@eol121 Powoli mi się nudzi tłumaczenie ludziom, że ustawa w przypadku bezpośredniego zagrożenia życia matki pozwala na przerwanie ciąży. Czyli Twój argument jest inwalidą. Przyznaj się, wcale nie czytałeś tej ustawy, prawda?
@eol121 Praktycznie wykluczy aborcję z powodu celów medycznych. Bezpośrednie zagrożenie życia ciąża sprawia dopiero w stanie krytycznym gdy może być za późno. Gdy ciąża pozamaciczna stanowi bezpośrednie zagrożenie życia matki ma już niewielkie szanse ,że wyjdzie z tego bez szwanku.
@~NicNieCzaje pojęcie bezpośredniego zagrożenia życia matki jest dosyć płynne. Kto ma o tym decydować czy następuje, jest czy może będzie bezpośrednie zagrożenie życia matki? Lekarz a może ksiądz z katechetką?
Tak, Cejrowski chce móc obronić siebie i swoją rodzinę w razie konieczności. Próbuje także bronić małe niewinne dzieci które, tylko dlatego że przyszły jeszcze na świat, będą zabijane ponieważ (w większości wypadków) ich matki są nieodpowiedzialnymi gówniarami
@Sabumatva No to teraz POPROSZĘ o oficjalne sondaże naukowe dotyczące twojej tezy: głównym powodem dokonywania aborcji w Polsce jest wyłącznie nieodpowiedzialność jak je nazwałeś gówniar. Ja też mogę uważać, że w większości tych przypadków co podałeś to nie wina gówniar, a ojców tych dzieci, bo oni są nieodpowiedzialnymi gnojami i przez nich tyle cierpienia na świecie. Najpierw dokształcenie (chłopie masz niby aż 26 lat!), a później dyskusja na poważne tematy.
jak dla mnie to nie człowiek to co się wyskrobuje, zalążek najwyżej, strzępek nerwów i nic więcej. Decyzja matki kiedy chce mieć dziecko i je urodzić, jak nie czyje się na siłach czy warunków odpowiednich nie da rady zapewnić to niech usunie zamiast tworzyć wyrzutków bez rodziców, downów, mutantów czy wychowa patologie
A kiedy zaczyna być człowiekiem? Nie, nie jestem przeciwnikiem aborcji i uważam że powinna zostać na takich zasadach jak jest do tej pory. "Decyzja matki kiedy chce mieć dziecko i je urodzić, jak nie czyje się na siłach czy warunków odpowiednich nie da rady zapewnić to niech usunie zamiast tworzyć wyrzutków bez rodziców, downów, mutantów czy wychowa patologie" - Jaka decyzja kiedy chce mieć dziecko? Człowiek ogarnij się!!! Rozkłąda nogi to niech liczy się z konsenkwencjami jakie mogą nastąpić po. To jest tak jak z przejsciem na czerwoonym świetle - wiesz że może ci się udać przejsć ale zdajesz sobie sprawę że może Cię pierrdolnąc samochód. Tak samo jest z seksem - wiesz że będzie dobrze, ale musisz zdawać sobie sprawę że może być z tej "zabawy" ciąża. Jeśli tego nie rozumiesz to radzę dalej samotnie pod pierzyną bawić się wacusiem
A pomyślał ktoś, że w ciążę zachodzą nie tylko puszczalskie małolaty z dyskoteki albo inne prostytutki, ale też np. normalne kobiety, u których - z różnych powodów - nie zadziałało zabezpieczenie? Bo przypominam, żadne nie zapewnia 100% bezpieczeństwa. Na zielonym też może mnie pieprznąć samochód, nawiązując do tego porównania (które jest - swoją drogą - beznadziejne). To co, nie wychodzić z domu i nie uprawiać seksu do menopauzy? Płód nie jest jeszcze człowiekiem tak samo jak nasiono nie jest jeszcze kwiatem... Nie ma świadomości [płód], nie ma wykształconych organów, niczego nie czuje. Dlaczego stawiać go ponad kobietę, która już żyje?
@SpicyNicy Po pierwsze to co według Ciebie jest argumentem "a argument typu: "no to kiedy wg Ciebie zaczyna być człowiekiem"" nie jest argumentem tylko pytaniem do postu na który odpowiedziałem, gdyż bardzo mnie to ciekawi "kiedy". Po drugie PRZECZYTAJ UWAŻNIE JESZCZE RAZ DRUGIE ZDANIE. Jak go nie rozumiesz to przeczytaj je jeszcze raz!!! Piszesz [Poza tym pomijasz kobiety, ktore staraja sie o dziecko ale okazuje sie, ze np płód jest uszkodzony albo zagraża ich życiu. Tego nie da się przewidzieć podczas "rozkładania nóg".] I znowu patrz drugie zdanie!! I jak najbardziej masz tu rację. To samo tyczy się ciąży z gwałtu. Nie, nie zamierzam wyrzekać się niczego, chodzi mi tylko o to żebyśmy brali odpowiedzialność za swoje czyny i ponosili konsekwencje. Czytaj - Uprawiając seks z partnerką, liczę się z tym że nawet mimo zabezpieczeń jest możliwość zajścia w ciążę. Jeśli tego nie rozumiesz to widocznie jeszcze jesteś za mało odpowiedzialny by go uprawiać.
@Jimmy_Waldemar_Resiak Wystarczyło mi jedno zdanie by wiedzieć że nie warto z Tobą rozmawiać [Ja nie jestem katolikiem, nie podpinam się pod żadną wiarę, ale wierzę w Boga] Czyli krótko mówiąc jesteś hipokrytą który sam nie wie czego chce. Albo się w coś wierzy, albo nie. Nie ma czegoś takiego jak nie wierzę w Boga, choć twierdzę że on jest.
@SpicyNicy Jeśli chodzi o przykład małżeństwa jaki przedstawiłaś, to rozumiem o co Ci chodzi, jednak można być "rudym" a urodzić normalne dziecko, jak w powiedzonku "Mieć pretensje do garbatego że ma proste dzieci". I zapewne wiesz co to są badania prenatalne (kiedyś stosowane tylko u "starszych" mam, obecnie jedno z wielu badań jakie przechodzi przyszła matka). Dzięki nim jesteśmy już we wczesnym stadium ciąży wykryć wady płodu i wtedy jak najbardziej dopuściłbym aborcję. Każde życie jest cudem i należy je szanować, jednak dla czego ( z naszych egoistycznych pobudek- bo ja chce mieć dziecko?) mamy skazywać dziecko>>>dorosłego i całe jego otoczenie na życie w ciągłym cierpieniu i bólu? Bo ja nie chciałbym żeby moje dziecko urodziło się niepełnosprawne, oczywiście nikt tego nie chce, jednak nie ze względu na mnie, ale właśnie z myślą o nim i jego przyszłości. Jeśli chodzi o Boga, i nie ważne jak go nazwiesz - Bóg, Jezus, Allach, Budda, Sziwa, Jahwe czy inny Makaron, już samo stwierdzenie "Bóg jest" pokazuję że w niego wierzysz. W przeciwnym wypadku twierdziłabyś że Boga nie ma, a nie jest ale w niego nie wierzę. Mam nadzieję że to rozumiesz :)
@SpicyNicy Jeśli Twoje przykładowe małżeństwo - z dowolnych powodów - aż tak obawia się poczęcia, że nie zamierza nigdy pozwolić sie urodzić żadnemu ze swoich dzieci, to niech idzie demonstrować za legalizacją sterylizacji, a nie aborcji. No wiesz, ich ciała, ich wybór, niech SOBIE wytną/przetną/podwiążą kluczowe elementy decydujące o płodności.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
6 października 2016 o 16:35
To Pan Cejrowski powinien chodzić w żałobie za swoim rozumem. Człowiek z takim wykształceniem w dziedzinie socjologii powinien najlepiej zdawać sobie sprawę z długofalowych skutków takiej rygorystycznej polityki antyaborcyjnej. Widocznie fanatyzm przesłania w dużej mierze możliwość racjonalnego rozumowania.
Pan Cejrowski niech wypowiada się w kraju, którego jest obywatelem. Od kilku lat nie jest obywatelem RP, a więc swoje 3 grosze niech wtyka w Ameryce Południowej a nie Polsce, której obywatelstwa się zrzekł.
A ja się z nim nie zgadzam, ale szanuję jego zdanie. O to w tym chodzi - żeby każdy mógł powiedzieć, co myśli. Dopóki nie obraża, ani nie atakuje nikogo - jak ludzie z "białego protestu" atakowali wczoraj tych z "czarnego protestu". Pan Cejrowski w wielu kwestiach ma rację, jak niedawno był tu demot, w którym krytykował 500+ to wielu uważało go za superczłowieka. Więc to problem Wasz, a nie jego.
Ja jestem przeciwko aborcji. Przyczyna i skutek. Nikt nie każe nikomu iść do łóżka i robić sobie dziecka. Jest wiele innych metod spędzania czasu. Tu mówimy jednak o odpowiedzialności za popełnione wcześniej z premedytacją czyny. Więc łatwiej zakazać puszczania się na lewo i prawo. Łatwiej edukować niż wprowadzać prawo do zabijania. Konstytucja mówi o poszanowaniu każdego życia. Więc łatwiej edukować, żeby nie trzeba było wprowadzać chorych praw. Czym się różni morderstwo przez wysadzenie się, a morderstwo poprzez zabieg. Niczym. I jeżeli pozwolimy na zabijanie własnych dzieci przez matki to nie będziemy się różnić niczym od bojowników ISIS
@xor82
Płody w stadium komórkowym, to są kilka dni od zapłodnienia. A i tak od poczęcia są tak samo człowiekiem jak i Ty. Nie wolno nam zabijać niewinnych dzieci
@Jimmy_Waldemar_Resiak
Ja nie wiem kiedy płód otrzymuję duszę, za to na pewno wiadomo kiedy wykształca się u niego układ nerwowy, a to ten czyni nas ludźmi, to on buduję naszą świadomość
Ja odwrócę pytanie. Kiedy dusza odchodzi z ciała? Lekarze stwierdzają śmierć mózgową bo aktywność tego organu zmalała do określonej wartości - czy dusza już z człowieka odeszła jakiś czas temu czy dopiero po odłączeniu od respiratora?
W tej całej wojnie żadna ze stron nie przekona drugiej, bo na przeciw nauce stoi wiara. Można udowadniać, że mózg tworzy się wtedy, że jego aktywność w tym okresie życia to tyle, że płód może przeżyć za ciałem matki w 5 miesiącu ciąży. Po przeciwnej stronie stoi tajemnica życia, bóg i dusza. Na to nie ma dowodów a jednocześnie nie da się tego obalić. Właśnie po to jest coś takiego jak kompromis aborcyjny. Nawet w przypadkach dopuszczających aborcję nie ma obowiązku jej wykonywania.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 października 2016 o 22:09
hmm... dlaczego większość opowiadająca się za zakazem aborcji uznaje seks między dwójką ludzi za "za zwykłą zabawę i pierolenie"? Naprawde ich zdaniem w związku nie ma on znaczenia? O.o
@Magude Primo, to raczej zbyt wiele ludzi uznaje seks za "zwykłą zabawę i pierolenie" która "należy im się" nawet BEZ pozostawania w związku. Secundo, oczywiście seks jest istotny w związku. Ale jednak zdrowy związek nie kręci się wokół seksu jako punktu absolutnie centralnego, tylko wokół iluś tam rzeczy, a seks jest tylko jedną z nich, czasami dosyć drugorzędną jeśli akurat ktoś z natury ma małe potrzeby w tym względzie. Nawet tymczasowy brak seksu nie rozwali zdrowego związku, zwłaszcza że może się zdarzyć z mnóstwa powodów, nie tylko "teraz absolutnie nie możemy mieć dziecka, więc musimy się w pewnym zakresie ograniczać". A poza tym, jest multum technik seksualnych z definicji wykluczających zapłodnienie. Więc jeśli dla kogoś "rezygnacja z poczęcia" równa się "rezygnacji z seksu" to chyba pozostaje tylko współczuć ubogiej wyobraźni i nudy w łóżku.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
8 października 2016 o 9:34
Aborcja jest smutna, kobiety nie idą na ten zabieg z uśmiechem na ustach, więc nie trzeba dowalać im prostackimi tekstami. Poza tym niech ten pan zajmie się legalnością aborcji w Ekwadorze.
Jako przeciwnik aborcji jestem za tym by była w pełni legalna. Ja się nie wyskrobię z dwóch powodów. Po pierwsze jestem facetem. A po drugie wierzę w niebo i piekło. I wierzę, że to Bóg jest sędzią sprawiedliwym, który za dobre wynagradza a złe karze i nie mnie osądzać postępowanie kobiet, które poddają się skrobance. Nie ja będę żył z tym piętnem tylko one. Tyle w temacie.
Ciekawe, że najwięcej o takich sprawach wypowiadają się ci, których TEN PROBLEM W ŻADNYM STOPNIU NIE POWINIEN DOTYCZYĆ. Każdy powinien pilnować swojego nosa i nie wciskać swoich brudnych łap i butów z wyłażącą słomą w cudze życie. Albo mamy normalną swobodę działania, albo demo tejże wolności. Widać, że to drugie ostatnio przeważa. Czyżby słowo ciałem się stało: ok. 30 lat temu było jasny slogan "Tera, k...., ja i ch..!"
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 października 2016 o 20:01
Wszyscy tak bronią "życia poczętego", ale jak już się urodzi to macie w głębokim poważaniu te dzieci, które są przykładowo ciężko chore, niepełnosprawne, niekochane albo tułają się po domach dziecka. No chyba, że jakoś im pomagacie? Adoptujecie? Może chociaż wspieracie finansowo takie domy dziecka? Diamenty przeciwko orzechom (i to pustym), że nic nie robicie, ale rządzić cudzą macicą to każdy pierwszy.
Cejrowski to fajny i zabawny koleś. Fajnie się ogląda jego program o różnych stronach świata. Powinien jednak pozostać przy robieniu tych programów i nie wypowiadać się na inne tematy. Koleś ma bardzo specyficzne poglądy - bardzo bliskie faszyzmowi - i to nie jest ani żart, ani przesada. Uważa jednocześnie np., że ewolucja to tylko "teoria" i nie ma na nią żadnych dowodów (Cejrowski nie rozumiem pojęcia "teoria naukowa", a że jest kreacjonistą - a więc idiotą - to mu wiedza nie potrzebna). Na temat aborcji wypowiada się z takim samym znawstwem tematu. Tak jak pasta jest do zębów, tak ludzie zajmujący się podróżami powinni być od podróży. Aborcję, ewolucję i inne sprawy, niech Cejrowski zostawi tym, którzy mają o tym jakieś pojęcie.
zwolenniczką całkowitego zalegalizowania aborcji nie jestem, ale są sytuacje w życiu które zmuszają do przerwania ciąży . po pierwsze zagrożenie dla mojego życia. Martwa i tak będę bezwartościowa dla dziecka, a jeszcze przy okazji więcej osób mogę skrzywdzić .. po 2 chore dziecko.. wszystko zależy od tego jak bardzo, bo lekkie upośledzenie , czy zespół downa nie jest problemem , ale już "Roślinka" jest dużym problemem zarówno dla mnie, jak i mojej rodziny poza tym sama bym nie chciała żyć jako "Roślinka", więc dlaczego mam gwarantować taki los dziecku , które nie jest niczemu winne ? poza tym , w momencie , gdy wiem , że są duże szanse na to , że urodzę martwe dziecko zwyczajnie nie chciałabym patrzeć jak umiera mi zaraz po porodzie .. zwyczajnie o wiele łatwiej żyłoby mi się psychicznie ze świadomością , że był to "zlepek komórek " niż dziecko, które umarło na moich oczach . . moja ciocia pracuje w przedszkolu dla dzieci z dużymi upośledzeniami i są tam między innymi dzieci przykute do łóżek , które jedyne co to oddychają .. rodzice są wykończeni psychicznie, a każda poprawa stanu zdrowia dziecka załamuje ich , bo pojawia się kwestia finansowa bardzo duże wydatki , czemu nie są w stanie sprostać . .część z nich jest zdolna wyjechać poddać dziecko eutanazji , tylko po to , aby nie patrzeć na cierpienie własnego dziecka, któremu inaczej nie są wstanie pomóc. no i ostatnia kwestia gwałt. po 1 nie jestem winna temu, że ktoś mnie zgwałcił, więc dlaczego mam całe życie za to odpowiadać ? patrzeć na dzieciątko , które nosiłam pod sercem z nienawiścią? dlaczego mam pomimo totalnego nieprzygotowania do tego rodzić w bólach ? przecież wystarczająco bym się wycierpiała już w momencie samego gwałtu? dlaczego mam rodzić dziecko ? które może mieć psychopatyczne skłonności ? czy dziecko zasługuje na nienawiść ze strony matki ? jest jeszcze jeden przypadek w którym osobiście rozważałabym przerwanie ciąży ,a mianowicie sytuacja w której zwyczajnie nie byłby mnie stać na dziecko. np . mając już jakieś tam dzieci i zdarzyłaby mi się wpadka.. wolałabym chyba osobiście usunąć ciążę, póki jest to tylko zlepek komórek niż tłumaczyć żyjącym już szkrabom , że "sorry dzieci kocham was, ale waszą siostrę, czy brata to w zasadzie oddam do adopcji jak psa, bo bozia dała życie , ale kasy już nie " uważam , że obecna ustawa jest bardzo kompromisowa. a obrońcy życia niech się zajmą dzieciątkami , które już są na tym świecie ,a nie płodami , zlepkami komórek . bardziej to się przyda . szkoda , że wszyscy się roztrząsają nad moim brzuchem , ale żaden obrońca życia nie zaadoptuje dziecka z sierocińca,albo nie znajdzie innej formy pomocy. najłatwiej się roztrząsać się nad macicą . bozia dała dziecko , szkoda , że nie dała pieniędzy na jego leczenie wychowanie. ps . może jestem młoda (mam zaledwie 19 lat ) , może nie mam dzieci , póki co również nie planuję , chyba bałabym się w tym kraju ..
O joj joj, Cejrowski tak powiedział to już zmieniam zdanie. W końcu Cejrowski posiadający żonę, córki i wykształcenie medyczne wie najlepiej..... a nie .......
Człowiek o którego inteligencji świadczy jedynie kpiący ton głosu kiedy lansuje się na tle ludów które nie potrafiły dotąd wynaleźć koła i który jest tak niedouczony że nie potrafi odróżnić faktu naukowego od teorii, a teorii od hipotezy, ma nas pouczać o tym czy płód bez kory mózgowej jest człowiekiem czy nim nie jest?
@hotsince82 dokładnie nie rozumiem po jaką cholerę ktoś chciał rozpętać wojnę i dlaczego ten durny parlament nie odrzucił obu wniosków obywatelskich. W tym aspekcie nigdy obie strony nie będą zadowolone, ale teraz są przestrzegane jakieś normy społeczne względem kobiety, która nie musi ponosić odpowiedzialności za bestialstwo oprawcy lub może dokonać aborcji na płodzie o poważnych wadach genetycznych gdzie i tak po porodzie nie przeżyje lub jego życie będzie zależne od innych, a zainteresowanie społeczeństwa takimi przypadkami jest wiadome (jak wynajdą lekarstwa to zobaczycie, że podejmowane decyzje ulegną zmianie), a dokonywaniem aborcji z byle błahych powodów. Zwolennicy całkowitego zakazu aborcji są tak zaślepieni swoją "poprawnością" i "dobrocią", że zapominają o dzieciach które są w domach dziecka i nie rozwijają się prawidłowo przez brak rodziców od najmłodszych lat, czy fakcie że kobiety zamiast legalnie i bezpiecznie będą dokonywać nielegalnej aborcji ryzykując życiem czego skutkiem może być śmierć obojga. Z drugiej strony zwolennicy całkowitej aborcji zapominają, że usuwanie zarodka jakoby był jakimś bezwartościowym zlepkiem komórek jako forma antykoncepcji spowoduje uwstecznianie naszej cywilizacji (brak poszanowania dla życia). To co mamy teraz to najlepszy kompromis. A Cejrowski no cóż znając jego wszystkie poglądy (które publicznie ględził) mogę napisać, że wyżej sra niż dupę ma i tyle.
@SpicyNicy może i masz rację, ale patrząc na co poniektórych ministrów to oni sami nie wiedzą co tam robią. Spali, nazajutrz się obudzili i usłyszeli "jesteś ministrem od...". Raczej problem w tym, że PIS tak do końca nie wierzył w wygraną i nie przygotował porządnego nazwijmy to ogólnie "planu rządzenia", także z powodu braku specjalistów (większość u nich to niestety historycy). Wszystko co robią to chora prowizorka. O gospodarce, ekonomii czy służbie zdrowia nie wiedzą nic a nic. Zatem chyba dla spokoju ducha lepiej myśleć, że oni są tacy cwani i coś kombinują, niż żyjesz w kraju gdzie rząd jest tak ostentacyjnie tępy i nieudolny. @hotsince82 dzięki za link chętnie poczytam. Po samym składzie można było domyślić się, że normalnie nie będzie Macierewicz, Waszczykowski (przebił takie dno jak Boris'a Johnson'a; do tego ta dobra zmiana tak na niego wpłynęła, że niebotycznie się spasł), Błaszczak, czy Kempa. Jedynym myślącym i świadczącym, że wie coś o swoim fachu i chce coś zrobić na rzecz społeczeństwa był Szałamacha - zbyt normalny, długo nie pociągnął. "Najgorszy możliwy beton mentalny, który jest już nie do naprawienia" no cóż przykro mi, że masz podobne doświadczenia z zagorzałymi PIS'owcami, jak ja. Rzeczywiście rzadko jestem w stanie porozmawiać z nimi na temat "jak to naprawić", a raczej oni żyją mentalnością "ma być tak", ale jak dojść do tego, aby w Polsce było dobrze już sami nie są w stanie nawet pomyśleć. OK można nie mieć papierka z ekonomii lub po prostu się na niej nie znać, ale po co wówczas ta zagorzale debatować, gdy nie ma się żadnych logicznych argumentów tylko światopoglądy? Ja również bym chciała, aby w aspekcie aborcji i kobieta i dziecko zawsze z każdej sytuacji wychodzili obronną ręką, ale tak się nie da. Jednak ja widzę całkiem spore światełko w tunelu: Kukiz'15 i Nowoczesna gdy przestały powielać retorykę PIS, PO itp. zaczęły pokazywać, że w swoich szeregach mają całkiem niezłych specjalistów, którzy są normalni. To nie są partie z wodzem-dyktatorem, tylko fajny zlepek ludzi, którzy wiedzą po co tam poszli. Wypierdzielmy stare partie od koryta to naprawdę nadejdą lepsze zmiany. Nie piszę tego w stylu "gorzej być nie może", ale oni jako dwie partie mogłyby się po prostu dobrze uzupełniać w różnych resortach. A ludzie w jakim wieku najczęściej na nich głosowali: młodzi, w średnim wieku.
Dorzucając od siebie trzy grosze, nie chcę żadnej dyskusji, przyjmijmy, że chcę tylko wyrazić swoje zdanie.
Jestem za utrzymaniem obecnego kompromisu, pomimo, iż jestem przeciw aborcji i tak jestem chrześcijanką.
Nie wrzucajcie wszystkich do jednego wora i oddychajcie, żaden protest nie usprawiedliwia fali nienawiści z obydwu stron.
Czytam komentarze i mnie szlag jasny trafia! Ile jeszcze razy padnie argument o usuwaniu dziecka z wpadki? W Czarnym Proteście NIE o to chodzi! Nie walczymy o aborcję na życzenie, ale o utrzymanie obecnego stanu rzeczy! Proszę was, odmówić prawa do aborcji kobiecie, która dowiaduje się, że urodzi dziecko, które nigdy nie będzie w stanie samodzielnie żyć? Odmówić prawa do aborcji kobiecie, dla której urodzenie dziecka może być wyrokiem śmierci? Odmówić prawa do aborcji zgwałconej kobiecie? I nie pitolcie mi tu, że może oddać do adopcji. Owszem, może, ale wcześniej przez cały okres ciąży będzie przypominała sobie o tym co przeszła i przeżywała wciąż i wciąż od nowa. No i mój "ulubiony" zapis. Kobieta, która poroni będzie się musiała tłumaczyć, czy aby nie przyczyniła się do poronienia. Nie ma to jak po poronieniu iść na tortury do prokuratora. Ci pseudo katolicy bronią życia nienarodzonych dzieci zapominając o ich matkach. O ich życiu, o ich zdrowiu zarówno tym fizycznym, jak i psychicznym. Dziecka bronią a matka co? Na cmentarz, bo jest tylko inkubatorem na 9 miesięcy?
@Raven_86 Jak jestem chrześcijanką nie przeczytałam, aby Bóg wystosował jakiekolwiek kary za poronienie, czy aborcję dla kobiety. Czy jasno wyjaśnił kiedy stajemy się człowiekiem? Było napisane z "pierwszym tchnieniem" chodzi o pierwsze tchnienie poza łonem matki, czy ukształtowanie zygoty? Do tego jedynym jasnym fragmentem, którego nie można naginać jest (Księga Wyjścia 21:22-23): "(22) Gdyby mężczyźni bijąc się uderzyli kobietę brzemienną powodując poronienie, ale bez jakiejkolwiek szkody, to winny zostanie ukarany grzywną, jaką na nich nałoży mąż tej kobiety, i wypłaci ją za pośrednictwem sędziów polubownych. Jeżeli zaś ona poniesie jakąś szkodę, wówczas on odda życie za życie [...]" Jak słowo daję żeby pominąć fragment Biblii Tysiąclecia w którym jak byk strzelił zdrowie matki jest na pierwszym miejscu. Fakt nie jestem za wykorzystywaniem aborcji jako antykoncepcji. Jednak czy ci wszyscy Pro-Life zobowiązują się płacić DOŻYWOTNIO bez względu na zarobki, rekompensatę dziecku, które stwierdzi że wolałoby się nie narodzić? Zaopiekują się nim, gdy rodzice umrą, a on pozostanie bez należytej opieki? Co jak urodzi się w wyniku gwałtu i dorastając w domu dziecka/rodzinie zastępczej będzie chciało dowiedzieć się coś o swoich rodzicach mając przy tym wysokie oczekiwania? Czy będą miały ich uczucia w głębokiej dupie i będą wmawiały "taki był plan Boski" kiedy oni będą żyli normalnym szczęśliwym życiem!? To jest nieludzkie. Rozumiem chęć pomocy tym nienarodzonym dzieciom, ale czy aby na pewno jest to pomoc?
@Raven_86 piszesz "Czytam komentarze i mnie szlag jasny trafia! Ile jeszcze razy padnie argument o usuwaniu dziecka z wpadki? W Czarnym Proteście NIE o to chodzi! ". Ja też się dałam nabrać, że nie o to chodzi. Poszłam na warszawską demonstrację, tak tę wielką, pokazywaną w tv. Poszłam z przekonaniem że chodzi o obronę istniejącego prawa, które uważam za dobre, tylko za słabo egzekwowane. Ludzie dookoła krzyczeli "kompromitacja nie kompromis" na zmianę z "liberalizacja, liberalizacja". Wróciłam do domu.
Jak ktoś uważa, że ma prawo do aborcji swoich dzieci na życzenie, to od razu powinien się podpisywać pod projektem legalizującym eutanazję niesamodzielnych starców na życzenie ludzi w wieku produkcyjnym. Inaczej jest śmierdzącym hipokrytą i tyle.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
5 razy.
Ostatnia modyfikacja:
6 października 2016 o 19:25
Naprawdę lubię Cejrowskiego. Jest świetnym opowiadaczem, gawędziarzem i pisarzem.
Ale w kwestiach, że tak powiem, "życiowych" i społecznych nie kieruję się jego autorytetem, bo poglądy katolskie przesłaniają mu mózg i racjonalne, krytyczne myślenie.
@69tnt69hg Widzisz, o ile zgadzam się z Tobą, ze obecny stan prawny jest zwyczajnie ok, a zamiast grzebania przy nim wolałabym, żeby po prostu zaczęto egzekwować jego konsekwentne przestrzeganie Jak Chazanowi sumienie przeszkadza aż tak, że każe rodzić akranialne dzieci, to niech zmieni zawód i sprzedaje melisę, melisa działa uspokajająco, profit. O tyle chciałabym Cię uświadomić, że przed 1993 rokiem aborcja "na życzenie" była w Polsce legalna. Całkiem sporo ludzi na tym portalu przypuszczam, urodziło się w tamtych czasach. Ja się urodziłam, i moje rodzeństwo też. Z pewnością urodzili się w nich Twoi rodzice. I jakoś jednak wszyscy żyjemy, choć nasze matki prawo do aborcji miały.
Odkrycie roku
popieram... na czarno' bo to smutne...
Ciekawe co by powiedział gdyby jego żona umierała w szpitalu, a lekarze odmówili przerwania ciąży.
@eol121 byłby szczęśliwy, że umiera w imię boga. Cejrowski to fanatyk , który już dawno udowodnił, ze nadaje się do leczenia w ośrodku zamkniętym.
@eol121 oss333, każdy kto myśli inaczej do utylizacji?
@eol121 Powoli mi się nudzi tłumaczenie ludziom, że ustawa w przypadku bezpośredniego zagrożenia życia matki pozwala na przerwanie ciąży. Czyli Twój argument jest inwalidą. Przyznaj się, wcale nie czytałeś tej ustawy, prawda?
@eol121 a może akurat jest dzieckiem z gwałtu, nie pomyślałeś ? xDDD
@eol121 Czytales projekt? chyba nie. Powtarzasz jak reszta. Dozwolone jest przerywanie gdy zagrozone jest zycie matki.
@eol121 myślę, że gdyby odmówi przerwania ciąży a zabrali się za ratowanie jej życia to by powiedział dziękuję.
@eol121 Praktycznie wykluczy aborcję z powodu celów medycznych. Bezpośrednie zagrożenie życia ciąża sprawia dopiero w stanie krytycznym gdy może być za późno. Gdy ciąża pozamaciczna stanowi bezpośrednie zagrożenie życia matki ma już niewielkie szanse ,że wyjdzie z tego bez szwanku.
@~NicNieCzaje pojęcie bezpośredniego zagrożenia życia matki jest dosyć płynne. Kto ma o tym decydować czy następuje, jest czy może będzie bezpośrednie zagrożenie życia matki? Lekarz a może ksiądz z katechetką?
Warte przeczytania - https://patolodzynaklatce.wordpress.com/2016/10/03/to-trzeba-miec-pecha-czyli-dwa-w-jednym-nie-tylko-jajowodzie/
Żałosny Pan Cejrowski... Domaga się broni (dzięki temu czuje, że mieszka w wolnym kraju), a jest przeciwnikiem aborcji bo ma taki kaprys...
WSTYD !!
Tak, Cejrowski chce móc obronić siebie i swoją rodzinę w razie konieczności. Próbuje także bronić małe niewinne dzieci które, tylko dlatego że przyszły jeszcze na świat, będą zabijane ponieważ (w większości wypadków) ich matki są nieodpowiedzialnymi gówniarami
@Sabumatva No to teraz POPROSZĘ o oficjalne sondaże naukowe dotyczące twojej tezy: głównym powodem dokonywania aborcji w Polsce jest wyłącznie nieodpowiedzialność jak je nazwałeś gówniar. Ja też mogę uważać, że w większości tych przypadków co podałeś to nie wina gówniar, a ojców tych dzieci, bo oni są nieodpowiedzialnymi gnojami i przez nich tyle cierpienia na świecie. Najpierw dokształcenie (chłopie masz niby aż 26 lat!), a później dyskusja na poważne tematy.
Ktoś powinien nosić żałobę po mózgu tego pana.
jak dla mnie to nie człowiek to co się wyskrobuje, zalążek najwyżej, strzępek nerwów i nic więcej. Decyzja matki kiedy chce mieć dziecko i je urodzić, jak nie czyje się na siłach czy warunków odpowiednich nie da rady zapewnić to niech usunie zamiast tworzyć wyrzutków bez rodziców, downów, mutantów czy wychowa patologie
A kiedy zaczyna być człowiekiem? Nie, nie jestem przeciwnikiem aborcji i uważam że powinna zostać na takich zasadach jak jest do tej pory. "Decyzja matki kiedy chce mieć dziecko i je urodzić, jak nie czyje się na siłach czy warunków odpowiednich nie da rady zapewnić to niech usunie zamiast tworzyć wyrzutków bez rodziców, downów, mutantów czy wychowa patologie" - Jaka decyzja kiedy chce mieć dziecko? Człowiek ogarnij się!!! Rozkłąda nogi to niech liczy się z konsenkwencjami jakie mogą nastąpić po. To jest tak jak z przejsciem na czerwoonym świetle - wiesz że może ci się udać przejsć ale zdajesz sobie sprawę że może Cię pierrdolnąc samochód. Tak samo jest z seksem - wiesz że będzie dobrze, ale musisz zdawać sobie sprawę że może być z tej "zabawy" ciąża. Jeśli tego nie rozumiesz to radzę dalej samotnie pod pierzyną bawić się wacusiem
~fdgfhhjj To niech się nie ru*cha jak jeszcze do tego nie dorosła.
A pomyślał ktoś, że w ciążę zachodzą nie tylko puszczalskie małolaty z dyskoteki albo inne prostytutki, ale też np. normalne kobiety, u których - z różnych powodów - nie zadziałało zabezpieczenie? Bo przypominam, żadne nie zapewnia 100% bezpieczeństwa. Na zielonym też może mnie pieprznąć samochód, nawiązując do tego porównania (które jest - swoją drogą - beznadziejne). To co, nie wychodzić z domu i nie uprawiać seksu do menopauzy? Płód nie jest jeszcze człowiekiem tak samo jak nasiono nie jest jeszcze kwiatem... Nie ma świadomości [płód], nie ma wykształconych organów, niczego nie czuje. Dlaczego stawiać go ponad kobietę, która już żyje?
@Akane_ Istnieje antykoncepcja dająca 100% zabezpieczenie przed zajściem w ciążę, ale w Polsce jest z jakiegoś powodu nielegalna.
@SpicyNicy Po pierwsze to co według Ciebie jest argumentem "a argument typu: "no to kiedy wg Ciebie zaczyna być człowiekiem"" nie jest argumentem tylko pytaniem do postu na który odpowiedziałem, gdyż bardzo mnie to ciekawi "kiedy". Po drugie PRZECZYTAJ UWAŻNIE JESZCZE RAZ DRUGIE ZDANIE. Jak go nie rozumiesz to przeczytaj je jeszcze raz!!! Piszesz [Poza tym pomijasz kobiety, ktore staraja sie o dziecko ale okazuje sie, ze np płód jest uszkodzony albo zagraża ich życiu. Tego nie da się przewidzieć podczas "rozkładania nóg".] I znowu patrz drugie zdanie!! I jak najbardziej masz tu rację. To samo tyczy się ciąży z gwałtu. Nie, nie zamierzam wyrzekać się niczego, chodzi mi tylko o to żebyśmy brali odpowiedzialność za swoje czyny i ponosili konsekwencje. Czytaj - Uprawiając seks z partnerką, liczę się z tym że nawet mimo zabezpieczeń jest możliwość zajścia w ciążę. Jeśli tego nie rozumiesz to widocznie jeszcze jesteś za mało odpowiedzialny by go uprawiać.
@Jimmy_Waldemar_Resiak Wystarczyło mi jedno zdanie by wiedzieć że nie warto z Tobą rozmawiać [Ja nie jestem katolikiem, nie podpinam się pod żadną wiarę, ale wierzę w Boga] Czyli krótko mówiąc jesteś hipokrytą który sam nie wie czego chce. Albo się w coś wierzy, albo nie. Nie ma czegoś takiego jak nie wierzę w Boga, choć twierdzę że on jest.
@SpicyNicy Jeśli chodzi o przykład małżeństwa jaki przedstawiłaś, to rozumiem o co Ci chodzi, jednak można być "rudym" a urodzić normalne dziecko, jak w powiedzonku "Mieć pretensje do garbatego że ma proste dzieci". I zapewne wiesz co to są badania prenatalne (kiedyś stosowane tylko u "starszych" mam, obecnie jedno z wielu badań jakie przechodzi przyszła matka). Dzięki nim jesteśmy już we wczesnym stadium ciąży wykryć wady płodu i wtedy jak najbardziej dopuściłbym aborcję. Każde życie jest cudem i należy je szanować, jednak dla czego ( z naszych egoistycznych pobudek- bo ja chce mieć dziecko?) mamy skazywać dziecko>>>dorosłego i całe jego otoczenie na życie w ciągłym cierpieniu i bólu? Bo ja nie chciałbym żeby moje dziecko urodziło się niepełnosprawne, oczywiście nikt tego nie chce, jednak nie ze względu na mnie, ale właśnie z myślą o nim i jego przyszłości. Jeśli chodzi o Boga, i nie ważne jak go nazwiesz - Bóg, Jezus, Allach, Budda, Sziwa, Jahwe czy inny Makaron, już samo stwierdzenie "Bóg jest" pokazuję że w niego wierzysz. W przeciwnym wypadku twierdziłabyś że Boga nie ma, a nie jest ale w niego nie wierzę. Mam nadzieję że to rozumiesz :)
@SpicyNicy Jeśli Twoje przykładowe małżeństwo - z dowolnych powodów - aż tak obawia się poczęcia, że nie zamierza nigdy pozwolić sie urodzić żadnemu ze swoich dzieci, to niech idzie demonstrować za legalizacją sterylizacji, a nie aborcji. No wiesz, ich ciała, ich wybór, niech SOBIE wytną/przetną/podwiążą kluczowe elementy decydujące o płodności.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 października 2016 o 16:35
Lubię Cejrowskiego. Ale tylko wtedy, gdy chodzi na "boso".
To Pan Cejrowski powinien chodzić w żałobie za swoim rozumem. Człowiek z takim wykształceniem w dziedzinie socjologii powinien najlepiej zdawać sobie sprawę z długofalowych skutków takiej rygorystycznej polityki antyaborcyjnej. Widocznie fanatyzm przesłania w dużej mierze możliwość racjonalnego rozumowania.
Zadziwiające jak bardzo przeciwnicy aborcji są za karą śmierci...
Aborcja to również kara śmierci tylko wykonywana na niewinnych istotach a sędzią są ich nieodpowiedzialni rodzice
Pan Cejrowski niech wypowiada się w kraju, którego jest obywatelem. Od kilku lat nie jest obywatelem RP, a więc swoje 3 grosze niech wtyka w Ameryce Południowej a nie Polsce, której obywatelstwa się zrzekł.
Mylisz się, obywatelst można mieć kilka
przeciez sam kiedys jajka rozbijal na wizji...
A ja się z nim nie zgadzam, ale szanuję jego zdanie. O to w tym chodzi - żeby każdy mógł powiedzieć, co myśli. Dopóki nie obraża, ani nie atakuje nikogo - jak ludzie z "białego protestu" atakowali wczoraj tych z "czarnego protestu". Pan Cejrowski w wielu kwestiach ma rację, jak niedawno był tu demot, w którym krytykował 500+ to wielu uważało go za superczłowieka. Więc to problem Wasz, a nie jego.
To z danym człowiekiem można się zgadzać albo zawsze albo nigdy? Nie można zgadzać się z kimś tylko w wybranych kwestiach?
Dlaczego ten facet kojarzy mi się z Antonim?
Ja jestem przeciwko aborcji. Przyczyna i skutek. Nikt nie każe nikomu iść do łóżka i robić sobie dziecka. Jest wiele innych metod spędzania czasu. Tu mówimy jednak o odpowiedzialności za popełnione wcześniej z premedytacją czyny. Więc łatwiej zakazać puszczania się na lewo i prawo. Łatwiej edukować niż wprowadzać prawo do zabijania. Konstytucja mówi o poszanowaniu każdego życia. Więc łatwiej edukować, żeby nie trzeba było wprowadzać chorych praw. Czym się różni morderstwo przez wysadzenie się, a morderstwo poprzez zabieg. Niczym. I jeżeli pozwolimy na zabijanie własnych dzieci przez matki to nie będziemy się różnić niczym od bojowników ISIS
@xor82
Płody w stadium komórkowym, to są kilka dni od zapłodnienia. A i tak od poczęcia są tak samo człowiekiem jak i Ty. Nie wolno nam zabijać niewinnych dzieci
Nie, po kilku dniach od zapłodnienia nie są tak samo człowiekiem jak @xor82. Może są tak samo ludźmi jak ty, bo nie mają wtedy jeszcze mózgu.
@Jimmy_Waldemar_Resiak
Ja nie wiem kiedy płód otrzymuję duszę, za to na pewno wiadomo kiedy wykształca się u niego układ nerwowy, a to ten czyni nas ludźmi, to on buduję naszą świadomość
Ja odwrócę pytanie. Kiedy dusza odchodzi z ciała? Lekarze stwierdzają śmierć mózgową bo aktywność tego organu zmalała do określonej wartości - czy dusza już z człowieka odeszła jakiś czas temu czy dopiero po odłączeniu od respiratora?
W tej całej wojnie żadna ze stron nie przekona drugiej, bo na przeciw nauce stoi wiara. Można udowadniać, że mózg tworzy się wtedy, że jego aktywność w tym okresie życia to tyle, że płód może przeżyć za ciałem matki w 5 miesiącu ciąży. Po przeciwnej stronie stoi tajemnica życia, bóg i dusza. Na to nie ma dowodów a jednocześnie nie da się tego obalić. Właśnie po to jest coś takiego jak kompromis aborcyjny. Nawet w przypadkach dopuszczających aborcję nie ma obowiązku jej wykonywania.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 października 2016 o 22:09
hmm... dlaczego większość opowiadająca się za zakazem aborcji uznaje seks między dwójką ludzi za "za zwykłą zabawę i pierolenie"? Naprawde ich zdaniem w związku nie ma on znaczenia? O.o
@Magude Primo, to raczej zbyt wiele ludzi uznaje seks za "zwykłą zabawę i pierolenie" która "należy im się" nawet BEZ pozostawania w związku. Secundo, oczywiście seks jest istotny w związku. Ale jednak zdrowy związek nie kręci się wokół seksu jako punktu absolutnie centralnego, tylko wokół iluś tam rzeczy, a seks jest tylko jedną z nich, czasami dosyć drugorzędną jeśli akurat ktoś z natury ma małe potrzeby w tym względzie. Nawet tymczasowy brak seksu nie rozwali zdrowego związku, zwłaszcza że może się zdarzyć z mnóstwa powodów, nie tylko "teraz absolutnie nie możemy mieć dziecka, więc musimy się w pewnym zakresie ograniczać". A poza tym, jest multum technik seksualnych z definicji wykluczających zapłodnienie. Więc jeśli dla kogoś "rezygnacja z poczęcia" równa się "rezygnacji z seksu" to chyba pozostaje tylko współczuć ubogiej wyobraźni i nudy w łóżku.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 8 października 2016 o 9:34
Ciekawe czy ma takie poglądy, czy też tak mówi żeby o nim mówiono?
Aborcja jest smutna, kobiety nie idą na ten zabieg z uśmiechem na ustach, więc nie trzeba dowalać im prostackimi tekstami. Poza tym niech ten pan zajmie się legalnością aborcji w Ekwadorze.
Jako przeciwnik aborcji jestem za tym by była w pełni legalna. Ja się nie wyskrobię z dwóch powodów. Po pierwsze jestem facetem. A po drugie wierzę w niebo i piekło. I wierzę, że to Bóg jest sędzią sprawiedliwym, który za dobre wynagradza a złe karze i nie mnie osądzać postępowanie kobiet, które poddają się skrobance. Nie ja będę żył z tym piętnem tylko one. Tyle w temacie.
Czytaliscie projekt? Chyba nie. Aborcja jest dozwolona jesli zagrozone jest zycie kobiety.
przecież bóg nie istnieje
Ciekawe, że najwięcej o takich sprawach wypowiadają się ci, których TEN PROBLEM W ŻADNYM STOPNIU NIE POWINIEN DOTYCZYĆ. Każdy powinien pilnować swojego nosa i nie wciskać swoich brudnych łap i butów z wyłażącą słomą w cudze życie. Albo mamy normalną swobodę działania, albo demo tejże wolności. Widać, że to drugie ostatnio przeważa. Czyżby słowo ciałem się stało: ok. 30 lat temu było jasny slogan "Tera, k...., ja i ch..!"
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 października 2016 o 20:01
Wszyscy tak bronią "życia poczętego", ale jak już się urodzi to macie w głębokim poważaniu te dzieci, które są przykładowo ciężko chore, niepełnosprawne, niekochane albo tułają się po domach dziecka. No chyba, że jakoś im pomagacie? Adoptujecie? Może chociaż wspieracie finansowo takie domy dziecka? Diamenty przeciwko orzechom (i to pustym), że nic nie robicie, ale rządzić cudzą macicą to każdy pierwszy.
Cejrowski to fajny i zabawny koleś. Fajnie się ogląda jego program o różnych stronach świata. Powinien jednak pozostać przy robieniu tych programów i nie wypowiadać się na inne tematy. Koleś ma bardzo specyficzne poglądy - bardzo bliskie faszyzmowi - i to nie jest ani żart, ani przesada. Uważa jednocześnie np., że ewolucja to tylko "teoria" i nie ma na nią żadnych dowodów (Cejrowski nie rozumiem pojęcia "teoria naukowa", a że jest kreacjonistą - a więc idiotą - to mu wiedza nie potrzebna). Na temat aborcji wypowiada się z takim samym znawstwem tematu. Tak jak pasta jest do zębów, tak ludzie zajmujący się podróżami powinni być od podróży. Aborcję, ewolucję i inne sprawy, niech Cejrowski zostawi tym, którzy mają o tym jakieś pojęcie.
Cejrowski głoszeniem swoich poglądów przyczynia się do nękania i zabijania ateistów, innowierców, kobiet, gejów itp., więc niech się zamknie.
Jak to dobrze, ze wyjechalem z tego ciemnogrodu :) choc wspolczuje mojej rodzinie ze nadal muszą uczestniczyc w tym sredniowiecznym cyrku.
zwolenniczką całkowitego zalegalizowania aborcji nie jestem, ale są sytuacje w życiu które zmuszają do przerwania ciąży . po pierwsze zagrożenie dla mojego życia. Martwa i tak będę bezwartościowa dla dziecka, a jeszcze przy okazji więcej osób mogę skrzywdzić .. po 2 chore dziecko.. wszystko zależy od tego jak bardzo, bo lekkie upośledzenie , czy zespół downa nie jest problemem , ale już "Roślinka" jest dużym problemem zarówno dla mnie, jak i mojej rodziny poza tym sama bym nie chciała żyć jako "Roślinka", więc dlaczego mam gwarantować taki los dziecku , które nie jest niczemu winne ? poza tym , w momencie , gdy wiem , że są duże szanse na to , że urodzę martwe dziecko zwyczajnie nie chciałabym patrzeć jak umiera mi zaraz po porodzie .. zwyczajnie o wiele łatwiej żyłoby mi się psychicznie ze świadomością , że był to "zlepek komórek " niż dziecko, które umarło na moich oczach . . moja ciocia pracuje w przedszkolu dla dzieci z dużymi upośledzeniami i są tam między innymi dzieci przykute do łóżek , które jedyne co to oddychają .. rodzice są wykończeni psychicznie, a każda poprawa stanu zdrowia dziecka załamuje ich , bo pojawia się kwestia finansowa bardzo duże wydatki , czemu nie są w stanie sprostać . .część z nich jest zdolna wyjechać poddać dziecko eutanazji , tylko po to , aby nie patrzeć na cierpienie własnego dziecka, któremu inaczej nie są wstanie pomóc. no i ostatnia kwestia gwałt. po 1 nie jestem winna temu, że ktoś mnie zgwałcił, więc dlaczego mam całe życie za to odpowiadać ? patrzeć na dzieciątko , które nosiłam pod sercem z nienawiścią? dlaczego mam pomimo totalnego nieprzygotowania do tego rodzić w bólach ? przecież wystarczająco bym się wycierpiała już w momencie samego gwałtu? dlaczego mam rodzić dziecko ? które może mieć psychopatyczne skłonności ? czy dziecko zasługuje na nienawiść ze strony matki ? jest jeszcze jeden przypadek w którym osobiście rozważałabym przerwanie ciąży ,a mianowicie sytuacja w której zwyczajnie nie byłby mnie stać na dziecko. np . mając już jakieś tam dzieci i zdarzyłaby mi się wpadka.. wolałabym chyba osobiście usunąć ciążę, póki jest to tylko zlepek komórek niż tłumaczyć żyjącym już szkrabom , że "sorry dzieci kocham was, ale waszą siostrę, czy brata to w zasadzie oddam do adopcji jak psa, bo bozia dała życie , ale kasy już nie " uważam , że obecna ustawa jest bardzo kompromisowa. a obrońcy życia niech się zajmą dzieciątkami , które już są na tym świecie ,a nie płodami , zlepkami komórek . bardziej to się przyda . szkoda , że wszyscy się roztrząsają nad moim brzuchem , ale żaden obrońca życia nie zaadoptuje dziecka z sierocińca,albo nie znajdzie innej formy pomocy. najłatwiej się roztrząsać się nad macicą . bozia dała dziecko , szkoda , że nie dała pieniędzy na jego leczenie wychowanie. ps . może jestem młoda (mam zaledwie 19 lat ) , może nie mam dzieci , póki co również nie planuję , chyba bałabym się w tym kraju ..
O joj joj, Cejrowski tak powiedział to już zmieniam zdanie. W końcu Cejrowski posiadający żonę, córki i wykształcenie medyczne wie najlepiej..... a nie .......
Cejrowski rzuca kamień, a sam nie jest bez grzechu :/
Człowiek o którego inteligencji świadczy jedynie kpiący ton głosu kiedy lansuje się na tle ludów które nie potrafiły dotąd wynaleźć koła i który jest tak niedouczony że nie potrafi odróżnić faktu naukowego od teorii, a teorii od hipotezy, ma nas pouczać o tym czy płód bez kory mózgowej jest człowiekiem czy nim nie jest?
@hotsince82 dokładnie nie rozumiem po jaką cholerę ktoś chciał rozpętać wojnę i dlaczego ten durny parlament nie odrzucił obu wniosków obywatelskich. W tym aspekcie nigdy obie strony nie będą zadowolone, ale teraz są przestrzegane jakieś normy społeczne względem kobiety, która nie musi ponosić odpowiedzialności za bestialstwo oprawcy lub może dokonać aborcji na płodzie o poważnych wadach genetycznych gdzie i tak po porodzie nie przeżyje lub jego życie będzie zależne od innych, a zainteresowanie społeczeństwa takimi przypadkami jest wiadome (jak wynajdą lekarstwa to zobaczycie, że podejmowane decyzje ulegną zmianie), a dokonywaniem aborcji z byle błahych powodów. Zwolennicy całkowitego zakazu aborcji są tak zaślepieni swoją "poprawnością" i "dobrocią", że zapominają o dzieciach które są w domach dziecka i nie rozwijają się prawidłowo przez brak rodziców od najmłodszych lat, czy fakcie że kobiety zamiast legalnie i bezpiecznie będą dokonywać nielegalnej aborcji ryzykując życiem czego skutkiem może być śmierć obojga. Z drugiej strony zwolennicy całkowitej aborcji zapominają, że usuwanie zarodka jakoby był jakimś bezwartościowym zlepkiem komórek jako forma antykoncepcji spowoduje uwstecznianie naszej cywilizacji (brak poszanowania dla życia). To co mamy teraz to najlepszy kompromis. A Cejrowski no cóż znając jego wszystkie poglądy (które publicznie ględził) mogę napisać, że wyżej sra niż dupę ma i tyle.
@SpicyNicy może i masz rację, ale patrząc na co poniektórych ministrów to oni sami nie wiedzą co tam robią. Spali, nazajutrz się obudzili i usłyszeli "jesteś ministrem od...". Raczej problem w tym, że PIS tak do końca nie wierzył w wygraną i nie przygotował porządnego nazwijmy to ogólnie "planu rządzenia", także z powodu braku specjalistów (większość u nich to niestety historycy). Wszystko co robią to chora prowizorka. O gospodarce, ekonomii czy służbie zdrowia nie wiedzą nic a nic. Zatem chyba dla spokoju ducha lepiej myśleć, że oni są tacy cwani i coś kombinują, niż żyjesz w kraju gdzie rząd jest tak ostentacyjnie tępy i nieudolny. @hotsince82 dzięki za link chętnie poczytam. Po samym składzie można było domyślić się, że normalnie nie będzie Macierewicz, Waszczykowski (przebił takie dno jak Boris'a Johnson'a; do tego ta dobra zmiana tak na niego wpłynęła, że niebotycznie się spasł), Błaszczak, czy Kempa. Jedynym myślącym i świadczącym, że wie coś o swoim fachu i chce coś zrobić na rzecz społeczeństwa był Szałamacha - zbyt normalny, długo nie pociągnął. "Najgorszy możliwy beton mentalny, który jest już nie do naprawienia" no cóż przykro mi, że masz podobne doświadczenia z zagorzałymi PIS'owcami, jak ja. Rzeczywiście rzadko jestem w stanie porozmawiać z nimi na temat "jak to naprawić", a raczej oni żyją mentalnością "ma być tak", ale jak dojść do tego, aby w Polsce było dobrze już sami nie są w stanie nawet pomyśleć. OK można nie mieć papierka z ekonomii lub po prostu się na niej nie znać, ale po co wówczas ta zagorzale debatować, gdy nie ma się żadnych logicznych argumentów tylko światopoglądy? Ja również bym chciała, aby w aspekcie aborcji i kobieta i dziecko zawsze z każdej sytuacji wychodzili obronną ręką, ale tak się nie da. Jednak ja widzę całkiem spore światełko w tunelu: Kukiz'15 i Nowoczesna gdy przestały powielać retorykę PIS, PO itp. zaczęły pokazywać, że w swoich szeregach mają całkiem niezłych specjalistów, którzy są normalni. To nie są partie z wodzem-dyktatorem, tylko fajny zlepek ludzi, którzy wiedzą po co tam poszli. Wypierdzielmy stare partie od koryta to naprawdę nadejdą lepsze zmiany. Nie piszę tego w stylu "gorzej być nie może", ale oni jako dwie partie mogłyby się po prostu dobrze uzupełniać w różnych resortach. A ludzie w jakim wieku najczęściej na nich głosowali: młodzi, w średnim wieku.
http://demotywatory.pl/4696290/Najgorsze-wady-rozwojowe-i-choroby-genetyczne-z-ktorymi-beda
http://demotywatory.pl/4695240/Jezeli-chodzi-o-sprawy-zwiazane-z-aborcja-to-uwazam-ze
"Klub Miłośników Króla Heroda"
Czarne barwy rzeczywiście do nich pasują.
Dorzucając od siebie trzy grosze, nie chcę żadnej dyskusji, przyjmijmy, że chcę tylko wyrazić swoje zdanie.
Jestem za utrzymaniem obecnego kompromisu, pomimo, iż jestem przeciw aborcji i tak jestem chrześcijanką.
Nie wrzucajcie wszystkich do jednego wora i oddychajcie, żaden protest nie usprawiedliwia fali nienawiści z obydwu stron.
Nice try PiS :D
W większości przypadków się z nim zgadzam. Lecz tym razem mam go za skończonego zj**a ;/
Bo to zagorzłay katol. Oni nie myślą samodzielnie, uznają rzeczy spisane w książce tysiące lat temu za prawdę ostateczną.
chory człowiek, niby pisowiec a podatki płaci za granicą bo Polska za droga jest w tej kwestii
Czytam komentarze i mnie szlag jasny trafia! Ile jeszcze razy padnie argument o usuwaniu dziecka z wpadki? W Czarnym Proteście NIE o to chodzi! Nie walczymy o aborcję na życzenie, ale o utrzymanie obecnego stanu rzeczy! Proszę was, odmówić prawa do aborcji kobiecie, która dowiaduje się, że urodzi dziecko, które nigdy nie będzie w stanie samodzielnie żyć? Odmówić prawa do aborcji kobiecie, dla której urodzenie dziecka może być wyrokiem śmierci? Odmówić prawa do aborcji zgwałconej kobiecie? I nie pitolcie mi tu, że może oddać do adopcji. Owszem, może, ale wcześniej przez cały okres ciąży będzie przypominała sobie o tym co przeszła i przeżywała wciąż i wciąż od nowa. No i mój "ulubiony" zapis. Kobieta, która poroni będzie się musiała tłumaczyć, czy aby nie przyczyniła się do poronienia. Nie ma to jak po poronieniu iść na tortury do prokuratora. Ci pseudo katolicy bronią życia nienarodzonych dzieci zapominając o ich matkach. O ich życiu, o ich zdrowiu zarówno tym fizycznym, jak i psychicznym. Dziecka bronią a matka co? Na cmentarz, bo jest tylko inkubatorem na 9 miesięcy?
@Raven_86 Jak jestem chrześcijanką nie przeczytałam, aby Bóg wystosował jakiekolwiek kary za poronienie, czy aborcję dla kobiety. Czy jasno wyjaśnił kiedy stajemy się człowiekiem? Było napisane z "pierwszym tchnieniem" chodzi o pierwsze tchnienie poza łonem matki, czy ukształtowanie zygoty? Do tego jedynym jasnym fragmentem, którego nie można naginać jest (Księga Wyjścia 21:22-23): "(22) Gdyby mężczyźni bijąc się uderzyli kobietę brzemienną powodując poronienie, ale bez jakiejkolwiek szkody, to winny zostanie ukarany grzywną, jaką na nich nałoży mąż tej kobiety, i wypłaci ją za pośrednictwem sędziów polubownych. Jeżeli zaś ona poniesie jakąś szkodę, wówczas on odda życie za życie [...]" Jak słowo daję żeby pominąć fragment Biblii Tysiąclecia w którym jak byk strzelił zdrowie matki jest na pierwszym miejscu. Fakt nie jestem za wykorzystywaniem aborcji jako antykoncepcji. Jednak czy ci wszyscy Pro-Life zobowiązują się płacić DOŻYWOTNIO bez względu na zarobki, rekompensatę dziecku, które stwierdzi że wolałoby się nie narodzić? Zaopiekują się nim, gdy rodzice umrą, a on pozostanie bez należytej opieki? Co jak urodzi się w wyniku gwałtu i dorastając w domu dziecka/rodzinie zastępczej będzie chciało dowiedzieć się coś o swoich rodzicach mając przy tym wysokie oczekiwania? Czy będą miały ich uczucia w głębokiej dupie i będą wmawiały "taki był plan Boski" kiedy oni będą żyli normalnym szczęśliwym życiem!? To jest nieludzkie. Rozumiem chęć pomocy tym nienarodzonym dzieciom, ale czy aby na pewno jest to pomoc?
@Raven_86 piszesz "Czytam komentarze i mnie szlag jasny trafia! Ile jeszcze razy padnie argument o usuwaniu dziecka z wpadki? W Czarnym Proteście NIE o to chodzi! ". Ja też się dałam nabrać, że nie o to chodzi. Poszłam na warszawską demonstrację, tak tę wielką, pokazywaną w tv. Poszłam z przekonaniem że chodzi o obronę istniejącego prawa, które uważam za dobre, tylko za słabo egzekwowane. Ludzie dookoła krzyczeli "kompromitacja nie kompromis" na zmianę z "liberalizacja, liberalizacja". Wróciłam do domu.
Jak ktoś uważa, że ma prawo do aborcji swoich dzieci na życzenie, to od razu powinien się podpisywać pod projektem legalizującym eutanazję niesamodzielnych starców na życzenie ludzi w wieku produkcyjnym. Inaczej jest śmierdzącym hipokrytą i tyle.
Zmodyfikowano 5 razy. Ostatnia modyfikacja: 6 października 2016 o 19:25
@Raven_86 Mów za siebie, ja walczę o prawo do wyboru w KAŻDYM przypadku.
Naprawdę lubię Cejrowskiego. Jest świetnym opowiadaczem, gawędziarzem i pisarzem.
Ale w kwestiach, że tak powiem, "życiowych" i społecznych nie kieruję się jego autorytetem, bo poglądy katolskie przesłaniają mu mózg i racjonalne, krytyczne myślenie.
Cejrowski ty od tych ziół i jedzenia byle czego naprawdę masz dekielek uszkodzony.
@69tnt69hg Widzisz, o ile zgadzam się z Tobą, ze obecny stan prawny jest zwyczajnie ok, a zamiast grzebania przy nim wolałabym, żeby po prostu zaczęto egzekwować jego konsekwentne przestrzeganie Jak Chazanowi sumienie przeszkadza aż tak, że każe rodzić akranialne dzieci, to niech zmieni zawód i sprzedaje melisę, melisa działa uspokajająco, profit. O tyle chciałabym Cię uświadomić, że przed 1993 rokiem aborcja "na życzenie" była w Polsce legalna. Całkiem sporo ludzi na tym portalu przypuszczam, urodziło się w tamtych czasach. Ja się urodziłam, i moje rodzeństwo też. Z pewnością urodzili się w nich Twoi rodzice. I jakoś jednak wszyscy żyjemy, choć nasze matki prawo do aborcji miały.
ten pan zdecydowanie powinien poddać się eutanazji, bez dyskusji!
Cytowanie tego gościa wydaje się dość żałosne;)
Co za kretyn.