nic na to nie poradzę ale szczerze i serdecznie nienawidzę tego jak ktoś popieprza po schodach ruchomych i przeciska się między ludźmi choć obok ma normalne schody. A potem i tak popieprzacz i ja stoimy na dokładnie tych samych światłach i czekamy na przejście. Oszczędność czasu - żadna!
@kapiat Ci "popylacze" muszą się przeciskać bo buractwo zawsze rozwala się na całe schody, a może ktoś się spieszy? Czasami tenże popylacz nie idzie w tę samą stronę, co ty, czyli na światła, tylko np. skręca w lewo od wyjścia ze schodów. Przemyśl co napisałeś.
Taka ciekawostka: w miejscach o dużym przepływie ludzi taka zasada wykorzystywania schodów ruchomych powoduje nierównomierne zużywanie rolek i łożysk i co za tym idzie częstsze awarie i wyłączenia schodów.
Tylko, że tam gdzie naprawdę dużo ludzi korzysta naraz z ruchomych schodów takie ich wykorzystanie powoduje, że połowa schodów jest pusta, a więc tworzy się większy "korek".
Jeżeli masz tyle czasu aby stać na chodach i czekać aż cię łaskawie zawiozą na górę masz też czas aby czekać w korku. Nie przeszkadzaj tym którym się spieszy tylko dlatego że masz tak cięzką dupę że jak schody są ruchomę i da się kosztem opóźnienia stojąc dostać na na górę - wymierasz stanie zamiast chodzenia.
chyba jakiś "warszawiak" to wymyślił, bo tylko im ciągle coś nie odpowiada. Wszędzie tylko biegną i spieszą się nie wiadomo za czym. Ruchome schody są po to żeby stać a nas zawiozą w górę np. a nie żeby po nich łazić. Jak ktoś chce wchodzić po schodach zawsze może użyć do tego normalnych schodów ;)
Idź do centrum handlowego i znajdź mi normalne schody... Ruchome schody nie są po to, żeby sobie odpocząć, tylko żeby szybciej się przemieszczać- nie chce ci się chodzić- użyj windy ;p
Jakoś tylko Polacy nie mogą się tego nauczyć. W wielu europejskich miastach takie wykorzystywanie schodów ruchomych to standard, który ułatwia i przyspiesza poruszanie się. Na niektórych stacjach metra i peronach są tylko schody ruchome, wtedy zwalnianie lewej strony dla biegnących bardzo ułatwia sprawę.
@wojtekzchelmzy Tak, tylko Polacy! Ciekawe jakie masz porównanie, że tak mówisz. Prowadziłeś jakieś badania w tym temacie?
Pieprzenie typu: "bylem kiedyś na wycieczce, z klasą, na Słowacji i tam były takie schody, i tam taki pan stał po prawej stronie i sobie przeszliśmy spokojnie koło niego. Słowacy są super!"
@Gambini Stacje metra w Berlinie, Pradze, Wiedniu, Budapeszcie, a poza tym różne miejsca użyteczności publicznej w okolicznych krajach - tam to wygląda inaczej. Wniosek wysuwam na podstawie własnych obserwacji.
nic na to nie poradzę ale szczerze i serdecznie nienawidzę tego jak ktoś popieprza po schodach ruchomych i przeciska się między ludźmi choć obok ma normalne schody. A potem i tak popieprzacz i ja stoimy na dokładnie tych samych światłach i czekamy na przejście. Oszczędność czasu - żadna!
@kapiat Pojedziesz kiedy do Londynu i bedziesz w metrze to zrozumiesz o co chodzi.
@kapiat Ci "popylacze" muszą się przeciskać bo buractwo zawsze rozwala się na całe schody, a może ktoś się spieszy? Czasami tenże popylacz nie idzie w tę samą stronę, co ty, czyli na światła, tylko np. skręca w lewo od wyjścia ze schodów. Przemyśl co napisałeś.
Taka ciekawostka: w miejscach o dużym przepływie ludzi taka zasada wykorzystywania schodów ruchomych powoduje nierównomierne zużywanie rolek i łożysk i co za tym idzie częstsze awarie i wyłączenia schodów.
Tylko, że tam gdzie naprawdę dużo ludzi korzysta naraz z ruchomych schodów takie ich wykorzystanie powoduje, że połowa schodów jest pusta, a więc tworzy się większy "korek".
Jeżeli masz tyle czasu aby stać na chodach i czekać aż cię łaskawie zawiozą na górę masz też czas aby czekać w korku. Nie przeszkadzaj tym którym się spieszy tylko dlatego że masz tak cięzką dupę że jak schody są ruchomę i da się kosztem opóźnienia stojąc dostać na na górę - wymierasz stanie zamiast chodzenia.
Przeczytałem już dzisiaj trzy bzdury. Te powyżej.
Jak widać po wpisach, nawet najprostsza zasada jest zbyt skomplikowana dla sporej ilości yntelygentów...
Wszystko spoko, wszystko fajnie, tylko przez sporą część ludzi, którzy decydują się na STAND i tak się nie przeciśniesz :/
Ja jestem przeciwna takiemu korzystaniu ze schodów ruchomych, bo w efekcie połowa schodów jest niewykorzystana i robi się korek.
chyba jakiś "warszawiak" to wymyślił, bo tylko im ciągle coś nie odpowiada. Wszędzie tylko biegną i spieszą się nie wiadomo za czym. Ruchome schody są po to żeby stać a nas zawiozą w górę np. a nie żeby po nich łazić. Jak ktoś chce wchodzić po schodach zawsze może użyć do tego normalnych schodów ;)
Ruchome schody nie są po to aby stać tylko, aby rozładować ruch na schodach i przyspieszyć przemieszczanie się.
Idź do centrum handlowego i znajdź mi normalne schody... Ruchome schody nie są po to, żeby sobie odpocząć, tylko żeby szybciej się przemieszczać- nie chce ci się chodzić- użyj windy ;p
Ja tam wyczuwam u czerwonego kapturka zwykły ból dupy...
Jakoś tylko Polacy nie mogą się tego nauczyć. W wielu europejskich miastach takie wykorzystywanie schodów ruchomych to standard, który ułatwia i przyspiesza poruszanie się. Na niektórych stacjach metra i peronach są tylko schody ruchome, wtedy zwalnianie lewej strony dla biegnących bardzo ułatwia sprawę.
@wojtekzchelmzy Tak, tylko Polacy! Ciekawe jakie masz porównanie, że tak mówisz. Prowadziłeś jakieś badania w tym temacie?
Pieprzenie typu: "bylem kiedyś na wycieczce, z klasą, na Słowacji i tam były takie schody, i tam taki pan stał po prawej stronie i sobie przeszliśmy spokojnie koło niego. Słowacy są super!"
@Gambini Stacje metra w Berlinie, Pradze, Wiedniu, Budapeszcie, a poza tym różne miejsca użyteczności publicznej w okolicznych krajach - tam to wygląda inaczej. Wniosek wysuwam na podstawie własnych obserwacji.
cóż w Polsce i tak typowe janusze z grażynami rozwalali by się na całe schody i stali jak krowy
Wszędzie? A na uj mi takie schody w kiblu?