Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
230 240
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
A konto usunięte
+5 / 5

ja w sumie mam tak samo

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Marecki384
0 / 0

@Silownia Nikt mi kanapek nie zabierał

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar GlupiaCiota
+6 / 6

Nie ty jeden anonie. Łap plusa.
Jak to mówią, żyj tak, abyś nie czuł potrzeby cofania czasu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Marecki384
0 / 2

@GlupiaCiota Łatwo się mówi

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar solarize
-1 / 11

Jesteś dorosłym, odnoszącym sukcesy człowiekiem, który po tylu latach wspomina jakiś bzdetne wydarzenie z dzieciństwa i pozwalasz, aby sterowało twoimi emocjami? Chcesz cofać się w czasie, aby uderzyć jakieś dzieci, które dziś są pewnie skończonymi menelami na socjalu, bo podczas szkoły myśleli tylko o bijatykach? To chyba nie jest poważne, nie sądzisz? Ich już dawno nie ma, a twoja urażona duma to resztki jakichś dziecięcych lęków, które próbują rozproszyć twój umysł i przeszkadzać mu w osiąganiu kolejnych sukcesów (finansowych, rodzinnych, poglądowych, stabilności emocjonalnej, wszystkich). Te rozpuszczone dzieciaki, które już dawno nie istnieją, pozostają w twojej głowie i majaczą, abyś czuł się gorzej, mimo iż już dawno wygrałeś.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P panna_zuzanna_i_wanna
+7 / 7

@solarize Chyba nie jesteś świadom, jak bardzo nasze dzieciństwo wpływa na to, jakimi jesteśmy ludźmi jako dorośli. Jeśli nasze dzieciństwo było szczęśliwe, to nie zwracamy na to uwagi. Jeśli nie było - będziemy nosić w sobie żal nawet po wielu latach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I inOs
+4 / 4

@solarize Zuzanna ma racje, problem nie jest z pamiecia, tylko z emocjami ktore zostaly w ciele, ta energia przeszkadza w odpowiednim funkcjonowaniu, trzeba sie tego pozbyc.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Marecki384
+3 / 3

@solarize Mam przez nich traumę.Jestem samotnikiem cholernie lękliwym @inOs Masz 100 % racji

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar solarize
0 / 0

@Marecki384 Ach, trauma, to spoko. To zupełnie Cię usprawiedliwia, aby żyć przeszłością całe życie i na łożu śmierci dopiero się skapnąć, że wcale nie musiałeś, nikt Ci nie kazał, to był wyłącznie Twój wybór aby karmić swoje lęki. Przestań słuchać ludzi, którzy poklepują Cię po plecach mówiąc: "o, to straszne, musi Ci być bardzo przykro", "musi". Nic nie musi. Możesz robić co chcesz i żyć jak chcesz. Najlepiej TERAZ.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I inOs
0 / 0

@solarize Daruj sobie te Robbinsowanie, takie podejscie dziala powierzchownie i krotkotrwale. NLP i "Positive thinking" najczesciej nie dziala bo nie dotyka przyczyny. Sam przez to przechodzilem, przypomina mi sie Jonathan Budd, ktory tez byl "na szczycie" az go przeszlosc nie dosiegla, musial wziasc 2 lata wolnego aby oczyscic te emocje co w nim siedzialy.

@Marecki384 Sympatyzuje z Toba bo tez tak mialem, dla mnie np. wyjscie do sklepu bylo wiekim osiagnieciem, gdzie sie caly pocilem ze stresu. Ok 3 lata temu bylem w pewnej klinice, gdzie poprostu poprzez ruch ciala, pobudza sie emocje, no i pobudzilo, taka energia wyszla ze prawie cale cialo mialem w skurczach, i lzy same lecialy bez powodu. Od wtedy emocje wychodza, trzeba sie nauczyc nimi zarzadzac, interperetowac je i dac sie im ponosic jesli mozna, czuc ta energie w ciele, probowac ja poruszyc, najepiej aby szla do gory, do glowy, a potem powoduj ziewanie, ziewanie jest mocno powiazane z pozbywaniem sie emocji, ciezko to wszystko wytlumaczyc bo to jest bardzo subtelne, ale nie blokuj emocji i pozbadz sie ich, jak czujesz sie wkurzony to naprawde sie wkurz, ale nie tak jak wiekszosc ze tylko pare popuszcza, ty masz wybuchnac, tylko rob to gdy jestes sam. Wierca Cie czasami kolana? Tam sa glownie nerwy, i w szczece.

Smutek jest w splocie slonecznym, jak sie zrelaksujesz i bedziesz masowac te miejsce to zobaczysz ze energia do gory pojdzie, najprawdopodobniej do szczeki, ktora bedzie sie trzasc, tak jak sie trzesie gdy sie placze.

Najlepiej jakbys wogole wtedy nie myslal, bo mozgowi sie to nie podoba, nie podoba sie tymczasowa utrata kontroli.

Za kazdym razem gdy wieksza emocja wychodzila, jakis problem sie rozwiazywal: depresja, fobie, nerwica natrectw, itd Pierwsze co to wogole energia sie uwolnila bo wczesniej chodzilem caly czas zmaczony. Za kazdym razem co sie poprawia, nawet sie zmienia to jak mysle, niesamowite jest jak emocje wplywaja na nasz proces myslowy. Przypomnij sobie jak przez emocje zrobiles cos czego nie zrobilbys normalnie, tak to dziala.

Duzo by pisac, zainteresuj sie doglebnie tematem i dzialaj, zycie gdzie przez te emocje nie jestes soba, nie jest warte przezycia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 marca 2017 o 13:29

avatar solarize
0 / 0

@inOs Nie wiem czym jest Robbinsowanie ani "Positive thinking". Dla mnie to tylko "reality thinking". Nigdy nie zgłębiałem NLP. W moim mniemaniu po prostu do mężczyzny trzeba mówić po męsku. ;) Jeśli ktoś z Was jest z Wrocławia, to możemy pogadać przy whiskey, skonfrontujemy podejścia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I i_hopsa_i_do_przodu
0 / 2

@solarize dzięki ci. Chociaż ty masz więcej mądrości niż inni. A przynajmniej dla mnie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Salamandross
+1 / 1

Najlepsze jest to jak każdy mi zawsze mówił żebym na to nie zwracał uwagi... Nauczycielom chyba też to wpajali...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem