Moi rodzice, kiedy byłem dzieckiem ( miałem wówczas nie więcej niż 5 lat a wciąż to pamiętam ) przed kąpielą pozwalali mi i bratu nago biegać po podwórzu i taplac się w kałużach :). Wracałem potem cały czarny, pochlapany, usyfiony jak nieboskie stworzenie, ale za to jaki uradowany!
@ewqa209 to ja może zaproszę Cie do siebie i potaplamy sie w błotku? Potem wykąpiemy się w stawie, a bliżej wieczora rozpale ognicho, wrzuci się tam jakiegoś ziemnioka, pojemy, popatrzymy na gwiazdy, bo mając daleko wieksze miasta widac ich bardzo dużo (polecam sierpniowe niebo bo jak dla mnie jest najpiękniejsze) i pójdziemy spac, a komary zeżrą nas żywcem? :>
@PREDEK Nie mówię, że nie mam tych rzeczy teraz. Mieszkam na wsi, czasem kąpiemy się w stawie ze znajomymi, sierpniowe niebo i spacery-nieodłączny element lata, ogniska również :)
Po prostu kiedyś to było codziennością, a dzisiaj obowiązki i dorosłe życie zabiera nam czas i przede wszystkim ludzi, których w dzieciństwie widywało się każdego wieczora... Mam sentyment do tamtych chwil, stąd demot :)
Nikt wam nke zabrania robic tego dalej. To wy sie pozbywacie takiej mozliwosci, bo "w pewnym wieku nke wypada ske tak zachowywac". A nke mozna po prostu olac to co mowia ludzie, wyjechac na wies do jakiegos znajomego jesli ma sie czas, zagrac z nim w pilke, kapac sie w stawie itp?
rada ojca - skoro ty już tego mieć nie możesz, a chciałbyś - daj swoim dzieciom tą swobodę, niech poczują to co ty kiedy byłeś dzieckiem, wtedy przypomnisz sobie jak było fajnie a widok będzie napawał Cie szczęściem i niczego nie będziesz chciał więcej od życia
@taranatula kto powiedzial ze tego nie mozna juz miec? Zauwazylam ze ludzie maja to tak dlugo dopoki sami nie maja dzieci, wtedy to na pewno nie ma sie czasu na takie rzeczy. I to na wlasne zyczenie.
Moi rodzice, kiedy byłem dzieckiem ( miałem wówczas nie więcej niż 5 lat a wciąż to pamiętam ) przed kąpielą pozwalali mi i bratu nago biegać po podwórzu i taplac się w kałużach :). Wracałem potem cały czarny, pochlapany, usyfiony jak nieboskie stworzenie, ale za to jaki uradowany!
@Zibioff Znam to doskonale! Cóż to były za wspaniałe czasy! Beztroskie i szczęśliwe! :)
@Zibioff "Myjemy, czy robimy nowe?";D
Też latałem po kałużach, z siostrą często czekaliśmy na deszcz. Teraz mój pies przejął ten zwyczaj.
@ewqa209 to ja może zaproszę Cie do siebie i potaplamy sie w błotku? Potem wykąpiemy się w stawie, a bliżej wieczora rozpale ognicho, wrzuci się tam jakiegoś ziemnioka, pojemy, popatrzymy na gwiazdy, bo mając daleko wieksze miasta widac ich bardzo dużo (polecam sierpniowe niebo bo jak dla mnie jest najpiękniejsze) i pójdziemy spac, a komary zeżrą nas żywcem? :>
@PREDEK Nie mówię, że nie mam tych rzeczy teraz. Mieszkam na wsi, czasem kąpiemy się w stawie ze znajomymi, sierpniowe niebo i spacery-nieodłączny element lata, ogniska również :)
Po prostu kiedyś to było codziennością, a dzisiaj obowiązki i dorosłe życie zabiera nam czas i przede wszystkim ludzi, których w dzieciństwie widywało się każdego wieczora... Mam sentyment do tamtych chwil, stąd demot :)
@ewqa209 czyli że znowu friendzone?
@PREDEK Jak to znowu? :) Chyba w tym przypadku za szybko, żeby mówić o friendzone :)
Nikt wam nke zabrania robic tego dalej. To wy sie pozbywacie takiej mozliwosci, bo "w pewnym wieku nke wypada ske tak zachowywac". A nke mozna po prostu olac to co mowia ludzie, wyjechac na wies do jakiegos znajomego jesli ma sie czas, zagrac z nim w pilke, kapac sie w stawie itp?
@taranatula Pięknie!!!! :)
rada ojca - skoro ty już tego mieć nie możesz, a chciałbyś - daj swoim dzieciom tą swobodę, niech poczują to co ty kiedy byłeś dzieckiem, wtedy przypomnisz sobie jak było fajnie a widok będzie napawał Cie szczęściem i niczego nie będziesz chciał więcej od życia
@taranatula kto powiedzial ze tego nie mozna juz miec? Zauwazylam ze ludzie maja to tak dlugo dopoki sami nie maja dzieci, wtedy to na pewno nie ma sie czasu na takie rzeczy. I to na wlasne zyczenie.