Zmieni nawyki żywieniowe
Po zerwaniu zacznie objadać się fast foodami, albo wręcz przeciwnie, przejdzie na dietę. W drugim przypadku, postanowi zadbać o swoje ciało i zdrowie, aby pokazać byłemu co stracił
Jej były jest głównym tematem rozmów z najbliższą przyjaciółką
Choć przed całym światem będzie udawać, że już dawno zapomniała o rozstaniu, podczas spotkań z najbliższą przyjaciółką, ciągle będzie nawiązywała do jego tematu
Selfie z przyjaciółmi jako dowód, że nie cierpią po rozstaniu
„Niech nie myśli, że siedzę w domu, jestem sama i ciągle płaczę” – tak, to dla wielu kobiet świetny argument, aby zrobić słodkie selfie z przyjaciółmi i opublikować je w mediach społecznościowych
Przeprowadzka
Jest takie powiedzenie: „Co z oczu, to z serca”. I jak się okazuje wiele osób w to wierzy, dlatego po zerwaniu, zaczynając wszystko od nowa, postanawiają zmienić adres zamieszkania
Nowa ja
Wiele kobiet po zerwaniu, postanawia zacząć wszystko od początku. Nowa zawartość garderoby, metamorfoza fryzury, a może nowa pasja? Każde rozwiązanie jest dobre, jeśli dzięki niemu, przestaną myśleć o złamanym sercu
Przygotuje przemowę na wypadek, gdyby spotkała byłego na mieście
„Kiedy go zobaczę, wszystko mu wygarnę” – tak myśli wiele pań, dlatego też przygotowują na tę wyjątkową okazję specjalną przemowę, którą ćwiczą przed snem
Podróże do niesamowitych miejsc, wspaniały wygląd i totalna beztroska
To zjawisko wiąże się z punktem wyżej. W ten sposób kobiety pragną podkreślić, że potrafią pozbierać się po zerwaniu i cieszyć się każdym dniem. Panowie, widząc tego typu zdjęcia, mają zacząć myśleć: „Co ja najlepszego zrobiłem?”
W profilu mężczyzna a w democie kobieta. Jesteś gender?
żałosne.
ani razu mi się nie zdarzyło robić z siebie wariatki czy debila z powodu facetq
Miało być kobiety, a nie dziewczyny. Autorowi współczuję, ale wybrał taką partnerkę zatem chciał z taką osobą tworzyć związek ;). Jakoś moje byłe są normalne, może dlatego, że sam jestem normalny zatem wybieram normalne kobiety... ale kto to wie, tak gdybam...
Ja się ogarnęłam w tydzień. Po prostu nie pozwoliłam sobie na smęty - na tyle mam silną psychikę, ze się pozbierałam szybko i jestem z tego dumna. Z tych rzeczy zgadza mi się tylko to, ze potrzebowałam to obgadać z przyjaciółkami, trochę mu nawtykac w tych rozmowach i tak, myslałam, co bym mu powiedziała przy okazji spotkania. Ale poza tym... Żyje się dalej.
Faktycznie, istne szaleństwo!