Dużo więcej ludzi czytałoby książki, niestety polonistki zadają takie lektury, które są nieciekawe albo pisane dziwnym językiem. Dochodzi też kwestia tego, że nawet jak książka ciekawa to trzeba na pamięć się jej nauczyć bo w przeciwnym razie nie zrobisz analizy i nie napiszesz kartkówki na dobrą ocenę.
Czyli książki nie są dla wyznawców Korwina-Mikke, bo ci z ich specyficznym poczuciem wolności nie lubią gdy kto(co)kolwiek do czegokolwiek ich zmusza, A brak oczytania zgadzałby się z debilnymi dogmatami w które wyznawcy JKM wierzą.
Państwo zmusza do: - śmiechu -podatków -niemyślenia -złości -rozpaczy; Państwo najlepszym przyjacielem
Maciek jest moim najlepszym przyjacielem a nie jakaś książka, pies czy kot... nie wmawiajcie mi że jest inaczej.
Dużo więcej ludzi czytałoby książki, niestety polonistki zadają takie lektury, które są nieciekawe albo pisane dziwnym językiem. Dochodzi też kwestia tego, że nawet jak książka ciekawa to trzeba na pamięć się jej nauczyć bo w przeciwnym razie nie zrobisz analizy i nie napiszesz kartkówki na dobrą ocenę.
Czyli książki nie są dla wyznawców Korwina-Mikke, bo ci z ich specyficznym poczuciem wolności nie lubią gdy kto(co)kolwiek do czegokolwiek ich zmusza, A brak oczytania zgadzałby się z debilnymi dogmatami w które wyznawcy JKM wierzą.
Następny wyznawca nośnika danych :D
Najlepszy przyjaciel do niczego Cię nie zmusza ;)