Po śmierci dziadków znalazł ukrytą skrytkę w ich domu. To co się
w niej znajdowało przeszło jego
najśmielsze oczekiwania!
(14 obrazków)
Ten mieszkaniec Massachussets (USA) odziedziczył dom po rodzicach swojego ojca. Rozwalający się budynek nadawał się do generalnego remontu, ale za tymi drzwiami kryła się prawdziwa niespodzianka:
Wystarczyło zerwać starą wykładzinę…
Aby oczom ukazał się taki oto schowek:
Zamknięcie było bardzo solidne, więc do jego otwarcia trzeba było wezwać specjalistów.
W końcu się udało i nadszedł moment pełen napięcia: otwarcie schowka.
W pierwszej chwili „odkrywcy” przeżyli zawód. Na wierzchu było parę zawilgłych cegieł:
Ale pod śmieciami znajdowały się prawdziwe skarby. Klaser ze starymi monetami:
Czy w podłodze w bloku na dziewiątym piętrze też może coś być?.........;)
@Fragglesik tak, trzeba tylko kupić młot pneumatyczny i zacząć ryć i ryć i ryć....
@Fragglesik Obstawiam, że azbest z wielkiego pieca...
to już wiem dlaczego jak mieszkałem w blokach to codziennie któryś z sąsiadów napierdzielał młotem pneumatycznym.
Co trzeba mieć w głowie, żeby nie powiedzieć o czymś takim i umrzeć...
Alzheimera
Zróbmy zdjęcie tej wykładzinie, w końcu coś może pod nią być.
Wiesz... mógł ją położyć od nowa żeby pokazać jak to niepodejrzanie wyglądało wcześniej.
I pewnie wsiur, któiry toznalazł od razu roztrwonił na hamburgery albo hajs na jakiś nowy samochód czy cos i znów będzie bida xD
Ja nie dostałem chaty po dziadkach :/
"...i pistolety" - u nas to podchodzi pod nielegalne posiadanie broni, a to bardzo poważne przestępstwo. Takie mamy przepisy.