Tu nie chodzi o trenowanie na siłowni tylko o motywację. W dzisiejszych czasach większość ludzi mów "nie chce mi się" lub "i tak tego nie osiągnę" Ten demotywator jest przykładem, ze wszystko mozemy osiągnąć, bez względu na wiek, wystarczy tylko chcieć :)
@olmajti Tak, moze i źle to ująłem, ale na pewno wiesz o co mi chodzi :). Wspomniałeś o ranczu i od razu przyszedł mi do głowy cytat z serialu: "nic się nie zmienia od na dupie siedzenia".
Nie mam emerytury więc muszę chodzić do roboty. Jakbym żył z emerytury, renty czy innego zasiłku to bym miał czas na bezmyślne przerzucanie żelastwa. Mój czas po pracy jest zbyt cenny żeby go marnować na tak odmóżdżające zajęcia jak chodzenie na siłownie.
Nie interesuję się tematem siłowni. Tyle! Czy każdy musi żelastwo przerzucać żeby nie być uważanym za przegrywa? Bill Gates pewnie by się na pół złamał gdyby musiał samodzielnie stół w jadalni przesunąć. Ale czy ktoś mu powie, że marnuje życie bo nie pakuje na siłce?
To już któryś demot o tym samym. Jeden nie może, drugi nie chce, trzeci nie lubi, co to kogo obchodzi? Poza tym jest jeszcze coś takiego jak "kalistenika", różne inne sporty czy sposoby na utrzymanie dobrej i zdrowej sylwetki..
Na ch... mi siłownia. Przyjdź robić na budowę lub rób inną pracę fizyczną obojętnie jaką. Obiecuje,że będziesz miał niezły trening dziennie po 8-12h przez 50 lat. Efekty gwarantowane(pozytywne i negatywne). Pieprzenie o siłowni. Przeważnie o nich jakieś nieroby czy mieszczuchy pieprzą. Jak im powiesz czemu fizycznie nie robią to usłyszysz tylko "nie chce mi się", "zahartuje się na śmierć" itd. A na siłownię się chce, bo wcale się nie zahartujesz...
Niektórzy budują domy, uprawiają ziemię bądź dbają o sad. Nie każdy ma czas przerzucać złom na "siłowni" :)
Tu nie chodzi o trenowanie na siłowni tylko o motywację. W dzisiejszych czasach większość ludzi mów "nie chce mi się" lub "i tak tego nie osiągnę" Ten demotywator jest przykładem, ze wszystko mozemy osiągnąć, bez względu na wiek, wystarczy tylko chcieć :)
@olmajti Kiedy załatwisz sobie umowę i zapłacisz za ziemię, powodzenia
@olmajti Tak, moze i źle to ująłem, ale na pewno wiesz o co mi chodzi :). Wspomniałeś o ranczu i od razu przyszedł mi do głowy cytat z serialu: "nic się nie zmienia od na dupie siedzenia".
"jeszcze nie mój czas" XD
Nie chce mi się? Moim zdaniem to znakomita wymówka.
Jeszcze mam czas, mam dopiero 30-stke ;p
Nie mam emerytury więc muszę chodzić do roboty. Jakbym żył z emerytury, renty czy innego zasiłku to bym miał czas na bezmyślne przerzucanie żelastwa. Mój czas po pracy jest zbyt cenny żeby go marnować na tak odmóżdżające zajęcia jak chodzenie na siłownie.
MOOOOOCCC
Nie interesuję się tematem siłowni. Tyle! Czy każdy musi żelastwo przerzucać żeby nie być uważanym za przegrywa? Bill Gates pewnie by się na pół złamał gdyby musiał samodzielnie stół w jadalni przesunąć. Ale czy ktoś mu powie, że marnuje życie bo nie pakuje na siłce?
Mam co robic w życiu. Jak będzie mi się nudzić na emeryturze, to się zastanowię.
mam dopiero 20 lat
Żadnej wymówki. Generalnie mam to w d.....
Nie znoszę siłowni. Ćwiczę w inny sposób
pracuje 10h dziennie . może być ?
Mój trener się jeszcze nie urodził.
Moja "wymówka" jest taka, że po prostu nie chcę chodzić na siłownię - i nie potrzebuję do tego wymówek.
Jeszcze jest trochę czasu żeby zostać trenerem.
To już któryś demot o tym samym. Jeden nie może, drugi nie chce, trzeci nie lubi, co to kogo obchodzi? Poza tym jest jeszcze coś takiego jak "kalistenika", różne inne sporty czy sposoby na utrzymanie dobrej i zdrowej sylwetki..
Jestem za młody
A mi sie po prostu nie chce- i jest mi z tym dobrze!
Wole czytać książki :D
Na ch... mi siłownia. Przyjdź robić na budowę lub rób inną pracę fizyczną obojętnie jaką. Obiecuje,że będziesz miał niezły trening dziennie po 8-12h przez 50 lat. Efekty gwarantowane(pozytywne i negatywne). Pieprzenie o siłowni. Przeważnie o nich jakieś nieroby czy mieszczuchy pieprzą. Jak im powiesz czemu fizycznie nie robią to usłyszysz tylko "nie chce mi się", "zahartuje się na śmierć" itd. A na siłownię się chce, bo wcale się nie zahartujesz...
Nie mam 102 lat
Nie mam 70+
Nie mam jeszcze 102 lat
Jeszcze się nie urodził ;)
Niestety przepuklina i ogólnie słaby stan kręgosłupa że nawet nie mogę biegać... Gdyby nie to nie miałbym wymówek...
Mój trener się jeszcze nie urodził