jak mnie ten temat drażni... niektórzy za cel życia obrali sprzątanie i na dodatek próbują zamęczać tym innych, co na dodatek wcale nie działa... jak nie masz nic lepszego do roboty niż sprzątanie no to naprawdę jest z tobą coś nie tak i zatrzymałeś się w rozwoju... jak ci się nie podoba bałagan to go sprzątnij i przestań o to robić szum, bo mnie to najpewniej nic nie interesuje. dopóki nie muszę zabijać insektów, dopóty wszystko w porządku. człowiek myśli o wzniosłych rzeczach, konstruuje modele wszechświatów, a ludzie mu z jakimś sprzątaniem wyjeżdżają, baby zwłaszcza... nic tylko by sprzątały, jakiś koszmar
Wniosek - dziewczyny świetnie sprzątają....:)
mów za siebie brudasie.
I to "KAŻDY"! Nie, ku**a, nie każdy! Chłopcy może mają syf, ale mężczyźni - nie.
jak mnie ten temat drażni... niektórzy za cel życia obrali sprzątanie i na dodatek próbują zamęczać tym innych, co na dodatek wcale nie działa... jak nie masz nic lepszego do roboty niż sprzątanie no to naprawdę jest z tobą coś nie tak i zatrzymałeś się w rozwoju... jak ci się nie podoba bałagan to go sprzątnij i przestań o to robić szum, bo mnie to najpewniej nic nie interesuje. dopóki nie muszę zabijać insektów, dopóty wszystko w porządku. człowiek myśli o wzniosłych rzeczach, konstruuje modele wszechświatów, a ludzie mu z jakimś sprzątaniem wyjeżdżają, baby zwłaszcza... nic tylko by sprzątały, jakiś koszmar
Bo kupiłby sobie gość prawdziwą perkę to by o nią dbał, a nie...
Są plusy i minusy ;)
Też nie lubię myć po każdym posiłku, bo to strata czasu i wody. Lepiej ogarnąć raz jak się uzbiera, choćby to było raz na trzy dni :)