( Za wikipedią ) W "Żywotach i poglądach słynnych filozofów" Diogenes Laertios przedstawia dwie wersje jego śmierci:
Według pierwszej "uczniowie zaprosili go na uroczystości ofiarne; wypiwszy niemieszane słodkie wino, doznał zawrotu głowy i po pięciu dniach odszedł z tego świata."
Zgodnie z drugą umarł ze śmiechu: "Gdy bowiem osioł mu zjadł figi, kazał służącej, aby dała osłu popić niemieszanego wina, i tak go to rozśmieszyło, że ze śmiechu umarł."...
Aż dziwne, że Karol Strasburger wciąż żyje, podobne suchary opowiada.
( Za wikipedią ) W "Żywotach i poglądach słynnych filozofów" Diogenes Laertios przedstawia dwie wersje jego śmierci:
Według pierwszej "uczniowie zaprosili go na uroczystości ofiarne; wypiwszy niemieszane słodkie wino, doznał zawrotu głowy i po pięciu dniach odszedł z tego świata."
Zgodnie z drugą umarł ze śmiechu: "Gdy bowiem osioł mu zjadł figi, kazał służącej, aby dała osłu popić niemieszanego wina, i tak go to rozśmieszyło, że ze śmiechu umarł."...
Aż dziwne, że Karol Strasburger wciąż żyje, podobne suchary opowiada.
I powiedzenie "pi3rdolnąć ze śmiechu" nabiera głębszego sensu...
pierwszy Człowiek Suchar ;)
Dlatego nie należy śmiać się z własnych żartow. To nie kwestia savoir vivre