ale o co ci chodzi? rozumiem, ze ta druga strona jeśli nie chce jeść mięsa to przecież nie je, ale nie robi przy tym ustawy o tym, ze ty tez musisz mięsa nie jeść.
@remp ubój rytualny zakazany, ubój w gospodarstwie rolnym zakazany, ubój psów, kotów, koni zakazany... i tak dalej, a "my" chcemy jeść mięso jakie chcemy, używać toreb foliowych jakich chcemy i w ilości jakiej chcemy, budować domy i meble z drewna itp.
@remp chodzi też o to że: "nie chcesz zabijać? To nie zabijaj Nie chcesz kraść? To nie kradnij. Nie chcesz gwałtów? To nie gwałć..." są takie aspekty życia publicznego / społecznego / religijnego które muszą być uregulowane prawnie.
@gregor2 pokaż mi jedną ubojnię psów czy kotów w Polsce a pogadamy o interpretacji prawa. Zakazy ograniczają wolność ludzi po obu stronach barykady i o to tu chodzi (w tym democie) a nie konkretnie o ubojnię...
@AMGM Tabu pokarmowe nie ma nic wspólnego z prawem (przynajmniej w Polsce). W Polsce zwyczajnie nie ma popytu na psie czy kocie mięso. Jeśli chcesz założyć ubojnie psów możesz, ale nie zdziw się jeśli zostanie zbojkotowana i oprotestowana. Nie odnosiłem się do demota tylko do Twojego komentarza "ubój psów, kotów, koni zakazany... i tak dalej", nie jest zakazany tylko nieakceptowany przez społeczeństwo i nie ma to nic wspólnego z interpretacją prawa.
@gregor2 do nie do konca. Wyroki sadowe o smalcu z psa lub wietnaczykow podajacych mieso psie mowia o czyms zupelnie innym. Odmowa na ubojnie psow dla wietnamczyka rowniez. Teoria a rzeczywistość to zupelnie inny swiat.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
19 października 2016 o 22:50
@AMGM Źródła proszę, mi nie chce się już szukać. Co do wyroków za dodawanie psiego mięsa prawdopodobnie dotyczy nielegalnego źródła lub niepoinformowania klienta (błędnego oznaczenia np. jako wieprzowina).
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 października 2016 o 22:55
@gregor2 zobacz, uczepiłeś się jednego tematu w którym nie do końca masz rację i chcesz na podstawie tego jednego tematu obalić całą teorię? że wolność jest nam zabierana po obu stronach. Chodzi o to, że nie możemy robić co nam się żywnie podoba, i nie ważne nawet czy jest to prawnie dozwolone, ponieważ społecznie jest naganne i o to chodzi w tym democie, i słusznie zresztą według mnie oczywiście. Pozdrawiam.
@AMGM Mi wydaje się oczywistym, że każda złożona społeczność musi mieć jakieś zasady. To jak bardzo powinny one ingerować w życie członków tej społeczności jest kwestią sporną od tysięcy lat (np. mogło się zacząć od dyskusji kto ma siedzieć bliżej ogniska w jaskini). A zasady społeczne niezapisane w ustawach są jeszcze bardziej skomplikowanym tematem. Masz prawo do swoich racji a nawet przekonania o ich wyższości, ale po drugiej stronie zawsze znajdzie się ktoś o innych przekonaniach i równej wierze w ich słuszność. Co ważniejsze musisz być świadomy, że to twój oponent lub nawet oboje możecie się mylić czy oboje mieć rację. Tak naprawdę dyskusja o prawie szczególnie mnie nie interesuje (wypowiem się jedynie jeśli jakiś przepis będzie skrajnie idiotyczny). W całej tej dyskusji zależy mi tylko by do faktów podawać źródła, w innym wypadku są to opinie, które nic nie wnoszą (szczególnie jeśli można je podważyć).
Nie chcesz by twoje dzieci czerpały złe wzorce z otaczającego je świata?
Nie...???
No właśnie i co teraz?
Nie pozwalaj im spotykać sie z ludźmi?
Trzymaj je w domu, pod kluczem?
Na moje dzieci, zresztą tak samo i na twoje, wpływ ma otaczający je świat. To jakie będą one w przyszłości zależy od tego jakich ludzi i z jakimi wartościami spotkają na swojej drodze. Logicznym i właściwym jest zatem wymaganie od wszystkich do okoła dobrych wartości.
@macionigro Masz rację, ale jedyną wartością powinno być - kochaj bliźniego swego jak siebie samego - i to by załatwiło sprawę. Nikt nikogo by nie dyskryminował , wytykał palcami itd. Co do środowiska - można pochodzić z totalnej patoli i wyjść na człowieka i znam kilka osób, które to zrobiły. Można też mieć pałac z bajki i najlepsze wzorce i zostać menelem. Otoczenie ma na nas wpływ tylko wtedy gdy ulegniemy. Jeśli wiemy czego chcemy to nie ma h** we wsi żeby było inaczej. Czasem to bardzo trudna i żmudna praca wyrwać się z jakiegoś otoczenia, ale znam i jestem świadkiem że tym co chcą się udaje, potrzeba tylko czasu i determinacji, a nie pójścia na łatwiznę i pod bramę.
Nie chcesz by kobiety były gwałcone - nie gwałć. Nie chcesz terrorystów wybuchających na ulicach - odłóż koran i materiały wybuchowe. Nie chcesz morderstw na ulicach - nie zabijaj. Nie chcesz narkotyków nie ćpaj. Daj żyć innym i nie interesuj się, każdy jest wolnym człowiekiem i nie masz prawa dyktować jak ma żyć!!1!1 Feminizm power!
A tam, pitolenie. Jeśli ktoś należy do jakiejś grupy, zawsze mu się wydaje, że ta jego grupa jest akurat tą najbardziej prześladowaną. Ludziom trzeba więcej trzeźwości umysłu, a mniej pizgotu i robienia z siebie wiecznej ofiary.
A czy ktoś ustawowo zakazuje jeść mięsa, glutenu itd.? Tu nie ma równowagi i dobrze by było jakby twórca tego "manifestu" pomyślał, zanim go upublicznił- to nie boli
Tylko bardzo nieliczni i bardzo skrajni weganie marzą o delegalizacji jedzenia mięsa. I też raczej nie mówią o tym za często bo by zostali wyśmiani. Nikt nikomu nie chce zabraniać pić, palić, jeść glutenu, używać torebek (zapłata 5 groszy to nie zakaz), wycinać drzew, mieć dzieci, być Katolikiem ani być hetero.
Czyli w skrócie żyj i daj żyć innym , zasada stara jak świat i prosta jak drut, a dwa tysiące lat temu ludzie byli za głupi by to zrozumieć i dziś nadal są czyli ewolucja jednak nie działa.
@daclaw
Zarty na bok, mbo pytalem powaznie,
Zdajesz sobie sprawe ze z zapisaniem sie do kk jest jak z zapisaniem sie do mafii. Jedyna droga wyjscia prowadzi przez kostnice
@~mietek_napletek Kolega @Jimmy_Waldemar_Resiak słuszną uwagę wniósł. Ja do tego jeszcze dodam co następuje: życie jest długie i w skali wielu lat bardzo się zmienia (ewolucyjnie i rewolucyjnie), człowiek do wielu rzeczy dojrzewa i na wiele spraw zaczyna z czasem patrzeć inaczej. Ja też kiedyś byłem "gimbusem" (nawet dłużej, niż inni moi koledzy) i wydawało mi się, że skoro przerobiłem na studiach teorię względności, poczytałem "Nie", "Fakty i Mity" oraz wczesny internet, to już zgłębiłem na wskroś tajemnicę wszechświata. Też wrzeszczałem "apostazja", itp. Z czasem jednak zrozumiałem, że świat postrzegany w 100% racjonalnie, bez uwzględnienia pierwiastka duchowego, jest nie do zniesienia. Że hedonizm i konsumpcjonizm są do bólu miałkie i próżno w nich szukać jakiejkolwiek pożywki dla ducha i umysłu. Że po3bnym młynie codzienności potrzeba czegoś, co jest stabilne, niezmienne i toczy się swoim rytmem. Wreszcie - że człowiek o jakimś poziomie wrażliwości potrzebuje tradycji i korzeni, jakiekolwiek by one nie były. Chcę przez to powiedzieć, że w życiu nie ma co za bardzo się spieszyć z paleniem mostów - mogą się przydać za 10, 20, 30 lat.
tak do końca się nie da kumpel z Wrocławia załatwił wszystko łącznie z wysłaniem oficjalnego pisma do przełożonego tj . papieża, efekt końcowy? papież (no dobra gość w jego imieniu ale było nawet kontrasygnowane) wysłał pismo ok zostałeś wykreślony, usunięty z rejestrów, arcybiskup w polsce potwierdził ale już na etapie biskupa pierwszy zgrzyt wszystko co było do tej pory zostaje w aktach, a na parafi już beka zupełna przedstawił pisma prosi grzecznie o podporządkowanie się a tu co? akta zostają, zbłądziłeś synu ale ja wiem że się jeszcze poprawisz i nic nie zrobił ;P, interwencja u biskupa biskup - to nie ja jego decyzja ja nic nie mogę! ;P
@CzarnySuchar Niestety, znany to pogląd, iż kobiety są same sobie winne, bo przecież mogły nie prowokować. Niestety (po raz drugi) opiera się on na myślątkach płytkich jak kałuża i nie uwzględnia faktu, że preferencje seksualne, nawet w ramach uważanych za w miarę normalne, znacznie się różnią. Jednego u kobiety kręcą szpilki, drugiego klapki, a trzeciego sandały, jednego bikini, drugiego business-look, trzeciego wreszcie np. włosy spięte w koński ogon. W jaki sposób wyeliminować wszystkie potencjalne pokusy, jakie u różnych mężczyzn może wywołać kobieta wyglądem i strojem? Chyba tylko burka zostaje.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 października 2016 o 11:23
Doskonały argument żeby zalegalizować totalnie wszystko. No bo przecież nie lubisz zabijania to nie zabijaj, nie lubisz złodziejstwa to nie kradnij, nie lubisz narkotyków to nie ćpaj itd.
Nieadekwatne porównania. Wracając do tematu wolności to np. jeśli kolesiowi wolno nosić obcisłe, kolorowe rurki, bo to wynika z jego wolności, to mi w takim razie wolno pisać, że obcisłe, kolorowe rurki są wg mnie gejowskie i obciachowe, bo to wynika z wolności do posiadania własnych poglądów i wolności słowa. Mimo wszystko pewni ludzie walczący wciąż o jakże piękną WOLNOŚĆ uznają, że moje postępowanie nie jest w porządku. Podwójne standardy wolności? A i owszem. W dzisiejszych czasach "wolność" to qr.wa używana przez każdego wg jego potrzeb w drodze do realizacji swoich celów a nie ta ponadczasowa, uniwersalna wartość.
ale o co ci chodzi? rozumiem, ze ta druga strona jeśli nie chce jeść mięsa to przecież nie je, ale nie robi przy tym ustawy o tym, ze ty tez musisz mięsa nie jeść.
Odnośnie drzew, folii, sposobu hodowli zwierząt stosowne ustawy się pojawiały.
silesian, w tych i w wielu innych sprawach tutaj nie ujętych, na szczęście z korzyścią dla wszystkich.
@remp ubój rytualny zakazany, ubój w gospodarstwie rolnym zakazany, ubój psów, kotów, koni zakazany... i tak dalej, a "my" chcemy jeść mięso jakie chcemy, używać toreb foliowych jakich chcemy i w ilości jakiej chcemy, budować domy i meble z drewna itp.
@remp chodzi też o to że: "nie chcesz zabijać? To nie zabijaj Nie chcesz kraść? To nie kradnij. Nie chcesz gwałtów? To nie gwałć..." są takie aspekty życia publicznego / społecznego / religijnego które muszą być uregulowane prawnie.
@AMGM "10 grudnia 2014 roku TK uchylił wyrokiem zakaz dokonywania uboju rytualnego." http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU20140001794 Ubój psów, kotów i koni nie jest zakazany http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU19971110724 "Fakt" bez źródła jest gówno warty.
@gregor2 pokaż mi jedną ubojnię psów czy kotów w Polsce a pogadamy o interpretacji prawa. Zakazy ograniczają wolność ludzi po obu stronach barykady i o to tu chodzi (w tym democie) a nie konkretnie o ubojnię...
@AMGM Tabu pokarmowe nie ma nic wspólnego z prawem (przynajmniej w Polsce). W Polsce zwyczajnie nie ma popytu na psie czy kocie mięso. Jeśli chcesz założyć ubojnie psów możesz, ale nie zdziw się jeśli zostanie zbojkotowana i oprotestowana. Nie odnosiłem się do demota tylko do Twojego komentarza "ubój psów, kotów, koni zakazany... i tak dalej", nie jest zakazany tylko nieakceptowany przez społeczeństwo i nie ma to nic wspólnego z interpretacją prawa.
@remp dokładnie tak jak ta "pierwsza strona" nie wprowadza ustawy zakazującej noszenia rurek i rózowych koszulek koszulek...
@remp jestem potępiony odpowiedziałem na Twój komentarz i wyskoczyło że jestem 666 pomocy jak to odwrócić pomóżcie zniewolony;(
@gregor2 do nie do konca. Wyroki sadowe o smalcu z psa lub wietnaczykow podajacych mieso psie mowia o czyms zupelnie innym. Odmowa na ubojnie psow dla wietnamczyka rowniez. Teoria a rzeczywistość to zupelnie inny swiat.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 19 października 2016 o 22:50
@AMGM Źródła proszę, mi nie chce się już szukać. Co do wyroków za dodawanie psiego mięsa prawdopodobnie dotyczy nielegalnego źródła lub niepoinformowania klienta (błędnego oznaczenia np. jako wieprzowina).
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 października 2016 o 22:55
@gregor2 zobacz, uczepiłeś się jednego tematu w którym nie do końca masz rację i chcesz na podstawie tego jednego tematu obalić całą teorię? że wolność jest nam zabierana po obu stronach. Chodzi o to, że nie możemy robić co nam się żywnie podoba, i nie ważne nawet czy jest to prawnie dozwolone, ponieważ społecznie jest naganne i o to chodzi w tym democie, i słusznie zresztą według mnie oczywiście. Pozdrawiam.
@AMGM Mi wydaje się oczywistym, że każda złożona społeczność musi mieć jakieś zasady. To jak bardzo powinny one ingerować w życie członków tej społeczności jest kwestią sporną od tysięcy lat (np. mogło się zacząć od dyskusji kto ma siedzieć bliżej ogniska w jaskini). A zasady społeczne niezapisane w ustawach są jeszcze bardziej skomplikowanym tematem. Masz prawo do swoich racji a nawet przekonania o ich wyższości, ale po drugiej stronie zawsze znajdzie się ktoś o innych przekonaniach i równej wierze w ich słuszność. Co ważniejsze musisz być świadomy, że to twój oponent lub nawet oboje możecie się mylić czy oboje mieć rację. Tak naprawdę dyskusja o prawie szczególnie mnie nie interesuje (wypowiem się jedynie jeśli jakiś przepis będzie skrajnie idiotyczny). W całej tej dyskusji zależy mi tylko by do faktów podawać źródła, w innym wypadku są to opinie, które nic nie wnoszą (szczególnie jeśli można je podważyć).
@gregor2 Ładna wypowiedź. Nie mam nic do dodania :)
Nie chcesz by twoje dzieci czerpały złe wzorce z otaczającego je świata?
Nie...???
No właśnie i co teraz?
Nie pozwalaj im spotykać sie z ludźmi?
Trzymaj je w domu, pod kluczem?
Na moje dzieci, zresztą tak samo i na twoje, wpływ ma otaczający je świat. To jakie będą one w przyszłości zależy od tego jakich ludzi i z jakimi wartościami spotkają na swojej drodze. Logicznym i właściwym jest zatem wymaganie od wszystkich do okoła dobrych wartości.
@macionigro Masz rację, ale jedyną wartością powinno być - kochaj bliźniego swego jak siebie samego - i to by załatwiło sprawę. Nikt nikogo by nie dyskryminował , wytykał palcami itd. Co do środowiska - można pochodzić z totalnej patoli i wyjść na człowieka i znam kilka osób, które to zrobiły. Można też mieć pałac z bajki i najlepsze wzorce i zostać menelem. Otoczenie ma na nas wpływ tylko wtedy gdy ulegniemy. Jeśli wiemy czego chcemy to nie ma h** we wsi żeby było inaczej. Czasem to bardzo trudna i żmudna praca wyrwać się z jakiegoś otoczenia, ale znam i jestem świadkiem że tym co chcą się udaje, potrzeba tylko czasu i determinacji, a nie pójścia na łatwiznę i pod bramę.
Jak dla mnie, to obie strony są tak samo poprawne :)
Poprawne czyli co? Sa za multikulti, kochaja arabskich terrorystów, uważają że pederasta może mieć dzieci?
Nie chcesz by kobiety były gwałcone - nie gwałć. Nie chcesz terrorystów wybuchających na ulicach - odłóż koran i materiały wybuchowe. Nie chcesz morderstw na ulicach - nie zabijaj. Nie chcesz narkotyków nie ćpaj. Daj żyć innym i nie interesuj się, każdy jest wolnym człowiekiem i nie masz prawa dyktować jak ma żyć!!1!1 Feminizm power!
Nie chcesz zabijania-nie zabijaj??
Ktoś tu chyba nie rozumie co to znaczy "być przeciwko aborcji"...
Zdaje się, że ten demot łamie regulamin, a jednak jest na głównej...
Jesteś za aborcją?
Nie uprawiaj seksu bez zabezpieczeń.
Nie chcesz żyć?
Zabij sie!
A od kiedy ktoś ci nakazuje nie jeść mięsa? O ile wiem ktoś ostatnio nakazał ci w niedzielę nie robić zakupów ale o tym rabanu nie robisz.
Nie podobają ci się morderstwa ? Nie dokonuj ich. Tak wielu ludzi miłuje sobie wolność, a jednocześnie dyktuje innym jak mają żyć
A tam, pitolenie. Jeśli ktoś należy do jakiejś grupy, zawsze mu się wydaje, że ta jego grupa jest akurat tą najbardziej prześladowaną. Ludziom trzeba więcej trzeźwości umysłu, a mniej pizgotu i robienia z siebie wiecznej ofiary.
A czy ktoś ustawowo zakazuje jeść mięsa, glutenu itd.? Tu nie ma równowagi i dobrze by było jakby twórca tego "manifestu" pomyślał, zanim go upublicznił- to nie boli
Tylko bardzo nieliczni i bardzo skrajni weganie marzą o delegalizacji jedzenia mięsa. I też raczej nie mówią o tym za często bo by zostali wyśmiani. Nikt nikomu nie chce zabraniać pić, palić, jeść glutenu, używać torebek (zapłata 5 groszy to nie zakaz), wycinać drzew, mieć dzieci, być Katolikiem ani być hetero.
Czyli w skrócie żyj i daj żyć innym , zasada stara jak świat i prosta jak drut, a dwa tysiące lat temu ludzie byli za głupi by to zrozumieć i dziś nadal są czyli ewolucja jednak nie działa.
pytanie za 100 punktow, jak przestac byc katolikiem? bo nawet akt apostazji nie wykresla mnie trwale z kosciola.
Zapisanie się do KOD-u powinno załatwić sprawę.
@daclaw
Zarty na bok, mbo pytalem powaznie,
Zdajesz sobie sprawe ze z zapisaniem sie do kk jest jak z zapisaniem sie do mafii. Jedyna droga wyjscia prowadzi przez kostnice
@~mietek_napletek Kolega @Jimmy_Waldemar_Resiak słuszną uwagę wniósł. Ja do tego jeszcze dodam co następuje: życie jest długie i w skali wielu lat bardzo się zmienia (ewolucyjnie i rewolucyjnie), człowiek do wielu rzeczy dojrzewa i na wiele spraw zaczyna z czasem patrzeć inaczej. Ja też kiedyś byłem "gimbusem" (nawet dłużej, niż inni moi koledzy) i wydawało mi się, że skoro przerobiłem na studiach teorię względności, poczytałem "Nie", "Fakty i Mity" oraz wczesny internet, to już zgłębiłem na wskroś tajemnicę wszechświata. Też wrzeszczałem "apostazja", itp. Z czasem jednak zrozumiałem, że świat postrzegany w 100% racjonalnie, bez uwzględnienia pierwiastka duchowego, jest nie do zniesienia. Że hedonizm i konsumpcjonizm są do bólu miałkie i próżno w nich szukać jakiejkolwiek pożywki dla ducha i umysłu. Że po3bnym młynie codzienności potrzeba czegoś, co jest stabilne, niezmienne i toczy się swoim rytmem. Wreszcie - że człowiek o jakimś poziomie wrażliwości potrzebuje tradycji i korzeni, jakiekolwiek by one nie były. Chcę przez to powiedzieć, że w życiu nie ma co za bardzo się spieszyć z paleniem mostów - mogą się przydać za 10, 20, 30 lat.
tak do końca się nie da kumpel z Wrocławia załatwił wszystko łącznie z wysłaniem oficjalnego pisma do przełożonego tj . papieża, efekt końcowy? papież (no dobra gość w jego imieniu ale było nawet kontrasygnowane) wysłał pismo ok zostałeś wykreślony, usunięty z rejestrów, arcybiskup w polsce potwierdził ale już na etapie biskupa pierwszy zgrzyt wszystko co było do tej pory zostaje w aktach, a na parafi już beka zupełna przedstawił pisma prosi grzecznie o podporządkowanie się a tu co? akta zostają, zbłądziłeś synu ale ja wiem że się jeszcze poprawisz i nic nie zrobił ;P, interwencja u biskupa biskup - to nie ja jego decyzja ja nic nie mogę! ;P
Nie chcesz zostać zgwałcona?
Nie prowokuj.
@CzarnySuchar Niestety, znany to pogląd, iż kobiety są same sobie winne, bo przecież mogły nie prowokować. Niestety (po raz drugi) opiera się on na myślątkach płytkich jak kałuża i nie uwzględnia faktu, że preferencje seksualne, nawet w ramach uważanych za w miarę normalne, znacznie się różnią. Jednego u kobiety kręcą szpilki, drugiego klapki, a trzeciego sandały, jednego bikini, drugiego business-look, trzeciego wreszcie np. włosy spięte w koński ogon. W jaki sposób wyeliminować wszystkie potencjalne pokusy, jakie u różnych mężczyzn może wywołać kobieta wyglądem i strojem? Chyba tylko burka zostaje.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 października 2016 o 11:23
nie chcesz płacić podatków... nie pracuj? :/ coś chyba źle podstawiłem...
@maryjuszpitagoras no właśnie, wolność wolnością ale kare za to że się pracuje zapłacić trzeba
Doskonały argument żeby zalegalizować totalnie wszystko. No bo przecież nie lubisz zabijania to nie zabijaj, nie lubisz złodziejstwa to nie kradnij, nie lubisz narkotyków to nie ćpaj itd.
A co z tymi, którzy jednak dokonują aborcji?
Wniosek ? Je bać pis
Nieadekwatne porównania. Wracając do tematu wolności to np. jeśli kolesiowi wolno nosić obcisłe, kolorowe rurki, bo to wynika z jego wolności, to mi w takim razie wolno pisać, że obcisłe, kolorowe rurki są wg mnie gejowskie i obciachowe, bo to wynika z wolności do posiadania własnych poglądów i wolności słowa. Mimo wszystko pewni ludzie walczący wciąż o jakże piękną WOLNOŚĆ uznają, że moje postępowanie nie jest w porządku. Podwójne standardy wolności? A i owszem. W dzisiejszych czasach "wolność" to qr.wa używana przez każdego wg jego potrzeb w drodze do realizacji swoich celów a nie ta ponadczasowa, uniwersalna wartość.
Wal wszystko, bądź sobą ale nie afiszuj się z tym.
chyba autor troche sie pogubil
nie chcesz być idiotą? nie bądź JaWamPowiem
Aha nie chce to nie... a druga strona chce łamać przepisy to może ??? Durne argumenty
Porombany demot można powiedziec uchodzcy zhwałcili ci np żone zabili dziecko to nie patrz
SWIAT OSZALAŁ
TEN PSEUDO DEMOT pisze pewno jakis w rurkach lub zboczeniec