozmowę zwykłymi monetami a nie żetonami albo później kartami.
Jakieś 5 miesięcy temu jechałem do sąsiedniego miasta do rodziny i mi się akurat w PKS rozładował telefon. Na miejscu chciałem zadzwonić do brata, żeby mnie odebrał bo byłem prawie dwie godziny wcześniej. Bądź tu, człowieku, mądry i szukaj budki telefonicznej w centrum miasta...
Po prostu nikt nie wpadł na to, że jak ktoś potrzebuje nagle skorzystać z takiego automatu, np. gdzieś na odludziu, bo mu się zepsuła komórka / rozładowała bateria to najpierw... trzeba znaleźć miejsce, gdzie można kupić kartę albo żeton - zwłaszcza w środku nocy.
Zawsze mnie to dziwiło - wszędzie za granicą automaty są na monety, tylko u nas karty / żetony.
Te dane to z dupy wzięte - 12000 impulsów miesięcznie to 36000 minut miesięcznie, co daje 600 godzin miesięcznie, co daje średnio 20 godzin na dobę... Na pewno...
Kilka tygodni temu wracałam z koleżanką z imprezy. 3 w nocy, krakowskie Planty przy wejściu na ul.Szewską. Minęłyśmy stojąca tam budkę telefoniczną, w której stał młody mężczyzna, na oko 25 lat. Widząc zdziwione miny przechodniów wychylił się trzymając nadal słuchawkę przy uchu i krzyknął ,,to nie jest performance, ten telefon naprawdę działa!''
To celowa akcja Macierewicza i spółki. Obecnie można wykonać anonimowy telefon z komórki na kartę prepaid oraz z budki telefonicznej. Anonimowe prepaidy likwidują, więc muszą tez zlikwidować budki. Totalna inwigilacja.
i nie będzie już można uciec z matrixa
Tardis nooooooo! :
Myślę że do tej pory by się ich używało gdyby było jak w Londynie, że nie trzeba kupować żadnych kart czy żetonów tylko po prostu wrzucasz pensy.
Pomijając "śmierć naturalną" związaną z rozwojem komórek, automaty mogły by funkcjonować znacznie lepiej gdyby można było opłacać rozmowę zwykłymi monetami a nie żetonami albo później kartami.
Co z budkami na autostradach i w tunelach? Też będą zlikwidowane?
Następne w kolejce są czerwone skrzynki pocztowe.
Głupota. Przecież te budki można przerobić na routery nadające sygnał WI-Fi.
Jakieś 5 miesięcy temu jechałem do sąsiedniego miasta do rodziny i mi się akurat w PKS rozładował telefon. Na miejscu chciałem zadzwonić do brata, żeby mnie odebrał bo byłem prawie dwie godziny wcześniej. Bądź tu, człowieku, mądry i szukaj budki telefonicznej w centrum miasta...
Po prostu nikt nie wpadł na to, że jak ktoś potrzebuje nagle skorzystać z takiego automatu, np. gdzieś na odludziu, bo mu się zepsuła komórka / rozładowała bateria to najpierw... trzeba znaleźć miejsce, gdzie można kupić kartę albo żeton - zwłaszcza w środku nocy.
Zawsze mnie to dziwiło - wszędzie za granicą automaty są na monety, tylko u nas karty / żetony.
I dlatego to umarło śmiercią naturalną.
@harry1983 może dlatego że boją się rabunków
Te dane to z dupy wzięte - 12000 impulsów miesięcznie to 36000 minut miesięcznie, co daje 600 godzin miesięcznie, co daje średnio 20 godzin na dobę... Na pewno...
Kurde, ja mam jeszcze całą masę tych kart telefonicznych :'(
Kilka tygodni temu wracałam z koleżanką z imprezy. 3 w nocy, krakowskie Planty przy wejściu na ul.Szewską. Minęłyśmy stojąca tam budkę telefoniczną, w której stał młody mężczyzna, na oko 25 lat. Widząc zdziwione miny przechodniów wychylił się trzymając nadal słuchawkę przy uchu i krzyknął ,,to nie jest performance, ten telefon naprawdę działa!''
Państwo polskie musiało płacić francuskiej telekomunikacji dawnej polskiej za trzymanie tych budek
To celowa akcja Macierewicza i spółki. Obecnie można wykonać anonimowy telefon z komórki na kartę prepaid oraz z budki telefonicznej. Anonimowe prepaidy likwidują, więc muszą tez zlikwidować budki. Totalna inwigilacja.