No to ciekawe jak wyglądają jego prace przy katarze... porażenie przysenne nie powoduje innych snów tylko to że budzisz się sparaliżowany i jesteś w tym stanie przez pewien moment. Możesz mieć zwidy, ale te obrazy są nakładane na rzeczywisty obraz (czyli po prostu zwidy). Interesuję się tą chorobą bo sam jej doświadczam. Nawet napisałem o niej pastę by ludzi zobaczyli jak to jest kiedy budzisz się w nocy i nie możesz krzyczeć a nad tobą lewituję jakaś postać.
@Dominator76 Paraliż podczas snu występuje u każdego - mózg odcina połączenie z kończynami, żeby człowiek nie zrobił sobie krzywdy mimowolnymi ruchami. Niekiedy to połączenie nie zostaje przywrócone w chwili obudzenia się. Doświadcza tego choćby raz prawie każdy człowiek - ty pewnie też, w dzieciństwie (wtedy ma miejsce częściej), tak że nie pamiętasz.
Paraliżu przysennego doświadczam dosć często. Już zdążyłem polubić ten stan. Kiedy się wie, co to jest (a da się to dość łatwo rozpoznać, kiedy się już kilka razy tego doświadczyło), przestaje być straszne. A i z tego stanu łatwo wejść do świadomego snu. Więc są plusy, i to całkiem spore.
Też to mam,coś cię przyciska i pojawia się jakaś demoniczna baba która drze ci się do ucha,raz nawet miałem odczucie że przegryza mi nadgarstki ale da się to trochę kontrolować można sobie wyobrazić że coś cię ochrania i sprzedaje jej cepy na twarz i wtedy przechodzi ale nie życzę doznania tego nawet największemu wrogowi.
OK, fajnie, że ukradłaś jego prace nawet nie podpisując autora... Brawo!
@Kiciulek90 a ty co 6+6=12 aż tak bardzo chcesz być lubiany
A co bierze?
No to ciekawe jak wyglądają jego prace przy katarze... porażenie przysenne nie powoduje innych snów tylko to że budzisz się sparaliżowany i jesteś w tym stanie przez pewien moment. Możesz mieć zwidy, ale te obrazy są nakładane na rzeczywisty obraz (czyli po prostu zwidy). Interesuję się tą chorobą bo sam jej doświadczam. Nawet napisałem o niej pastę by ludzi zobaczyli jak to jest kiedy budzisz się w nocy i nie możesz krzyczeć a nad tobą lewituję jakaś postać.
znam to
@sila1989 radzę się poddać hipnozie regresyjnej. To nie są "zwidy", ale dopóki nie zrobisz tego, o czym piszę, nie uwierzysz...
@ChasingCars jak najbardziej możliwe. Na dzień dzisiejszy mogę stwierdzić że mi przeszło bo już długo długo nic nie miałem.
Dawniej wariatów zamykano w szpitalach...A teraz to artyści...No cóż jeden nawet jest ministrem Obrony.
@Dominator76 Wiesz, że paraliżu przysennego doświadcza w czasie swojego życia większość osób przynajmniej raz? To nie jest choroba umysłowa
@Dominator76 Paraliż podczas snu występuje u każdego - mózg odcina połączenie z kończynami, żeby człowiek nie zrobił sobie krzywdy mimowolnymi ruchami. Niekiedy to połączenie nie zostaje przywrócone w chwili obudzenia się. Doświadcza tego choćby raz prawie każdy człowiek - ty pewnie też, w dzieciństwie (wtedy ma miejsce częściej), tak że nie pamiętasz.
czyli moja teoria jdnak się potwierdza...
Paraliżu przysennego doświadczam dosć często. Już zdążyłem polubić ten stan. Kiedy się wie, co to jest (a da się to dość łatwo rozpoznać, kiedy się już kilka razy tego doświadczyło), przestaje być straszne. A i z tego stanu łatwo wejść do świadomego snu. Więc są plusy, i to całkiem spore.
Gorsze koszmary mi się śniły, i bardzo realne
Nieźle, ale mnie po kilku nocach spać by się odechciało.
Miło, że sutki ocenzurowane, bo jeszcze by mi mózg eksplodował.
Lewitujące krzesło z płonącym siedziskiem - to ma być przerażające?
Też to mam,coś cię przyciska i pojawia się jakaś demoniczna baba która drze ci się do ucha,raz nawet miałem odczucie że przegryza mi nadgarstki ale da się to trochę kontrolować można sobie wyobrazić że coś cię ochrania i sprzedaje jej cepy na twarz i wtedy przechodzi ale nie życzę doznania tego nawet największemu wrogowi.