Zawsze można próbować sprzedać w zabawny sposób to, że dyplomaci, być może pracownicy ambasady, nie potrafią poprawnie i od siebie powiedzieć słowa w języku ludzi, do których się zwracają. Zawsze też znajdzie się ktoś, kto zauważy ten handel. Tym razem padło na mnie.
Jak z indianami... ocieplanie wizerunku i sprzedaż wody ognistej;-), ale żeby chociaż wizy zlikwidowali, ale nie - chyba jako ostatnie państwo w UE nie możemy normalnie pojechać do USA. Jakby tego było mało warto pamiętać z jakich powodów odwołano ambasadora USA L. Feinsteina.
Ale żeby się jakiś baran ucieszył to raz w roku dwa zdania po polsku (powiedzmy) powiedzą. Zresztą co roku jest ta sama "nieszablonowa" forma...
Żenujące.
Zawsze można próbować sprzedać w zabawny sposób to, że dyplomaci, być może pracownicy ambasady, nie potrafią poprawnie i od siebie powiedzieć słowa w języku ludzi, do których się zwracają. Zawsze też znajdzie się ktoś, kto zauważy ten handel. Tym razem padło na mnie.
Jeśłi chodzi o skuteczne ocieplanie wizerunku, to bardzo podoba mi się to, co zrobili tutaj: https://www.youtube.com/watch?v=UDo0mcCzIlY
I tak powinni trzymać.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 22 grudnia 2016 o 22:16
Serio nikt im tego fonetycznie nie rozpisał? Bo wygląda, że czytają polski tekst i tylko ktoś zza kadru im powtarza w kółko wooolnoo i wyraaaźnieee.
Wizy zdejmijcie fałszywce to pogadamy
dałem minusa bo nie powiedzieli z okazji jakich świąt.
wizy k*rwa znieście swojemu najwierniejszemu sojusznikowi a nie pajacowanie....
ale wiz i tak wam nie damy.. muahahaha
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 grudnia 2016 o 19:46
Fajne.
Jak z indianami... ocieplanie wizerunku i sprzedaż wody ognistej;-), ale żeby chociaż wizy zlikwidowali, ale nie - chyba jako ostatnie państwo w UE nie możemy normalnie pojechać do USA. Jakby tego było mało warto pamiętać z jakich powodów odwołano ambasadora USA L. Feinsteina.
Ale żeby się jakiś baran ucieszył to raz w roku dwa zdania po polsku (powiedzmy) powiedzą. Zresztą co roku jest ta sama "nieszablonowa" forma...
Tyle osób z Ameryki pracuje w ambasadzie i tylko jedna murzynka:-)