W ogóle należy trzy razy patrzeć na wszystko, co ktokolwiek chce nam dać za darmo...Teraz zaś prawie we wszystkim jest coś niby "za darmo"..Trzeci garnek, za darmo, 100 minut gratis, kup dwie pary - nie płać za trzecią, odbierz "darmowe" 500+... Prawda zaś jest taka, że nawet miłość nie jest za darmo.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
29 września 2016 o 11:53
@Fragglesik , Też nie...Zwykle ktoś też ma w tym jakiś interes. No a łomot trudno uznać za jakiś "dochód" - raczej za stratę np. przednich zębów. Rzecz może okazać się nie dosyć, że nie darmowa to jeszcze do tego bardzo kosztowna! "Łomot" nie jest zyskiem - tylko stratą dla łomotanego. Bijący zaś może mieć z tego choćby przyjemność, albo telefon komórkowy lub portfel łomotanego :).
Pomijając rozważania na temat czy warto ufać szatanowi i to jak inni mogą nas oszukiwać itd., to szczerze mówiąc jak, by mnie ten parasol miał uchronić chociaż trochę przed przemoknięciem, wówczas mam daleko w dolnej część pleców to co na nim może być napisane czy tam narysowane.
@gclury Według mnie to jest właśnie uproszczone porównanie do myślenia niektórych ludzi. Bardziej złożone to myślenie gdy ktoś stwierdzi, że sprzeda duszę diabłu, bo co z tego że kiedyś będzie cierpieć w piekle jak teraz może zażądać dosłownie wszystkiego...
W ogóle należy trzy razy patrzeć na wszystko, co ktokolwiek chce nam dać za darmo...Teraz zaś prawie we wszystkim jest coś niby "za darmo"..Trzeci garnek, za darmo, 100 minut gratis, kup dwie pary - nie płać za trzecią, odbierz "darmowe" 500+... Prawda zaś jest taka, że nawet miłość nie jest za darmo.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 września 2016 o 11:53
@Zibioff Ale łomot można darmo dostać........:)
@Fragglesik , Też nie...Zwykle ktoś też ma w tym jakiś interes. No a łomot trudno uznać za jakiś "dochód" - raczej za stratę np. przednich zębów. Rzecz może okazać się nie dosyć, że nie darmowa to jeszcze do tego bardzo kosztowna! "Łomot" nie jest zyskiem - tylko stratą dla łomotanego. Bijący zaś może mieć z tego choćby przyjemność, albo telefon komórkowy lub portfel łomotanego :).
@Kruczata , wtedy to już nie jest łomot tylko pieszczota :)
Przynajmniej nie zmokli.
Pomijając rozważania na temat czy warto ufać szatanowi i to jak inni mogą nas oszukiwać itd., to szczerze mówiąc jak, by mnie ten parasol miał uchronić chociaż trochę przed przemoknięciem, wówczas mam daleko w dolnej część pleców to co na nim może być napisane czy tam narysowane.
@gclury Według mnie to jest właśnie uproszczone porównanie do myślenia niektórych ludzi. Bardziej złożone to myślenie gdy ktoś stwierdzi, że sprzeda duszę diabłu, bo co z tego że kiedyś będzie cierpieć w piekle jak teraz może zażądać dosłownie wszystkiego...
Chroni przed deszczem? Chroni. A to co jest tam napisane raczej nie jest istotne.