Schrodinger już wiedział że koty moają umysły kawntowe... są w pudełki i ich nie ma... chcą wejść a nie chcą... są w pokoju ale ich nie ma .. wychodzą ale nie wychodzą.. wiedzą co mają zrobić ale nie wiedzą.
Kot po prostu wącha i słucha zanim wyjdzie przez drzwi. Dla kota otwarcie drzwi - to jak dla nas - wejście do dyskoteki. Jest tyle nowych bodźców, że musi je "przeanalizować" przez jakiś czas.
Pies podlega zasadom fizyki klasycznej ... a kot kwantowej.
Schrodinger już wiedział że koty moają umysły kawntowe... są w pudełki i ich nie ma... chcą wejść a nie chcą... są w pokoju ale ich nie ma .. wychodzą ale nie wychodzą.. wiedzą co mają zrobić ale nie wiedzą.
Kot po prostu wącha i słucha zanim wyjdzie przez drzwi. Dla kota otwarcie drzwi - to jak dla nas - wejście do dyskoteki. Jest tyle nowych bodźców, że musi je "przeanalizować" przez jakiś czas.
Wypadałoby źródło podać ;)
https://www.youtube.com/watch?v=4rb8aOzy9t4