16 poruszających zdjęć z legalnego domu publicznego w Bangladeszu (17 obrazków)
Jest nazywana najstarszym zawodem świata, a mimo to prostytucja w wielu społeczeństwach jest źle widziana i potępiana. Bangladesz jest jednym z nielicznych krajów muzułmańskich, w których prostytucja jest legalna. Do jednego z tamtejszych domów publicznych udała się fotoreporterka Sandra Hoyn. Burdel Kandapara leży w dystrykcie Tangail, w samym centrum kraju. Jest to najstarszy i drugi pod względem wielkości burdel w Bangladeszu. Przybytki o podobnym przeznaczeniu funkcjonują w tym miejscu już od 200 lat
Burdel jest swoistym miastem w mieście, zajmuje sporą powierzchnię i w wąskich uliczkach znajdziemy tu stoiska z żywnością, sklepy i punkty usługowe. Obowiązują tu wewnętrzne zasady i hierarchia ważności zupełnie inna niż poza murami.
Dziewczyny zwykle zaczynają tu pracę w wieku 12-14 lat, mimo że w Bangladeszu prostytucja jest legalna od 18. roku życia. Pracujące tu kobiety zwykle pochodzą z biednych rodzin, nieraz same uciekły z domu. Wiele z nich padło ofiarą handlarzy żywym towarem. Pracujące dziewczyny nie są wolne, są własnością "pań" zarządzających przybytkiem. Początkowo młode dziewczyny nie mają prawa opuszczania burdelu i za pracę nie otrzymują pieniędzy.
Dopiero kiedy odpracują swój "dług", a zwykle zajmuje to ok. pięciu lat, stają się samodzielnymi pracownicami i zaczynają zarabiać. W tym momencie teoretycznie stają się wolne i niezależne, mogą opuścić Kandaparę, ale przez lata pracy są już naznaczone w społeczeństwie i powrót do normalnego życia zwykle jest niemożliwy, więc wybierają pozostanie.
Sandra Hoyn wspomina, że początkowo trudno jej było nawiązać kontakt z dziewczynami, ale w końcu udało się jej przełamać lody
Duża część klientów nie życzyła sobie fotografowania, ale byli też tacy, którzy nie mieli nic przeciwko. Większość z prostytutek marzy, że będzie w stanie zarobić dość pieniędzy, żeby opuścić burdel, założyć dom i rodzinę, posłać dzieci do szkoły. Wiele dziewczyn ma stałych klientów i "chłopaków".
Cena usługi zależy w dużym stopniu od wieku i urody dziewczyny oraz od standardu jej pokoju. Przeciętnie prostytutki zarabiają 1000-2000 taka (11-22 dolarów) dziennie, czyli ok. 300 taka (3 dolary) za klienta. Okolica nie zalicza się do ekskluzywnych. Klienci pochodzą z różnych środowisk, wiele dziewczyn ma też stałych klientów.
Meghla, 23 lata. Od 12 roku życia pracowała w państwowej fabryce, tam spotkała mężczyznę, który obiecał jej lepiej płatną pracę. To on sprzedał ją do burdelu
Asma przestała chodzić do szkoły, gdy dzieci śmiały się, że jej mama jest prostytutką. Sama zaczęła pracę w zawodzie w wieku 14 lat, przedtem tańczyła dla klientów
Asma, 14 lat. Urodziła się w domu publicznym
Klient próbuje pocałować 19-letnią Priyę, która pracuje tu już ok. 2 lata
Od dłuższego czasu wydaje mi się, że trawa bardziej zielona jest po mojej stronie płotu.
i weź daj człowieku jałmużnę dla ciapatych z bangladeszu , pakistanu , afganistanu czy innych zboków
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 marca 2017 o 18:02
@CRISTEROS Taa...jakby w Polsce burdeli nie było.
@agnieszkax pieniadze ida dla kurtyzany a nie dla osoby "zarzadzajacej" czerpanie zyskow z cudzej prostytucji jest nielegalne
@olo555 A skąd ktoś może wiedzieć, dla kogo naprawdę idę pieniądze zarabiane przez prostytutki? "czerpanie zyskow z cudzej prostytucji jest nielegalne" - Podobnie jak zabójstwa, gwałty, kradzieże i wiele innych rzeczy. Tylko co z tego? Czytałam kiedyś obszerny artykuł na temat prostytucji i jeśli którejś uda się pracować jedynie na swój rachunek, to jest szczęściarą. W 99% przypadków zawsze znajdzie się jakaś menda albo cały gang mend, które zabierają takiej dziewczynie większość zarobków w zamian za "ochronę" albo za to, że pracuje na "ich ulicy". Często do kompletu domagają się także bezpłatnego i nieograniczonego dostępu do dziewczyny. No, ale wierz sobie dalej, że u nas to nawet burdele mlekiem i miodem płyną.
@Googlebot W Polsce?
Nie ma żadnego paragrafu zakazującego prostytucji.
Co więcej, państwo polskie silnie promuje tę formę zarobkowania, w całości zwalniając dochody z prostytucji z podatku dochodowego.
@agnieszkax tylko w bangladeszu nie robią ściepy na głodujące rodziny i umierające dzieci bo głowa rodziny jest piramidalnym napaleńcem i musi sobie pociupciać za wszelką cenę. no i w Polsce raczej nie ma "miasteczek burdelowych" co świadczy o popularności tego sportu.
Eh i po co te minusy. Stwierdzilem stan prawny. Jezeli mi ktos nie wierzy niech sprawdzi 203-204 kodeksu karnego ... odnosza sie bezpośrednio do prostytucji. Jest ona legalna, ale tzw burdel to dom kobiet a nie dom w ktorym zarabia ktos trzeci. Oczywiście mozna sie zastanawiac nad modyfikacjami np typu oplaty lub uslugi cywilne, ktore musialaby zaplacic kurtyzana by pracowac w domu. Polak potrafi kombinować nie tylko Polak.
@panna_zuzanna_i_wanna
Jesteś przeciw kur...., przepraszam, prostytucji, czy jesteś za? Bo czołowa feministka Kazimiera Szczuka popiera kur...., przepraszam, prostytucję, jako fajną formę zarobkowania dla kobiety.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 marca 2017 o 22:07
@Tuya Nie mam pojęcia, dlaczego o to pytasz, ale odpowiem. Generalnie uważam, że każdy ma prawo robić ze swoim życiem, co tylko mu się podoba. Więc, jeśli ktoś decyduje się na taką formę zarobkowania, to ja tej osoby otwarcie nie skrytykuję, ani nie obrażę. Ale absolutnie nie uważam tego za "fajne" i nie popieram, że kobiety z własnej woli robią z siebie towar na sprzedaż. Inną sprawą są motywy prostytutki. Jeśli zbierałaby pieniądze np. na chore dziecko, to oczywiście bym to rozumiała. Ale niestety zazwyczaj tak nie jest. Miałam kiedyś znajomą, która sprzedawała się dla własnej wygody i uważała się za ofiarę, bo przecież nie pójdzie pracować jako sprzątaczka, to poniżej jej godności.
oczywiscie feministki maja to gdzies, bo walcza o platny urlop dla siebie z okazji miesiaczki
@tomkosz a Ty nie masz tego gdzieś, więc co z tym robisz?
prowokuje
@tomkosz Tylko te o których jest głośno. To jakby napisać, ze prawicowcy maja gdzies okradanie pracowników i prywaciarzy bo są zajęci przekonywaniem kobiet by nie pracowały i rodziły więcej dzieci.
jaki jawny jak trafiają tam dzieci porywane często czy przedawne ?
Przemoc, porwania kobiet i zmuszanie do prostytucji - to są sprawy, którymi powinny zajmować się feministki, zamiast chodzić z cycami na wierzchu, albo z głupimi transparentami.
http://scontent.cdninstagram.com/t51.2885-15/s480x480/e15/11236289_892141864176621_366717540_n.jpg
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 marca 2017 o 9:48
@solarize To właśnie robią feministki. Te z powyższymi transparentami to głodne sensacji hieny, które chcą zrobić afere a media lubią afery więc je promują. Ile widzisz dokumentów o fundacjach, czerwonym krzyżu itp. w wiadomościach? Prawie wcale, co nie znaczy, że one nie istnieją, po prostu media nie będą miały oglądalności. To samo jest z akcjami feministek w krajach trzeciego świata.
@solarize Feministki w ogóle walczą z uprzedmiotowieniem kobiety. Tj żebys nie myślał, ze jak kobieta jest ubrana bardziej wyzywająco to jest to dla ciebie. To jej sprawa, a jak masz z tym problem to jest to problem twój. Trzeba to oddzielić. To, że ktos chwali sie kasą to nie jest dla mnie usprwaiedliwienie gdy go okradne.
sprzedawane
@mm przynajmniej nie udaje, że walczy o prawa kobiet.
3 dolary? Dajcie adres!
@Lewakokiller Aids i kiła w gratisie. Zmień nick bo chyba nie wiesz co to prawica.
Islam w pełnej krasie - handel "żywym towarem". Korzysta muzułmanin, a niewolnicą jest np hinduska... co widać na niektórych zdjęciach.
Właściwy podpis: Nie byłeś jeszcze w burdelu? Wejdź na demotywatory.pl!
Jaka rasa, taka kultura i takie osiągnięcia cywilizacyjne oraz zacny standard życia.
Lewactwo chętnie sprowadziło by te miasteczko do europy i pasło na socjale, bo zobaczyli smutną buzie:((((
A filmy porno w których "mniej atrakcyjni" faceci pie*sza młode kobiety? Gdzie często różnica wikeu to 50 lat? A nie to jest ok, bo to porno a masturbatorzy musza mieć co poglądac. To im ni eprzeszkadza, musza wmawiac, ze kobiety sa tam dobrowolnie bo inaczej sumienie nie pozwoli.
Smutne historie. Nie mam nic do prostytucji, jeśli kobieta wybiera to a nie jest zmuszana czy sprzedawana.