Moja matka sprzata na biezaco to sie robota nie zbiera. Ja mieszkam sam na wlasnym utrzymaniu, to wszystko zajmije chwike moment, wstawic pranie, obiad w tym samym czasie sie gotuje i mam czas na sprzatanie maks 1,5h ze wszystkim wlacznie z ugotowaniem obiadu. Nie wiem jak ludziom pol dnia moze to zajmowac, chyba ze ktos spi do 14-15.
Mart się ty autorze bo w żadnym domu juz tak nie ma:)
Moja matka sprzata na biezaco to sie robota nie zbiera. Ja mieszkam sam na wlasnym utrzymaniu, to wszystko zajmije chwike moment, wstawic pranie, obiad w tym samym czasie sie gotuje i mam czas na sprzatanie maks 1,5h ze wszystkim wlacznie z ugotowaniem obiadu. Nie wiem jak ludziom pol dnia moze to zajmowac, chyba ze ktos spi do 14-15.
Dobrze, że chociaż gary ona zmywa...