Czyli dzieci nie bawią się zabawkami, ludzie nie uprawiają sportu, nie spotykają się nigdzie, koty wolą ekran telefonu od włóczki albo kartonu (wtf). Przepraszam, ale na jakiej planecie ty żyjesz? Bo na pewno nie na Ziemi.
Równie dobrze mogli to samo mówić ludzie w każdym okresie dziejów. Np tacy ludzie z renesansu - ech kiedyś to były czasy - jak ktoś głupoty gadał to na stos, a teraz słuchać trzeba i analizować bo "nic, co ludzkie nie jest mi obce". Albo tacy ludzie z przedziału 1850-1950 - ech, kiedyś to były czasy, ludzie dyliżansami jeździli tak dostojnie, prasę czytywali a nie to co teraz, teleodbiorniki wymyślili, samochody...
i tak w kółko można. Postepu cywilizacji się nie zatrzyma (chociaż patrząc na "Dlaczego ja" zaczynam wątpić) a rozwój mediów społecznościowych tylko ułatwia nam eliminację idiotów z naszego otoczenia. Np. Podoba Ci się białogłowa, ale szpiegując ją w internecie trafiasz na zdjęcia z filtrem psa i znicze dla Paris Hilton z akcji "Pray for Paris". I problem z głowy, nie marnujesz czasu na kawki, kwiatki, randki... Co tu narzekać?
Musiałaby wybuchnąć wojna, bym zatęsknił za starymi gorszymi czasami.
Akurat komputery i komórki zmieniły się na plus. Efekty w filmach też są obecnie bez porównania lepsze.
Czyli dzieci nie bawią się zabawkami, ludzie nie uprawiają sportu, nie spotykają się nigdzie, koty wolą ekran telefonu od włóczki albo kartonu (wtf). Przepraszam, ale na jakiej planecie ty żyjesz? Bo na pewno nie na Ziemi.
Nie wiem co est złego w kartach SSD
Równie dobrze mogli to samo mówić ludzie w każdym okresie dziejów. Np tacy ludzie z renesansu - ech kiedyś to były czasy - jak ktoś głupoty gadał to na stos, a teraz słuchać trzeba i analizować bo "nic, co ludzkie nie jest mi obce". Albo tacy ludzie z przedziału 1850-1950 - ech, kiedyś to były czasy, ludzie dyliżansami jeździli tak dostojnie, prasę czytywali a nie to co teraz, teleodbiorniki wymyślili, samochody...
i tak w kółko można. Postepu cywilizacji się nie zatrzyma (chociaż patrząc na "Dlaczego ja" zaczynam wątpić) a rozwój mediów społecznościowych tylko ułatwia nam eliminację idiotów z naszego otoczenia. Np. Podoba Ci się białogłowa, ale szpiegując ją w internecie trafiasz na zdjęcia z filtrem psa i znicze dla Paris Hilton z akcji "Pray for Paris". I problem z głowy, nie marnujesz czasu na kawki, kwiatki, randki... Co tu narzekać?
A ja jestem dumny z moich przodków jaskiniowców. Nie było im lekko, ale wyszli na ludzi.