@Oropi demoty jak sama nazwa wskazuje (de)motywują i akurat ten demot strasznie (de)motywuje osoby które czują się obrażone ,że nie ma k.. h.. i innych wyrazów przeciw Kościołowi i tak samo można wtedy powiedzieć, że to jest portal antyklerykalny ? wolność słowa boli jak jest inna niż nasza....
@vadi345 Dokładnie! Przecież Pismo Święte naucza żeby podczas modlitwy nie być "wielomównym jak poganie". Nie mówiąc o tym że Maryja nie jest żadnym pośrednikiem więc modlenie się do niej jest anty-chrześcijańskie.
Lepiej ten czas poświęcić na bieganie czy jazdę rowerem, na zdrowie wyjdzie, natomiast modlenie się niestety nic nie da - zwykłym dziełem przypadku będzie to co się wydarzy. Dla wielu jest to trudne do przyjęcia - nic dziwnego skoro rodzice od małego wpajają jedynie słuszną religię. Gdyby powtarzali nam, że jesteśmy krówkami to zapewne też wielu by w to wierzyło a nawet zaczęliby muczeć :) ...ehh, ale się porobiło.
@Elandiel1 Dla wielu jest to trudne do przyjęcia, ale Bóg istnieje. "Albowiem ćwiczenie cielesne przynosi niewielki pożytek, pobożność natomiast do wszystkiego jest przydatna, ponieważ ma obietnicę żywota teraźniejszego i przyszłego." - I Tymoteusza 4:8.
@iluminat bogów wymyślili ludzie ze względu na brak wiedzy wytłumaczenia różnych zjawisk zachodzących na Ziemi. Jest to zupełnie naturalne bo dzięki temu choćby jest łatwiej żyć z myślą, że po śmierci nasza świadomosć nie zaniknie... lecz zaniknie zupełnie tak jak nie mieliśmy jej zanim się urodziliśmy. Trudno się z tym pogodzić bo naturalnie człowiek nie chce umierać. Przytaczanie czegokolwiek z biblii nie ma znaczenia, bo napisał to człowiek i nie powinno się pominąć faktu, że przez setki lat kościół modyfikował teksty tam zawarte tak by łatwiej było sterować ludźmi. Same bogactwa materialne kościołów i księży są kwestią co najmniej podejrzaną oraz kwestia tego, że sam nieomylny bóg pomylił się w starym testamencie - również.
@Elandiel1 To wszystko co mówisz o religii, to mówisz o ułomnych ludziach i ich działaniach. To, że księża robią wbrew Biblii i zbierają bogactwa na Ziemi, nie podważa samej Biblii. Oczywiście, że tzw. bogów wymyślili ludzie, lecz istnieje jeden Bóg, którego nie wymyślili - Bóg Abrahama. Jedyną poważną ingerencją ludzi, a raczej KRK, było dodanie kilku ksiąg do Starego Testamentu, zwanych Apokryfami. Praktycznie każde tłumaczenie Biblii jest prawidłowe, w jednych używana jest bardziej współczesna mowa, w innych starodawny język polski, i tak dalej. Styl się zmienia, lecz treść zostaje. Gdzie rzekomo Bóg się pomylił?
@Pergamin Bo tylko w Słowie Bożym jest prawda. Nie ma pewności, w rozumieniu dowodów, jest wiara, która może być postrzegana jako pewność zupełna. Pełne zaufanie. Nie da się tego wyjaśnić ludzkimi mądrościami za bardzo. Masz Boga, i masz ludzi wierzących, którzy głoszą Ewangelię z mocą, po prostu wiesz, że to prawda, patrząc na naturę, na ludzi, na organizmy żywe, na harmonię, na cały ekosystem i widzisz dzieło Boga. Nie pojmiesz kim jest Bóg, ludzkimi mądrościami, nie ogarniesz tego słowami, taką drogą nie zajdziesz daleko, bo uruchamia ci się porównanie, zrównanie wszystkich religii, i wtedy mówisz "jest tysiąc religii, która jest prawdziwa?". Nie dobre podejście do pytania.
@iluminat Dla Ciebie chrześcijański bóg jest tym prawdziwym bo jesteś jego wyznawcą. Dla każdego wyznawcy jego bóg jest tym właściwym - na tym polega wiara. Jeden bóg czy wielu - to nie ma znaczenia. Stwórcy jednak nie można wykluczyć - jednostka taka jak czas musiała się w jakiś sposób pojawić. Różne narodowości potworzyły swoje bóstwa a wraz z nimi systemy religijne. Wszystkie mi znane systemy religijne obiecują życie po śmierci. Możemy sobie w to wierzyć ale prawdziwego stwórcy to raczej nie interesuje.
Bóg chrześcijański stworzył stary testament, który okazał się być niedopracowanym więc powstała poprawka zwana nowym testamentem.
@Elandiel1 To tak jakbyś powiedział, że dla mnie prawda jest prawdziwa, bo jestem wyznawcą prawdy. Prawda ma się nijak do tego, kto ją wyznaje, kto ją zna. Czy gdybym umarł, to Bóg by umarł razem ze mną? No nie. Czy gdyby człowiek znający prawdę umarł, to czy prawda przestała by istnieć, albo czy stała by się kłamstwem? Tu już sam sobie odpowiedz. Gdy zestawimy 100 kłamców i jednego prawdomównego, to czy istnienie tych 100 kłamców sprawia, że ten jeden też jest kłamcą? Istnienie setek religii, nie podważa istnienia Boga. To tylko jedna wielka manipulacja, by oszukać takie osoby jak ty. Czy ty wiesz co ty mówisz? Nowy Testament nie jest poprawką Starego Testamentu, w sensie, że Stary Testament to błąd, pomyłka. Stary Testament to pokazanie ludziom, że oni sami nie mogą zasłużyć na zbawienie, ponieważ nikt z ludzi nie wykona zakonu w pełni. Jednak nie zostaliśmy sami z tym problemem, dostaliśmy zesłanie Jezusa Chrystusa byśmy mogli być zbawieni. Bóg wspomniał na nas, i nas nie opuścił, dał nam szansę na zbawienie. Stary i Nowy Testament to prawda, wprowadzana etapami.
@iluminat Podejście do pytania jest dobre. Skoro ludzie wymyślili bogów i religie to skąd pewność, że chrześcijańska wizja świata jest prawdziwa? Księża, przynajmniej część, z przekonaniem głosi Ewangelię, tak samo jak mułłowie, czy buddyści swoją dobrą nowinę. Ich przekonanie może być sobie równe i wynikać z pewności i wiary. Przekonanie niektórych zaś jest tak wielkie, że gotowi są za swoją wiarę ginąć, część w sposób męczeński, a część w sposób samobójczy, zabierając przy okazji na spotkanie ze swoim bogiem kilka innych osób. Poza tym, Pismo Święte zostało spisane przez ludzi, którzy Boga Abrahama mogli wymyślić jak i inne religie i bogów, więc podchodzenie do Pisma jako dowodu istnienia Absolutu jest błędne.
@iluminat istnienie setek religii nie jest manipulacją - one po prostu powstały w różnych kulturach w momencie kiedy ludzie zaczęli zastanawiać się nad światem i istnieniem. Kiedy już ktoś mądry spostrzegł, że coraz więcej ludzi zaczyna wierzyć w danych bogów i systemy oparte na danym wyznaniu - wprowadzono choćby opłaty - które szczególnie dobrze zostały rozwinięte w kościele katolickim (cudowne medaliki, jakies kawałki szaty dotknięte przez papieża i inne talizmany). Czasem religia przeradza się w fanatyzm - przykładowo islamiści. Wszyscy przekonani, że trafią po śmierci do swojego boga... a nigdzie nie trafią.
Jeśli mówimy o oszustwie to ono dokonało się w czasie chrystianizacji Słowian w roku 966 kiedy siłą nawracano ludzi na jedyne słuszne bóstwo. Kiedy Rzymianie nie mogli sobie przez wiele lat poradzić z dumnymi słowianami - Ci połączyli swe siły z Germanami i wtedy Mieszko dokonał wyboru chcąc uchronić ludzi. Opartą na drewnie barwną kulturę słowiańską obrócono w pył, wielu ludzi zginęło w cierpieniach za to, że nie chcieli się wyrzec swoich bogów. To zresztą trwało wiele lat. Nie wiadomo jak potoczyłyby się nasze losy gdyby Mieszko podjął inną decyzję. Dziś Polska klęczy przed Watykańskim panem - mi się to nie podoba więc naturalnie korzenie które mi podcinano przez wiele lat zaczęły odrastać - Uwierz, że więcej boga znajdziesz na miękkiej ziemii porośnietej trawą i mchem pośród szumiących drzew niż w wybetonowanym kosciółku ze złotymi ornamentami i obrazami oraz rzeźbami - podobiznami bogów chrzescijańskich, których o dziwo sam bóg zakazuje tworzyć. Dlaczego napisałem bogów chrześcijańskich? Samych Maryji jest chyba ze 300. Ludzie modlą się do niej tak jak kiedyś do Mokoszy. Tego z nas słowian nie udało się wyplenic - zawsze byliśmy bardzo pobożni - kościół wiedział co robi więc dał nam Maryję - choć powinno się pisać raczej "Marię". To jest oszustwo.
Kwestę testamentów tłumaczysz tak jak kosciół - bo niby jak mógłby tłumaczyć to inaczej. Podobnie jak w życiu - dobry człowiek choruje na raka, ktoś się za niego modli, on sam też ale jednak umiera. Kościół tłumaczy to, że wola boga, że teraz ma lepsze życie itp. Gdyby jednak przeżył to nagle - hurra, bóg jest wielki! W czasach starego testamentu najpewnie kościół tracił wiernych i musiał zmodyfikować swój system - podrzucili gdzies tam Jezusa, stworzyli historyjkę i teraz wielu w to wierzy - w to co było 2 tys. lat temu... a nie wiedzą nic o słowianach, którzy jeszcze 1000 lat temu mieli na naszych ziemiach bogatą i barwną kulturę. Jak miałbym wierzyć w coś, co jest tak fałszywe. Wolę prowadzić spokojne życie z dala od religii i być po prostu pogodnym i dobrym człowiekiem - takim nie uciążliwym dla innych, dbającym o przyrodę i cieszącym się każdym dniem. Systemy religijne wprowadzają tylko zamęt - nawet wśród rodzin.
A tak na marginesie - iluminat?
@Pergamin Pewności nie uzyskasz szukając jej metodami świata, dowodami naukowymi, czy badaniem skamielin. Co to jest wiara? Dobrym przykładem wiary jest fragment w Ew. św. Jana 4:1-42. W skrócie: Jezus powiedział, że jest Mesjaszem, a Samarytanka mu uwierzyła i pobiegła po innych ludzi, by też uwierzyli. W dzisiejszym świecie trudno o taką wiarę, ponieważ jesteśmy przyzwyczajeni do kłamstwa, do oszustwa. Gdyby jakiś człowiek na ulicy by ci coś powiedział, co wydaje się nieprawdopodobne, to byś mu nie uwierzył. Jesteśmy otoczeni kłamstwem, każdy chce nas oszukać. Nie tylko fałszywe religie, są też koncerny, politycy, władze, sądy, jakieś organizacje, które mają pomagać ludziom, a tylko uprzykrzają nam życie. Nawet takie małe rzeczy jak reklamy, cały ten marketingowy bełkot, manipulacja, idziesz do supermarketu, i masz inną cenę towaru niż przy kasie. Miliony takich małych rzeczy, że czujesz, iż wszystko jest przeciwko tobie. Nie chodzi o głoszenie swoich kwestii z przekonaniem, bo kłamcy także mówią z takim samym przekonaniem by cię oszukać. Ja mówię o głoszeniu ewangelii z mocą. Poszukaj takiego człowieka jak David Wilkerson, on szedł na ulicę pomiędzy przestępców, gwałcicieli, bandytów, a oni rzucali wszystko i zmieniali swoje życia tak nagle, z sekundy na sekundę. To jest głoszenie ewangelii z mocą, że człowiek, który zabił wielu ludzi nawraca się i zmienia całe swoje życie w jednej chwili, bez zastanowienia. Uwierzył, jak ta Samarytanka w jednej chwili rzuciła wszystko i pobiegła, by inni też tego doświadczyli. To jest taka rzadkość, że nie dziwię się, iż tego nie widziałeś. Kościół Katolicki pokazuje nam fałszywy obraz wiary, mówią czasem dobrze, ale ich czyny zaprzeczają ich słowom. Pasą się w bogactwie a mówią, że zbierają na utrzymanie Kościoła. Mówią o miłowaniu bliźniego swego, a potem przenoszą pedofila do innej parafii. Nie tam szukaj Boga i prawdy. Patrzysz oczami niewiary, dlatego widzisz ludzi, którzy próbują pisać o Bogu, ale mogą się mylić. Gdy patrzysz oczami wiary, wtedy widzisz Boga, który pozwolił ludziom by pisali o Nim, by zawarli Jego Słowo na kartach spisanych ręką ludzką. Jednak zawsze znajdą się tacy, którzy będą mówili, że ludzie się mylą i mogli się w tym pomylić. Nie wszyscy będą zbawieni.
@Pergamin Wiara to nie jest analizowanie i zastanawianie się czy Bóg istnieje czy nie. Wiara to swego rodzaju impuls, chęć zaufania, wołanie do Boga, szukanie Boga. Pełne zanurzenie. A nie siedzenie kilku lat w seminarium i analizowanie czy jednak Bóg istnieje czy nie. Wiara to nie jest też liczenie prawdopodobieństwa. To jest trudne do wyrażenia słowami.
@Elandiel1 Ty tak mówisz. Ja jednak sądzę, że religie zostały założone po to, by jak najwięcej ludzi odciągnąć od Boga, by nawet zatrzeć Jego istnienie. Namieszać ludziom w głowach, by mówili: "no jak to? tysiące religii i akurat twoja jest prawdziwa? prawdopodobieństwo mówi [bla bla bla]". Popatrz chwilę oczami wierzącego i załóż, że Biblia mówi prawdę. Słowo mówi, że zły został strącony na ziemię, nazywany jest władcą tego świata. Gdy kogoś celem jest zatarcie istnienia Boga i oszukanie ludzi, to czym się posłuży? Wiesz o tym, że chciwe banki i korporacje, są w stanie dofinansowywać obie strony konfliktu? Czy wykorzystując tę wiedzę, jesteś w stanie pojąć, że władca tego świata wykorzysta świat nauki, ateistyczne podejście, tak samo jak duchowe, poprzez fałszywe religie? Zaatakuje obie strony konfliktu. Sprytne i inteligentne, co nie? Dlaczego władca tego świata wspaniałomyślnie miałby ominąć Kościół Katolicki, skoro to jedna z największych religii? Bum, krucjaty, zamiatanie pedofilii, pławienie się w bogactwach, bałwochwalstwo, modlenie się do ludzi, do zmarłych, chrzest niemowląt a nie dorosłych, czynienie obrazów Jezusa, doprowadzenie wiary do absurdu, że postronni obserwatorzy widzą szopkę, kupowanie odpustów, czy doprowadzenie do tego, że wiara jest widziana jak transakcja. Ilu znasz ateistów, którzy są ateistami głównie przez to, że widzieli całą tę szopkę i nie widzieli tam Boga? Owszem, nawracanie mieczem to złe praktyki, sprzeczne z Biblią, i nijak to miało się do wiary, ani do miłosierdzia, ani do tego co Jezus powiedział. Mylnie uznałeś mnie za katolika, dlatego podajesz argumenty, które mają obalić moją wiarę, a tak naprawdę obalają jedną z większych fałszywych religii. Co do modlenia się za chorych, należy to jednak robić z wiarą. Wielu mówi, że wierzy, ale czy tak jest, to wie Bóg. Poza tym, celem Boga nie jest przeżycie ludzi na ziemi, czy tego by żyli w zdrowiu. Pismo mówi, by wręcz nienawidzić swojego życia, mówi, że ten co chce zachować swoje życie, ten utraci je - Ew. Jana 12:25. Większość ludzi, nawet wierzących, nie potrafią dobrze rozumieć czym jest życie a czym śmierć. Instynktownie boimy się śmierci, chcemy żyć, zadajemy pytania "czy aby na pewno jest życie po śmierci?". Taką niewielką niepewność trzeba zniszczyć. Wierzący, gdy stanie w obliczu śmierci, musi wiedzieć, że właśnie idzie do Jezusa Chrystusa, prosto do Niego, w tej chwili właśnie. Dlatego Paweł mówił, że śmierć jest dla niego zyskiem (List do Filipian 1:21). Ludzie jednak nie chcą rozstawać się z życiem tu na ziemi, umiłowali te życie, nawet wśród wierzących. Dlatego obrażają się na Boga, albo tracą wiarę, gdy ich ukochane dziecko umarło. W takim razie, to nie była żadna wiara, albo to była wiara na piasku, która runęła przy pierwszej lepszej okazji (Ew. Mateusza 7:24-29). Prawda jest taka, że to Bóg decyduje o życiu i śmierci. Jeśli więc zachoruję i umrę, to godzę się na to, a jeśli będę żyć jeszcze przez jakiś czas, to też przyjmuję to. Trudne jest takie podejście, bo ciało krzyczy "nie chcę umierać". Ale może być to wyznacznikiem zanurzenia się w wierze, a nie wierze pozornej. W czasach Starego Testamentu nie było żadnego Kościoła. Był Bóg i Izrael, i zostało zawarte między nimi przymierze. Wolisz prowadzić spokojne życie z dala od religii, dlatego, że patrzysz na fałszywe rzeczy. Gdybyś poznał Boga, to za nic w świecie, byś nie chciał być oddalony od Niego. A pozorne bycie dobrym, byś uznał za życie w niewiedzy. Oglądałem kiedyś jakiegoś gościa na youtubie i sprawiał wrażenie takiego dobrego, uśmiechniętego, pogodnego, który ma wartości, a potem zaczął mówić o tym, że homoseksualizm to nic złego, że oni chcą być kochani, że są normalni, że przecież każdy ma wybór, że to dobrzy ludzie. Ludziom się wszystko pomieszało, patrzą na obrzydliwość i nazywają to dobrem. Świat żyje w kłamstwie, gdzie prawda jest pomieszana z kłamstwem, tak, że trudno rozróżnić co jest faktycznie dobre a co złe, tylko udaje dobre.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
30 października 2016 o 20:33
@Elandiel1 Mój nick to pstryczek w nos dla ludzi, którzy myślą, że wiedzą coś na temat teorii spiskowych, tajemnych iluminatach, masonach, którzy potajemnie rządzą światem. To zabawne się mi wydaje, ponieważ ja wiem, że to nie jacyś ludzie rządzą na świecie, ale spełniają się proroctwa Jana, które są zapisane przy końcu Biblii. Dla przypomnienia, płatność bezgotówkowa, znak bestii, jeden rząd, jeden władca Antychryst, i tak dalej. Spisek jest, ale nie są to jacyś mali i nic nie znaczący iluminaci. Sprawa toczy się o życie wieczne, a nie jakieś tam pieniądze czy władzę na małej planecie, która nic nie znaczy w porównaniu do wieczności.
Przy Różańcu, trzeba rozważać każdą tajemnicę, zastanowić się nad życiem Jezusa, pofilozofować trochę, pobyć z Bogiem. Jeśli tylko powtarzasz słowa, a myślami i wyobraźnią jesteś gdzie indziej, to taka modlitwa nie ma żadnego sensu.
Nie modlimy się do Maryi, tylko o jej wstawiennictwo u Boga. Zanosimy prośby, aby ona wstawiła się za nami u Boga. Na tym polegają modlitwy do świętych, to nie są bezpośrednie modlitwy, takie są tylko do Trójcy Świętej.
@iluminat Spieszę z wyjaśnieniem. Bóg ThomasHewitt'a jest mało dostępny dla człowieka. Ma on Maryję i całą rzeszę świętych. Człowiek gdy modli się do Maryi lub do jakiegoś świętego jest skuteczniejszy. Tzn. jego modlitwa dociera do Boga niejako wzmocniona. Maryja, święci do których modli się człowiek wstawiają się za nim do Boga. A ponieważ oni mają specjalne przywileje to ich wstawiennictwo jest skuteczniejsze niż modlitwa bezpośrednia.
W poszukiwaniu straconego czasu najczęściej warto udać się do kościołów. Tam marnuje się go zdecydowanie najwięcej, zamiast pracować nad pozytywnymi wzorcami i skupić się na samorozwoju oraz szacunku do ludzi i ich odmienności klepie się bezsensowne, od stuleci niezmienione formułki.
Równie dobrze można się modlić do butelki po mleku. A może nawet lepiej bo pewnie nikt tego nie próbował więc nie wiadomo czy nie dałoby to lepszego efektu. ;-)
O co chodzi? Od kilku tygodni co drugi obrazek w internecie mówi o aborcji (i weganach, ale to inna rzecz ;p), a teraz jeszcze chamska reklama kościoła :V
Tak sobie myślę, że nie.
@Hyberius ten demot to propaganda, jakiej nie powstydziłby się niejaki J. Goebbels...
Tak jak w minionym roku , tak też w tym zamierzam odmawiać wszystkie części różańca każdego dnia .... To piękna modlitwa.
@AnzelmNY uczy cierpliwości, a głównie o to chodzi :)
Ach, ich, och. Stworzona przez demony i kultowana w starożytności. Nie dajcie się ogłupić.
@Oczekujacy_Zbawienia Pozwolisz, że będę mieć swoje zdanie??
Ty rób co chcesz, i pozwól innym.
Czy ja ci zakazuje? Ja mówię że nie to odklepywanie mantry na paciorkach zostało wymyślone przez starożytnych satanistów
do Boga byście się lepiej modlili
Przypomnę, że to są demotywatory, a nie portal katolicki.
@Oropi demoty jak sama nazwa wskazuje (de)motywują i akurat ten demot strasznie (de)motywuje osoby które czują się obrażone ,że nie ma k.. h.. i innych wyrazów przeciw Kościołowi i tak samo można wtedy powiedzieć, że to jest portal antyklerykalny ? wolność słowa boli jak jest inna niż nasza....
@Oropi Demotywatory to były do 10.04.2010 teraz to jest przybudówka polityczna PiSlamu.
Racja
Ile Ojciec Dyrektor zapłacił by to coś było na głównej?
Poprawka.
ojciec ksiądz
Tak sobie myślę, że Bóg wolałby gdyby ktoś zrobił coś dobrego innemu człowiekowi, niż żeby klepał 50 razy ,,Zdrowaś Mario".
@vadi345 To nie jest "klepanie".
@vadi345 Dokładnie! Przecież Pismo Święte naucza żeby podczas modlitwy nie być "wielomównym jak poganie". Nie mówiąc o tym że Maryja nie jest żadnym pośrednikiem więc modlenie się do niej jest anty-chrześcijańskie.
@vadi345 A jak nie może bo niektóre problemy są poza naszym zasięgiem? Wtedy pozostaje modlitwa.
@vadi345 szczególnie że to bałwochwalstwo...
Co takie gówno robi na głównej?
Nie ma boga przecież xD
październik, miesiąc przygotowań do halloween. Warto uświadomić sobie uświadomić smak i dobrą zabawę płynącą z tego święta.... Ogar ludzie
@NeW_PlAyEr A przygotowywanie się do halloween pomoże bezdomnemu za oknem?
@NeW_PlAyEr Ja Cię zrozumiałem. Niestety nie wprost wyraziłem swoją myśl. Sam sobie jestem winny.
Lepiej ten czas poświęcić na bieganie czy jazdę rowerem, na zdrowie wyjdzie, natomiast modlenie się niestety nic nie da - zwykłym dziełem przypadku będzie to co się wydarzy. Dla wielu jest to trudne do przyjęcia - nic dziwnego skoro rodzice od małego wpajają jedynie słuszną religię. Gdyby powtarzali nam, że jesteśmy krówkami to zapewne też wielu by w to wierzyło a nawet zaczęliby muczeć :) ...ehh, ale się porobiło.
@Duszkone Mi jakoś groźba kilku lat w celi zdecydowanie wystarcza. Całej masie osób które znam, również.
@Elandiel1 Dla wielu jest to trudne do przyjęcia, ale Bóg istnieje. "Albowiem ćwiczenie cielesne przynosi niewielki pożytek, pobożność natomiast do wszystkiego jest przydatna, ponieważ ma obietnicę żywota teraźniejszego i przyszłego." - I Tymoteusza 4:8.
@iluminat bogów wymyślili ludzie ze względu na brak wiedzy wytłumaczenia różnych zjawisk zachodzących na Ziemi. Jest to zupełnie naturalne bo dzięki temu choćby jest łatwiej żyć z myślą, że po śmierci nasza świadomosć nie zaniknie... lecz zaniknie zupełnie tak jak nie mieliśmy jej zanim się urodziliśmy. Trudno się z tym pogodzić bo naturalnie człowiek nie chce umierać. Przytaczanie czegokolwiek z biblii nie ma znaczenia, bo napisał to człowiek i nie powinno się pominąć faktu, że przez setki lat kościół modyfikował teksty tam zawarte tak by łatwiej było sterować ludźmi. Same bogactwa materialne kościołów i księży są kwestią co najmniej podejrzaną oraz kwestia tego, że sam nieomylny bóg pomylił się w starym testamencie - również.
@Elandiel1 To wszystko co mówisz o religii, to mówisz o ułomnych ludziach i ich działaniach. To, że księża robią wbrew Biblii i zbierają bogactwa na Ziemi, nie podważa samej Biblii. Oczywiście, że tzw. bogów wymyślili ludzie, lecz istnieje jeden Bóg, którego nie wymyślili - Bóg Abrahama. Jedyną poważną ingerencją ludzi, a raczej KRK, było dodanie kilku ksiąg do Starego Testamentu, zwanych Apokryfami. Praktycznie każde tłumaczenie Biblii jest prawidłowe, w jednych używana jest bardziej współczesna mowa, w innych starodawny język polski, i tak dalej. Styl się zmienia, lecz treść zostaje. Gdzie rzekomo Bóg się pomylił?
@iluminat Skoro bogów wymyślili ludzi, to skąd pewność, że Bóg Abbrahama jest bogiem prawdziwym i jedynym?
@Pergamin Bo tylko w Słowie Bożym jest prawda. Nie ma pewności, w rozumieniu dowodów, jest wiara, która może być postrzegana jako pewność zupełna. Pełne zaufanie. Nie da się tego wyjaśnić ludzkimi mądrościami za bardzo. Masz Boga, i masz ludzi wierzących, którzy głoszą Ewangelię z mocą, po prostu wiesz, że to prawda, patrząc na naturę, na ludzi, na organizmy żywe, na harmonię, na cały ekosystem i widzisz dzieło Boga. Nie pojmiesz kim jest Bóg, ludzkimi mądrościami, nie ogarniesz tego słowami, taką drogą nie zajdziesz daleko, bo uruchamia ci się porównanie, zrównanie wszystkich religii, i wtedy mówisz "jest tysiąc religii, która jest prawdziwa?". Nie dobre podejście do pytania.
@iluminat Dla Ciebie chrześcijański bóg jest tym prawdziwym bo jesteś jego wyznawcą. Dla każdego wyznawcy jego bóg jest tym właściwym - na tym polega wiara. Jeden bóg czy wielu - to nie ma znaczenia. Stwórcy jednak nie można wykluczyć - jednostka taka jak czas musiała się w jakiś sposób pojawić. Różne narodowości potworzyły swoje bóstwa a wraz z nimi systemy religijne. Wszystkie mi znane systemy religijne obiecują życie po śmierci. Możemy sobie w to wierzyć ale prawdziwego stwórcy to raczej nie interesuje.
Bóg chrześcijański stworzył stary testament, który okazał się być niedopracowanym więc powstała poprawka zwana nowym testamentem.
@Elandiel1 To tak jakbyś powiedział, że dla mnie prawda jest prawdziwa, bo jestem wyznawcą prawdy. Prawda ma się nijak do tego, kto ją wyznaje, kto ją zna. Czy gdybym umarł, to Bóg by umarł razem ze mną? No nie. Czy gdyby człowiek znający prawdę umarł, to czy prawda przestała by istnieć, albo czy stała by się kłamstwem? Tu już sam sobie odpowiedz. Gdy zestawimy 100 kłamców i jednego prawdomównego, to czy istnienie tych 100 kłamców sprawia, że ten jeden też jest kłamcą? Istnienie setek religii, nie podważa istnienia Boga. To tylko jedna wielka manipulacja, by oszukać takie osoby jak ty. Czy ty wiesz co ty mówisz? Nowy Testament nie jest poprawką Starego Testamentu, w sensie, że Stary Testament to błąd, pomyłka. Stary Testament to pokazanie ludziom, że oni sami nie mogą zasłużyć na zbawienie, ponieważ nikt z ludzi nie wykona zakonu w pełni. Jednak nie zostaliśmy sami z tym problemem, dostaliśmy zesłanie Jezusa Chrystusa byśmy mogli być zbawieni. Bóg wspomniał na nas, i nas nie opuścił, dał nam szansę na zbawienie. Stary i Nowy Testament to prawda, wprowadzana etapami.
@iluminat Podejście do pytania jest dobre. Skoro ludzie wymyślili bogów i religie to skąd pewność, że chrześcijańska wizja świata jest prawdziwa? Księża, przynajmniej część, z przekonaniem głosi Ewangelię, tak samo jak mułłowie, czy buddyści swoją dobrą nowinę. Ich przekonanie może być sobie równe i wynikać z pewności i wiary. Przekonanie niektórych zaś jest tak wielkie, że gotowi są za swoją wiarę ginąć, część w sposób męczeński, a część w sposób samobójczy, zabierając przy okazji na spotkanie ze swoim bogiem kilka innych osób. Poza tym, Pismo Święte zostało spisane przez ludzi, którzy Boga Abrahama mogli wymyślić jak i inne religie i bogów, więc podchodzenie do Pisma jako dowodu istnienia Absolutu jest błędne.
Typowapani od religi w mojej szkole tak mówi xDD
@iluminat istnienie setek religii nie jest manipulacją - one po prostu powstały w różnych kulturach w momencie kiedy ludzie zaczęli zastanawiać się nad światem i istnieniem. Kiedy już ktoś mądry spostrzegł, że coraz więcej ludzi zaczyna wierzyć w danych bogów i systemy oparte na danym wyznaniu - wprowadzono choćby opłaty - które szczególnie dobrze zostały rozwinięte w kościele katolickim (cudowne medaliki, jakies kawałki szaty dotknięte przez papieża i inne talizmany). Czasem religia przeradza się w fanatyzm - przykładowo islamiści. Wszyscy przekonani, że trafią po śmierci do swojego boga... a nigdzie nie trafią.
Jeśli mówimy o oszustwie to ono dokonało się w czasie chrystianizacji Słowian w roku 966 kiedy siłą nawracano ludzi na jedyne słuszne bóstwo. Kiedy Rzymianie nie mogli sobie przez wiele lat poradzić z dumnymi słowianami - Ci połączyli swe siły z Germanami i wtedy Mieszko dokonał wyboru chcąc uchronić ludzi. Opartą na drewnie barwną kulturę słowiańską obrócono w pył, wielu ludzi zginęło w cierpieniach za to, że nie chcieli się wyrzec swoich bogów. To zresztą trwało wiele lat. Nie wiadomo jak potoczyłyby się nasze losy gdyby Mieszko podjął inną decyzję. Dziś Polska klęczy przed Watykańskim panem - mi się to nie podoba więc naturalnie korzenie które mi podcinano przez wiele lat zaczęły odrastać - Uwierz, że więcej boga znajdziesz na miękkiej ziemii porośnietej trawą i mchem pośród szumiących drzew niż w wybetonowanym kosciółku ze złotymi ornamentami i obrazami oraz rzeźbami - podobiznami bogów chrzescijańskich, których o dziwo sam bóg zakazuje tworzyć. Dlaczego napisałem bogów chrześcijańskich? Samych Maryji jest chyba ze 300. Ludzie modlą się do niej tak jak kiedyś do Mokoszy. Tego z nas słowian nie udało się wyplenic - zawsze byliśmy bardzo pobożni - kościół wiedział co robi więc dał nam Maryję - choć powinno się pisać raczej "Marię". To jest oszustwo.
Kwestę testamentów tłumaczysz tak jak kosciół - bo niby jak mógłby tłumaczyć to inaczej. Podobnie jak w życiu - dobry człowiek choruje na raka, ktoś się za niego modli, on sam też ale jednak umiera. Kościół tłumaczy to, że wola boga, że teraz ma lepsze życie itp. Gdyby jednak przeżył to nagle - hurra, bóg jest wielki! W czasach starego testamentu najpewnie kościół tracił wiernych i musiał zmodyfikować swój system - podrzucili gdzies tam Jezusa, stworzyli historyjkę i teraz wielu w to wierzy - w to co było 2 tys. lat temu... a nie wiedzą nic o słowianach, którzy jeszcze 1000 lat temu mieli na naszych ziemiach bogatą i barwną kulturę. Jak miałbym wierzyć w coś, co jest tak fałszywe. Wolę prowadzić spokojne życie z dala od religii i być po prostu pogodnym i dobrym człowiekiem - takim nie uciążliwym dla innych, dbającym o przyrodę i cieszącym się każdym dniem. Systemy religijne wprowadzają tylko zamęt - nawet wśród rodzin.
A tak na marginesie - iluminat?
@Pergamin Pewności nie uzyskasz szukając jej metodami świata, dowodami naukowymi, czy badaniem skamielin. Co to jest wiara? Dobrym przykładem wiary jest fragment w Ew. św. Jana 4:1-42. W skrócie: Jezus powiedział, że jest Mesjaszem, a Samarytanka mu uwierzyła i pobiegła po innych ludzi, by też uwierzyli. W dzisiejszym świecie trudno o taką wiarę, ponieważ jesteśmy przyzwyczajeni do kłamstwa, do oszustwa. Gdyby jakiś człowiek na ulicy by ci coś powiedział, co wydaje się nieprawdopodobne, to byś mu nie uwierzył. Jesteśmy otoczeni kłamstwem, każdy chce nas oszukać. Nie tylko fałszywe religie, są też koncerny, politycy, władze, sądy, jakieś organizacje, które mają pomagać ludziom, a tylko uprzykrzają nam życie. Nawet takie małe rzeczy jak reklamy, cały ten marketingowy bełkot, manipulacja, idziesz do supermarketu, i masz inną cenę towaru niż przy kasie. Miliony takich małych rzeczy, że czujesz, iż wszystko jest przeciwko tobie. Nie chodzi o głoszenie swoich kwestii z przekonaniem, bo kłamcy także mówią z takim samym przekonaniem by cię oszukać. Ja mówię o głoszeniu ewangelii z mocą. Poszukaj takiego człowieka jak David Wilkerson, on szedł na ulicę pomiędzy przestępców, gwałcicieli, bandytów, a oni rzucali wszystko i zmieniali swoje życia tak nagle, z sekundy na sekundę. To jest głoszenie ewangelii z mocą, że człowiek, który zabił wielu ludzi nawraca się i zmienia całe swoje życie w jednej chwili, bez zastanowienia. Uwierzył, jak ta Samarytanka w jednej chwili rzuciła wszystko i pobiegła, by inni też tego doświadczyli. To jest taka rzadkość, że nie dziwię się, iż tego nie widziałeś. Kościół Katolicki pokazuje nam fałszywy obraz wiary, mówią czasem dobrze, ale ich czyny zaprzeczają ich słowom. Pasą się w bogactwie a mówią, że zbierają na utrzymanie Kościoła. Mówią o miłowaniu bliźniego swego, a potem przenoszą pedofila do innej parafii. Nie tam szukaj Boga i prawdy. Patrzysz oczami niewiary, dlatego widzisz ludzi, którzy próbują pisać o Bogu, ale mogą się mylić. Gdy patrzysz oczami wiary, wtedy widzisz Boga, który pozwolił ludziom by pisali o Nim, by zawarli Jego Słowo na kartach spisanych ręką ludzką. Jednak zawsze znajdą się tacy, którzy będą mówili, że ludzie się mylą i mogli się w tym pomylić. Nie wszyscy będą zbawieni.
@Pergamin Wiara to nie jest analizowanie i zastanawianie się czy Bóg istnieje czy nie. Wiara to swego rodzaju impuls, chęć zaufania, wołanie do Boga, szukanie Boga. Pełne zanurzenie. A nie siedzenie kilku lat w seminarium i analizowanie czy jednak Bóg istnieje czy nie. Wiara to nie jest też liczenie prawdopodobieństwa. To jest trudne do wyrażenia słowami.
@Elandiel1 Ty tak mówisz. Ja jednak sądzę, że religie zostały założone po to, by jak najwięcej ludzi odciągnąć od Boga, by nawet zatrzeć Jego istnienie. Namieszać ludziom w głowach, by mówili: "no jak to? tysiące religii i akurat twoja jest prawdziwa? prawdopodobieństwo mówi [bla bla bla]". Popatrz chwilę oczami wierzącego i załóż, że Biblia mówi prawdę. Słowo mówi, że zły został strącony na ziemię, nazywany jest władcą tego świata. Gdy kogoś celem jest zatarcie istnienia Boga i oszukanie ludzi, to czym się posłuży? Wiesz o tym, że chciwe banki i korporacje, są w stanie dofinansowywać obie strony konfliktu? Czy wykorzystując tę wiedzę, jesteś w stanie pojąć, że władca tego świata wykorzysta świat nauki, ateistyczne podejście, tak samo jak duchowe, poprzez fałszywe religie? Zaatakuje obie strony konfliktu. Sprytne i inteligentne, co nie? Dlaczego władca tego świata wspaniałomyślnie miałby ominąć Kościół Katolicki, skoro to jedna z największych religii? Bum, krucjaty, zamiatanie pedofilii, pławienie się w bogactwach, bałwochwalstwo, modlenie się do ludzi, do zmarłych, chrzest niemowląt a nie dorosłych, czynienie obrazów Jezusa, doprowadzenie wiary do absurdu, że postronni obserwatorzy widzą szopkę, kupowanie odpustów, czy doprowadzenie do tego, że wiara jest widziana jak transakcja. Ilu znasz ateistów, którzy są ateistami głównie przez to, że widzieli całą tę szopkę i nie widzieli tam Boga? Owszem, nawracanie mieczem to złe praktyki, sprzeczne z Biblią, i nijak to miało się do wiary, ani do miłosierdzia, ani do tego co Jezus powiedział. Mylnie uznałeś mnie za katolika, dlatego podajesz argumenty, które mają obalić moją wiarę, a tak naprawdę obalają jedną z większych fałszywych religii. Co do modlenia się za chorych, należy to jednak robić z wiarą. Wielu mówi, że wierzy, ale czy tak jest, to wie Bóg. Poza tym, celem Boga nie jest przeżycie ludzi na ziemi, czy tego by żyli w zdrowiu. Pismo mówi, by wręcz nienawidzić swojego życia, mówi, że ten co chce zachować swoje życie, ten utraci je - Ew. Jana 12:25. Większość ludzi, nawet wierzących, nie potrafią dobrze rozumieć czym jest życie a czym śmierć. Instynktownie boimy się śmierci, chcemy żyć, zadajemy pytania "czy aby na pewno jest życie po śmierci?". Taką niewielką niepewność trzeba zniszczyć. Wierzący, gdy stanie w obliczu śmierci, musi wiedzieć, że właśnie idzie do Jezusa Chrystusa, prosto do Niego, w tej chwili właśnie. Dlatego Paweł mówił, że śmierć jest dla niego zyskiem (List do Filipian 1:21). Ludzie jednak nie chcą rozstawać się z życiem tu na ziemi, umiłowali te życie, nawet wśród wierzących. Dlatego obrażają się na Boga, albo tracą wiarę, gdy ich ukochane dziecko umarło. W takim razie, to nie była żadna wiara, albo to była wiara na piasku, która runęła przy pierwszej lepszej okazji (Ew. Mateusza 7:24-29). Prawda jest taka, że to Bóg decyduje o życiu i śmierci. Jeśli więc zachoruję i umrę, to godzę się na to, a jeśli będę żyć jeszcze przez jakiś czas, to też przyjmuję to. Trudne jest takie podejście, bo ciało krzyczy "nie chcę umierać". Ale może być to wyznacznikiem zanurzenia się w wierze, a nie wierze pozornej. W czasach Starego Testamentu nie było żadnego Kościoła. Był Bóg i Izrael, i zostało zawarte między nimi przymierze. Wolisz prowadzić spokojne życie z dala od religii, dlatego, że patrzysz na fałszywe rzeczy. Gdybyś poznał Boga, to za nic w świecie, byś nie chciał być oddalony od Niego. A pozorne bycie dobrym, byś uznał za życie w niewiedzy. Oglądałem kiedyś jakiegoś gościa na youtubie i sprawiał wrażenie takiego dobrego, uśmiechniętego, pogodnego, który ma wartości, a potem zaczął mówić o tym, że homoseksualizm to nic złego, że oni chcą być kochani, że są normalni, że przecież każdy ma wybór, że to dobrzy ludzie. Ludziom się wszystko pomieszało, patrzą na obrzydliwość i nazywają to dobrem. Świat żyje w kłamstwie, gdzie prawda jest pomieszana z kłamstwem, tak, że trudno rozróżnić co jest faktycznie dobre a co złe, tylko udaje dobre.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 30 października 2016 o 20:33
@Elandiel1 Mój nick to pstryczek w nos dla ludzi, którzy myślą, że wiedzą coś na temat teorii spiskowych, tajemnych iluminatach, masonach, którzy potajemnie rządzą światem. To zabawne się mi wydaje, ponieważ ja wiem, że to nie jacyś ludzie rządzą na świecie, ale spełniają się proroctwa Jana, które są zapisane przy końcu Biblii. Dla przypomnienia, płatność bezgotówkowa, znak bestii, jeden rząd, jeden władca Antychryst, i tak dalej. Spisek jest, ale nie są to jacyś mali i nic nie znaczący iluminaci. Sprawa toczy się o życie wieczne, a nie jakieś tam pieniądze czy władzę na małej planecie, która nic nie znaczy w porównaniu do wieczności.
Modlitwa do Boga powinna być taka jak uczył Jezus płynąca z serca , a nie klepanie wyuczonych regułek na pamięć !!!
Jak to bałwochwalstwo ... KRK to pogańska patologia
Przy Różańcu, trzeba rozważać każdą tajemnicę, zastanowić się nad życiem Jezusa, pofilozofować trochę, pobyć z Bogiem. Jeśli tylko powtarzasz słowa, a myślami i wyobraźnią jesteś gdzie indziej, to taka modlitwa nie ma żadnego sensu.
@ThomasHewitt W ogóle różaniec nie ma żadnego sensu, bo modlisz się do człowieka, a nie do Boga.
Nie modlimy się do Maryi, tylko o jej wstawiennictwo u Boga. Zanosimy prośby, aby ona wstawiła się za nami u Boga. Na tym polegają modlitwy do świętych, to nie są bezpośrednie modlitwy, takie są tylko do Trójcy Świętej.
@ThomasHewitt W "Zdrowaś Maryjo" zwracacie się bezpośrednio do Maryi, więc nie za bardzo rozumiem.
@iluminat Spieszę z wyjaśnieniem. Bóg ThomasHewitt'a jest mało dostępny dla człowieka. Ma on Maryję i całą rzeszę świętych. Człowiek gdy modli się do Maryi lub do jakiegoś świętego jest skuteczniejszy. Tzn. jego modlitwa dociera do Boga niejako wzmocniona. Maryja, święci do których modli się człowiek wstawiają się za nim do Boga. A ponieważ oni mają specjalne przywileje to ich wstawiennictwo jest skuteczniejsze niż modlitwa bezpośrednia.
Podziękuję.
Październik miesiącem oszczędzania.
Rydzyk i jego dwa majbachy poznali juz piekno moherowej modlitwy :D
No cóż... jakby nie patrzeć to odważny demot i z góry wiadomo było że wywoła burzę dyskusji.
powtarzanie jedno i to samo to jest klasyczna metoda prania mózgu, KK jest jej pionierem
Jesli dobrze kojarze to toto jest NIEMIECKIM wynalazkiem hm??
Serio? SERIO?
A co to różaniec?!!??!?!?!?!?!?! LOL
Szczerze mówiąc - ciężko mi odmówić trzy zdrowaśki, o różańcu nie wspominając.
W poszukiwaniu straconego czasu najczęściej warto udać się do kościołów. Tam marnuje się go zdecydowanie najwięcej, zamiast pracować nad pozytywnymi wzorcami i skupić się na samorozwoju oraz szacunku do ludzi i ich odmienności klepie się bezsensowne, od stuleci niezmienione formułki.
@kedzior50 Ja mam inne zdanie, uważam, że najwięcej czasu marnuje się w biurach i urzędach + polityka.
Równie dobrze można się modlić do butelki po mleku. A może nawet lepiej bo pewnie nikt tego nie próbował więc nie wiadomo czy nie dałoby to lepszego efektu. ;-)
@~mroczny_sedes Wypróbuj i daj znać czy działa.
O co chodzi? Od kilku tygodni co drugi obrazek w internecie mówi o aborcji (i weganach, ale to inna rzecz ;p), a teraz jeszcze chamska reklama kościoła :V
@Malinator CHamskie reklamy KK i reklamy antyKK były na demotach chyba od zawsze... CHoć tak chamskiej dawno nie widziałam :/
Zwykła propaganda KK, żaden demotywator.
WTF????????????? Co to za durny mem?