@binka02 , Jak ja bym Ci dał mojej "szkockiej" własnoręcznie robionej - to byś się we mnie zakochała :P..Smakuje Mazowszem a nie tam wyżynami Szkocji :)
@binka02 , jaką tam "księżycówkę" - obrażam się jak ktoś mówi, że robię "bimber" :)...Wysokiej klasy alkohol z sercem pędzony o jakości wybitnej i co najważniejsze kaca nie powodującej! @Hazik, aktualne :). W ogóle się zastanawiam, czy nie ma jakiegoś zlotu demotywatorów - chętnie poznałbym @misiawy - chociaż jestem na 100% pewien, że by nie przyjechał :)..No i @kolorowatolerancja również :).
@binka02 , Amator jakiś :). ten Twój sąsiad. Trzeba z sercem podejść, popieścić się, jak z kobietą - czym więcej pieszczoty tym i uczucie lepsze. Rozlać, poczekać, dodać dębu niech się przegryzie i zapewniam Cię, że nie idzie poznać, iż to wyrób domowy. Dałem ostatnio moim klientom ( nieoficjalnie, bo to znajomi, normalnie nie rozdaję, bo szkoda :D ) i facet oszczędzał, żeby nie wpić na raz...Nie to, że się chwalę - ja jedynie uważam, że wyroby domowe biją na łeb wszystko to, co jest w sklepach. Są zwyczajnie lepsze - bo zwykle robione dla siebie, a dla siebie to nikt przecież nie będzie jakiegoś badziewia dodawał.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 listopada 2016 o 1:53
Szkoci za nich nadrabiają....
@binka02 , Jak ja bym Ci dał mojej "szkockiej" własnoręcznie robionej - to byś się we mnie zakochała :P..Smakuje Mazowszem a nie tam wyżynami Szkocji :)
@Zibioff ja chętnie spróbuję,stare zaproszenie nadal aktualne?Jeśli tak to podaj adres.
@binka02 , jaką tam "księżycówkę" - obrażam się jak ktoś mówi, że robię "bimber" :)...Wysokiej klasy alkohol z sercem pędzony o jakości wybitnej i co najważniejsze kaca nie powodującej! @Hazik, aktualne :). W ogóle się zastanawiam, czy nie ma jakiegoś zlotu demotywatorów - chętnie poznałbym @misiawy - chociaż jestem na 100% pewien, że by nie przyjechał :)..No i @kolorowatolerancja również :).
@binka02 , Amator jakiś :). ten Twój sąsiad. Trzeba z sercem podejść, popieścić się, jak z kobietą - czym więcej pieszczoty tym i uczucie lepsze. Rozlać, poczekać, dodać dębu niech się przegryzie i zapewniam Cię, że nie idzie poznać, iż to wyrób domowy. Dałem ostatnio moim klientom ( nieoficjalnie, bo to znajomi, normalnie nie rozdaję, bo szkoda :D ) i facet oszczędzał, żeby nie wpić na raz...Nie to, że się chwalę - ja jedynie uważam, że wyroby domowe biją na łeb wszystko to, co jest w sklepach. Są zwyczajnie lepsze - bo zwykle robione dla siebie, a dla siebie to nikt przecież nie będzie jakiegoś badziewia dodawał.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 listopada 2016 o 1:53
@binka02 no co ty grama nazi nie mogą pić,bo popełnili by błędy w pisowni,lub nie widzieli błędów innych.TO NIEDOPUSZCZALNE!
Brytyjczycy też chleją do nieprzytomności i rzygają po ulicach. Zwyczaje alkoholowe są trochę inne ale to nie znaczy że to jacyś abstynenci.
Upijać się można na smutno, albo na wesoło, ale nie znam nikogo kto by płakał po zjedzeniu czekoladki...